Inkwizytor / Inquisitor (Krzysztof Wolicki)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
alagor
Posty: 472
Rejestracja: 17 lis 2012, 11:25

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: alagor »

RedImp pisze: Druga to bardziej złożona gra gdzie każdy z graczy prowadzi własny oddział Świętego Oficjum starając się osiągnąć jak największą skuteczność działania w walce z herezją. W takim wariancie mamy sporo zasobów/elementów (zasoby inkwizytorów, kasa - przejmowane majątki, informatorzy, etc.), jakimi musimy zarządzać przy nieustannej walce o wpływy z papistami/kanonikami. Taki wariant daje bezproblemową możliwość wprowadzenia głównego bohatera i jego ekipy, którą gracze będą mogli wykorzystywać do realizacji własnych celów.
Ja bym chętnie pograł w coś jak Lords of Waterdeep w klimatach "inkwizytorskich" :wink:
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Rocy7 »

alagor pisze:
RedImp pisze: Druga to bardziej złożona gra gdzie każdy z graczy prowadzi własny oddział Świętego Oficjum starając się osiągnąć jak największą skuteczność działania w walce z herezją. W takim wariancie mamy sporo zasobów/elementów (zasoby inkwizytorów, kasa - przejmowane majątki, informatorzy, etc.), jakimi musimy zarządzać przy nieustannej walce o wpływy z papistami/kanonikami. Taki wariant daje bezproblemową możliwość wprowadzenia głównego bohatera i jego ekipy, którą gracze będą mogli wykorzystywać do realizacji własnych celów.
Ja bym chętnie pograł w coś jak Lords of Waterdeep w klimatach "inkwizytorskich" :wink:
Bardziej do mnie przemawia koncepcja A Strudy in Emeralt z ukrytymi tozsamosciami i zakulisowa walka papistow kanonikow:)
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: mig »

Jakiegoś oficjalnego newsa wrzućcie, bo nie mam czego podlinkowac na fb, a znajomi by się ucieszyli :) [emoji14]
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
alagor
Posty: 472
Rejestracja: 17 lis 2012, 11:25

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: alagor »

Rocy7 pisze: Bardziej do mnie przemawia koncepcja A Strudy in Emeralt z ukrytymi tozsamosciami i zakulisowa walka papistow kanonikow:)
Nie pogardzę, ale w tym przypadku raczej wybrałbym Cthulhu :wink:
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 63 times
Been thanked: 14 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Dellas »

- jakby to miała być przygodówka - to raczej koop - Morddimer ze swoimi przystojniakami rozwiązują zagadki...
- jeśli gra detektywistyczna - to ciekawy pomysł
- walka pomiędzy frakcjami inkwizytorów czy papiestwa - mamy już walkę pomiędzy frakcjami w PLO i Achaję. Może warto jednak pomyśleć nad czymś innym?
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: misioooo »

Jak dla mnie to fajnie jakby gra była "kazdy sobie". Każdy z graczy prowadzi drużynę. Może handlować z innymi, zawierać umowne sojusze, wbijać noże w plecy czy pochodnie w du**.
I różnorodne zadania do wykonania, niektóre wręcz wymagające współpracy pomiędzy graczami, inne "kto pierwszy ten lepszy" (aby nieco sprowokować negatywną interakcję) etc. Wówczas motyw zdrajcy nie będzie potrzebny - sami sobie noże/pochodnie powbijamy gdzie trzeba ;P Zwyciężyć może tylko jeden team i tak (albo gra!). Jeśliby to miało być detektywistyczne - to jeszcze fajniej jakby gracze mogli wymieniać się zdobytymi informacjami do danych zadań... Tylko tak z twistem - nie koniecznie oddam koledze po fachu informacje, jakich potrzebuje i być może uda mi się go wyprowadzić w pole (poprzez błędne informacje), abym ja spokojnie zakończył sprawę i zgarną nagrodę :)
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Rocy7 »

misioooo pisze:Jeśliby to miało być detektywistyczne - to jeszcze fajniej jakby gracze mogli wymieniać się zdobytymi informacjami do danych zadań... Tylko tak z twistem - nie koniecznie oddam koledze po fachu informacje, jakich potrzebuje i być może uda mi się go wyprowadzić w pole (poprzez błędne informacje), abym ja spokojnie zakończył sprawę i zgarną nagrodę :)
+ 1
Rafalm
Posty: 745
Rejestracja: 02 mar 2015, 00:23
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Rafalm »

kwiatosz pisze:Przygodówkę to raczej szkoda z tego robić, przynajmniej w klasycznym rozumieniu.
Tutaj się nie zgodzę, coś w klimacie A Touch of Evil byłoby super. Zdecydowanie ameri przy takim podejściu.
kwiatosz pisze: Ciekawe byłoby coś w stylu SH Consulting Detective, ale oczywiście wiem, że się nie sprzeda i nie tak prosto naprodukować tyle tekstu w klimacie.
O tym samym pomyślałem. Taka gra po polsku to by było coś! Czy się nie sprzeda - nie wiem. Na pewno nie będzie to gra dla każdego, ale jeśli będziecie chcieli odwzorować klimat z książek, to na pewno rodzinna gra z tego nie wyjdzie.
kwiatosz pisze:Ja najchętniej bym zobaczył grę 1vs reszta - jeden gracz gra siłami ciemności i sieje zepsucie we wsiach i miasteczkach, a drużyna inkwizytorów mu się przeciwstawia. Tylko nie poziom taktyczny, jak Descent, a strategiczny. Pojedyncze procesy bądź opanowania miast przez zło składałyby się na ogólną porażkę bądź zwycięstwo ciemności. Tak bym to widział najchętniej :D
Pomysł zdecydowanie super. Z tym, że wprowadziłbym element rywalizacji między graczami - każdy z nich jest inkwizytorem i kieruje swoją siatką informatorów, jednocześnie rywalizując między sobą o to kto szybciej/lepiej rozwiąże zagadkę. Przy takim podejściu zagadki mogłyby być zestawami kart i można byłoby je sprzedawać jako dodatki ;-) (vide Posiadłość Szaleństwa)

Inny pomysł to niesymetryczna gra karciana, coś w stylu Android: Net Runner. Jeden z graczy to inkwizytor, a drugi to siły ciemności ;-)
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Rocy7 »

Rafalm pisze: Inny pomysł to niesymetryczna gra karciana, coś w stylu Android: Net Runner. Jeden z graczy to inkwizytor, a drugi to siły ciemności ;-)
nie przepadam zbytnio za karciankami.
kaspah
Posty: 134
Rejestracja: 15 cze 2015, 20:34
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: kaspah »

No to ja mam 2 koncepcję.

1) Drużynowy co-op - gramy w drużynach 1-1; 2-2, 3-3 itd. - nie spotkałem się z czymś takim do tej pory, bo albo mamy grę, w której wszyscy są razem albo jest jeden zdrajca/sabotażysta.
2) I ta w sumie bardziej mi się podoba - Gracze zaczynają jako jedna drużyna, ale w miarę upływu czasu siły ciemności zaczynają przeciągać poszczególnych zawodników na swoją stronę. Takiej "przejętej" postaci zmieniają się oczywiście cele. Gdyby do gry wpleść scenariusze myślę, że nie było by problemu z wprowadzeniem trybów zdrajcy i króla wzgórza.
Gry planszowe - recenzje i opisy http://www.graczomaniak.pl
Graczomaniak na FB
Awatar użytkownika
Bombloslav
Posty: 57
Rejestracja: 11 cze 2013, 11:52
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Bombloslav »

Ostatnio po raz kolejny zabrałem się za całą sagę, a już w połowie pierwszej księgi zacząłem myśleć o grze w klimatach Świętego Oficjum. Cieszę się, że wypłynął taki temat :D

Mi tam marzyła się właśnie walka o wpływy, a nie przygodówka. Kilka stronnictw, Inkwizytorzy z Hez Hezronu, papiści, gildie kupieckie czy szlachta powiązana z dworem cesarskim. Do tego dodajmy religie/sekty/wyznania. Zwolenników Chrystusa Mściciela (czyli tego prawdziwego), Chrystusa który zmarł na krzyżu (obrzydliwa herezja!), wyznawców Szatana czy zwyczajnie ateistów.
Mordimer i jego wesoła kompania powinni być raczej najważniejszym pionkiem w grze. Wysyłani od jednej czarownicy do drugiej, tu likwidują jakąś sektę pradawnego bóstwa, a jeszcze gdzie indziej rozprawiają się z demonami. Gracze za ich plecami knują, wzajemnie wbijają sobie szpile, zwodzą resztę stronnictw i starają się zakończyć grę, jako jedyna licząca się siła.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Rocy7 »

kaspah pisze:No to ja mam 2 koncepcję.

1) Drużynowy co-op - gramy w drużynach 1-1; 2-2, 3-3 itd. - nie spotkałem się z czymś takim do tej pory, bo albo mamy grę, w której wszyscy są razem albo jest jeden zdrajca/sabotażysta.
A Strudy in Emerald jest właśnie grą tego typu. Dwie tajne druzyny i jeden wygrany.
Bombloslav pisze: Mordimer i jego wesoła kompania powinni być raczej najważniejszym pionkiem w grze. Wysyłani od jednej czarownicy do drugiej, tu likwidują jakąś sektę pradawnego bóstwa, a jeszcze gdzie indziej rozprawiają się z demonami. Gracze za ich plecami knują, wzajemnie wbijają sobie szpile, zwodzą resztę stronnictw i starają się zakończyć grę, jako jedyna licząca się siła.
za bardzo kojarzy mi sie z mechanika Vuko z Pana Lodowego Ogrodu.
kaspah
Posty: 134
Rejestracja: 15 cze 2015, 20:34
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: kaspah »

Rocy7 pisze:
kaspah pisze:No to ja mam 2 koncepcję.

1) Drużynowy co-op - gramy w drużynach 1-1; 2-2, 3-3 itd. - nie spotkałem się z czymś takim do tej pory, bo albo mamy grę, w której wszyscy są razem albo jest jeden zdrajca/sabotażysta.


A Strudy in Emerald jest właśnie grą tego typu. Dwie tajne druzyny i jeden wygrany.
Dobrze wiedzieć. Dzięki za info.
Gry planszowe - recenzje i opisy http://www.graczomaniak.pl
Graczomaniak na FB
Awatar użytkownika
Bombloslav
Posty: 57
Rejestracja: 11 cze 2013, 11:52
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Bombloslav »

Rocy7 pisze:
kaspah pisze:No to ja mam 2 koncepcję.

1) Drużynowy co-op - gramy w drużynach 1-1; 2-2, 3-3 itd. - nie spotkałem się z czymś takim do tej pory, bo albo mamy grę, w której wszyscy są razem albo jest jeden zdrajca/sabotażysta.
A Strudy in Emerald jest właśnie grą tego typu. Dwie tajne druzyny i jeden wygrany.
Bombloslav pisze: Mordimer i jego wesoła kompania powinni być raczej najważniejszym pionkiem w grze. Wysyłani od jednej czarownicy do drugiej, tu likwidują jakąś sektę pradawnego bóstwa, a jeszcze gdzie indziej rozprawiają się z demonami. Gracze za ich plecami knują, wzajemnie wbijają sobie szpile, zwodzą resztę stronnictw i starają się zakończyć grę, jako jedyna licząca się siła.
za bardzo kojarzy mi sie z mechanika Vuko z Pana Lodowego Ogrodu.
Niestety nie miałem przyjemności zagrać w PLO. Akurat to idealnie wpasowałoby się w świat inkwizytorów.
Rafalm
Posty: 745
Rejestracja: 02 mar 2015, 00:23
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Rafalm »

kaspah pisze:
Rocy7 pisze:
kaspah pisze:No to ja mam 2 koncepcję.

1) Drużynowy co-op - gramy w drużynach 1-1; 2-2, 3-3 itd. - nie spotkałem się z czymś takim do tej pory, bo albo mamy grę, w której wszyscy są razem albo jest jeden zdrajca/sabotażysta.


A Strudy in Emerald jest właśnie grą tego typu. Dwie tajne druzyny i jeden wygrany.
Dobrze wiedzieć. Dzięki za info.
A z troche lżejszych tytułow w Pokoju 25 jeden z wariantów gry umożliwia rozgrywkę team vs team.
xelos80
Posty: 669
Rejestracja: 15 lis 2013, 17:33
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: xelos80 »

Przygodowka była by fajna ale książka nie ma poza Mordimerem więcej wyrazistych postaci. Chyba ze graliśmy absolwentami szkoły inkwizycji. Tylko trzeba by dać im jakieś wyróżniające się umiejętności. Żeby nie było tacy sami. Ewentualnie rozwój postaci taki ze każdy może iść w swoim kierunku. Może to jest okazja żeby zrobić to czego nie zrobił wiedźmin czyli fajna przygodowke, a nawet planszowego rpga
Piehoo
Posty: 1007
Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
Has thanked: 2 times
Been thanked: 46 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Piehoo »

Również pomyślałem o takim Wiedźminie, jednak bardziej nastawionego na geeków. Podróże po krainach, wykonywanie zadań. W teorii brzmi to bardzo fajnie, ale jeszcze trzeba to dobrze zrobić.
Zdecydowanie fajnie jakby była to bardziej klimatyczna gra niż taka Achaja.
Cloud Games
Cloud Games na FB
Recenzje i przykładowe rozgrywki - Granie W Chmurach
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: vojtas »

Widzę, że REDIMP trzaska gry na podstawie literatury jak szalone. Z Jackiem Komudą już rozmawiacie? ;)
xelos80
Posty: 669
Rejestracja: 15 lis 2013, 17:33
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: xelos80 »

Najważniejsze żeby było czuć klimat książek w tej grze. PLO było jak najbardziej klimatyczne. Achaja za to temat wrzucony na sile. Równie dobrze mogła by to być gra o arystokracji we Francji.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: costi »

misioooo pisze:Jak dla mnie to fajnie jakby gra była "kazdy sobie". Każdy z graczy prowadzi drużynę. Może handlować z innymi, zawierać umowne sojusze, wbijać noże w plecy czy pochodnie w du**.
I różnorodne zadania do wykonania, niektóre wręcz wymagające współpracy pomiędzy graczami, inne "kto pierwszy ten lepszy" (aby nieco sprowokować negatywną interakcję) etc. Wówczas motyw zdrajcy nie będzie potrzebny - sami sobie noże/pochodnie powbijamy gdzie trzeba ;P Zwyciężyć może tylko jeden team i tak (albo gra!). Jeśliby to miało być detektywistyczne - to jeszcze fajniej jakby gracze mogli wymieniać się zdobytymi informacjami do danych zadań... Tylko tak z twistem - nie koniecznie oddam koledze po fachu informacje, jakich potrzebuje i być może uda mi się go wyprowadzić w pole (poprzez błędne informacje), abym ja spokojnie zakończył sprawę i zgarną nagrodę :)
Dla mnie bomba.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: misioooo »

Tak sobie dumam i dumam i nawet zarys mechaniki mi się we łbie pojawił jak mogłoby to wyglądać :) Banalnie prosto, sprawnie, bez przestojów... Na pewno się da a Czerwony Imp znajdzie sposób, aby coś fajnego wydukać - zwłaszcza, że nas - graczy pyta co byśmy chcieli. Sam nie wydam gry pewnie nigdy, ale czemu ktoś inny nie miałby zrobić gry pode mnie, takiej jaką bym chciał? ;P
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3371
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1047 times
Been thanked: 2041 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: Ardel12 »

Opcja 2 jak najbardziej mi odpowiada. Mapka z lokacjami ze świata książki, bohaterowie do wynajęcia za kasę (każdy bohater inne statsy, dzięki czemu każdy mógłby się przydać ale do wykonania innych zadań), co ważne wynajęcie kończy się z rundą (Mordimer miał wielu mocodawców). Wydaje mi się, że idealnie byłoby wpleść mechanikę z CO2. Wszyscy walczą ze sobą o szerzenie wpływów, jednak gra wymusza kooperację przeciw siłom ciemności (wypuszczeniu plagi). Podebrałbym także unikalne decki dla każdego stronnictwa jak w Chaos w starym świecie. Na pewno karty nie powinny stanowić tutaj podstawy, a raczej dodatek do innych możliwości.

A może coop ze zdrajcą z mechaniką podobną do AH lub Eldrich? Odkrytego zdrajce można spalić na stosie:D
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: mig »

Jesli nie bedzie coopa, ani gry czasu rzeczywistego, to wezmę niezależnie od innych aspektów :)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
SaszaPL
Posty: 361
Rejestracja: 06 maja 2014, 15:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: SaszaPL »

Czy ten temat nie powinien znajdować się w dziale Pomysły i idee? ...
Moje gry: Board Game Geek.
Poszukuję Kilku tytułów - sprawdź!
S/W:CampRoskilde i inne (chętniej wymienię)

If you don't know where you're going, any road will get you there.
Awatar użytkownika
gryAlibi
Posty: 31
Rejestracja: 23 cze 2015, 22:58

Re: Ja, inkwizytor(tytuł roboczy)

Post autor: gryAlibi »

A ja bym chętnie widziała coś w stylu cytadeli, gdzie podczas gry wymieniasz postaci zależnie od tego czego akurat potrzebujesz. Wprowadzić by trzeba było kilka osób ze świata Inkwizytora, dodać jakieś fajne umiejętności i wymiana postaci np. co kilka tur (podzielić grę można na miesiące i co 4 tury, czyli jedną porę roku następuje wymian postaci,)

Wysłane z mojego Lenovo A3500-F przy użyciu Tapatalka
ODPOWIEDZ