List Miłosny
List Miłosny
Cześć! Jak każdy wie zbliżają się święta i jak to często bywa w szkołach kupujemy sobie prezenty. Ustalona cena: 20 zł maks. Chciałem coś co lubię czyli jakąś karciankę. Wiedziałem, że ciężko będzie znaleźćgrę w cenie 20zł jednak z pomocą przyszedł mi List Miłosny w Polskim wydaniu. Znalazłem na allegro akurat z dostawą za 20zł I teraz mam pytania odnośnie gry:
-Czy zasady są trudne do zrozumienia?
-Po ilu partiach gra zaczyna się nudzić?
-Jaki jest główny cel gry i jak wygląda rozgrywka?
-Co z kartami? Jak szybko się ścierają?
Dziękuje i pozdrawiam
-Czy zasady są trudne do zrozumienia?
-Po ilu partiach gra zaczyna się nudzić?
-Jaki jest główny cel gry i jak wygląda rozgrywka?
-Co z kartami? Jak szybko się ścierają?
Dziękuje i pozdrawiam
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: List Miłosny
Dobierasz kartę, zagrywasz kartę. Ci co zostali w partii do końca rundy (nie zostali wyeliminowani) porównują rękę - kto ma wyższą kartę ten wygrał - koniec zasad, reszta to setup etc.
Jak gra trafi na podatny grunt to spokojnie żywotność będzie z 50 partii.
Celem gry jest wygrana, partia wygląda tak, że po kolei każdy dobiera kartę i zagrywa kartę.
Karty są standardowo dobrej jakości - nie widziałem gry w warunkach domowych startej tak, żeby się nie dało grać - moja Konfrontacja po 700 partiach bez koszulek dalej jest zupełnie czytelna. Nie ma możliwości żebyś starł karty zanim gra Ci się znudzi (chyba że je zalejesz piwem, albo pogryziesz - ale to oczywiste).
Jak gra trafi na podatny grunt to spokojnie żywotność będzie z 50 partii.
Celem gry jest wygrana, partia wygląda tak, że po kolei każdy dobiera kartę i zagrywa kartę.
Karty są standardowo dobrej jakości - nie widziałem gry w warunkach domowych startej tak, żeby się nie dało grać - moja Konfrontacja po 700 partiach bez koszulek dalej jest zupełnie czytelna. Nie ma możliwości żebyś starł karty zanim gra Ci się znudzi (chyba że je zalejesz piwem, albo pogryziesz - ale to oczywiste).
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: List Miłosny
1. Zasady są bardzo proste
2. Cóż, nie jest to gra z milionem opcji, najlepiej sprawdza się jako przerywnik, jeśli będzie się grać tylko w nią, to się znudzi. Jednak jak na grę z 16 kartami regrywalność jest super.
3. Cel gry - wyeliminować pozostałych lub jak się skończą karty to mieć na ręku najmocniejszą.
Jak wygląda rozgrywka ----> instrukcja: http://isa.pl/pliki/Love%20Letter%20Instrukcja%20PL.pdf
4. Nie wiem, bo mam w koszulkach. Ostrzegam jednak, że w tej grze każde zaznaczenie karty psuje rozgrywkę, więc trzeba o nie dbać. Wydaje mi się jednak, że są dobrej jakości.
2. Cóż, nie jest to gra z milionem opcji, najlepiej sprawdza się jako przerywnik, jeśli będzie się grać tylko w nią, to się znudzi. Jednak jak na grę z 16 kartami regrywalność jest super.
3. Cel gry - wyeliminować pozostałych lub jak się skończą karty to mieć na ręku najmocniejszą.
Jak wygląda rozgrywka ----> instrukcja: http://isa.pl/pliki/Love%20Letter%20Instrukcja%20PL.pdf
4. Nie wiem, bo mam w koszulkach. Ostrzegam jednak, że w tej grze każde zaznaczenie karty psuje rozgrywkę, więc trzeba o nie dbać. Wydaje mi się jednak, że są dobrej jakości.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: List Miłosny
ze względu na okoliczności korzystania z tej gry - knajpy , biwaki , pociągi , chipsy, tłuste łapy ... w 16 koszulek można zainwestować ...
no zawsze tez jest opcja kupienia po prostu nowej
co do znudzenia - typowa gra gdzie poziom "nudy" zależy od tego kto gra, to gra oparta na blefie i kamiennej twarzy... jak szybko może się znudzić poker?
no zawsze tez jest opcja kupienia po prostu nowej
co do znudzenia - typowa gra gdzie poziom "nudy" zależy od tego kto gra, to gra oparta na blefie i kamiennej twarzy... jak szybko może się znudzić poker?
Re: List Miłosny
Zasady nie są trudne, instrukcja ma kilkanaście malutkich stron, a na kartach są czytelne i zrozumiałe napisy. Gra się szybko nie znudzi choć to tylko 16 kart Karty są wytrzymałe, ja nie zakoszulkowałem ale nie gram w ekstremalnych warunkach, więc karty jeszcze długo pociągną
Bierz i się nie zastanawiaj, ta gra jest genialna w swojej prostocie a partia zajmuje 15 minut, dlatego stanowi idealny przerywnik i sprawdza się jako relaks po ciężkim dniu.
Bierz i się nie zastanawiaj, ta gra jest genialna w swojej prostocie a partia zajmuje 15 minut, dlatego stanowi idealny przerywnik i sprawdza się jako relaks po ciężkim dniu.
Re: List Miłosny
Zgadzam się ze wszystkimi przedmówcami. Gra szybka, fajna, łatwa, tania. Na 2 osoby mimo wszystko też jest całkiem przyjemnie. Grałem w różnych towarzystwach i zawsze była przednia zabawa. Jak nie będzie grana ciągle w tym samym towarzystwie, to prędko się nie znudzi. Szczerze polecam.
P.S. Warto wsadzić karty w koszulki
P.S. Warto wsadzić karty w koszulki
Re: List Miłosny
Ja również popieram przedmówców. Tytuł ten sprawdził się nawet w gronie osób, które za planszówkami/karciankami nie przepadają. Do wersji polskiej trzeba sobie dorzucić jakieś countery, ułatwiające śledzić ile kto rund wygrał albo po prostu zapisywać.
Ashes to ashes, dice to dice...
Re: List Miłosny
Wielkie dzięki Postanowione! Kupuję a raczej - to chcę.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2016, 13:34 przez Hertil, łącznie zmieniany 1 raz.
- djedi gamer
- Posty: 482
- Rejestracja: 27 mar 2012, 10:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
Re: Odp: List Miłosny
A ja na tytule się zdeka zawiodłem. Losowość w tej grze nie pozwala czasami w ogóle na jakiekolwiek myślenie. Człowiek dobiera kartę i zagrywa taka jaką może. Na końcu wygrywa najwyższa karta.
Zero interakcji. Czasami zdarza się, że wiadomo jaką kartę ma inny gracz. To wszystko jeśli chodzi o list miłosny.
Zastanawia mnie pierwsza setka na BGG.
Dla geeków nie polecam.
Zero interakcji. Czasami zdarza się, że wiadomo jaką kartę ma inny gracz. To wszystko jeśli chodzi o list miłosny.
Zastanawia mnie pierwsza setka na BGG.
Dla geeków nie polecam.
Re: Odp: List Miłosny
Ty na pewno grales w "ten" List Miłosny?djedi gamer pisze:A ja na tytule się zdeka zawiodłem. Losowość w tej grze nie pozwala czasami w ogóle na jakiekolwiek myślenie. Człowiek dobiera kartę i zagrywa taka jaką może. Na końcu wygrywa najwyższa karta.
Zero interakcji. Czasami zdarza się, że wiadomo jaką kartę ma inny gracz. To wszystko jeśli chodzi o list miłosny.
Zastanawia mnie pierwsza setka na BGG.
Dla geeków nie polecam.
Re: List Miłosny
Zgadzam sie generalnie z djedi gamerem. Gra co najwyżej przeciętna. Choć jeśli weźmiemy pod uwagę ze składa sie z 16 kart, to jakiś tam szacunek dla autora, za to co wycisnął z takiego zestawu, się budzi... W każdym razie za tą cenę kupować warto.
- djedi gamer
- Posty: 482
- Rejestracja: 27 mar 2012, 10:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
Re: Odp: List Miłosny
No to szacunek również dla autora "rzutu monetą".
Jestem ciekaw jak ma się Maskarada do Listu. Bo już wydaje mi się, że Maskarada daje nam chociaż możliwość blefowania. Czy ktoś porównywał?
Sens listu to próba odgadniecia kart przeciwników. Niestety połowa partii to strzelanie w ciemno, a więc grą żądzi czysty przypadek.
Jestem ciekaw jak ma się Maskarada do Listu. Bo już wydaje mi się, że Maskarada daje nam chociaż możliwość blefowania. Czy ktoś porównywał?
Sens listu to próba odgadniecia kart przeciwników. Niestety połowa partii to strzelanie w ciemno, a więc grą żądzi czysty przypadek.
- lacki2000
- Posty: 4082
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 288 times
- Been thanked: 173 times
Re: Odp: List Miłosny
Ja wolę LM od Maskarady. Dla mnie Maskarada to jakiś masakryczny chaotyczny blef, może ja nie mam głowy do takich gier. W LM to można chociaż kontrolować jakie karty zeszły. W Maskaradzie to się nawet nie wie kim się jest samemu! Aczkolwiek śmiechu sporo jak każdy mówi kim jest ("Jestem wiedźmą". "- Pff, też mi nowość!")djedi gamer pisze:Jestem ciekaw jak ma się Maskarada do Listu. Bo już wydaje mi się, że Maskarada daje nam chociaż możliwość blefowania. Czy ktoś porównywał?
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Re: List Miłosny
cos podobnego i zarazem nowego to council of verona (koniecznie z dodatkiem poison).
kilka kart, kilka tokenow. kazda karta ma albo warunek dajacy mozliwe punkty lub zdolnosc pozwalajaca na jej przesuniecie lub podejrzenie tokenow.
http://boardgamegeek.com/boardgame/1408 ... -of-verona
kilka kart, kilka tokenow. kazda karta ma albo warunek dajacy mozliwe punkty lub zdolnosc pozwalajaca na jej przesuniecie lub podejrzenie tokenow.
http://boardgamegeek.com/boardgame/1408 ... -of-verona
Re: List Miłosny
Mi się wydaje, że da się grać trochę (bo jednak losowość jest spora) "geekowsko". Patrzeć czy dana osoba zagrywa kartę którą miała czy tę którą dobrała, obserwować wyraz twarzy, patrzeć kto o co pyta, patrzeć co zeszło, co by było nieopłacalne z pkt widzenia danego gracza, co może mieć itp.
Re: Odp: List Miłosny
Pełna zgoda. List Miłosny wybitny nie jest, ale Maskarada jest jeszcze bardziej miałka. Jedyną jej przewagą jest jakość wydania.lacki2000 pisze:Ja wolę LM od Maskarady. Dla mnie Maskarada to jakiś masakryczny chaotyczny blef, może ja nie mam głowy do takich gier. W LM to można chociaż kontrolować jakie karty zeszły. W Maskaradzie to się nawet nie wie kim się jest samemu! Aczkolwiek śmiechu sporo jak każdy mówi kim jest ("Jestem wiedźmą". "- Pff, też mi nowość!")djedi gamer pisze:Jestem ciekaw jak ma się Maskarada do Listu. Bo już wydaje mi się, że Maskarada daje nam chociaż możliwość blefowania. Czy ktoś porównywał?
- adam_k27
- Posty: 721
- Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 19 times
Re: List Miłosny
A jak "List miłosny" ma się w sensie grywalności, jak i regrywalności w stosunku do "Kto kogo"? Ma ktoś/grał w oba tytuły i może porównać.
Tak się bowiem składa że będąc w trójce klasowej mojego syna zaproponowałem "Kto kogo" na prezent mikołajkowy i niedługo dzieciaki tą grę właśnie otrzymają. Gra mieściła się w cenie do 20zł. List miłosny tez rozważałem, ale Kto kogo wydało mi się ciekawsze.
Tak się bowiem składa że będąc w trójce klasowej mojego syna zaproponowałem "Kto kogo" na prezent mikołajkowy i niedługo dzieciaki tą grę właśnie otrzymają. Gra mieściła się w cenie do 20zł. List miłosny tez rozważałem, ale Kto kogo wydało mi się ciekawsze.
Re: List Miłosny
to dwa różne światy są. List miłosny, to jest przyzwoita gra w którą klikadziesiąt rozgrywek spokojnie można zagrać (a jak jest fajna ekipa to i do setki dobić, bo jedna gra to zwykle max 3-5 minut). Kto kogo to totalny crap i niewypał ze skopaną instrukcją
- djedi gamer
- Posty: 482
- Rejestracja: 27 mar 2012, 10:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
Re: List Miłosny
Dla tych, którzy uważają (tak jak ja), że LM jest drastycznie nie regrywalny i nudny, proponuję skomplikować rozgrywkę następującymi regułami:
1. W cztery osoby zagrać zespołowo, czyli 2 drużyny po 2 osoby. Partnerzy siedzą na przeciwko siebie i zdobywają punkty jako drużyna.
2. W trzy lub cztery osoby nie odrzucać jednej karty w setupie. Każdy z graczy ma możliwość, po dociągnięciu karty, na spasowanie. W tym celu wybiera jedną z dwóch kart, które ma na ręku i kładzie ją zakrytą przed sobą. Efekt karty nie jest rozpatrywany (czyli, jeśli jest to Księżniczka, gracz nie odpada z rundy). Natomiast karta zalicza się do ręki tego gracza. A więc jeśli na tego gracza zostanie zagrana np. Strażniczka z zapytaniem o Barona, gracz nie posiada Barona na ręku, ale posiada go zakrytego przed sobą - odpada z rundy. Limit zakrytych kart na gracza wynosi 1 kartę.
3. Jeśli gracze postanowią zagrać z regułami z pkt 1 i 2, obaj partnerzy w każdej chwili mogą podglądać swoje zakryte karty.
1. W cztery osoby zagrać zespołowo, czyli 2 drużyny po 2 osoby. Partnerzy siedzą na przeciwko siebie i zdobywają punkty jako drużyna.
2. W trzy lub cztery osoby nie odrzucać jednej karty w setupie. Każdy z graczy ma możliwość, po dociągnięciu karty, na spasowanie. W tym celu wybiera jedną z dwóch kart, które ma na ręku i kładzie ją zakrytą przed sobą. Efekt karty nie jest rozpatrywany (czyli, jeśli jest to Księżniczka, gracz nie odpada z rundy). Natomiast karta zalicza się do ręki tego gracza. A więc jeśli na tego gracza zostanie zagrana np. Strażniczka z zapytaniem o Barona, gracz nie posiada Barona na ręku, ale posiada go zakrytego przed sobą - odpada z rundy. Limit zakrytych kart na gracza wynosi 1 kartę.
3. Jeśli gracze postanowią zagrać z regułami z pkt 1 i 2, obaj partnerzy w każdej chwili mogą podglądać swoje zakryte karty.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: List Miłosny
.djedi gamer pisze:Dla tych, którzy uważają (tak jak ja), że LM jest drastycznie nie regrywalny i nudny
A ja mam lepszą propozycję - nie grać w LM. Po co się męczyć, jest tyle innych nienudnych i regrywalnych tytułów jak Horror w Arkham czy Agricola.
A jak ktoś lubi szybkie, czteroosobowe party games, to LM będzie jak znalazł
- djedi gamer
- Posty: 482
- Rejestracja: 27 mar 2012, 10:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
Re: List Miłosny
Ale dlaczego?KubaP pisze:A ja mam lepszą propozycję - nie grać w LM.
Zaraz napiszę reguły pozwalające graczom na wymianę kombosów danych kart na PZ'tki; dodanie znaczników poziomu wpływu na humor Księżniczki, a na koniec dodanie kostek drewna, które będzie należało najpierw zbierać, a później przerabiać na bele papieru, na którym będą pisane stosy listów do K., które to listy będą musiały być przetransportowane najkrótszą, ale też najbardziej intratną drogą kolejową, przy zaangażowaniu jak najmniejszej ilości share'ów...
Proste gry najłatwiej jest skomplikować...
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: List Miłosny
Jasne, ale to nie będzie LM, tylko Twoja nowa gra. Wiem, ze trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, którzy lubią grać w proste (ba!, prostackie nawet) gry. Nie zabraniaj im tego A w Twoją grę swoją drogą chętnie zagram.djedi gamer pisze:Ale dlaczego?KubaP pisze:A ja mam lepszą propozycję - nie grać w LM.
Zaraz napiszę reguły pozwalające graczom na wymianę kombosów danych kart na PZ'tki; dodanie znaczników poziomu wpływu na humor Księżniczki, a na koniec dodanie kostek drewna, które będzie należało najpierw zbierać, a później przerabiać na bele papieru, na którym będą pisane stosy listów do K., które to listy będą musiały być przetransportowane najkrótszą, ale też najbardziej intratną drogą kolejową, przy zaangażowaniu jak najmniejszej ilości share'ów...
Proste gry najłatwiej jest skomplikować...
Re: List Miłosny
Dziękuje wszystkim, którzy się wypowiedzieli w tym temacie. Tym, którzy chwalili i krytykowali grę. Klamka zapadła, ponieważ osoba, która mnie wylosowała już grę zakupiła 20.12.13r zdam relację jak się grało gdyż wtedy grę otrzymam. Z takich typu tanich, prostych gier jakiej jeszcze polecacie?
- lacki2000
- Posty: 4082
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 288 times
- Been thanked: 173 times
Re: List Miłosny
Jeśli tanich jest do 35zł to np. 6 bierze, The Resistance i FasolkiHertil pisze:Z takich typu tanich, prostych gier jakiej jeszcze polecacie?
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Re: List Miłosny
No coś takiego. 35-50 zł mam zamiar przeznaczyć by sobie prezent na święta sprawić >.< Bo od rodziny mogę się spodziewać kolejnych samochodzików. Muszę im chyba powiedzieć, że już z tego dawno wyrosłem Dziękuje A coś z nie imprezowych gier prócz Zombiaków? Zakres graczy +2lacki2000 pisze:Jeśli tanich jest do 35zł to np. 6 bierze, The Resistance i FasolkiHertil pisze:Z takich typu tanich, prostych gier jakiej jeszcze polecacie?