O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Odp: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: Rocy7 »

sirafin pisze:Strach pomyśleć co siedzi w głowach ludzi, którzy z taką lubością szczują masy i jaki cel im przyświeca w podsycaniu w odbiorcach paskudnych emocji.
chodzi o kase, o naklad o szokowanie odbiorcow. A poniewaz poziom przemocy w mediach jest juz spory to ciezko znalezc nowa sensacje. Spojrzcie zreszta na reality show, w zasadzie spodziewam sie niedlugo gwaltow na zywo i/lub zabojstw bo widza ciezko dzis juz czyms przyciagnac. (Od paru lat nie ogladam tego typu programow, ale ostatnio bylo na poziomie jedzenia co sie da, moge nie byc na biezaco).
Awatar użytkownika
Furan
Posty: 1545
Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Has thanked: 9 times
Been thanked: 208 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: Furan »

KubaP pisze: Argument z Tolkienem był argumentem, uwaga - trudne słowo, przez analogię.
Ech, ten straszny Ciemnogród. Niczego się nie uczy. Ani trudnych wyrazów z greki, ani tego że w zabawkach nie siedzą demony. :)
Tylko jest problem tego sortu, że dzieła Tolkiena przedstawiane są przez środowisko kościelne (jest do wygrzebania w jutubach wykład pt. Okultyzm a HP (tak, Hiulet Pekard); oczywiście nie jest to OFICJALNE stanowisko Watykanu, ale jednak) jako, w skrócie, dobre fantasy.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!

(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
Awatar użytkownika
zakwas
Posty: 1777
Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
Lokalizacja: Zgierz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 12 times

Re: Odp: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: zakwas »

Don Simon pisze:Lego jest super, ALE te niektore serie to jest masakra. A niestety wystarczy, ze jeden dzieciak dostanie ten szajs i sie plaga rozprzestrzenia.

Lego Ninjago, Bionicle, do tego obrzydliwie narysowane komiksy z jakimis malpami co walcza z krokodylami, czy cos...
A do tego Monster High i inne brzydkie glupoty...
A do tego bajki robione "komputerowo" zamiast rysowane - zobaczcie o ile lepszy i ladniejszy jest rysowany Franklin, czy Muminki...

Bardzo mi sie to nie podoba...
Zgadzam się. Robię w pracy projekcje bajek dla dzieci i puszczam przeróżne rzeczy dzieciom, bo co tydzień są inne pozycje (pracuję w domu kultury, robimy poranki filmowe). Nijak nowe rzeczy się mają do starszych pozycji. Przesłania zero, ciężko o jakieś wartości, staramy się dobierać repertuar, ale nie zawsze się da - ostatnio przyszły same dziewczynki, trzeba było wyciągnąć Monster High awaryjnie i jak chwilę popatrzyłem czego uczy ta bajka, to mi się włos na głowie zjeżył... :cry:
sirias
Posty: 212
Rejestracja: 17 sty 2014, 13:18
Been thanked: 4 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: sirias »

Po prostu tak się ukształtowała świadomość społeczna, choć i tak RPG mają lepiej niż gry komputerowe na temat których w opracowaniach chcących uchodzić za naukowe padają takie piękne opinie jak
Bohaterowie gier komputerowych - implikacje pedagogiczne pisze:W logice komputerowej nie ma miejsca na dobro i zło, miarą rzeczywistości komputerowej jest skuteczność działania, niezależnie od tego, czy cel jest dobry czy zły.
Komputerowi Mordercy. Tendencje konstruktywne i destruktywne u graczy komputerowych pisze:Analiza "agresywnych" gier komputerowych jednoznacznie pokazuje, że zawierają one liczne elementy tendencji destruktywnych - zarówno nekrofilii, jak i sadyzmu, przy jednoczesnym ubóstwie tendencji konstruktywnych. Wiele elementów nekrofilnych widocznych jest w scenerii świata, w którym rozgrywa się akcja. Najczęściej są to mroczne lochy i ciemne korytarze, cmentarze, zniszczone budowle i miasta albo nowoczesne bazy pełne elektronicznych urządzeń.
(...)
Umiłowanie śmierci wyraża się także w upodobaniu do wszystkiego, co mechaniczne.
(...)
H. Noga [autor "Bohaterów gier komputerowych" -przypisał S.] twierdzi, że nie ma gier (komputerowych), gdzie bohaterów łączyłaby bezinteresowna miłość, szacunek, czy przyjaźń
Niestety obu książek nie miałem w rękach - pierwszy cytat pochodzi z opinii na temat książki, gdzie słowa te zostały przytoczone, natomiast drugi zestaw z CD-Action, gdzie się z tej książki naśmiewano. Wiem, że zdania te mogą być wyjęte z kontekstu, ale mimo wszystko przeraża mnie istnienie tak jednoznacznie negatywnych/absurdalnych opinii w poważnych opracowaniach (druga z książek została wydana przez wydawnictwo KUL...).
Awatar użytkownika
adam_k27
Posty: 721
Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 19 times
Been thanked: 19 times

Re: Odp: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: adam_k27 »

Don Simon pisze:Lego jest super, ALE te niektore serie to jest masakra. A niestety wystarczy, ze jeden dzieciak dostanie ten szajs i sie plaga rozprzestrzenia.

Lego Ninjago, Bionicle, do tego obrzydliwie narysowane komiksy z jakimis malpami co walcza z krokodylami, czy cos...
A do tego Monster High i inne brzydkie glupoty...
A do tego bajki robione "komputerowo" zamiast rysowane - zobaczcie o ile lepszy i ladniejszy jest rysowany Franklin, czy Muminki...

Bardzo mi sie to nie podoba...
Dlatego nie kupujmy dzieciom klocków LEGO :!: kupujmy gry planszowe :D
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odp: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: Wintermute »

adam_k27 pisze:
Don Simon pisze:Lego jest super, ALE te niektore serie to jest masakra. A niestety wystarczy, ze jeden dzieciak dostanie ten szajs i sie plaga rozprzestrzenia.

Lego Ninjago, Bionicle, do tego obrzydliwie narysowane komiksy z jakimis malpami co walcza z krokodylami, czy cos...
A do tego Monster High i inne brzydkie glupoty...
A do tego bajki robione "komputerowo" zamiast rysowane - zobaczcie o ile lepszy i ladniejszy jest rysowany Franklin, czy Muminki...

Bardzo mi sie to nie podoba...
Dlatego nie kupujmy dzieciom klocków LEGO :!: kupujmy gry planszowe :D
LEGO robi tez gry planszowe...
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: Odp: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: Don Simon »

Kupujmy LEGO - jest super. Ale nie ma co udawac, ze tematu nie ma i sa tam tez rzeczy zbedne i szkodliwe.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: kwiatosz »

Na KULu jest "nieco" indoktrynacji, nie ma dziwne ;) Natomiast to, że gry mogą być też szkodliwe, skutecznie bywa zagłuszane przez takie jak powyżej przytoczone durne opinie, więc i sami autorzy mogli by się puknąć w czoło. Bo teoretycznie cel słuszny, ale droga jakaś taka kaprawa...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: Wintermute »

kwiatosz pisze:Na KULu jest "nieco" indoktrynacji, nie ma dziwne ;) Natomiast to, że gry mogą być też szkodliwe, skutecznie bywa zagłuszane przez takie jak powyżej przytoczone durne opinie, więc i sami autorzy mogli by się puknąć w czoło. Bo teoretycznie cel słuszny, ale droga jakaś taka kaprawa...
Ale wszystko niewlasciwie uzywane moze byc szkodliwe. Mlotek sluzy do wbijania gwozdzi, ale sa tacy co wala nim po glowach innych...

'Uzywac nie naduzywac' jak ktos kiedys powiedzial.
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 730
Rejestracja: 13 sie 2007, 23:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: Gabriel »

Panowie, ale są badania (z USA), że większość osób grających w RPG wstrzykuje sobie marihuanę.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Awatar użytkownika
zakwas
Posty: 1777
Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
Lokalizacja: Zgierz
Has thanked: 7 times
Been thanked: 12 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: zakwas »

Gabriel pisze:Panowie, ale są badania (z USA), że większość osób grających w RPG wstrzykuje sobie marihuanę.
Źle! Powinieneś zacząć: "Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania, z których wynika, że..." ;)
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: Wintermute »

Gabriel pisze:Panowie, ale są badania (z USA), że większość osób grających w RPG wstrzykuje sobie marihuanę.
Cholera, a ja zawsze myslalem, ze to sie pali...
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
sirias
Posty: 212
Rejestracja: 17 sty 2014, 13:18
Been thanked: 4 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: sirias »

kwiatosz pisze:Na KULu jest "nieco" indoktrynacji, nie ma dziwne ;) Natomiast to, że gry mogą być też szkodliwe, skutecznie bywa zagłuszane przez takie jak powyżej przytoczone durne opinie, więc i sami autorzy mogli by się puknąć w czoło. Bo teoretycznie cel słuszny, ale droga jakaś taka kaprawa...
Problem w tym, że potem jest taka grupka "specjalistów", którzy nawzajem się cytują (dowodząc tym, że ich opinie mają jakieś podstawy) i tworzą zatrważające teorie o szkodliwości posługując się błędnym nazewnictwem dowodzącym znajomości tematu ze słyszenia np. słynne już w pewnych środowiskach używanie "ego-shooter" (poza Niemcami zwane FPS) itd.
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: sirafin »

Wintermute pisze:
Gabriel pisze:Panowie, ale są badania (z USA), że większość osób grających w RPG wstrzykuje sobie marihuanę.
Cholera, a ja zawsze myslalem, ze to sie pali...
To już nie te czasy, kiedy paliło się amerykańskich naukowców...
A może to były czarownice? Zresztą, ca za różnica ;)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: Wintermute »

sirafin pisze:
Wintermute pisze:
Gabriel pisze:Panowie, ale są badania (z USA), że większość osób grających w RPG wstrzykuje sobie marihuanę.
Cholera, a ja zawsze myslalem, ze to sie pali...
To już nie te czasy, kiedy paliło się amerykańskich naukowców...
A może to były czarownice? Zresztą, ca za różnica ;)

Nie ma milszej woni nad swąd ciała palonego heretyka...
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: sirafin »

I tym oto sposobem mamy materiał na artykuł o tym, że grający w planszówki mają skłonności do torturowania ludzi w okrutny sposób! Pierwsza strona murowana 8)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: rastula »

Ach aż mi się szczenięce lata przypomniały gdy dzieci strzelały sobie w głowę z dubeltówki przy muzyce Ozziego Osbourna a na płycie VENOM ( jawnie sataniści :P ) były teksty puszczone od tyłu ( na szczęście były to czasy płyt winylowych...więc można było odsłuchać ) ...


historia - również najnowsza ( Stalin, Wojna Z terroryzmem tak z najbardziej oczywistych) pokazuje że najgorliwsi w ściganiu ZŁA są ci którzy sami zło reprezentują...


a jakbyśmy nie chcieli zwalić winy za złą młodzież na szkołę, zabawki, gry , TV równieśników to w 99% przypadków winni są opiekunowie którzy nie poświęcają dziecku czasu i nie dają przykadu tego co dobre i właściwe


EOT głupich zabawek
Awatar użytkownika
Aduanath
Posty: 495
Rejestracja: 31 paź 2012, 18:55
Lokalizacja: Legnica
Been thanked: 1 time

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: Aduanath »

sirafin pisze:I tym oto sposobem mamy materiał na artykuł o tym, że grający w planszówki mają skłonności do torturowania ludzi w okrutny sposób! Pierwsza strona murowana 8)
A że ja z zachwytem w empiku książki o torturowaniu oglądałam, to inna kwestia... :D
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: vojtas »

walkingdead pisze:A tak w kontekście Lego. Libera stworzył Lego Obóz Zagłady. Podobno Lego samo podarowało klocki.
To prawda, ale prosząc o klocki, Libera nie poinformował firmy, co zamierza z nich zbudować. Stąd później LEGO protestowało, a nawet złożyło pozew do sądu, z którego jednak wycofało się z powodu krytyki samych Duńczyków.
adam_k27 pisze:Też jestem zdania że LEGO ewoluowało zdecydowanie w złym kierunku. Kiedyś w zestawach były domki, samochodziki, albo conajwyżej rycerzyki. Teraz tematyka jest dużo bardziej brutalna. W dodatku lego produkuje BIONICLE które wyglądają jak postacie z koszmarów - najeżone kolcami, ostrzami i rogami.
Owszem, ta seria nie podoba mi się również, ale nie z powodu kolców i rogów, ale z powodu małej przydatności w budowaniu. Bionicle i Hero Factory to serie bardziej przypominające amerykańskie figurki znanych postaci filmowych i komiksowych tzw. action figures. No cóż, te serie to po prostu efekt zmieniających się trendów - to jednak nie stało się nagle, to proces który zaczął się wiele lat temu. Niemniej zgadzam się, że te zestawy estetycznie są brzydkie i lepiej wybrać coś innego. Na szczęście jest w czym wybierać - każdego roku ukazuje się nawet 600 różnych produktów firmy.
adam_k27 pisze:powinno być, ale jest adresowane dla dzieci 8+, są tez chyba zestawy 6+.
To od rodzica zależy, czym będzie bawić się jego dziecko, bo ono samo sobie klocków nie kupi. Rekomendacja wiekowa jest tylko orientacyjna - każdy opiekun ma swój rozum i najlepiej zna swoją pociechę; powinien wiedzieć, co wybrać.
adam_k27 pisze:Nie mam zamiaru demonizować klocków lego, bo dalej są tam wartościowe zestawy, niemniej jednak ta firma produkuje też produkty których dzieciom się dawać moim zdaniem nie powinno.
Mniejszym dzieciom z uwagi na tematykę, ale większym też nie, bo są po prostu znacznie ciekawsze zestawy. Istota i siła LEGO tkwi bowiem nie tyle w tematyce, ile w potencjale twórczym. Doskonale pamiętam pierwszy samochodzik. Niewielki Turbo Racer przebudowałem w dziesiątki różnych konstrukcji. Z każdym klockiem rosną twórcze możliwości.
adam_k27 pisze:Dlatego nie kupujmy dzieciom klocków LEGO
Wielka szkoda dlatego że LEGO to moim zdaniem najlepsza zabawka wszech czasów. Trudno znaleźć jakąkolwiek inną zabawkę, która by się zbliżyła do klocków w aspekcie rozwijania wyobraźni i manualnych umiejętności. Z LEGO można zbudować wszystko, absolutnie wszystko - jedynym problemem (ale za to sporym) jest bariera finansowa.
Don Simon pisze:Kupujmy LEGO - jest super. Ale nie ma co udawac, ze tematu nie ma i sa tam tez rzeczy zbedne i szkodliwe.
Wszędzie są rzeczy, które szkodzą jednym dzieciom, dla innych są obojętne lub pozytywne. Warto jednak wspomnieć, że istnienie kilku obecnych serii jest podyktowane realiami rynkowymi. Wbrew pozorom to bardzo ważny aspekt, bo tradycyjne zabawki konkurują z cyfrową rozgrywką i jest to batalia, w której plastikowe cegiełki stoją na straconej pozycji niestety. Stąd LEGO nie poprzestaje na klockach, ale też udziela licencji na tworzenie gier komputerowych, których wyszło już ponad 20. Warto też wspomnieć, że ponad 10 lat temu firma była w bardzo poważnych tarapatach finansowych, ale dzięki cięciom i dobrym posunięciom w kwestii tematyki i zróżnicowania asortymentu, udało się wyjść na prostą. Świat byłby znacznie uboższy bez LEGO.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: kwiatosz »

To może ja tylko dodam, że gry konsolowe Lego zbierają całkiem dobre oceny - a raczej wszyscy spodziewali się crapów. Więc generalnie dobrze, że weszli w rozrywkę elektroniczną.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
adam_k27
Posty: 721
Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 19 times
Been thanked: 19 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: adam_k27 »

vojtas pisze:
adam_k27 pisze:powinno być, ale jest adresowane dla dzieci 8+, są tez chyba zestawy 6+.
To od rodzica zależy, czym będzie bawić się jego dziecko, bo ono samo sobie klocków nie kupi. Rekomendacja wiekowa jest tylko orientacyjna - każdy opiekun ma swój rozum i najlepiej zna swoją pociechę; powinien wiedzieć, co wybrać.
Masz dzieci? - domyślam się że nie skoro tak piszesz.

Teoretycznie oczywiście rodzic ma wybór, ale tak do końca nie jest. Bo dziecko może dostać zabawkę od babci albo dziadka, może dostać od kolegów na urodziny, od chrzestnego na mikołaja czy dzień dziecka, może dostać na mikołajki w szkole. I co wtedy wyrzucić? Zakazać? Przecież zakazany owoc najlepiej smakuje. Poza tym reklamy są wszędzie - w telewizji, w sklepach, koledzy do przedszkola albo szkoły przynoszą. I co z tego że ja nie kupię? Ktoś kto nie ma dzieci szukając prezentu zobaczy oznaczenie że od 6 lat i kupi. Nie zastanowi się czy to odpowiednia zabawka dla dziecka. Niestety rodzic nie zawsze ma wpływ na to co dziecko dostanie.
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: vojtas »

@up

Masz rację, że dzieciak może dostać taki zestaw od nie-rodzica, ale i na to jest sposób. Rodzinę/chrzestnych można spacyfikować podsuwając im odpowiednie sugestie. ;) W ten sposób minimalizujesz ryzyko. Poza tym wspólna zabawa z dorosłym jest dla dziecka ważna i można je w ten sposób przekonać do serii wartościowszych niż te roboty z rogami. Tak czy siak kwestia wieku w żaden sposób nie zmienia faktu, że LEGO genialne jest i basta. :D
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9477
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: MichalStajszczak »

Nawet najgorsze klocki Lego to nic w porównaniu z zabawkami z serii Mroczna dolina. Inna sprawa, że w przypadku klocków Lego zmieniła się ogólna koncepcja. O ile kiedyś były to po prostu elementy, z których można było tworzyć coraz to inne konstrukcje i przez to rozwijać wyobraźnię, to teraz są to często zestawy, z których da się zbudować tylko jedną rzecz. Dlatego osoby, które zdanie na temat Lego wyrobiły sobie 20-30 lat temu, mogą być negatywnie zaskoczone, widząc ewolucję, jaka w Lego zaszła.
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: Wintermute »

Jesli chodzi o klocki LEGO, to zaluje, ze 20 lat temu nie bylo takich zestawow ze Star Wars jak dzis.

A czy Ci, ktorzy narzekaja na dzisiejsze ataki zabawkowych monstrum i zombich czytali kiedys basnie braci Grimm? Te oryginalne nie ulagodzone...?
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4087
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 295 times
Been thanked: 173 times

Re: O postrzeganiu planszówek i czarny PR dla RPG

Post autor: lacki2000 »

Na szczęście ja jako rodzic, mam jeszcze nad moimi małymi pociechami jakąś kontrolę i ostatnio moja trzylatka dostała od nas mini zestawy lego z konikami i jeżykiem (z różową wstążeczką! :P) a pięciolatek dostał domek na drzewie i jakieś zwierzęta. Czasem testuję na nich różne zwyrodniałe bajki i już kilka minut wystarczy by były zaniepokojone i negatywnie pobudzone. Pewnie jak będą starsze to inaczej będą reagować. Takich lego-potworów nie zamierzam im kupować.
A co do Muminków to oczywiście im pokazałem. Buka wciąż tak samo przerażająca jak za dawnych czasów gdy straszyła gimbazę :) No ale po bajcie prowadziliśmy wnikliwe dyskusje o Buce i to też jest ważne. Nie trza zamykać dziecka na zły świat ale pokazywać, tłumaczyć w jakimś przystępnym opisie, rozmawiać.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
ODPOWIEDZ