Pret-a-Porter (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Pret-a-Porte
Modelka jest przypakowana ale nie przepakowana . Jeśli ktoś zatrudni jedną to bez wątpienia ktoś inny powinien zatrudnić kolejną.
Co masz na myśli mówiąc, że w dość łatwy sposób zwiększamy zarówno ilość jak i jakość ? Wszyscy mają dostęp do (dość łatwego ) zwiększania poziomu każdej z cech. Tylko, że większa część gry polega na podjęciu decyzji, które cechy chcemy wygrywać i kiedy.
Co do gwiazdek - nie pamiętam jak to wygląda dla różnej ilości graczy. Grałem wprawdzie z każdą ilością przeciwników ale wartość gwiazdek i to ile ich można zdobyć na poszczególnych pokazach zmieniała się w czasie testów. Jeden dobry projekt raczej nigdy nie jest wart więcej niż gwiazdki na pokazie (oczywiście zależy ile tych gwiazdek jest ) bo gwiazdki oprócz zwiększenia bieżących przychodów dają punkty na koniec gry, a są jeszcze budynki/pracownicy, które pozwalają czerpać z gwiazdek dodatkowe profity.
Co masz na myśli mówiąc, że w dość łatwy sposób zwiększamy zarówno ilość jak i jakość ? Wszyscy mają dostęp do (dość łatwego ) zwiększania poziomu każdej z cech. Tylko, że większa część gry polega na podjęciu decyzji, które cechy chcemy wygrywać i kiedy.
Co do gwiazdek - nie pamiętam jak to wygląda dla różnej ilości graczy. Grałem wprawdzie z każdą ilością przeciwników ale wartość gwiazdek i to ile ich można zdobyć na poszczególnych pokazach zmieniała się w czasie testów. Jeden dobry projekt raczej nigdy nie jest wart więcej niż gwiazdki na pokazie (oczywiście zależy ile tych gwiazdek jest ) bo gwiazdki oprócz zwiększenia bieżących przychodów dają punkty na koniec gry, a są jeszcze budynki/pracownicy, które pozwalają czerpać z gwiazdek dodatkowe profity.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: Pret-a-Porte
W finalnej wersji gry projekty są oznaczane "banknotami" gdy są szczególnie opłacalne np. koszt materiałów do wykonania projektu to 7tys a koszt sprzedaży projektu to 23tyś.
Re: Pret-a-Porte
W instrukcji napisano, że bardziej opłacalne projekty ze względu na tańsze materiały.sheva pisze:Przyznaje, że nie oglądałem za dokładnie wydanej wersji co znaczy projekt z banknotem? A teraz tak jakość jest łatwa do zdobycia ale kosztuje słono zmniejszając zysk na każdym projekcie (trzeba kupować drogie materiały).
Na tak, ale najłatwiejszy sposób na pozyskiwanie projektów i zakup materiałów, to wykorzystywanie pól do tego przewidzianych, innymi słowy, te dwie cechy (ilość i jakość) zwiększam niejako "przy okazji". Wybieram projekty odpowiadające mojej kolekcji (plus ewentualnie te z bonusami) i kupuję droższe materiały.mst pisze:Co masz na myśli mówiąc, że w dość łatwy sposób zwiększamy zarówno ilość jak i jakość ? Wszyscy mają dostęp do (dość łatwego ) zwiększania poziomu każdej z cech.
Jeszcze o gwiazdkach - ile ich średnio zdobywacie podczas pokazów?mst pisze:Co do gwiazdek - nie pamiętam jak to wygląda dla różnej ilości graczy. Grałem wprawdzie z każdą ilością przeciwników ale wartość gwiazdek i to ile ich można zdobyć na poszczególnych pokazach zmieniała się w czasie testów. Jeden dobry projekt raczej nigdy nie jest wart więcej niż gwiazdki na pokazie (oczywiście zależy ile tych gwiazdek jest ) bo gwiazdki oprócz zwiększenia bieżących przychodów dają punkty na koniec gry, a są jeszcze budynki/pracownicy, które pozwalają czerpać z gwiazdek dodatkowe profity.
I powtórzę dla czytających nie od początku - grałem pół rozgrywki
Re: Pret-a-Porte
Ja wykorzystywanie pól do tego przewidzianych lubię wspierać/zastępować pracownikami/budynkami/kontraktami. Jeśli kupujesz droższe materiały to zmniejszasz zysk.kisio pisze:Na tak, ale najłatwiejszy sposób na pozyskiwanie projektów i zakup materiałów, to wykorzystywanie pól do tego przewidzianych, innymi słowy, te dwie cechy (ilość i jakość) zwiększam niejako "przy okazji". Wybieram projekty odpowiadające mojej kolekcji (plus ewentualnie te z bonusami) i kupuję droższe materiały.
Jakieś dwie garście , a poważnie to nie pamiętam ale było tego sporo zwykle, a precyzyjne dane ma Trzewik, który ilości gwiazdek zdobywanych przez poszczególnych graczy na kolejnych pokazach skrupulatnie notował. Poza tym sądzę, że średnia zdobywanych gwiazdek świadczy tylko o zróżnicowaniu poziomu przeciwników. Jeśli jest wyrównany to jest ich mniej, jeśli doświadczony gracz zagra z debiutantami to bywa, że wygrywa wszystkie cechy na pokazie.kisio pisze:Jeszcze o gwiazdkach - ile ich średnio zdobywacie podczas pokazów?
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: Pret-a-Porte
Na szybko licząc (wariant dla 4 graczy) podczas pokazów można zdobyć max 100 gwiazdek. Nie biorę pod uwagę dodatkowych gwiazdek z innych kart i remisów w czasie porównywania cech. Średnio 25 na każdego z graczy w 4 rundach pokazów.
Re: Pret-a-Porte
Przy czym remisów w partiach 4-osobowych jest naprawdę sporo.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Markus
- Posty: 2458
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 565 times
- Been thanked: 275 times
Re: Pret-a-Porte
To ja(ten czwarty) może krótko: gra ma potencjał , mimo rozegrania połowy partii pozostaje niedosyt i chętnie zasiądę do następnych rozgrywek. Bez rozegrania pełnej gry ciężko ocenić poszczególne akcenty (pracownicy, gwiazdki itp)
Do jednego się przyczepię : ta nieszczęsna czcionka na kartach budynków/kontraktów/pracowników. Wystarczyło umieścić napisy wzdłuż dłuższego boku karty, powiększyć czcionkę i byłoby super.W grach FFG które mają taki sam rozmiar kart (trzyma się je na ręku!) używa się większej czcionki.
Do jednego się przyczepię : ta nieszczęsna czcionka na kartach budynków/kontraktów/pracowników. Wystarczyło umieścić napisy wzdłuż dłuższego boku karty, powiększyć czcionkę i byłoby super.W grach FFG które mają taki sam rozmiar kart (trzyma się je na ręku!) używa się większej czcionki.
Re: Pret-a-Porte
Wydaje się, że powinno być ok choć pierwsze wrażenie, że to chyba najłatwiejszy wariant bo pól dla każdej akcji jest tyle co graczy (dla 2 -> 2 , dla 3->2, dla 4->3 dla 5->4). Dzisiaj wieczorem będę testował z żoną więc na pewno podziele się wrażeniami.
Re: Pret-a-Porte
Właśnie gram z żoną i znalazłem niezłą literówke... Na karcie kontraktu "Z projektantem" jest napisane: "Wybierz typ upioru."
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Pret-a-Porte
Upiór dzienny jest bardzo ważny w świecie modysurmik pisze:Właśnie gram z żoną i znalazłem niezłą literówke... Na karcie kontraktu "Z projektantem" jest napisane: "Wybierz typ upioru."
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Pret-a-Porte
To pewnie zostało ze Stronghold: Undeadsurmik pisze:"Wybierz typ upioru."
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Re: Pret-a-Porte
nie można... autoreklama w grach jest zakazana
Posiadam kuku na muniu, poszukuje wspólnika z fiksum dyrdum ;)
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Pret-a-Porte
juz po pierwszej rozgrywce...
czcionka na kartach za mała, kolor kart pracowników i budynków nie zgadza się z tymi na planszy - jest po prostu zamieniony, działanie kart i ich opis to znow ciągłe domysły. Nie wiadomo do końca która karta działa jednorazowo a która nie, nie wiadomo kiedy można ją wykorzystać...
Po bojach z instrukcja, tłumaczeniem i 2 h rozgrywce uważam PaP za ciężką i bardzo dobra grę
czcionka na kartach za mała, kolor kart pracowników i budynków nie zgadza się z tymi na planszy - jest po prostu zamieniony, działanie kart i ich opis to znow ciągłe domysły. Nie wiadomo do końca która karta działa jednorazowo a która nie, nie wiadomo kiedy można ją wykorzystać...
Po bojach z instrukcja, tłumaczeniem i 2 h rozgrywce uważam PaP za ciężką i bardzo dobra grę
Re: Pret-a-Porte
Jak zobaczyłem zapowiedź, mocno się nastawiłem na zakup.
Miał być prezent idealny dla żony. Jest projektantką mody. Krótko mówiąc - jej klimaty.
Pokazuję jej prezentację gry i...
gra poległa na etapie oglądania grafiki. 4 koleżanki "po fachu" to samo, nie podoba się.
Nie chcę wyjść na jakiegoś projektanta-geja, ale do mnie też graficznie nie przemawia.
Szkoda. Prezent pod choinkę z tego nie będzie.
MOże to mylne wrazenie, ale chyba targetowanie zawiodło.
Z tego co podczytuję mechanika i skomplikowanie celuje w facetów. Moda raczej ich odstrasza.
Tematyka zdecydowanie celuje w babki, ale już grafika na tej małej próbie do nich nie przemawia, skomplikowanie i ciężkość gry na pewno nie zachęca.
NO nic. Ja spróbuję.
Miał być prezent idealny dla żony. Jest projektantką mody. Krótko mówiąc - jej klimaty.
Pokazuję jej prezentację gry i...
gra poległa na etapie oglądania grafiki. 4 koleżanki "po fachu" to samo, nie podoba się.
Nie chcę wyjść na jakiegoś projektanta-geja, ale do mnie też graficznie nie przemawia.
Szkoda. Prezent pod choinkę z tego nie będzie.
MOże to mylne wrazenie, ale chyba targetowanie zawiodło.
Z tego co podczytuję mechanika i skomplikowanie celuje w facetów. Moda raczej ich odstrasza.
Tematyka zdecydowanie celuje w babki, ale już grafika na tej małej próbie do nich nie przemawia, skomplikowanie i ciężkość gry na pewno nie zachęca.
NO nic. Ja spróbuję.
KTO WYGRYWA - fajne akcje z planszówkami na Facebooku.
Konkursy z topowymi grami, akcje promujące hobby, relacje z imprez, wrażenia z rozgrywek na żywo, opinie o nowościach.
FB/ktowygrywa
Konkursy z topowymi grami, akcje promujące hobby, relacje z imprez, wrażenia z rozgrywek na żywo, opinie o nowościach.
FB/ktowygrywa
Re: Pret-a-Porte
medicus pisze:Nie chcę wyjść na jakiegoś projektanta-geja, ale do mnie też graficznie nie przemawia.
Re: Pret-a-Porte
Cieszy mnie Wookie, że cieszy Cię mój post.
Napisałem z rozpędu, ale dodam tylko:
1. wpis nie ma charakteru homofobicznego
2. nie znam badań ilu facetów-projektantów to geje, ale na pewno ponad połowa. Ja poznałem 5 projektantów. Tylko 1 hetero. DZiewczyny potwierdzają moją opinię. Większość!
Napisałem z rozpędu, ale dodam tylko:
1. wpis nie ma charakteru homofobicznego
2. nie znam badań ilu facetów-projektantów to geje, ale na pewno ponad połowa. Ja poznałem 5 projektantów. Tylko 1 hetero. DZiewczyny potwierdzają moją opinię. Większość!
KTO WYGRYWA - fajne akcje z planszówkami na Facebooku.
Konkursy z topowymi grami, akcje promujące hobby, relacje z imprez, wrażenia z rozgrywek na żywo, opinie o nowościach.
FB/ktowygrywa
Konkursy z topowymi grami, akcje promujące hobby, relacje z imprez, wrażenia z rozgrywek na żywo, opinie o nowościach.
FB/ktowygrywa
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 331 times
- Been thanked: 76 times
Re: Pret-a-Porte
medicus pisze:Jak zobaczyłem zapowiedź, mocno się nastawiłem na zakup.
Miał być prezent idealny dla żony. Jest projektantką mody. Krótko mówiąc - jej klimaty.
Pokazuję jej prezentację gry i...
gra poległa na etapie oglądania grafiki. 4 koleżanki "po fachu" to samo, nie podoba się.
Nie chcę wyjść na jakiegoś projektanta-geja, ale do mnie też graficznie nie przemawia.
Szkoda. Prezent pod choinkę z tego nie będzie.
MOże to mylne wrazenie, ale chyba targetowanie zawiodło.
Z tego co podczytuję mechanika i skomplikowanie celuje w facetów. Moda raczej ich odstrasza.
Tematyka zdecydowanie celuje w babki, ale już grafika na tej małej próbie do nich nie przemawia, skomplikowanie i ciężkość gry na pewno nie zachęca.
NO nic. Ja spróbuję.
No to może zdradzę.... Wg wstępnych założeń PaP miał być grą rodzinną, do której - ze względu na tematykę - łatwiej będzie namówić żonę czy też znajomego projektanta-wiadomo-kogo . Podczas zmian i testów okazało się, że wyszła ciężka, mózgożerna, skomplikowana gra, której na pewno nie da się użyć do zachęcenia wyżej/wymienionych do lekkie rozgrywki.
I.... chwała Trzewikowi za to! Gra jest rewelacyjna, wymagająca dużej ilości kombinowania, naprawdę wciągająca! Dla mnie - numer jeden wśród mózgożerów w tym roku.
Re: Pret-a-Porte
mózgożerne lubię
w takim razie trzeba pomyśleć o kontynuacji dla pań
ładna gra dla oka, stylowa
lekka w odbiorze
tłumaczenie zasad max 15 min
tytuł gry:
haute couture
/czyt. "ot kitir" a przynajmniej jakoś tak /
w takim razie trzeba pomyśleć o kontynuacji dla pań
ładna gra dla oka, stylowa
lekka w odbiorze
tłumaczenie zasad max 15 min
tytuł gry:
haute couture
/czyt. "ot kitir" a przynajmniej jakoś tak /
KTO WYGRYWA - fajne akcje z planszówkami na Facebooku.
Konkursy z topowymi grami, akcje promujące hobby, relacje z imprez, wrażenia z rozgrywek na żywo, opinie o nowościach.
FB/ktowygrywa
Konkursy z topowymi grami, akcje promujące hobby, relacje z imprez, wrażenia z rozgrywek na żywo, opinie o nowościach.
FB/ktowygrywa
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Pret-a-Porte
Znaczy jak? Pret-a-Porte miałoby być grą dla projektantów mody? Gry wojenne dla generałów? Agricola dla rolników? Mr. Jack dla seryjnych morderców?medicus pisze:MOże to mylne wrazenie, ale chyba targetowanie zawiodło.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Ryu
- Posty: 2750
- Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 161 times
Re: Pret-a-Porte
Potwierdzamasiok pisze: Gra jest rewelacyjna, wymagająca dużej ilości kombinowania, naprawdę wciągająca!
Na Pionku udało mi się zagrać z Folkiem, Ja_n i jeszcze kimś (nie pamiętam imienia/nicka). Grało się świetnie. Oczywiście różnica między moją drugą grą a pierwszą pozostałych miała znaczący wpływ na wynik ale cóż to zmienia...??? Na 100% zagram jeszcze nie raz. A kto wie czy się wkrótce nie pojawi na mojej półce z grami
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Pret-a-Porte
Grałem w prototyp, więc gry nie oceniam, ale jeno wydanie, bo pooglądałem na Pionku. Napisy na kartach faktycznie za małe. Poza tym wygląda to bardzo fajnie, takie spójne i pastelowe w ogólnym odbiorze. Podoba mi się, pasuje do tematyki gry. Komponenty solidne, pudło zwarte.
Ciekawe to, co pisze medicus. Może jakby przy projekcie graficznym (obrazki, nie design planszy) szalał prawdziwy projektant, to czy było by bardziej "modnie".
Ciekawe to, co pisze medicus. Może jakby przy projekcie graficznym (obrazki, nie design planszy) szalał prawdziwy projektant, to czy było by bardziej "modnie".
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Re: Pret-a-Porte
Witam się, gdyż to mój pierwszy post na tym forum.
Czytałem o gdzie od pierwszego o niej newsa i nastawiony byłem sceptycznie (moda?, gra mocno ekonomiczna - pewnie trzeba będzie siedzieć przy niej z kalkulatorami?) Nie byłem co do niej przekonany, ale na Pionku akurat leżała na ławce i postanowiłem spróbować, oto co wyszło:
Grałem w PaP na razie dwukrotnie -pierwszy raz na Pionku w czterech graczy łącznie z tłumaczeniem zasad przez Trzewika. Zaczęliśmy trochę w ciemno starając się po prostu "coś wystawić, wygrać w jakiejś kategorii, cokolwiek zarobić" i było milutko. Nie skumaliśmy od razu niektórych zasad i działania niektórych kart (Trzewik wyjaśniał co nieco w trakcie), z czasem gra rozkręcała się, zaczęliśmy wybierać sobie tuż przed pokazem "ten jeden punkt PR lub Quality", żeby tylko zająć wyższe miejsce, gra przebiegała coraz sprawniej. Pod koniec stałem przy stoliku i z uczuciem triumfu stawiałem swojego ostatniego pionka na planszy, co dało mi wygraną w dwóch z czterech pokazów. Przegrałem jednak o około pięć punktów (drugi sezon pokazowy położyłem prawie totalnie i to pewnie było powodem).
Niemniej czuło się emocje i potencjał, więc zakupiłem grę 10 minut później.
Druga rozgrywka - 1vs1 z doktorantką ekonomii. To była jej druga gra (tak jak moja), niemal nie musieliśmy zerkać do instrukcji - mimo, że rozgrywka wydawała mi się przez pierwszą połowę gry wyrównana ostatecznie zniszczyła mnie (szacunek punktów - około 450 do 220). Dodała na koniec, że to dlatego, że zastosowała mechanizm dźwigni finansowej (??). Również były emocje i walka o każdą gwiazdkę i każdy tysiąc. I oboje mamy chęć na więcej.
Każda z rozgrywek zmieściła się w około 1,5 - 2 godzinach.
Gra się sprawdza. Poza powyższym "UPIORNYM" błędem - czy nie wydaje się Wam, że karty budynków i pracowników są zamienione kolorami (w stosunku do planszy?), żetonów nie brakuje.
Jestem z zakupu zadowolony, są emocje jak w niejednej grze wojennej. Finansistka mówi, że model finansowy jest realny. Czekam na zasady dla pięciu graczy, dzisiaj lub jutro będę testował na swoim nie-planszówkowym kumplu i zobaczymy na ile toto jest rodzinne
Czytałem o gdzie od pierwszego o niej newsa i nastawiony byłem sceptycznie (moda?, gra mocno ekonomiczna - pewnie trzeba będzie siedzieć przy niej z kalkulatorami?) Nie byłem co do niej przekonany, ale na Pionku akurat leżała na ławce i postanowiłem spróbować, oto co wyszło:
Grałem w PaP na razie dwukrotnie -pierwszy raz na Pionku w czterech graczy łącznie z tłumaczeniem zasad przez Trzewika. Zaczęliśmy trochę w ciemno starając się po prostu "coś wystawić, wygrać w jakiejś kategorii, cokolwiek zarobić" i było milutko. Nie skumaliśmy od razu niektórych zasad i działania niektórych kart (Trzewik wyjaśniał co nieco w trakcie), z czasem gra rozkręcała się, zaczęliśmy wybierać sobie tuż przed pokazem "ten jeden punkt PR lub Quality", żeby tylko zająć wyższe miejsce, gra przebiegała coraz sprawniej. Pod koniec stałem przy stoliku i z uczuciem triumfu stawiałem swojego ostatniego pionka na planszy, co dało mi wygraną w dwóch z czterech pokazów. Przegrałem jednak o około pięć punktów (drugi sezon pokazowy położyłem prawie totalnie i to pewnie było powodem).
Niemniej czuło się emocje i potencjał, więc zakupiłem grę 10 minut później.
Druga rozgrywka - 1vs1 z doktorantką ekonomii. To była jej druga gra (tak jak moja), niemal nie musieliśmy zerkać do instrukcji - mimo, że rozgrywka wydawała mi się przez pierwszą połowę gry wyrównana ostatecznie zniszczyła mnie (szacunek punktów - około 450 do 220). Dodała na koniec, że to dlatego, że zastosowała mechanizm dźwigni finansowej (??). Również były emocje i walka o każdą gwiazdkę i każdy tysiąc. I oboje mamy chęć na więcej.
Każda z rozgrywek zmieściła się w około 1,5 - 2 godzinach.
Gra się sprawdza. Poza powyższym "UPIORNYM" błędem - czy nie wydaje się Wam, że karty budynków i pracowników są zamienione kolorami (w stosunku do planszy?), żetonów nie brakuje.
Jestem z zakupu zadowolony, są emocje jak w niejednej grze wojennej. Finansistka mówi, że model finansowy jest realny. Czekam na zasady dla pięciu graczy, dzisiaj lub jutro będę testował na swoim nie-planszówkowym kumplu i zobaczymy na ile toto jest rodzinne