Lord of the Rings LCG - jakie dodatki?

[rzaba]

Witam,

Czy polecacie kupowanie dodatków razem z core-set'em? W sensie: nie mam jeszcze gry, nie grałem nigdy, chce zagrać i zastanawiam sie czy od razu kupić coś z dodatków? Jesli tak to jakie?

dzieki z góry,

[szmajchel]

Ja kupiłem od razu z 2 małymi dodatkami i ogromnie żałuję. Dodatków nawet nie otworzyłem, grę sprzedałem po paru partiach. Ogólnie kupowanie dodatków do tytułu w który się jeszcze nie grało jest jednak trochę ryzykowane. No chyba, że kolekcjonujesz

[rzaba]

mieszkam w IE, kupowanie w PL jest dla mnie klopotliwe (i kosztowne ze wzgledu na koszty wysylki) - brat jest wlasnie w Polsce i moge kupic od razu hurtem pare dodatkow...

[turban]

szmajchel,
można wiedzieć czemu sprzedałeś, sam się zanoszę z zamiarem kupna i wysłucham każdej opinii

[szmajchel]

Chyba po prostu gry kooperacyjne nie są dla mnie (Ghost Stories było całkiem ok, ale losowość mnie dobijała czasem, w Pandemica grałem ze 2 razy i oceniam pozytywnie, ale zdecydowanie bardziej wolę grać przeciwko prawdziwym graczom) oraz nie widzę sensu grania w planszówkę solo. W ogólne nie czułem tak lubianego przeze mnie klimatu LOTR. Niby jest ciężko, niby ciągle ktoś nas atakuje i trzeba rozważnie dysponować tym co się mam na ręku... Ktoś tam awansował, kogoś tam przywołujemy tylko po to żeby zginął w następnej turze, jakieś tam odkrywają się lokacje, kogoś przekręcamy, kogoś odkręcamy, ktoś spada bo za dużo wrogów, tu taka liczba więc walczy z tym, tu inna więc z tamtym, tu jakąś kartę trzeba dociągnąć która nie posiada efektu... Zero emocji, zero klimatu Sporo kart z samej podstawki jest naprawdę słaba (wątpie żeby bodajże talią Ducha dało się cokolwiek zdziałać) i są średnio zróżnicowane. Do tego gra ma wg mnie naprawdę fatalną instrukcję - z jednej strony jest naprawdę sporo niedomówień, mało omówionych wyjątków, a z drugiej niektóre rzeczy są opisywane po kilka razy. Zagrałem parę partii, większość solo, bo nikt nie skusił się na więcej niż jedną partię.

[Olgierdd]

Jeżeli kupujesz w ciemno, to odradzam branie od razu z dodatkami. Podstawka jest w pełni grywalna (jedynie składanie talii kuleje, ale właśnie od tego są dodatki), ale ta gra jest na tyle specyficzna, że nie każdemu podchodzi.

[tomb]

Gra jest trudna, zwłaszcza w trybie solo. Trzeba przygotować się na wiele porażek. Aby wzmocnić swoją talię właściwszy jest zakup drugiego core seta zamiast dodatków.

Zakup dodatków jest pożądany, jeśli chcesz bawić się w nowe wyzwania i nie jest istotny wynik punktowy, tylko znalezienie dobrego decka przeciwko scenariuszowi. Wtedy wystarczy sam core set, a każdy dodatek wniesie wiele nowych możliwości.

Jeśli chcesz rozkładać każdy scenariusz mocną talią gracza to i tak musisz zaopatrzyć się w kolejne (właściwie wszystkie) dodatki, bo dopiero synergia między kartami z różnych pudełek daje prawdziwą moc.

Sporo kart z samej podstawki jest naprawdę słaba (wątpie żeby bodajże talią Ducha dało się cokolwiek zdziałać) i są średnio zróżnicowane

W mojej opinii talie core seta są mocno zróżnicowane (wręcz nierówne), a talia Ducha powszechnie uchodzi za najsilniejszą.

[szmajchel]

Nie pamiętam czy to był Duch czy co - jedna była wyraźnie słabsza od reszty. No i jak dla mnie zróżnicowanie małe, kwestia gustu widzę A co do poziomu trudności - zgadzam się, jest bardzo ciężko. Pierwsze rozgrywki przypominały mi baty zbierane w Ghost Stories

[tomb]

Nie pamiętam czy to był Duch czy co - jedna była wyraźnie słabsza od reszty.

Pewnie chodzi o talię Taktyki - zupełnie bez sensu bez wymieszania z innymi taliami. No i właśnie wymieszanie talii sprawia, że gra nabiera sensu - pojedyncze sfery są "płaskie" albo niegrywalne.

Wracając do pytania - warto kupować dowolny dodatek, żeby zwiększyć różnorodność gry. Wskazówką mogą być poziomy trudności - powyżej 5 dla gry solo jest już naprawdę źle.

[zephyr]

IMO podstawka jest słaba właśnie przez poziom trudności - pierwszy scenariusz jest banalny, następny b. trudny, ostatni kosmicznie trudny... tu przydaje się jakiś dodatek, praktycznie dowolny z pierwszych, żeby była jakaś przygoda o sensownym poziomie trudności.

Fajnie jest też mieć więcej wzorów kart, ale IMO nawet z wszystkimi dodatkami jest mało.

I granie solo też mi się znudziło a nikt nie gra w LotRa... (a w sumie chętnie bym pograł)

[lordg90]

Jeśli chodzi o poziom trudności - to gra kooperacyjna, gra się przeciwko grze. Gdyby było łatwo, regrywalność byłaby bardzo niska.

Moim zdaniem nie warto kupować drugiego zestawu podstawowego. Wszystkie scenariusze są do przejścia bez takiego wspomagania.

W sprawie siły talii - wszystkie są równie mocne, ale używanie ich pojedynczo mając tylko podstawkę lub bardzo mało dodatków nie ma sensu. Ja w tej chwili mam wszystko do drugiego dodatku z drugiego cyklu i gram tylko taktyką, ale druga osoba gra mieszaną talią duch/przywództwo i wszystko ładnie się zazębia. Ja jestem od siekania potworów, druga osoba od wypraw.

Dodatki najlepiej kupować wszystkie po kolei. Jeśli możesz, kup od razu cały cykl Mrocznej Puszczy. Tylko co w wypadku, jeśli gra ci nie podejdzie?

[zephyr]

Dla mnie grywalność była zerowa po kolejnej konfrontacji z trolem który IMO troluje podstawkę odrzucając graczy. Pierwszy scenariusz dla odmiany nie stanowił wyzwania, za duża dziura w dostosowaniu trudności. Dość szybko kupiłem dodatki i jest sporo lepiej - karty do zrobienia ciekawszych talii + scenariusze na pośrednim poziomie trudnosci. Tylko mam sporo gier a akurat LotR nie zdobył dużej popularności niestety...

[i ilość kart graczy... powinien być duży dodatek tylko z kartami graczy, 10 wzorów na paczkę podzielonych na 4 sfery to jest strasznie mało, zwłaszcza jak część kart jest taka sobie a podstawka też musiała oddać duży kawałek kartom przeciwności...]

Ja bym wziął pierwszy i/lub drugi dodatek, dodają przygody o poziomie pomiędzy tymi z podstawki i trochę kart gracza.
Ale faktycznie może lepie gołą podstawkę i zobaczyć jak podoba się sama mechanika - takia gra typu CCG o rozbudowanej mechaniec i rozgrywce polegającej na kombinowaniu jak wycisnąć najwięcej z nadużywania efektów... i to jeszcze kooperacyjnie... bardzo nietypowy mix, moze nie podejść.

[rzaba]

Zdecydowalem sie jednak tylko na podstawke aby zobaczyc czy mi sie spodoba - na ewentualne dodatki przyjdzie czas za miesiac (z kolejna wizytą rodziny w Irlandii).
Dzieki za sugestie

pozdr,

[kapitanzbik]

najlepiej wogole sobie odpusc. Dla mnie to taka krowa mleczna od FFG.Za te pieniadze kup sobie lepiej Mage knight a napewno nie pozalujesz

[rzaba]

za 110 PLN raczej Mage Knight nie kupie - czekam na wersje PL

[kapitanzbik]

ok nie kupisz ale LOTR tez nie zamkniesz sie w 130 zl. Jesli kupisz core to kupujesz produkt niepelny po 5 partiach bedziesz chcial kupic dodatki. Ja mam core z calym pierwszym cyklem ( 130 + 6x 50 zl = 430 ) po ktorym wyszlo khul-azadum ( czy jakos tak ) i powiedzialem pass. To jest studnia bez dna. Kupilem Mage knight i to jest gra bijaca na glowe LOTR. Zreszta mysle,ze wieszkosc sie ze mna zgodzi. Za 430 zl kupisz 2 pelne wypasione gry Ja juz wiecej nie wchodze w LCG to jest naprawde wyrzucanie pieniadzy w bloto.

[wojo]

Rozumiem że sprawa już zamknięta (ewentualnie czekamy na opinię rzaba o LOTR LCG) ale napiszę krótko w odpowiedzi na powyższe:
Dziwi mnie że dałeś się wciągnąć na 430 złotych grze, która Ci nie podeszła. Gdybym z podstawki nie wycisnął wystarczająco przyjemności nigdy bym nie kupił dodatków! U mnie dodatki weszły na listę zakupów dopiero gdy miałem za sobą 40 rozgrywek w podstawkę. Dopiero wtedy wiedziałem że gra jest dla mnie i że chcę więcej. Gry karciane mają swoją specyfikę i logicznym wydaje się kupowanie kolejnych zestawów dopiero gdy zgramy już poprzednie rzeczy a mimo tego często ludzie ulegają impulsom kupując masę kart pomimo że wcale nie są z gry zadowoleni.

Jest z tego taki plus że można tanio odkupić grę i dodatki do niej w stanie praktycznie nie używanym .