Zimna Woja VS Wojna o Pierścień
Zimna Woja VS Wojna o Pierścień
Dziwne zestawienie... bo to gry z innej ligi cenowej i w ogóle... jednak i jedna i druga to gra wymagająca najlepiej stałego przeciwnika i rozgrywek raz na jakiś czas... Każda z nich wymaga skupienia i da się bardzo mocno wciągnąć w klimat. Wojnę o Pierścień kiedyś miałem i grałem - podobało mi się bardzo...
Stoję przed wyborem nowej gry, dopasowanej głównie do grania z jednym przeciwnikiem na zimowe wieczory - i się tak zastanawiam...
Zimna Woja jest przez wiele osób chwalona... no i za coś ma od lat te pierwsze miejsce na Bgg.
Co myslicie o takim zestawieniu ich ? Jakie plusy i minuty obu ?
Stoję przed wyborem nowej gry, dopasowanej głównie do grania z jednym przeciwnikiem na zimowe wieczory - i się tak zastanawiam...
Zimna Woja jest przez wiele osób chwalona... no i za coś ma od lat te pierwsze miejsce na Bgg.
Co myslicie o takim zestawieniu ich ? Jakie plusy i minuty obu ?
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Zimna Woja VS Wojna o Pierścień
Zimna Wojna jest bardziej wyrównana, w Wojnie o Pierścień Wolne Ludy mają jednak zdecydowanie trudniej.
ZW jest też wg mnie mniej emocjonująca, więcej w niej kalkulowania niż radosnych, pełnych emocji rzutów kośćmi. Jeśli będziecie dużo grać, to z czasem poznacie karty na tyle, że gra będzie jeszcze bardziej szachową rozgrywką - dla jednych to zaleta, dla innych wada. W WoP jest więcej klimatu, jednak niezbalansowanie stron daje się we znaki i może z czasem męczyć, szczególnie jeśli nie będziecie wymieniać się frakcjami.
Do zestawienia dodałbym jeszcze Runewars, które fajnie działa we dwoje i też należy do dłuższych, złożonych gier.
ZW jest też wg mnie mniej emocjonująca, więcej w niej kalkulowania niż radosnych, pełnych emocji rzutów kośćmi. Jeśli będziecie dużo grać, to z czasem poznacie karty na tyle, że gra będzie jeszcze bardziej szachową rozgrywką - dla jednych to zaleta, dla innych wada. W WoP jest więcej klimatu, jednak niezbalansowanie stron daje się we znaki i może z czasem męczyć, szczególnie jeśli nie będziecie wymieniać się frakcjami.
Do zestawienia dodałbym jeszcze Runewars, które fajnie działa we dwoje i też należy do dłuższych, złożonych gier.
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
- Dellas
- Posty: 626
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 14 times
Re: Zimna Woja VS Wojna o Pierścień
Obu gier nie da się tak prosto zestawić. Są genialne i należą do topowych gier w które grałem. Obie sa zbalansowane, tyle że ich balans polega na zrozumieniu asymetryczności stron w konfrontacji:
- w ZW na początku ZSSR ma przewagę (zgodnie z historią) i jeśli jej nie wykorzysta, potem do gry wchodzą USA, których karty w późniejszych fazach gry są mocniejsze.
- natomiast w WoP, prawie zawsze militarną inicjatywę mają Siły Ciemności i można mieć wrażenie, że to jest niezbilansowane. Tylko, że siła Wolnych Ludów leży w Drużynie Pierścienia, która powoli zbliża się do zwycięstwa poprzez zniszczenie Jedynego i tutaj jak Sauron to przeoczy wygrana Wolnych Ludów jest błyskawiczna. Zatem mimo przewagi militarnej Sauron ma dość związane ręce, bo musi intensywnie szukac drużynę.
Co do samych gier. WoP jest dłuższy, ale przez to bardziej epicki czasem wręcz przytłaczający. Tutaj czuć, że los Śródziemia jest w Twoich rękach. Można naprawdę sporo pokombinować jeśli chodzi o strategię, ruch wojsk, bohaterów itd... Gra ma już jeden dodatek i drugi jest w drodze na Essen, zatem liczba możliwości jaką oferuje jest olbrzymia. Wykonanie gry także stoi na wysokim poziomie, co zwiększa jej walor.
ZW natomiast jest grą krótszą, ale za to bardziej dynamiczną. Tutaj każda ze stron stara się przechytrzyć nawzajem. Cios za Cios. Ten kto odczyta ruch przeciwnika (np. gdzie chce punktować) ten zdobywa przewagę, którą potem trudno zniwelować.
Generalnie miałbym problem z wyborem, która z tych gier jest lepsza, dlatego posiadam obie. Fakt, że w ZW grałem częściej, może dlatego że jest krótsza i to może być także jedno z argumentów przeważających za tym tytułem. Niewątpliwie cena także może mieć wpływ na zakup - ZW jest prawie o połowę tańsze od WoP.
- w ZW na początku ZSSR ma przewagę (zgodnie z historią) i jeśli jej nie wykorzysta, potem do gry wchodzą USA, których karty w późniejszych fazach gry są mocniejsze.
- natomiast w WoP, prawie zawsze militarną inicjatywę mają Siły Ciemności i można mieć wrażenie, że to jest niezbilansowane. Tylko, że siła Wolnych Ludów leży w Drużynie Pierścienia, która powoli zbliża się do zwycięstwa poprzez zniszczenie Jedynego i tutaj jak Sauron to przeoczy wygrana Wolnych Ludów jest błyskawiczna. Zatem mimo przewagi militarnej Sauron ma dość związane ręce, bo musi intensywnie szukac drużynę.
Co do samych gier. WoP jest dłuższy, ale przez to bardziej epicki czasem wręcz przytłaczający. Tutaj czuć, że los Śródziemia jest w Twoich rękach. Można naprawdę sporo pokombinować jeśli chodzi o strategię, ruch wojsk, bohaterów itd... Gra ma już jeden dodatek i drugi jest w drodze na Essen, zatem liczba możliwości jaką oferuje jest olbrzymia. Wykonanie gry także stoi na wysokim poziomie, co zwiększa jej walor.
ZW natomiast jest grą krótszą, ale za to bardziej dynamiczną. Tutaj każda ze stron stara się przechytrzyć nawzajem. Cios za Cios. Ten kto odczyta ruch przeciwnika (np. gdzie chce punktować) ten zdobywa przewagę, którą potem trudno zniwelować.
Generalnie miałbym problem z wyborem, która z tych gier jest lepsza, dlatego posiadam obie. Fakt, że w ZW grałem częściej, może dlatego że jest krótsza i to może być także jedno z argumentów przeważających za tym tytułem. Niewątpliwie cena także może mieć wpływ na zakup - ZW jest prawie o połowę tańsze od WoP.
Re: Zimna Woja VS Wojna o Pierścień
Dlaczego wszyscy mówią, że Wolne Ludy mają znacznie gorzej?:P
Przeważnie Mordor od razu rusza na Minas Tirith, dlatego Gondor/Rohan robią umocnienia, a reszta robi zamieszanie. Wystarczy chwila nieuwagi przeciwnika i w 2-3 turach można wygrać wolnymi ludami. Wystarczy przejąć Morię + te dwie fortece powyżej Morii
Przeważnie Mordor od razu rusza na Minas Tirith, dlatego Gondor/Rohan robią umocnienia, a reszta robi zamieszanie. Wystarczy chwila nieuwagi przeciwnika i w 2-3 turach można wygrać wolnymi ludami. Wystarczy przejąć Morię + te dwie fortece powyżej Morii
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
- Dellas
- Posty: 626
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 14 times
Re: Zimna Woja VS Wojna o Pierścień
Jak grasz z jakąś parówką, to może taki scenariusz, który opisujesz jest możliwy. Jednak nie z doświadczonym graczem, który jest świadomy tego, że zarówno Angmar, Dol Guldur jak i Moria są odsłonięte. Jednak w zależności od sytuacji na planszy można je szybko wzmocnić dosyłając jeszcze nazguli i zdobycie takiej fortecy nie będzie łatwe (zwłaszcza, że pokonane jednostki Wolnych Ludów wypadają na stałe z gry). Atak Wolnych Ludów na początku gry to gra va banque. Jak się nie uda - pakujesz grę na półkę po kilku rundach.Dlaczego wszyscy mówią, że Wolne Ludy mają znacznie gorzej?:P
Przeważnie Mordor od razu rusza na Minas Tirith, dlatego Gondor/Rohan robią umocnienia, a reszta robi zamieszanie. Wystarczy chwila nieuwagi przeciwnika i w 2-3 turach można wygrać wolnymi ludami. Wystarczy przejąć Morię + te dwie fortece powyżej Morii
Generalnie kluczem do zwycięstwa militarnego przez Saurona jest szybkie zdobycie Rohanu - a głównie Helmowego Jaru. Gondor jest dopiero następny w kolejności.
- siekan
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
- Kontakt:
Re: Zimna Woja VS Wojna o Pierścień
Ja wypowiem się od strony WoP bo w ZW nie miałem okazji jeszcze zagrać. Po pierwszej partii gra trafiła do mojego TOP i z niecierpliwością czekam na kolejną partię. Mam na koncie rozegranych tylko kilka partii ale już wiem, że pomimo wrażenia niezbalansowania, gra jest wyważona bardzo dobrze. WL posiadają naprawdę dobre defensywne karty. Mogą skupić na sobie uwagę Saurona, przez co będzie on musiał poświęcić kostki na szukanie pierścienia co osłabia jego siłę natarcia. Mniejsza siła natarcia to większe możliwości umocnienia defensywy a uważam, że dobrze ustawiona obrona jest lepsza niż dobrze ustawiony atak. Poza tym Sauron potrzebuje wiecej czasu by sprowadzić posiłki na środek planszy (gdzie zazwyczaj dzieje się akcja) niż WL. Bohaterowie są bardzo ważni (np Gandalf negujący Nazguli, co wyklucza zagranie mocnych kart Cienia). Absolutnie nie zgadzam się, że Sauron jest niezbalansowany.
Poza tym, nie zawsze kluczem jest zdobycie Rohanu (tam WL w 90% spodziewają się ataku ze względu na stosunkowo szybkie wejście Sarumana do gry i naprawdę nieudane oblężenie może poważnie namieszać szyki Cienia). Równie mocne (a może nawet mocniejsze) jest atak od strony elfów i krasnoludów (niezwykle trudne do zatrzymania + mniejsze szanse na kontrę w Morię).
Tuż tuż powinien być polski dodatek. Jak dla mnie losowość w tej grze kompletnie mi nie przeszkadza, ponieważ powoduje, że nie gramy utartą strategią. Gra jest przez to milion razy bardziej regrywalna i powoduje że często musimy dostosować strategię na bierząco do aktualnych rzutów czy doboru kart.
Poza tym, nie zawsze kluczem jest zdobycie Rohanu (tam WL w 90% spodziewają się ataku ze względu na stosunkowo szybkie wejście Sarumana do gry i naprawdę nieudane oblężenie może poważnie namieszać szyki Cienia). Równie mocne (a może nawet mocniejsze) jest atak od strony elfów i krasnoludów (niezwykle trudne do zatrzymania + mniejsze szanse na kontrę w Morię).
Tuż tuż powinien być polski dodatek. Jak dla mnie losowość w tej grze kompletnie mi nie przeszkadza, ponieważ powoduje, że nie gramy utartą strategią. Gra jest przez to milion razy bardziej regrywalna i powoduje że często musimy dostosować strategię na bierząco do aktualnych rzutów czy doboru kart.
- sqb1978
- Posty: 2622
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 139 times
Re: Zimna Woja VS Wojna o Pierścień
Również nie zgodzę się, że któraś ze stron ma łatwiej. Być może przeświadczenie o trudniejszej grze WL wynika z tego, że gracze próbują wygrać militarnie, co zupełnie nie powinno być głównym celem dla WL. Gra jest dobrze zbalansowana i nieraz doświadczyłem w niej niesamowitych zwrotów akcji.
- markowanie kampanii na na północy, aby skupić Wolne Ludy na umacnianiu tego rejonu, a w międzyczasie uderzenie w Minas Tirith zanim pojawią się posiłki i Aragorn.
- blitzkrieg i oblężenie kilku miast równocześnie aby uniemożliwić rekrutację z kości, a następnie dosyłanie posiłków i wykańczanie ich po kolei.
Ale najbardziej smakowite jest podpuszczanie Wolnych Ludów do wygranej militarnej Uwielbiam patrzyć jak marnuje cenny czas na działania ofensywne zamiast skupić się na pozbyciu się pierścienia
To tylko jedna z możliwości. Jest całe mnóstwo sposobów na grę i wygranie. Np.Dellas pisze:Generalnie kluczem do zwycięstwa militarnego przez Saurona jest szybkie zdobycie Rohanu - a głównie Helmowego Jaru. Gondor jest dopiero następny w kolejności.
- markowanie kampanii na na północy, aby skupić Wolne Ludy na umacnianiu tego rejonu, a w międzyczasie uderzenie w Minas Tirith zanim pojawią się posiłki i Aragorn.
- blitzkrieg i oblężenie kilku miast równocześnie aby uniemożliwić rekrutację z kości, a następnie dosyłanie posiłków i wykańczanie ich po kolei.
Ale najbardziej smakowite jest podpuszczanie Wolnych Ludów do wygranej militarnej Uwielbiam patrzyć jak marnuje cenny czas na działania ofensywne zamiast skupić się na pozbyciu się pierścienia
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
- Dellas
- Posty: 626
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 14 times
Re: Zimna Woja VS Wojna o Pierścień
Tak. Podałem najbardziej oczywistą strategię, która rozwala każdą nację WL z osobna - uniemożliwia WL'om swobodną mobilizację wojsk z różnych frakcji (które aby byc w stanie wojny muszą się nagimnastykować, zużyć akcję lub/i poświęcać bohaterów z drużyny na aktywowanie ludów). Problem tej strategii jest jej długość. Metodyczne wykańczanie frakcji po frakcji dość sporo trwa, co pozwala drużynie na dojście do Góry Przeznaczenia.To tylko jedna z możliwości. Jest całe mnóstwo sposobów na grę i wygranie. Np.
Generalnie strategię Saurona wybieram po pierwszych 2-3 rundach - wtedy mniej więcej można odczytać nastawienie przeciwnika (defensywa/ofensywa).
Nie mniej jednak i WoP i ZW to świetne gry.
- sqb1978
- Posty: 2622
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 139 times
Re: Zimna Woja VS Wojna o Pierścień
O zainteresowałem się! Na jaki system apka?
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum