The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Grałem ze znajomymi i jestem zawiedziony. W grze miałem wrażenie grania w najgorsze połączenie Ameritrasha z Euro. Nie dość że losowe to fabuła przyszyta na siłę do mechaniki. Mniej więcej w połowie "epickiej przygody" gracze zaczęli sugerować że w sumie jest jeszcze czas na wyciągnięcie Battlestara .
Dobrze że nie kupiłem swojego egzemplarza, tylko znajomy się wkopał .
Dobrze że nie kupiłem swojego egzemplarza, tylko znajomy się wkopał .
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Raczej przez brak talentu kulinarnego u mnie;(Lothrain pisze:Te patelnie to przez Merry - tak długo o tych grzybach wspominała na podcaście, zagrała w końcu w Fungi i przeszło na Trzewika.
Tylko,że ja chyba nie znam osobiście grafika;-D Nie miał okazji u nas jadać....
- uyco
- Posty: 1056
- Rejestracja: 09 sty 2006, 13:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 147 times
- Been thanked: 25 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Jestem w środku pierwszej partii - gram z moimi synami (7 i 13 lat) i gra bardzo się podoba Staramy się robić klimat, rozszerzamy opisy na kartach, znajdujemy powiązanie fabularne pomiędzy poszczególnymi wydarzeniami w grze, dużo opowiadamy co robią nasze postacie, a dziś wieczorem odpalę jeszcze aplikację z dźwiękami do kompletu - staram się traktować grę jak quasi role-play dla najmłodszych. Chyba działa, bo dzisiaj przy śniadaniu cały czas rozmawiali o grze, wspominali wczorajsze misje i śledztwa i planowali kolejne ruchy gapiąc się na planszę. Jako, że słuchali wcześniej fragmentów audiobooków (starszy połknął chyba wszystko) dopytują czemu nie ma Ciri, gdzie na mapie jest Wieża Jaskółki, czemu nie można grać Nilfgaardem itd. Super, czekamy na dodatki
Grę kupiłem jednak dokładnie z myślą o dzieciakach i po lekturze instrukcji wiedziałem co kupuję.
Z gamerami zdecydowanie nie zagram - lepiej wyciągnąć Eldritch, BSG albo wyczekiwane polskie wydanie Dead of Winter (btw. ciekawe kiedy będzie?).
Grę kupiłem jednak dokładnie z myślą o dzieciakach i po lekturze instrukcji wiedziałem co kupuję.
Z gamerami zdecydowanie nie zagram - lepiej wyciągnąć Eldritch, BSG albo wyczekiwane polskie wydanie Dead of Winter (btw. ciekawe kiedy będzie?).
- poooq
- Posty: 1241
- Rejestracja: 28 lut 2009, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa Wesoła
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 61 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Super sprawa.uyco pisze:Jestem w środku pierwszej partii - gram z moimi synami (7 i 13 lat) i gra bardzo się podoba Staramy się robić klimat, rozszerzamy opisy na kartach, znajdujemy powiązanie fabularne pomiędzy poszczególnymi wydarzeniami w grze, dużo opowiadamy co robią nasze postacie, a dziś wieczorem odpalę jeszcze aplikację z dźwiękami do kompletu - staram się traktować grę jak quasi role-play dla najmłodszych. Chyba działa, bo dzisiaj przy śniadaniu cały czas rozmawiali o grze, wspominali wczorajsze misje i śledztwa i planowali kolejne ruchy gapiąc się na planszę. Jako, że słuchali wcześniej fragmentów audiobooków (starszy połknął chyba wszystko) dopytują czemu nie ma Ciri, gdzie na mapie jest Wieża Jaskółki, czemu nie można grać Nilfgaardem itd. Super, czekamy na dodatki
Grę kupiłem jednak dokładnie z myślą o dzieciakach i po lekturze instrukcji wiedziałem co kupuję.
Z gamerami zdecydowanie nie zagram - lepiej wyciągnąć Eldritch, BSG albo wyczekiwane polskie wydanie Dead of Winter (btw. ciekawe kiedy będzie?).
Podobne sztuczki działają z też Talismanem czy Runim: gry przygodowe jako podkładki pod proste fabularki sprawdzają się znakomicie.
Po co piać, gdy można grać?
Odkrycie roku 2019: nie każdego interesuje moje zdanie.
Odkrycie roku 2019: nie każdego interesuje moje zdanie.
- Lothrain
- Posty: 3415
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Jadać, może nie jadał, ale podcastu pewnie słuchał i się zasugerował Może przyjemność chciał Ci zrobić i jednak się wprosić na konsumpcję?Merry pisze:Raczej przez brak talentu kulinarnego u mnie;(Lothrain pisze:Te patelnie to przez Merry - tak długo o tych grzybach wspominała na podcaście, zagrała w końcu w Fungi i przeszło na Trzewika.
Tylko,że ja chyba nie znam osobiście grafika;-D Nie miał okazji u nas jadać....
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Czy ktoś może wyjaśnić na jakiej zasadzie funkjonuje symbol OKO na kościach? Rozumiem że jest to moc magiczna, którą powiedzmy Triss używa do zaklęć ale np. taki Yarpen który nie ma na swojej żółtej kości takiego symbolu (ani nie ma jej na białych kościach walki) nigdy nie wygra z potworem "magicznym" posiadającym zamiast symbolu MIECZA symbol OKA?
sorki, nieważne napisałem już w odpowiednim dziale
sorki, nieważne napisałem już w odpowiednim dziale
Ostatnio zmieniony 02 gru 2014, 20:26 przez Mil3vs, łącznie zmieniany 1 raz.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Podobnież tydzień, może 1,5 i aktualny nakład się skończy Cudem załapałem się na recenzję.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Gambit
- Posty: 5243
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1851 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Ja się nie załapałem. Ale to pierwszy raz, kiedy cieszę się z takiego obrotu sprawy.pan_satyros pisze:Podobnież tydzień, może 1,5 i aktualny nakład się skończy Cudem załapałem się na recenzję.
-
- Posty: 1042
- Rejestracja: 25 maja 2012, 11:27
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Nie pytałem, acz wydaje mi sie to oczywistevojtas pisze:Nakład w Polsce jak rozumiem?pan_satyros pisze:Podobnież tydzień, może 1,5 i aktualny nakład się skończy Cudem załapałem się na recenzję.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Sporo zagranicznych opinii o Wiedźminie: http://boardgamegeek.com/thread/1277235 ... nture-game
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Recenzja gry online: http://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=10134&STR=2
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Jeszcze nie grałem, ale opierając się na filmach z rozgrywką, muszę stwierdzić, że jest całkiem nieźle.
Zapewne każdy z was grał w Horror w Arkham. Ja również. Jest to gra kultowa i szanowana. Moich współgraczy znudziła. Teraz gram tylko partie solo (i mam z tego mnóstwo frajdy). Znak Starszych Bogów to gra niemiłosiernie hejtowana. Kiedy na forum galakty pojawiła się informacja o drugim dodatku, łez szczęścia nie było końca. Sam gram w tę grę po przeczytaniu fragmentu książki Lovecrafta i mam sporo radości. Władca Pierścieni LCG jest przez wielu hejtowany. Ja włączam soundtrack z filmu i wykonuję misje z sagi. Daje mi to okrutnie dużo satysfakcji (nieporównywalnie więcej niż jakakolwiek wersja elektroniczna).
Na tym forum udzielają się głównie hardkorowi gracze, którzy grają już x lat (czasami to x jest większe niż mój wiek). Wiele już widzieliście i pragniecie nowości. Lubicie uniwersum Rzeźnika z Blaviken i spodziewaliście się czegoś cięższego. Jednak większości graczy nieobeznanych z grami planszowymi, ta forma się spodoba. W końcu to jest gra w uniwersum Geralta z Rivii!!!
Jak zapewne dobrze wiecie najważniejsi są współgracze i klimat. Grając z rodziną czerpię mnóstwo przyjemności z Osadników z Catanu. Po prostu jest dobra atmosfera. Mama stara się wszystkich uszczęśliwić, ja i siostra robimy wszystko, żeby sobie nawzajem przeszkodzić, a ojciec myśli, kombinuje i potrafi zaskoczyć szybką budową miasta. Podczas gry wiele dyskutujemy i komentujemy.
I właśnie o to chodzi. Jeśli grasz w którąś z 3 gier coop w uniwersum Przedwiecznych, to warto, aby współgracze również się wczuli. Tutaj mamy w końcu piękną grę w ukochanym przez Polaków świecie. Jeśli zbiorą się odpowiednie osoby, to będą dorabiały sobie otoczkę i budowały klimat. Jeden z użytkowników zauważył, że jest to świetna produkcja do grania z dziećmi i nastolatkami. Mam kumpla, z którym potrafiliśmy półtorej godziny stać na mrozie i dyskutować o wyższości Battlefield 3 nad Call of Duty, czy roli Inkwizycji w uniwersum W40k.
Jak to ma miejsce w przypadku każdej gry FFG, za jakiś czas ukaże się dodatek. Sądzę, że gra sprzeda się dobrze i nie podzieli losu zapomnianego Gears of War (nad czym okrutnie boleję). Sprawdzi się szczególnie jako prezent pod choinkę. Wraz z dodatkiem pojawią się nowe mechanizmy, które zapewne zachęcą geeków.
Istnieje spora szansa, że po sukcesie tej gry, powstanie nowa, przeznaczona dla hardkorów. Marka Geralta dopiero umacnia swoją pozycję. Mamy dużą planszówkę, szykuje się wspaniałe cRPG, a Tomek Bagiński pracuje nad filmem. To wróży dobrze na przyszłość.
Martwi mnie jedynie milczenie Ignacego Trzewiczka.
PS Jakie zarzuty padają wobec tej gry?
1. Za prosta.
2. Taki ulepszony Talisman.
3. Spodziewałem się więcej.
4. Za mało negatywnej interakcji.
5. Nuda, nie czujemy klimatu.
6. Trzewiczka stać na więcej.
Teraz postawcie się w roli kompletnego laika. Tak, jak powiedział Wookie w swojej recenzji. Dla wyjadacza 5/10, dla nowicjusza nawet 8/10. A tych nowicjuszy trochę będzie.
Zapewne każdy z was grał w Horror w Arkham. Ja również. Jest to gra kultowa i szanowana. Moich współgraczy znudziła. Teraz gram tylko partie solo (i mam z tego mnóstwo frajdy). Znak Starszych Bogów to gra niemiłosiernie hejtowana. Kiedy na forum galakty pojawiła się informacja o drugim dodatku, łez szczęścia nie było końca. Sam gram w tę grę po przeczytaniu fragmentu książki Lovecrafta i mam sporo radości. Władca Pierścieni LCG jest przez wielu hejtowany. Ja włączam soundtrack z filmu i wykonuję misje z sagi. Daje mi to okrutnie dużo satysfakcji (nieporównywalnie więcej niż jakakolwiek wersja elektroniczna).
Na tym forum udzielają się głównie hardkorowi gracze, którzy grają już x lat (czasami to x jest większe niż mój wiek). Wiele już widzieliście i pragniecie nowości. Lubicie uniwersum Rzeźnika z Blaviken i spodziewaliście się czegoś cięższego. Jednak większości graczy nieobeznanych z grami planszowymi, ta forma się spodoba. W końcu to jest gra w uniwersum Geralta z Rivii!!!
Jak zapewne dobrze wiecie najważniejsi są współgracze i klimat. Grając z rodziną czerpię mnóstwo przyjemności z Osadników z Catanu. Po prostu jest dobra atmosfera. Mama stara się wszystkich uszczęśliwić, ja i siostra robimy wszystko, żeby sobie nawzajem przeszkodzić, a ojciec myśli, kombinuje i potrafi zaskoczyć szybką budową miasta. Podczas gry wiele dyskutujemy i komentujemy.
I właśnie o to chodzi. Jeśli grasz w którąś z 3 gier coop w uniwersum Przedwiecznych, to warto, aby współgracze również się wczuli. Tutaj mamy w końcu piękną grę w ukochanym przez Polaków świecie. Jeśli zbiorą się odpowiednie osoby, to będą dorabiały sobie otoczkę i budowały klimat. Jeden z użytkowników zauważył, że jest to świetna produkcja do grania z dziećmi i nastolatkami. Mam kumpla, z którym potrafiliśmy półtorej godziny stać na mrozie i dyskutować o wyższości Battlefield 3 nad Call of Duty, czy roli Inkwizycji w uniwersum W40k.
Jak to ma miejsce w przypadku każdej gry FFG, za jakiś czas ukaże się dodatek. Sądzę, że gra sprzeda się dobrze i nie podzieli losu zapomnianego Gears of War (nad czym okrutnie boleję). Sprawdzi się szczególnie jako prezent pod choinkę. Wraz z dodatkiem pojawią się nowe mechanizmy, które zapewne zachęcą geeków.
Istnieje spora szansa, że po sukcesie tej gry, powstanie nowa, przeznaczona dla hardkorów. Marka Geralta dopiero umacnia swoją pozycję. Mamy dużą planszówkę, szykuje się wspaniałe cRPG, a Tomek Bagiński pracuje nad filmem. To wróży dobrze na przyszłość.
Martwi mnie jedynie milczenie Ignacego Trzewiczka.
PS Jakie zarzuty padają wobec tej gry?
1. Za prosta.
2. Taki ulepszony Talisman.
3. Spodziewałem się więcej.
4. Za mało negatywnej interakcji.
5. Nuda, nie czujemy klimatu.
6. Trzewiczka stać na więcej.
Teraz postawcie się w roli kompletnego laika. Tak, jak powiedział Wookie w swojej recenzji. Dla wyjadacza 5/10, dla nowicjusza nawet 8/10. A tych nowicjuszy trochę będzie.
Spoiler:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Wreszcie post idealnie podsumowujący temat. Szkoda tylko, że zaraz zniknie pośród fali hejtu i wylewanych pomyj
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Jak rzadko tak tym razem zgadzam się z oceną Wookiego i sam zapewne wystawię podobną - rozgałęzioną notę.
Dla wyjadaczy więcej niż 5-6/10 mi się nie widzi. Ewentualnie edycja na tablet punktuje u mnie nieco wyżej, z racji automatyzacji prostoty, która normalnie zajmuje nieco zbyt wiele czasu, jak na oferowane mozliwości. W tym wariacie gra się całkiem przyjemnie, podobnie jak w cyfrowy Talisman.
Jednak zupełnie nie widzi mi się, by grała w to osoba bardziej zaawansowana i przy okazji nie lubiąca / nie znająca uniwersum.
Natomiast planszówkowy laik, lub tzw. Klient "empikowy" będzie zadowolony. Jest to naturalny krok w stronę złożoności w stosunku do talismana i to powinno wystarczyć. 7+/8- na 10.
Dla wyjadaczy więcej niż 5-6/10 mi się nie widzi. Ewentualnie edycja na tablet punktuje u mnie nieco wyżej, z racji automatyzacji prostoty, która normalnie zajmuje nieco zbyt wiele czasu, jak na oferowane mozliwości. W tym wariacie gra się całkiem przyjemnie, podobnie jak w cyfrowy Talisman.
Jednak zupełnie nie widzi mi się, by grała w to osoba bardziej zaawansowana i przy okazji nie lubiąca / nie znająca uniwersum.
Natomiast planszówkowy laik, lub tzw. Klient "empikowy" będzie zadowolony. Jest to naturalny krok w stronę złożoności w stosunku do talismana i to powinno wystarczyć. 7+/8- na 10.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Gambit
- Posty: 5243
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1851 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Z tym musisz uważać. Też kilka razy opierałem się na filmach z rozgrywką i byłem zachwycony. A jak przyszło co do czego, to zgrzytałem zębami. Ot siła Rahdo i jego materiałówbowmanek pisze:Jeszcze nie grałem, ale opierając się na filmach z rozgrywką, muszę stwierdzić, że jest całkiem nieźle.
Też przez chwilę tak myślałem. Ale coraz częściej łapię się na myśli, że Wiedźmin wcale nie jest "lepszym Talismanem". Zaczynam myśleć, że miejscami jest "gorszym Talismanem". Na pierwszy rzut oka mamy trzy rodzaje misji, trzy rodzaje śledztw, jest wybór, można się bawić. Ale kiedy dostajesz postać, okazuje się, że wybór znika. Jedynie Yarpen może pokombinować.bowmanek pisze:Teraz postawcie się w roli kompletnego laika. Tak, jak powiedział Wookie w swojej recenzji. Dla wyjadacza 5/10, dla nowicjusza nawet 8/10. A tych nowicjuszy trochę będzie.
Generalnie nie przeczę, że gra znajdzie swoich fanów i prawdopodobnie będą to głównie osoby, które dopiero zaczynają swoją planszową przygodę. Boję się jednak, żeby gra nie okazała się takim mieczem przeznaczenia, który ma dwa ostrza. Tym drugim może okazać się nuda i szybko pojawiająca się powtarzalność, która jednak tych ludzi od planszówek odrzuci.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Pytanie, czy ci klienci - nabywcy wieśka w ogóle będą rozważać zabawę w inne planszówki, czy też jedynym motorem kupna będzie właśnie uniwersum.
Co do bycia gorszym od Talismana - nie demonizowałbym. Tu przynajmniej każda z postaci jest grywalna W Talismanie bywa różnie, a i sam "goły" talisman nie daje zbyt wiele możliwości.
Co do bycia gorszym od Talismana - nie demonizowałbym. Tu przynajmniej każda z postaci jest grywalna W Talismanie bywa różnie, a i sam "goły" talisman nie daje zbyt wiele możliwości.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Gambit
- Posty: 5243
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1851 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Mogą nie rozważać w momencie kupowania Wieśka. Ale tu pojawia się kwestia. Czy po grze w Wiedźmina na planszy będą chcieli zajrzeć głębiej w planszowy świat, czy nie. Talisman wypuszcza w świat nowych fanów gier planszowych. Czy tu będzie tak samo, czy jednak wszystko rozbije się o świat, tak jak piszesz.pan_satyros pisze:Pytanie, czy ci klienci - nabywcy wieśka w ogóle będą rozważać zabawę w inne planszówki, czy też jedynym motorem kupna będzie właśnie uniwersum.
Nie demonizuję Fakt, że patrzę na ten "problem" mając kilka(naście) planszowych lat na karku, ale ciekawie by było posadzić grupę nowicjuszy (nie będących miłośnikami Wiedźmina) najpierw do jednej gry, a potem do drugiej i poprosić ich o porównanie na gorąco (o ile nie padliby z nudów po takim "maratonie" )pan_satyros pisze:Co do bycia gorszym od Talismana - nie demonizowałbym. Tu przynajmniej każda z postaci jest grywalna W Talismanie bywa różnie, a i sam "goły" talisman nie daje zbyt wiele możliwości.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2014, 08:49 przez Gambit, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
No to jak już się dwie osoby ze mną zgodziły (a to się raczej rzadko tutaj dzieje) to wrzucę link
https://www.youtube.com/watch?v=OZMq5d3Cs8Q
https://www.youtube.com/watch?v=OZMq5d3Cs8Q
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 03 sie 2014, 22:57
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Ja w przeciwieństwie do marudzących w grę wczoraj zagrałem. Grało nam się z żoną całkiem przyjemnie. Po grze oczekiwałem lepszego Talismana i takiego dostałem bo dzięki questom ma się poczucie jakiegoś celu, a i wyborów jest zdecydowanie więcej. Brak negatywnej interakcji nas w ogóle nie boli bo nawet kiedy karty dawały taką możliwość to z niej nie korzystaliśmy. Na pewno gra ma potencjał do ewentualnych dodatków, ale jak najbardziej rozumiem wydawcę, który tworząc grę dla początkujących graczy ewentualne pokomplikowanie zasad zostawia na później i dla chętnych, za to kart złego losu więcej mógł dać. Wydana bardzo ładnie, chociaż znalazłem błędy i jeśli cokolwiek miałoby obniżyć moją ocenę to właśnie one. Jak czas i córeczka pozwolą to na pewno jeszcze pogramy.
No to się odezwałem i można spokojnie wrócić do licytacji od jakiej gry Wiedźmin jest gorszy. Następne w kolejce chyba Monopoly, a Grzybobranie już czeka za rogiem.
No to się odezwałem i można spokojnie wrócić do licytacji od jakiej gry Wiedźmin jest gorszy. Następne w kolejce chyba Monopoly, a Grzybobranie już czeka za rogiem.
- Gambit
- Posty: 5243
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1851 times
- Kontakt:
Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)
Dobrze jest mieć własne zdanie o grze. Dobrze jest je wyrażać. Źle, jeśli zaczyna się to od sugestii, że ci którzy mają odmienne zdanie w grę nie gralib_sk pisze:Ja w przeciwieństwie do marudzących w grę wczoraj zagrałem.