Paths of Glory / Ścieżki chwały (Ted Raicer)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Post autor: Andy »

Zulu Frh. von Auffenberg pisze: Natomiast polskie przepisy są po prostu beznadziejne
Zależy które, Sławku. :wink:
Zulu Frh. von Auffenberg

Post autor: Zulu Frh. von Auffenberg »

Andy pisze:
Zulu Frh. von Auffenberg pisze: Natomiast polskie przepisy są po prostu beznadziejne
Zależy które, Sławku. :wink:
Wierzę Andrzeju, na pewno te ściągnięte ze strony sprawiały wrażenie źle napisanych.
Poza tym nie pisze się przepisów w ten sposób, że mamy dwie reguły: jedną właściwą i druga taką, że zawsze są wyjątki.
W ten sposób wygląda balans w tej grze.
Tak jak powiedziałem jest bardzo dobrze zbalansowana, ale kosztem źle skonstruowanych przepisów.
psycho_l
Posty: 50
Rejestracja: 07 wrz 2004, 15:20
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: psycho_l »

Przepisy w ścieżkach są proste, a wszystkie wyjatki mieszczą sie na jednej stronie A4, z czego większość dotyczy Bliskiego wschodu..

Co do instrukcji, to problem z orginalną instukcją polegal na nieścisłościach związanych z tlumaczeniem, ale aktualna polska wersja, której głównym autorem (już raz mi zwrocił uwagę że nie jest autorem, tylko "współtłumaczem" :wink: ) jest Andy, nie zawiera żadnych błędów.
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

rajgildia pisze:Eeeee? Moze chodzi Ci o figurki? Czego oczekujesz od gry zetonowej?
Jeżeli Twoje ŚCh składają się tylko z żetonów, to odrazu Ci mówię, że zakupiłeś wybrakowaną wersję :roll: Chodzi mi chociażby o karty. Dużo solidniejsze i czytelniejsze (dla mnie) są te z M'44. Pomijam plansze bez komentarza, bo to już w ogóle jest porażka. Figurki akurat w M'44 są kiepskie. Platik jest za miękki i figurki mogą ulegać różnym uszkodzeniom, nawet przy samym transporcie.
robert-wg pisze:To może wróćmy do meritum. Wątek został utworzony z pytaniem czy warto kupić ścieżki chwały. Tymczasem zaczyna się zachwalać MM'44 co jest wprowadzaniem pytającego w błąd, bo dwie zupełnie różne gry.
Ta kwestia już została wyjaśniona pytającemu.

robert-wg pisze:Co do prostoty MM'44 to mechanikę walki opanowała moja 3-letnia córeczka. Nazywa tą grę 'cołgi' i świetnie się przy tym bawimy rzucając kostkami i zdejmując sobie figurki. Zresztą użyto wcześniej w tym watku określenia 'dziecinnie prosta'.
Dziecinnie prosta nie znaczy, że jest kierowana do dzieci. Sama mechanika walki w tej grze to nie wszystko, o czym powinieneś doskonale wiedzieć. Owszem, na potrzeby dziecka można ją sprowadzić do rzucania kośćmi i zdejmowania figurek :) Powiem więcej, to bardzo dobry pomysł, żeby zaszczepić dziecku "planszówkowego bakcyla" :twisted:
hamanu pisze:Cytadela stad, ze sama gra jest ciekawa, a podobno (nie sprawdzalem, ale na pewno sprawdze przed zakupem) dobrze chodzi na 2 osoby (patrz watek patenty 2 osobowe).
Patrzyłem, czytałem - nie odważyłem się spróbować, bo nawet układając (a raczej próbując ułożyć) sobie taką rozgrywkę w głowie, nie było to dla mnie atrakcyjne. Oczywiście, to tylko moje zdanie. Sama gra - owszem, ciekawa.
hamanu pisze:Sama mechanika nie jest wazna - liczy sie grywalnosc i radocha z samej gry, o czym juz pisalem.)
Dla mnie do tego kryterium kwalifikują się obie gry.
hamanu pisze:Po waszych komentarzach jednak postawie na Sciezki Chwaly, ze wzgledu na cene. Do tego "cołgi" przekonaly mnie ostatecznie ze w M '44 musze najpierw zagrac pare razy :)
Wybór jak najbardziej słuszny. Co do "cołków", to jest tak z każdą grą. Póki się nie zagra, nie przekona się, czy nam sie to podoba czy też nie :wink:

Przepraszam, że tak odbiegłem od tematu i czepiłym sie tego M'44 :wink: To było po raz ... przed ostatni :lol: :wink:
Dani
Posty: 329
Rejestracja: 19 mar 2006, 19:27

Post autor: Dani »

Nico pisze:Cóż Waść, mogę już tylko powiedzieć - nie znacie się - i na tym zakończyć dyskusję :P.
Współczuję braku gustu. ;) A ponoć się o nim nie dyskutuje. :)
Zulu Frh. von Auffenberg pisze:Jak już Zulus (znany krytyk tej gry :wink: ) tak mówi, to znaczy, ze coś w tym jest.
Grunt to skromność :)
Magma pisze:Chodzi mi chociażby o karty. Dużo solidniejsze i czytelniejsze (dla mnie) są te z M'44. Pomijam plansze bez komentarza, bo to już w ogóle jest porażka. Figurki akurat w M'44 są kiepskie. Platik jest za miękki i figurki mogą ulegać różnym uszkodzeniom, nawet przy samym transporcie.
Akurat karty są w Ścieżkach bardzo czytelne, nie mam do nich zastrzeżeń pod tym względem (przynajmniej nie przypominam sobie teraz karty, która by nie była jasna). Plansza, jest bardzo prosta i tyle, ale i tak dobrze, że jest pokryta jakimiś teksturami, a nie jedna płaska powierzchnia. Co do figurek w MM'44 to zgadza się, są jak najbardziej zbyt miękkie.
Magma pisze:Dziecinnie prosta nie znaczy, że jest kierowana do dzieci. Sama mechanika walki w tej grze to nie wszystko, o czym powinieneś doskonale wiedzieć (...) Powiem więcej, to bardzo dobry pomysł, żeby zaszczepić dziecku "planszówkowego bakcyla" :twisted:
Bardzo słuszna uwaga.
hamanu pisze:Cytadela stad, ze sama gra jest ciekawa, a podobno (nie sprawdzalem, ale na pewno sprawdze przed zakupem) dobrze chodzi na 2 osoby (patrz watek patenty 2 osobowe).
Gra jest bardzo fajna na 2, ale gra się nieco inaczej niż przy większej liczbie, ponieważ możemy pozwolić sobie nieco bardziej pozwolić na wybrzydzanie w budynkach/dzielnicach.
hamanu pisze:Po waszych komentarzach jednak postawie na Sciezki Chwaly, ze wzgledu na cene. Do tego "cołgi" przekonaly mnie ostatecznie ze w M '44 musze najpierw zagrac pare razy :)
Niech Cię "cołgi" nie zrażą, bo jak widzisz wiele dorosłych ludzi lubi tą gre. Przypuszczam, że jakby w Ścieżkach były figurki czołgów to mógłby paść taki sam komentarz. :)
Zulu Frh. von Auffenberg

Post autor: Zulu Frh. von Auffenberg »

Dani pisze:
Zulu Frh. von Auffenberg pisze:Jak już Zulus (znany krytyk tej gry :wink: ) tak mówi, to znaczy, ze coś w tym jest.
Grunt to skromność :)
Albo poczucie własnej wartości. Na życzenie autograf wyslę mejlem :wink:

Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą że wszędzie krytykuję Ścieżki Chwały, więc nie dość, że jestem krytykiem gry to jeszcze znanym przynajmniej przez sporą grupę ludzi.
psycho_l pisze:Przepisy w ścieżkach są proste, a wszystkie wyjatki mieszczą sie na jednej stronie A4, z czego większość dotyczy Bliskiego wschodu..
Własnie te wyjątki czynią przepisy skomplikowanymi. Z jednej strony jest niby logiczna reguła, ale zaraz jest nielogiczny wyjątek (np. możliwość wprowadzenia armii niemieckiej na front włoski dopiero wtedy, gdy Państwa Centralne znajdą się na wojnie totalnej.
Poza tym A 4 wyjątków to sporo, a bez Bliskiego Wschodu to nie jest ta gra.
Zatem ja bym tego nie lekceważył.
Awatar użytkownika
Wallenstein
Posty: 970
Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post autor: Wallenstein »

Magma pisze:Pomijam plansze bez komentarza, bo to już w ogóle jest porażka.
Porażka? A co ty byś chciał mieć na planszy? Wypukłe góry i wklęsłe depresje?
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Wallenstein pisze: Porażka? A co ty byś chciał mieć na planszy? Wypukłe góry i wklęsłe depresje?
Widok tej planszy powoduje, że mam wklęsłą depresję.

:lol: :lol: :lol: Oczywiście żartuję, nawet planszy na oczy nie widziałem, ale nie mogłem się powstrzymać :lol:
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

Wallenstein pisze:Porażka? A co ty byś chciał mieć na planszy? Wypukłe góry i wklęsłe depresje?
No takiej planszy to ja jeszcze nie widziałem. Jeżeli takową posiadasz, chętnie odkupię :wink: Nie chodzi tutaj o cuda, ale plansza na grubszym papierze, a'la Na Sygnale troszke nie pasuje do tej gry. Poza tym, po wielokrotnym rozkładaniu i składaniu, będzie wyglądać nieestetycznie (środek, znając życie zamieni się w ślicznie wystrzepioną dzuire etc.). Wystarczyło by delikatnie ją utwardzić i było by ok.

Co do kart, napisy i polecenia - owszem są czytelne. Jednak odcienie szarości panujące na nich są, delikatnie mówiąc, drętwe i suche.
kwiatosz pisze:
Wallenstein pisze: Porażka? A co ty byś chciał mieć na planszy? Wypukłe góry i wklęsłe depresje?
Widok tej planszy powoduje, że mam wklęsłą depresję.

:lol: :lol: :lol: Oczywiście żartuję, nawet planszy na oczy nie widziałem, ale nie mogłem się powstrzymać :lol:
.... :lol:

Pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
Wallenstein
Posty: 970
Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post autor: Wallenstein »

Magma pisze:No takiej planszy to ja jeszcze nie widziałem. Jeżeli takową posiadasz, chętnie odkupię :wink:
Pewnie, że nie widziałeś, ale sprawiasz wrażenie jakbyś chciał taką mieć.
Co wam się nie podoba we wklęsłej depresji? :D Chyba nie da się tego inaczej wyrazić.
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

Wallenstein pisze:Pewnie, że nie widziałeś, ale sprawiasz wrażenie jakbyś chciał taką mieć.
W tym momencie nie wiem do czego zmierzasz .. :?
Wallenstein pisze:Co wam się nie podoba we wklęsłej depresji? :D Chyba nie da się tego inaczej wyrazić.
Pewnie się nie da, pomijając fakt, że o wypukłej depresji nikt nie słyszał :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Wallenstein
Posty: 970
Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Post autor: Wallenstein »

Na mapie depresje (i góry i inne bzdury) można zaznaczyć kolorami lub trójwymiarowo w formie wklęsłej w stosunku do poziomu morza.

To tak na marginesie, bo mówiłeś, że mapa Ci się nie podoba, więc zapytałem, trochę przejaskrawiając, jakiej mapy byś się spodziewał?

Pomijam fakt, że jakość mapy GMT w porównaniu do wydania polskiego jest dużo lepsza (oryginały się tak szybko nie wycierają).
Jeżeli to twój jedyny argument co do beznadziejności mapy (szybkość wycierania i przedzierania) to może nie mów, że to porażka i pokaż mi taką grę która nie niszczy się w trakcie używania.
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Wallenstein pisze:pokaż mi taką grę która nie niszczy się w trakcie używania.
Gra o Tron, War of the Ring, ...?
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Nico
Recenzent
Posty: 133
Rejestracja: 05 cze 2004, 18:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Nico »

Dajcie mi te gry, a pokaże wam, że nie niszczą się tylko takie co są zafoliowane w pudełku ;).
Nico
Dani
Posty: 329
Rejestracja: 19 mar 2006, 19:27

Post autor: Dani »

Nico pisze:Dajcie mi te gry, a pokaże wam, że nie niszczą się tylko takie co są zafoliowane w pudełku ;).
Jak się dba to się nie niszczą (tak szybko). ;) Ja swoją mape do Ścieżek/Sukcesorów/Arden rozłożyłęm na dużej, twardej desce, po czym kilka dni leżały przyciśnięte różnymi ciężkimi książkami, aż się całkiem mocno wyrównały. Teraz leżą w schowku w łóźku (koło pościeli ;) ) cały czas rozłożone, przez co nie muszę ich już nigdy składać ani rolować. :)
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

Wallenstein pisze:To tak na marginesie, bo mówiłeś, że mapa Ci się nie podoba, więc zapytałem, trochę przejaskrawiając, jakiej mapy byś się spodziewał?
Umiejętność czytania jest naprawde przydatna :wink:
Wallenstein pisze:Jeżeli to twój jedyny argument co do beznadziejności mapy (szybkość wycierania i przedzierania) to może nie mów, że to porażka i pokaż mi taką grę która nie niszczy się w trakcie używania.
Tak, to mój jedyny i najważniejszy argument. Ponieważ, granie na mapie która wygląda, za przeproszeniem, jak "psu z dupy wyjęta", nie sprawia żadnej przyjemności.

Co do gier, które się nie niszczą, nie ma takich. Jednak gry, których żywotność przekracza 1000krotnie ŚCh jest mnóstwo, a Nataniel podał dwa doskonałe przykłady.
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Post autor: hamanu »

No to nabylem...
Dzieki uprzejmosci Hudsona nieco taniej niz w rebelu czy allegro.
Pierwsza rozgrywka w sobote, ale juz teraz moge sie podzielic pierwszymi wrazeniami:

Pudelko:
- z zewnatrz calkiem ladne, wrazenie psuje smieszny i naciagany tekst na odwrocie. Brakuje tez przegrodek w srodku pudelka, czy to jest naprawde takie drogie?
- zgadzam sie w 100% z tymi, ktorzy twierdza ze jakosc wydania jest fatalna.
szczerze mowiac - jest to chyba najgorzej wydana gra, jaka widzialem w zyciu, na poziomie, na ktorym bylo wydane Ratuj swoje miasto Encore (tylko tekturka zetonow jest znacznie grubsza).
- Kartki z tabelami wygladaja jakby byly kserowane na taniej kserokopiarce i w dodatku z prawie wyczerpanym tonerem. Tekst jest czesciowo uciety.
- Instrukcje ladniejsza niz oryginalna wydrukowalem w domu na swojej drukarce.
- Zetony dra sie przy wychodzeniu z ramek, bez zyletki lepiej nie probowac ich rozdzielac. Poza tym mam wrazenie, ze zostaly wydrukowane na zwyklym papierze i klejem biurowym przyklejone na tekture, bo papier na rogach odchodzi od tektury.Karty sa wydrukowane na fatalnej jakosci papierze, podobnie zreszta jak pozostale elementy.
- Plansza - ladna, ale tak jak pisaliscie po kilku rozgrywkach bedzie dziurawa na zgieciach. W idealnym swiecie wlozylbym ja pod szyba i zetony przesuwal po szybie.

Ogolnie - pierwsze wrazenie nad wyraz odpychajace. Sobie i wszystkim innym graczom zyczylbym, zeby inna firma wydawala podobne gry w przyszlosci. Mam nadzieje ze Twilight Struggle wyjdzie kiedys po polsku i bedzie to porzadne wydanie. Szczerze mowiac wolalbym wydac 50 zl wiecej i za te cene dostac naprawde porzadnie i ladnie wydana gre.
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
Awatar użytkownika
Mr Twincal
Posty: 25
Rejestracja: 14 lut 2008, 14:44
Lokalizacja: Okolice Leszna(Wschowa)

Re: ścieżki chwały

Post autor: Mr Twincal »

A ja przepraszam za odgrzebywanie tego wątku, ale ma ktoś te internetowe wersje zasad i kart? bo kupiłem polską edycje ścieżek i chciałbym je sobie przejrzeć...
Awatar użytkownika
Arteusz
Posty: 151
Rejestracja: 27 sty 2008, 12:18
Lokalizacja: Kielce

Re: ścieżki chwały

Post autor: Arteusz »

Chyba najlepsza strona o Ścieżkach Chwały (Paths of Glory):
http://www.banquetdesgeneraux.com/rubrique4.html
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
Awatar użytkownika
Mr Twincal
Posty: 25
Rejestracja: 14 lut 2008, 14:44
Lokalizacja: Okolice Leszna(Wschowa)

Re: ścieżki chwały

Post autor: Mr Twincal »

Ahaaa, zapomniałem dodać :!: szukam informacji w miarę możliwości po polsku :P angielskiego wciąż się uczę i wolę nie tłumaczyć łopatologicznie ważnych aspektów w grze :mrgreen:
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Re: ścieżki chwały

Post autor: hamanu »

zobacz pierwsza strone watku posty Ceznera i Andy'ego
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
Awatar użytkownika
Mr Twincal
Posty: 25
Rejestracja: 14 lut 2008, 14:44
Lokalizacja: Okolice Leszna(Wschowa)

Re: ścieżki chwały

Post autor: Mr Twincal »

To już czytałem, mam na myśli te materiały jak instrukcja i karty przetłumaczone co kiedyś na internecie były, w tych starszych linkach, co już nie działają... Ma je ktoś?
Raleen
Posty: 867
Rejestracja: 29 cze 2004, 14:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 59 times
Kontakt:

Re: ścieżki chwały

Post autor: Raleen »

Mr Twincal pisze:Ahaaa, zapomniałem dodać :!: szukam informacji w miarę możliwości po polsku :P angielskiego wciąż się uczę i wolę nie tłumaczyć łopatologicznie ważnych aspektów w grze :mrgreen:
Strony po polsku chyba nie ma, ale jest a raczej było kiedyś forum Ścieżek chwały, które kiedyś połączyło się z nami:

http://www.strategie.net.pl/viewforum.php?f=62

Tu znajdziesz wiele interpretacji i wyjaśnień zasad, szukaj zwłaszcza w starszych postach.

Komentarze są do polskiego wydania i tą poprawkę musisz brać...

Pozdrawiam
RK vel Raleen
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: ścieżki chwały

Post autor: waffel »

http://www.gmtgames.com/p-245-paths-of- ... board.aspx

Jeśli komuś się mapa nie podoba to może sobie wymienić. Jakby ktoś załatwiał zamówienie z Polski to się podłączę, gry wprawdzie jeszcze nie mam ale mieć wcześniej czy później będę :)
pioro
Posty: 117
Rejestracja: 05 mar 2009, 11:19
Lokalizacja: Poznań

Re: ścieżki chwały

Post autor: pioro »

Ostatnio zakupiłem polskie ŚCH. Gra jest doskonała, ale całą przyjemność psuje wydanie, a już szczególnie paiperowa mapa.
Znacie może jakies sposoby na usztywnienie tego kawałka papieru?
ODPOWIEDZ