Malowanie planszówkowych figurek
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Wyglądają na 100% lepiej niż niepomalowane, ale mam (chyba) radę dla Ciebie. Nie nakładaj tak grubo farmy, lepiej ją mocniej rozcieńczyć i zrobić 2 warstwy, niż zaciapciać figurkę
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Poza tym warto (prawie) na koniec zapuścić washa. Zdecydowanie podkreśli on szczegóły.
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Wydawało mi się, że farba była dość rzadka, bo niektóre kolory musiałem jechać dwukrotnie (stalowy na Reaver i żółty). Zwrócę na to uwagę przy kolejnej grze.
Co do washa, to nie chciałem kombinować. Niby teorię znam, ale nie bylem pewien jak bardzo rozcieńczyć farbę, żeby tego bardziej nie zepsuć.
Czas pomyśleć nad kolejnym malowaniem - Sedition Wars. Gra może słaba, ale tyle figurek za 70zł to nie dostanę nigdzie.
Co do washa, to nie chciałem kombinować. Niby teorię znam, ale nie bylem pewien jak bardzo rozcieńczyć farbę, żeby tego bardziej nie zepsuć.
Czas pomyśleć nad kolejnym malowaniem - Sedition Wars. Gra może słaba, ale tyle figurek za 70zł to nie dostanę nigdzie.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
czy mogę użyć podkładu do figurek np: Emalię w sprey'u lub podkład do lakieru (taki do lakieru samochodowego)? Mam też farby akrylowe http://www.artequipment.p...ow-phoenix.html czy one się nadadzą do pomalowania figurek z talismana.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Farba powinna mieć konsystencję mleka. Tak się przynajmniej mówi, ale nie mam bladego pojęcia co to oznaczagaseki pisze:Wydawało mi się, że farba była dość rzadka, bo niektóre kolory musiałem jechać dwukrotnie (stalowy na Reaver i żółty). Zwrócę na to uwagę przy kolejnej grze.
A tak serio, farba powinna swobodnie "płynąć" ale nie "lać się". Tyle mogę powiedzieć, bo to płynny temat.
Czerwony i żółty znane są z tego, że strasznie słabo kryją, więc nakładanie kilku warstw jest normą
Wash to własnie farba która "leje się" a nie "płynie" (to tak nawiązując do poprzedniej wypowiedzi ). Ale do sedna: Lepiej spróbować, a później zamalować, niż nie próbować.Co do washa, to nie chciałem kombinować. Niby teorię znam, ale nie bylem pewien jak bardzo rozcieńczyć farbę, żeby tego bardziej nie zepsuć.
Gdzie można Sedition wars za 70zł kupić?Czas pomyśleć nad kolejnym malowaniem - Sedition Wars. Gra może słaba, ale tyle figurek za 70zł to nie dostanę nigdzie.
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Pytanie poboczne do malowania - klejenie.
Czym można skleić figurki. Interesuje mnie:
- metal-metal
- metal-plastik
Gdzieś mi się udało trafić na komentarz, że można użyć zwykłego super glue. Prawda to czy fałsz?
Czym można skleić figurki. Interesuje mnie:
- metal-metal
- metal-plastik
Gdzieś mi się udało trafić na komentarz, że można użyć zwykłego super glue. Prawda to czy fałsz?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Super glue + chusteczka higieniczna - uważaj bo to połączenie po wyschnięciu kleju jest naprawdę mocne i raczej już go nie rozłączysz. Polecam najpierw spasować i oczyścić części przed nakładaniem kleju.
Instrukcja:
1) wycinasz mały kawalątek chusteczki
2) kładziesz kroplę kleju
3) przykładasz chusteczkę
4) w razie potrzeby dajesz kroplę kleju
5) łączysz elementy i trzymasz przez jakiś czas (całość wysycha ciut dłużej niż sam super glue, ale daje mocniejsze połączenie)
Instrukcja:
1) wycinasz mały kawalątek chusteczki
2) kładziesz kroplę kleju
3) przykładasz chusteczkę
4) w razie potrzeby dajesz kroplę kleju
5) łączysz elementy i trzymasz przez jakiś czas (całość wysycha ciut dłużej niż sam super glue, ale daje mocniejsze połączenie)
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Możesz jeszcze poszukać cyjanoakrylu w żelu. Schnie trochę wolniej niż zwykły cyjanoakryl.
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dzięki. Każda porada jest cenna, bo metalowymi elementami się do tej pory nie zajmowałem.
Jeszcze w podstawówce sklejałem i "malowałem" modele więc z plastikami i malowaniem sobie jakoś radzę.
Próbka moich figurek z GoWa.
Dużooo washa dla efektu brudu :)
Jeszcze w podstawówce sklejałem i "malowałem" modele więc z plastikami i malowaniem sobie jakoś radzę.
Próbka moich figurek z GoWa.
Spoiler:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Uważaj tylko, bo niektóre cyjany (nie wiem od czego to się bierze) rozpuszczają farby.
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Re: Malowanie planszówkowych figurek
A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Markety budowlane.Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Pytałem w Castoramie, ale nic takiego nie mają... Spróbuje w Praktikerze, ale jakoś mam wrażenie, że też mogą nie mieć...costi pisze:Markety budowlane.Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
Edit:
No dobra, wujek Gugyl zawsze pomoże- Tesco ma:
http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDe ... 3010698845
i Makro też:
https://www.makro.pl/shop/pl/office/pro ... 0547001001
To tak jakby kogoś zainteresowało
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
W papierniczym?Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dokładnie. Tam znajdziesz na 100%.Pierzasty pisze:W papierniczym?Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
- drapichrust7
- Posty: 79
- Rejestracja: 09 gru 2010, 22:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ogólniejsza nawa tego matertiału to Blu Tack - do kupienia np. w sklepach modelarskich oraz na Allegro.Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
drapichrust7 pisze:Ogólniejsza nawa tego matertiału to Blu Tack - do kupienia np. w sklepach modelarskich oraz na Allegro.Hipke pisze:A propos klejenia... Gdzieś juz to tutaj chyba było, ale nie pamietam gdzie... Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić coś co się zwie Patafix lub jego substytut?
To taka plastelina montażowa do chwilowego łączenia elementów. To ponoć dobrze łączy figurkę z korkiem i łatwo odkleić, nie brudzi... Jak dotąd uzywałem taśmy klejącej dwustronnej, ale niestety mocno trzyma i pózniej trzeba drapać podstawkę figurki z resztek kleju.
Patafix i Blue-tack to nie to samo. Patafix się bardziej lepi, zwłaszcza jak jest stary, co może prowadzić do niemiłej niespodzianki w postaci oddartej farby/glutów które zostają na figurce.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Kupiłem w Kerfurze juz testowałem i fajnie to działa. O to chodziło. Lepi się tylko tyle, by trzymać figurkę na korku... Polecam ten patent.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Nie wiem czy dobry wątek, ale spróbuję
Oglądałem wideorecenzję Fegata odnośnie Wojny o pierścień i figurki armii wyglądały na bardzo elastyczne.
W związku z tym pytanie: czy figurki w WoP nadają się do malowania? czy jest różnica jeśli chodzi o figurki armii i bohaterów?
Rozważam zakup i szczerze mówiąc nie wiem odpowiedź negatywna byłaby dla mnie na minus, bo perspektywa malowania 200 figurek trochę mnie przeraża
Pytanie 2 - Czy figurki w Bitwie Pięciu Armii wykonane są z tego samego materiału co w Wojnie? Tu z kolei koleżanka jest zdecydowana za tę grę i bardzo zależy jej na ich pomalowaniu.
Oglądałem wideorecenzję Fegata odnośnie Wojny o pierścień i figurki armii wyglądały na bardzo elastyczne.
W związku z tym pytanie: czy figurki w WoP nadają się do malowania? czy jest różnica jeśli chodzi o figurki armii i bohaterów?
Rozważam zakup i szczerze mówiąc nie wiem odpowiedź negatywna byłaby dla mnie na minus, bo perspektywa malowania 200 figurek trochę mnie przeraża
Pytanie 2 - Czy figurki w Bitwie Pięciu Armii wykonane są z tego samego materiału co w Wojnie? Tu z kolei koleżanka jest zdecydowana za tę grę i bardzo zależy jej na ich pomalowaniu.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ad 1) nadają sie do malowania bardzo dobrze nie ma różnicy miedzy figurkami bohaterów a innych jednostek
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Odp 2.
Tak
Tak
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dziękuję za odpowiedzi. Śpieszę uspokoić koleżankę, którą zdążyłem przestraszyć że nie będzie miała czego malować. Sam będę miał nad czym się zastanawiać do grudnia, bo jednak cena jest spora...