Osadnicy: Narodziny Imperium (Ignacy Trzewiczek)

[zakwas]

Ja gram na 120x60 i bywa mocno ciasno, zwłaszcza z umowami, na szerokość raczej wystarcza, ale luzu za specjalnego, to nie ma.

[Fuser.exe]

tak myślałem. a jak postawie pudło z meplami obok stołu na krześle to same karty sie zmieszczą?

[premek]

Jak znaczniki będziesz trzymał tak jak piszesz z boku na krześle w pudle to powinno dać radę.

[zakwas]

Choć wszystko zależy jaka gra się trafi i ile natrzepiecie lokacji.

[Fuser.exe]

No właśnie nie chcę kupić gry i potem się martwić czy mi starczy miejsca na stole jak pójdę w to albo to <zirytowany>. Chociaż jak się pokombinuje to nawet w Le Havre można przyciąć więc mam w sobie taką przekorę 'ja nie dam rady?'

[kesur]

Moje serduszko:D

http://boardgamegeek.com/image/2284587/ ... l-settlers

[Ardel12]

Kolejna partia za mną w gronie 3os. Japończycy, Rzymianie i Egipcjanie staneli do boju. Może mi ktoś jak w praktyce jest z balansem tej gry? Egipcjanie wydają się być bardzo silni z budynkami, które dają PZ za byle co. W przeciwieństwie do Rzymian, którymi nieźle się namachałem a i tak ostatnie miejsce otrzymałem. Ilość partii nie powala, więc pewnie racji mej brak, stąd pytanie:)

Gra na prawdę wkręca. Nie wiem czemu, ale skojarzenia mam z grą komputerową Settlers. Klimatycznie jak i trochę z mechaniką (stawianie budynków tylko w celu jednorazowego efektu i wyburzanie pod coś lepszego).

Wątek jest masakrycznie długi, więc całkiem prawdopodobnie powtarzam pytania/spostrzeżenia, ale nigdy nie śledzę wątku gry, której nie posiadam dalej niż na 10 stronę;p

[zakwas]

Kolejna partia za mną w gronie 3os. Japończycy, Rzymianie i Egipcjanie staneli do boju. Może mi ktoś jak w praktyce jest z balansem tej gry? Egipcjanie wydają się być bardzo silni z budynkami, które dają PZ za byle co. W przeciwieństwie do Rzymian, którymi nieźle się namachałem a i tak ostatnie miejsce otrzymałem. Ilość partii nie powala, więc pewnie racji mej brak, stąd pytanie:)

Siłą Rzymian są bonusy w cechach wg mnie. Doszedłem ostatnio do sytuacji w której dostawałem po 3-4 PZ za postawienie budynku.

[Portal Games]

A u mnie brakowało po jednym znaczniku... Pisałem do portalu, ale cisza...

Prosimy o wysłanie maila na adres mirek@portalgames.pl - każdą taką reklamację rozpatrujemy pozytywnie, ale mieliśmy przez pewien czas problemy z filtrem spamu i możliwe że mail utknął po drodze.

P.S.: Wie ktoś jak będzie wyglądał pierwszy dodatek, który na stronie Portalu widnieje w infografice w pozycji produkcja - październik? Bo nie doszukałem się informacji na ten temat...

Pierwszy dodatek wzbogaca talie każdej frakcji o nowe karty i dorzuca parę do talii ogólnej. Więcej szczegółów zdradzimy już niedługo .

[Peter]

Kolejna partia za mną w gronie 3os. Japończycy, Rzymianie i Egipcjanie staneli do boju. Może mi ktoś jak w praktyce jest z balansem tej gry? Egipcjanie wydają się być bardzo silni z budynkami, które dają PZ za byle co. W przeciwieństwie do Rzymian, którymi nieźle się namachałem a i tak ostatnie miejsce otrzymałem. Ilość partii nie powala, więc pewnie racji mej brak, stąd pytanie:)

Z mojego doświadczenia balans jak najbardziej został zachowany. Na poczatku może się tak nie wydawać, bo przy pierwszych partiach szczęście do kart jest w stanie sporo namieszać, ale po kilku, kiedy człowiek zaczyna rozumieć jak wszystko tu działa, naprawdę bywa różnie.
Osobiście najwięcej grałem Japończykami i Barbarzyńcami. Jednymi i drugimi miałem okazje z każdą inną nacją tak wygrać, jak i przegrać. Każdy po prostu czerpie największe korzyści z innych źródeł.
Egipcjanie to ich kombosy wykorzystujące głównie złoto, sfinksy, baseny itd. Jednocześnie przeszkadzanie przeciwnikom dzięki świątyni i skorpionom. Jedyny problem jaki tu widzę to właśnie spory czynnik szczęścia. Brak szybkiej piramidy potrafi może nie tyle oznaczać porażkę, co mocno utrudnić grę.
Japończycy to agresywna gra, głównie skoncentrowana na eliminowaniu kluczowych konstrukcji i umów wroga (głównie tych umożliwiających plądrowanie frakcyjnych budowli), a jednocześnie podpisywanie umów.
Rzym jest wbrew pozorom chyba najtrudniejszą frakcją dla początkujących. Tak jak wspomniano wcześniej ich główna maszynka punktowa to stawianie budowli (przeważnie szarych i frakcyjnych). Niestety przez braki w ludziach nie mają zbytniej elastyczności w kwestii surowców co bywa sporym utrudnieniem. Kolejny problem to fakt, że oparcie na zabudowanie oznacza, że największy boom punktowy przeżywają w dwóch ostatnich rundach, kiedy gracz powinien zrobić wszystko żeby mieć na ręce statuy. Widziałem Rzym, który w trzeciej rundzie wykonywał skok rzędu 20 punktów. Wymaga to jednak dobrego obycia z grą, żeby wykorzystać ten potencjał.
No a Barbarzyńcy jak to Barbarzyńcy. Przede wszystkim plądrowanie wszystkiego co się rusza. Z natury jestem agresywnym graczem, więc to moi ulubieńcy. Plus plądrowanie własnych budowli dla fundamentów i dostawanie gratis drewna to świetna sprawa.

Jak więc widać, każdy ma coś co działa na jego korzyść. Wszystko opiera się na właściwym kombosie co z kolei oznacza, że trzeba mieć odpowiednie karty na ręce. To natomiast daje jasno do zrozumienia, że dociąganie jak największej liczby kart to absolutny priorytet. Barbarzyńcy i Japończycy mają więc nieco łatwiej przez nadmiar roboli. No ale taki chociażby Rzym też posiada kilka budowli z umowami, które załatwiają ten problem.

[Ardel12]

No właśnie podobne uczucie, że Rzymem jest ciężej, miałem przez te 2 partie. Raz nimi grałem raz dziewczyna i w obu przypadkach dobijało się ledwo do 50pkt. No ale jak wspomniano i jest wszem i wobec wiadome, to obycie z grą zaprocentuje. Na razie gra i tak u mnie plusuje, bo ciągle mnie zaskakuje wielością możliwości, jednak gdy brak dociągu kart to wiele się nie wyczaruje ( na szczęście liczba miejsc ich zdobywania jest całkiem spora).

Dopiero 2 partie, ale ostrzę zęby na dodatek:D

[pieczkins]

(...) Plus plądrowanie własnych budowli dla fundamentów i dostawanie gratis drewna to świetna sprawa. (...)

W sumie jestem dopiero po jednej grze, ale w instrukcji dość jasno napisane jest, że plądrujesz budowle ze swojej ręki. Po splądraowaniu karta ląduje na stosie odrzuconych i drewna w tym przypadku się nie dostaje. Chyba, że czegoś nie doczytałem.

[pinata]

Chyba, że czegoś nie doczytałem.

Barbarzyńcy mają kartę frakcyjną, która to umożliwia.

[pieczkins]

No to wszystko przede mną

[wirusman]

Widzę, że Portal po essen odwiedził forum, a ja tu widzę zaległości Dodatki do osadników, robinsona a gdzie brakujące vlogi?:D

[zakwas]

P.S.: Wie ktoś jak będzie wyglądał pierwszy dodatek, który na stronie Portalu widnieje w infografice w pozycji produkcja - październik? Bo nie doszukałem się informacji na ten temat...

Pierwszy dodatek wzbogaca talie każdej frakcji o nowe karty i dorzuca parę do talii ogólnej. Więcej szczegółów zdradzimy już niedługo .

Po cichu liczyłem na nową frakcję. Deckbuilding w tej grze mnie średnio kręci, ale i tak łyknę.

[Don Simon]

Ale moze da rade po prostu dorzucic karty i tyle?

[zakwas]

W instrukcji stoi, że talia frakcji ma określoną ilość kart.

[zioombel]

Tak jest napisane, ale kto zabroni?
Trzewik wspominał na vlogu, że budowanie talii jest prosto rozwiązane. Może faktycznie tak będzie.
Mysle tez , ze nie trzeba sie bać budowania talii. Grając duzo jedna frakcja widac, ktore karty sa najmniej przydatne albo rzadko używane. Wywalamy je i wrzucamy nowe z dodatku

[Wosho]

Jest napisane w instrukcji że budowanie talii będzie polegało na wymianie kart w określonych ilościach.
Czyli mamy w decku konkretną ilośc 1x/2x/3x.
Jeśli wymienimy coś co mamy 3x to wrzucamy inną kartę ktora będzie w dodatku 3x.

[Ryu]

@Don Simon - możesz śmiało tak grać jak nie grasz turniejowo. Z żoną próbowałem w ten sposób i jest jaknajbardziej OK

[farmer]

@Don Simon - możesz śmiało tak grać jak nie grasz turniejowo. Z żoną próbowałem w ten sposób i jest jaknajbardziej OK

Tester nowych kart?

Podpowiesz coś o nich?
Bez szczegółów, ot, ogólne odczucie...
czy nowe karty frakcyjne rozwijają frakcje dalej w tym samym kierunku, w jakim ciągną je obecne karty,
czy może wprowadzają nowe mechaniki/przebudowują poszczególne cywilizacje?

[Senaszel]

A może wprowadzają podfrakcje? Już "rasowa" cecha "Egiptu" przywodzi takie skojarzenie

[myszor]

Po cichu liczyłem na nową frakcję. Deckbuilding w tej grze mnie średnio kręci, ale i tak łyknę.

Wg Portalu (bodajże vlog) nowa frakcja w 2015.

[Palmer]

czy nowe karty frakcyjne rozwijają frakcje dalej w tym samym kierunku, w jakim ciągną je obecne karty

tak, to

czy może wprowadzają nowe mechaniki/przebudowują poszczególne cywilizacje?

i to też