1960: The Making of the President (Christian Leonhard, Jason Matthews)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: 1960: The making of the President
Jestem chętny:
mogę albo przez Vassal albo prze gametableonline (choć tam już chyba płatne wejście dla nowych użytkowników)
mogę albo przez Vassal albo prze gametableonline (choć tam już chyba płatne wejście dla nowych użytkowników)
Re: 1960: The making of the President
Posiada ktoś tłumaczenie kart do 1960, w .pdf, .doc i nie wiem co jeszcze, byle dało się używać na nim kopiuj-wklej? Posiadam tylko wydrukowane tłumaczenie, a robie sobie małe karteczki z polskim tekstem żeby je powkładać do zakoszulkowanych kart i fajnie by było gdybym mógł to sobie przyspieszyć
Saluton amikoj!
Re: 1960: The making of the President
Krótki spis wrażeń po pierwszych dwóch partiach od raczej początkującego gracza, żeby trochę odciążyć negatywne recenzje starych wymiataczy, które pojawiały się w tym wątku wcześniej:)
Gra bardzo mi się podoba.
Po pierwsze - temat. Jeśli ktoś oglądał "Mad Men" albo teraz "The Kennedys" to gra daje super radość, uzupełnia temat, daje możliwość uczestnictwa we wkręcającej historii. To jednak były bardzo ciekawe czasy. Generalnie dobrze jest grać powoli, czytać karty wydarzeń, wyobrażać sobie gdzie się jedzie z kampanią, zaglądać do wikipedii/super
Po drugie - bardzo elegancka mechanika. Nie rozumiem zarzutu o losowość. Jeśli trafi nam się dobra ręka tzn. że potem będzie zła albo że przeciwnik będzie miał równie dobrą. Korzyści w ostatecznym rozrachunku się równoważą i wygrywa ten, kto lepiej zarządza tym co ma w danym momencie (rzeczywiście jest to gra bardziej taktyczna niż strategiczna). No i rozwiązanie z niby-losowością worka z kostkami jest dla mnie super.
Jedyny szkopuł to to, że za łatwo wygrywam, ale to już moja wina:)
Gra bardzo mi się podoba.
Po pierwsze - temat. Jeśli ktoś oglądał "Mad Men" albo teraz "The Kennedys" to gra daje super radość, uzupełnia temat, daje możliwość uczestnictwa we wkręcającej historii. To jednak były bardzo ciekawe czasy. Generalnie dobrze jest grać powoli, czytać karty wydarzeń, wyobrażać sobie gdzie się jedzie z kampanią, zaglądać do wikipedii/super
Po drugie - bardzo elegancka mechanika. Nie rozumiem zarzutu o losowość. Jeśli trafi nam się dobra ręka tzn. że potem będzie zła albo że przeciwnik będzie miał równie dobrą. Korzyści w ostatecznym rozrachunku się równoważą i wygrywa ten, kto lepiej zarządza tym co ma w danym momencie (rzeczywiście jest to gra bardziej taktyczna niż strategiczna). No i rozwiązanie z niby-losowością worka z kostkami jest dla mnie super.
Jedyny szkopuł to to, że za łatwo wygrywam, ale to już moja wina:)
- miras23
- Posty: 576
- Rejestracja: 25 sty 2005, 15:23
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 12 times
Re: 1960: The making of the President
Czy są tłumaczenia z grafią kart do wycięcia i włożenia w koszulki? wydawało mi się, że gdzieś widziałem, ale może pomyliłem z Twilight Struggle.
Re: 1960: The making of the President
Mam takie tłumaczenie, korzystałem z materiałów z tego forum. Autora niestety nie pamiętam . Jeśli ktoś jest zainteresowany proszę o mail, podeślę.
- vder
- Posty: 730
- Rejestracja: 30 gru 2007, 20:20
- Lokalizacja: warszawa
- Has thanked: 302 times
- Been thanked: 124 times
Re: 1960: The making of the President
Ja taż mam tłumaczenie, które sobie robiłem pewnie ze 2-3 lata temu. Tytuł sobie ostatnio odświeżyłem i aż się zdziwiłem, że tak dobrze wygląda (tak wiem jestem skromny) no i grało się całkiem przyjemnie. Upubliczniać, nie upubliczniałem bo to >100 MB jest, ale jakby coś to prośba o PW.
A i tak Mad Men rzeczywiście dobre chociaż dopiero co kilka pierwszych odcinków widziałem.
A jest może jakaś polska literatura w temacie?
A i tak Mad Men rzeczywiście dobre chociaż dopiero co kilka pierwszych odcinków widziałem.
A jest może jakaś polska literatura w temacie?
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: 1960: The making of the President
Tak, ja mam 16, zgodnie z opisem w instrukcji. Składa się na to:
4 Major
3 East
3 Midwest
3 West
3 South.
4 Major
3 East
3 Midwest
3 West
3 South.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
-
- Posty: 424
- Rejestracja: 08 sty 2012, 12:26
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
- vinnichi
- Posty: 2391
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1301 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: 1960: The making of the President
http://www.gmtgames.com/p-574-1960-the- ... ident.aspx
GMT zbiera na wydanie nowej edycji w standardowym trybie P500. Przy obecnym kursie dolara w polskich sklepach pewnie będzie po ok. 300PLN.
GMT zbiera na wydanie nowej edycji w standardowym trybie P500. Przy obecnym kursie dolara w polskich sklepach pewnie będzie po ok. 300PLN.
Wspomogę rabatem 11% Planszostrefa, 7% 3Trolle
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: 1960: The making of the President
Cześć. Mam pytanie, czy na dzień wyborów można zagrać sobie kartę z symbolem rywala do testów poparcia końcowych czy tylko swoje?
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
Re: 1960: The making of the President
Możesz zagrać karty drugiego kandydata, aby przeprowadzić testy. Na debatach powinieneś mieć swoje.kastration pisze:Cześć. Mam pytanie, czy na dzień wyborów można zagrać sobie kartę z symbolem rywala do testów poparcia końcowych czy tylko swoje?
Wspomogę rabatem 11% Planszostrefa, 7% 3Trolle
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: 1960: The making of the President
Dzięki. A co się stanie, skoro na debatę będzie 5 kart na ręce a jest 3 kwestie - czy nikt nie wygra jednej kwestii? Czy jeśli zostanie 1 karta obok kwestii a rywal nie ma już karty dobrej pod nią, to ja wygrywam mimo że jest jedna karta zamiast dwóch czy nikt nie wygrywa wtedy tej kwestii?
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
Re: 1960: The making of the President
Jest to napisane wprost w instrukcji:
ZAKOŃCZENIE DEBATY
Cały proces powtarza się do chwili, gdy wszystkie trzy kwestie zostaną wygrane lub obaj gracze zagrają wszystkie karty (zależnie, co nastąpi wcześniej). W tym momencie rozstrzyga się ewentualne nie wygrane kwestie w rosnącym porządku – kwestia, która na Torze Kwestii zajmowała niższe miejsce rozstrzygana jest wcześniej. Każdą kwestię wygrywa gracz, po którego stronie znajdują się związane z nią karty o wyższej sumie Punktów Kampanii. Jeżeli obaj gracze mają tyle samo punktów, kwestię wygrywa posiadacz inicjatywy.
Wspomogę rabatem 11% Planszostrefa, 7% 3Trolle
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: 1960: The making of the President
Powstały jeszcze dwie wątpliwości:
1. Czy można przechwycić kartę wspólną czy WYŁĄCZNIE kartę ze swoim znaczkiem zagrywaną przez rywala, jeśli jej nie zapobiegnie wcześniej? Zauważyłem, że multum kart jest wspólnych, ale domyślam się, że takich nie wolno przechwycić?
2. Czy wygrana kwestia w debacie pozwalająca dodać mi 4 kostki poparcia pozwala mi usunąć 4 zamiast dodawać ze stanu zdominowanego przez rywala, czy muszę ciągnąć 4 próby popacia z torby kapitału politycznego? (byłoby to nieopłacalne, uważam). Innymi słowy, czy obowiązuje tu zasada, ciągnięcia prób, jeśli nie mam poparcia w mediach, czy skutki debaty są niezależne od reguł standardowej tury?
1. Czy można przechwycić kartę wspólną czy WYŁĄCZNIE kartę ze swoim znaczkiem zagrywaną przez rywala, jeśli jej nie zapobiegnie wcześniej? Zauważyłem, że multum kart jest wspólnych, ale domyślam się, że takich nie wolno przechwycić?
2. Czy wygrana kwestia w debacie pozwalająca dodać mi 4 kostki poparcia pozwala mi usunąć 4 zamiast dodawać ze stanu zdominowanego przez rywala, czy muszę ciągnąć 4 próby popacia z torby kapitału politycznego? (byłoby to nieopłacalne, uważam). Innymi słowy, czy obowiązuje tu zasada, ciągnięcia prób, jeśli nie mam poparcia w mediach, czy skutki debaty są niezależne od reguł standardowej tury?
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
Re: 1960: The making of the President
Możesz "przechwytywać" dowolne wydarzenia; włączając te przeciwnika.kastration pisze:
1. Czy można przechwycić kartę wspólną czy WYŁĄCZNIE kartę ze swoim znaczkiem zagrywaną przez rywala, jeśli jej nie zapobiegnie wcześniej? Zauważyłem, że multum kart jest wspólnych, ale domyślam się, że takich nie wolno przechwycić?
Testy robisz niejako przed dodaniem kostek przewagi podczas akcji kampanii - poświęcasz punkty, aby ew. sprawdzić poparcie i dodać kostki. Zresztą instrukcja mówi o kostkach, które natychmiast umieszczasz w wybranych stanach.kastration pisze: 2. Czy wygrana kwestia w debacie pozwalająca dodać mi 4 kostki poparcia pozwala mi usunąć 4 zamiast dodawać ze stanu zdominowanego przez rywala, czy muszę ciągnąć 4 próby popacia z torby kapitału politycznego? (byłoby to nieopłacalne, uważam). Innymi słowy, czy obowiązuje tu zasada, ciągnięcia prób, jeśli nie mam poparcia w mediach, czy skutki debaty są niezależne od reguł standardowej tury?
Wspomogę rabatem 11% Planszostrefa, 7% 3Trolle
- vinnichi
- Posty: 2391
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1301 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: 1960: The making of the President
Gdyby ktoś potrzebował przetłumaczonych kart (tłumaczenie Artura Urbana (arturiona) ubrane w grafikę) do włożenia w koszulki to proszę o PW.
- piton
- Posty: 3419
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1166 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: 1960: The making of the President
to ja się zgłaszamvinnichi pisze:Gdyby ktoś potrzebował przetłumaczonych kart (tłumaczenie Artura Urbana (arturiona) ubrane w grafikę) do włożenia w koszulki to proszę o PW.
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
- uyco
- Posty: 1056
- Rejestracja: 09 sty 2006, 13:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 147 times
- Been thanked: 25 times
Re: 1960: The making of the President
Na BGG pojawiły się pliki z re-theme na ostatnią kampanię Trump vs Clinton. Efekty kart bez zmian. Może byśmy wspólnym wysiłkiem przetłumaczyli? W razie czego piszę się na tłumaczenie części kart, natomiast nie posiadam żadnych zdolności w zakresie obróbki grafiki
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: 1960: The making of the President
Czy ktoś wie o różnicach( poza grafiką) między edycją Z mana a GMT ?
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: 1960: The making of the President
Wiem, że kapkę późno ha ha, ale dodam coś od siebie na ten temat i poza nim.
Różnice na korzyść GMT to przede wszystkim zmiana w zasadach, że nawet przy eventach trzeba ciągnąć support cubes, jeśli przeciwnik dominuje w stanie albo ma tam kandydata, a my nie mamy przewagi w mediach. Przed Dniem Wyborów dostaje się do torby kapitału także bonusowe kostki przed finałowymi działaniami z kart. Zwiększyło to rolę mediów w grze.
Z drugiej strony, plansza i design kart zdecydowanie dla mnie na korzyć Z-Mana (nowa wersja jest absurdalnie droga i brzydka wizualnie w porównaniu do starej).
Ponadto, odnośnie rozgrywki (powrót u mnie po długiej przerwie).
Ależ ta gra jest dobra dla pogrania z kimś, kogo ciekawi system wyborczy USA, specyfika wyborów z 1960, ma ograną Zimną Wojnę, ale niekiedy może go męczyć, no i chce przy piwku dobrze spędzić czas w ramach ciekawej rywalizacji. Ostatnio zagrałem kilka partii i jedna zakończyła się 269:268 dla Nixona (mnie), co przy ilości zmiennych wydaje się wręcz nieprawdopodobne do powtórzenia. Emocje gwarantowane. Gra ciut pozycyjna, ale na pewno emocjonująca do końca przy wyrównanych przeciwnikach, no i potrzebne nieco szczęścia. Nie wiem, czy redesign był aż tak potrzebny, ale posiadacze obu wersji na pewno się cieszą a wahającym się nad zakupem polecam.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
- warlock
- Posty: 4675
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1988 times
Re: 1960: The making of the President
Czyli możesz grać na zasadach GMT posiadając edycję od Zmana?
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)