Zombicide: Black Plague (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 25 maja 2016, 15:58
- Has thanked: 1 time
Re: Zombicide: Black Plague
Witam serdecznie, mam pytanie czy figurki w BP są takiej samej wielkości jak w standardowym Zombicide?
-
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 lut 2012, 10:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 27 times
-
- Posty: 411
- Rejestracja: 31 gru 2011, 19:04
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Zombicide: Black Plague
Chyba że mówimy o specjalnych abominacjach te są większe od tych zwykłychernin pisze:Tak figurki są w tej samej skali.
Podobno w USA juz co po niektórzy mają w piątek dostać gry Mam nadzieje że do nas też już idzie
- bubu
- Posty: 605
- Rejestracja: 21 lut 2014, 15:16
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 6 times
Re: Zombicide: Black Plague
Myślę, że słowo "idzie" dość dobrze obrazuje tempo całego procesu.magneticzero pisze:Mam nadzieje że do nas też już idzie
Re: Zombicide: Black Plague
Nie chce mi się przekopywać tego wątku, a mam dosyć proste pytanie:
- gdzieś słyszałem, że minimalna liczba bohaterów na scenariusz wynosi 6. Czy to prawda?
Wolałbym, żebym mógł grać sobie powiedzmy w 3 osoby tak, że każdy ma jednego bohatera po prostu, a nie, że scenariusz będzie na nas to wymuszał. Nie lubię prowadzić dwóch postaci naraz. Dzięki za odpowiedź i sorry, jeżeli była wcześniej poruszana
- gdzieś słyszałem, że minimalna liczba bohaterów na scenariusz wynosi 6. Czy to prawda?
Wolałbym, żebym mógł grać sobie powiedzmy w 3 osoby tak, że każdy ma jednego bohatera po prostu, a nie, że scenariusz będzie na nas to wymuszał. Nie lubię prowadzić dwóch postaci naraz. Dzięki za odpowiedź i sorry, jeżeli była wcześniej poruszana
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: Zombicide: Black Plague
Tak, w podstawce zawsze musi byc 6 bohaterow. Mozesz grac mniejsza iloscia w sumie jako home rule ale bedzie to ultra ciezkie
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Re: Zombicide: Black Plague
Dzięki, fajnie, że chociaż jeden tytuł mogę skreślić z listy zakupów w takim wypadku - i tak jest długa w ch.
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
- Gizmoo
- Posty: 4124
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2680 times
- Been thanked: 2590 times
Re: Zombicide: Black Plague
Sprawdzone. Na 10 gier rozegranych czterema postaciami - nie wygraliśmy ani razu. Na dwie rozegrane na trzy - raz dostaliśmy srogo w (_o_), w drugiej rozgrywce poddaliśmy się bez bicia w czwartej turze...AkitaInu pisze:Tak, w podstawce zawsze musi byc 6 bohaterow. Mozesz grac mniejsza iloscia w sumie jako home rule ale bedzie to ultra ciezkie
Niestety, ale w BP zawsze trzeba grać sześcioma postaciami. Jak brakuje graczy - to ktoś musi prowadzić więcej niż jedną.
- Gab
- Posty: 623
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 87 times
Re: Zombicide: Black Plague
Ok ja nie grałem jeszcze więc się powiedzmy nie znam. Natomiast z tego co mi wiadomo będzie wychodziło coraz więcej scenariuszy fanowskich i myślę, że znajdą się też i takie gdzie liczba graczy będzie mniejsza.
- Gizmoo
- Posty: 4124
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2680 times
- Been thanked: 2590 times
Re: Zombicide: Black Plague
Tu bardziej chodzi o to, że karty namnażania zombie generują taką ich ilość (lub jakość), że ciężko sobie poradzić z ich usuwaniem grając tylko czwórką (a trójką, to już w ogóle masakra). Dodatkowo (w przeciwieństwie do Zombicide SE1), wychodzi bardzo dużo grubasków. Jak otwierasz na początku pierwsze, nawet najmniejsze, pomieszczenia z grubaskiem (a co dopiero - mając niefart - z Abominacją) to zaczynają się schody. Musisz jak najszybciej zdobyć broń, która go ubije, a jak karty nie podejdą, to jest dramat. Uciekacie przez planszę, otwierając co popadnie, przeszukując, by wreszcie zdobyć cokolwiek, co zadaje 2 obrażenia.Gab pisze:Natomiast z tego co mi wiadomo będzie wychodziło coraz więcej scenariuszy fanowskich i myślę, że znajdą się też i takie gdzie liczba graczy będzie mniejsza.
Rozegrałem sporo gier BP (jeszcze więcej Z SE1) i moim zdaniem jest dużo większa losowość niż w jedynce. I niestety - choć uwielbiam klimat czarnej zarazy - preferuję grać w oryginalnego Zombicide'a. Mam wrażenie większej kontroli nad grą i bardziej emocjonującej sieczki. Najlepsze podsumowanie BP dała dziewczyna mojego kumpla, która po godzinie gry i 10 bezowocnych próbach otworzenia drzwi (wyrzucała 1, 2 i 3), dała taki dialog:
- I jak ci się podoba, skarbie?
- Boje się, że po powrocie nie będę mogła otworzyć drzwi do domu.
- A poza tym?
- Nie ma karabinu maszynowego, ani piły łańcuchowej. Nie podoba się.
Mam nadzieję, ze dodatek coś zmieni/wniesie. Jak nie - to wracam do SE1, który uwielbiam!
- Gab
- Posty: 623
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 87 times
Re: Zombicide: Black Plague
Hmmmm cięzko ocenić dopiero jak zobaczę karty spawnu oraz zagram te 5-6 partii będę miał jakiś pogląd. Tak czy inaczej wydaje mi się, że przy tej samej mechanice w tej grze nie można stracić kontroli nad rozgrywką, musisz po prostu umiejętnie zaplanować strategię i kierować zombie tam gdzie Ty chcesz a nie tam gdzie one są. Np. podany przez Ciebie przykład, że na poczatku gry pojawia się grubas czy abominacja-grupa jesli nie jest dobrze uzbrojona nie powinna się łapać za wszystko co jest nieżywe na mapie, lepiej poczekać z eksploracją tego pomieszczenia i spróbować otworzyć inne-wszystko kwestia przemyślenia/dogadania ze współgraczami.
- Gizmoo
- Posty: 4124
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2680 times
- Been thanked: 2590 times
Re: Zombicide: Black Plague
No mechanika nie jest do końca taka sama, bo w Black Plague:Gab pisze:Tak czy inaczej wydaje mi się, że przy tej samej mechanice w tej grze nie można stracić kontroli nad rozgrywką,
1. Dużo więcej potyczek jest w zwarciu - zamiast bronią dystansową. To diametralnie zmienia strategię, bo często musisz wejść na pole z zombiakami i jak ich nie ubijesz - to nie masz jak go opuścić. Każde trefienie jest więc na wagę złota. Często tracisz postać wchodząc na kafel z 3 zombiakami, myśląc, że sobie z nimi poradzisz. Trzy pudła i do widzenia. W 1 zwykle byłeś odsunięty o jedno pole i ktoś mógł Ci pomóc bronią dystansową. Tutaj masz dużo mniej broni do walki na dystans. Ostatnie gry były w ogóle debilne, bo doszliśmy do wniosku, że najlepsze w tej grze są spelle, bo uwalniają od walki w zwarciu. Zamiast jednego czarodzieja jest więc 6. To strasznie psuje klimat, bo wszystkie postaci zaczynają czarować.
2. Jest więcej grubasków, którzy wychodzą już na pierwszym poziomie doświadczenia. Nie masz broni - to jest kłopot. Musisz uciekać, przeszukując inne pomieszczenia, a tam możesz trafić na... Kolejnego grubaska.
3. Jest dużo broni, które otwierają drzwi po rzutach na 4+. Częstokroć kończy się tym, że marnujemy jedną turę na otworzenie głupich drzwi. To oczywiście jest mega zabawne jak stoi kilka postaci i napierdzielają mieczami w drzwi, a tu nic, ale chyba nie o to chodzi. Mieliśmy sytuację, w której koleżanka miała 10 rzutów pod rząd kością poniżej 4. Cała reszta próbowała jej pomóc, ale dość nieefektywnie, bo też rzuty nie wychodziły najlepiej. To jest moim zdaniem niepotrzebna komplikacja.
4. Znacznie częściej musisz (przynajmniej takie odnoszę wrażenie po około 15 rozgrywkach), rozdzielać zespół na dwie grupy, żeby szybko przeszukiwać pomieszczenia w poszukiwaniu lepszych przedmiotów. I jest to spowodowane właśnie częstszym pojawianiem się Fatties. Otwierasz drzwi, ciągniesz karty namnażania - grubas. Bierzesz nogi za pas. Powtórka.
5. Double Spawn znacząco zwiększa losowość. Jest to totalnie upierdliwe, szczególnie jak dociągniesz kilka razy pod rząd DS. Przez to zginęły raz trzy postacie na raz. Po double spawn dobraliśmy w kolejności - trzech runnerów i dodatkową aktywację dla runnerów.
Reasumując - zupełnie inaczej gra się w BP, która nastawiona jest na walkę w zwarciu i większą nieprzewidywalność w namnażaniu zombie, a zupełnie inaczej grało się w sezon 1. Moim zdaniem double spawn jest mega wujnią, i zastanawiamy się ostatnio, czy nie wyrzucić go z talii.
- Gab
- Posty: 623
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 87 times
Re: Zombicide: Black Plague
Ad.1
Jest zwarcie owszem ale twórcy dali bohaterom o 1 ranę więcej. Jeśli chodzi o poprzednie Zombicide wierz mi lub nie ale własnie w zwarciu ta gra sprawia mi największą frajdę - jak to mówią moi znajomi "jak Gab wylosuje karny jeżyk to po mordzie od razu widać co się będzie działo" Więc tutaj raczej powiedziałbym, że to zależny od taktyki teamu oraz od buildu postaci (mój Chuck Norris klepie tylko z pół obrotu)
Ad.2
Tutaj tak jak pisałem-muszę zapoznać się z kartami spawnu ale wydaje mi się, że w poprzednich częściach zwłaszcza po ich połączeniu w całość też nie można było narzekać na brak grubasków już na poziomie niebieskim.
Ad.3
Tutaj pełna zgoda ta zasada z otwieraniem drzwi po Twoim przykładzie pokazuje, że nerwy można stracić w pewnych momentach (może zmieniać kości? Ja np. mam swój zestaw którego tykać nie może nawet żona )
Ad.4
A ja powiem w ten sposób: Jesli nie jesteś zmuszony to NIGDY nie rozdzielaj grupy-to wie każdy fan horrorów. A tak serio przynajmniej w tych początkowych fazach opłaca się cała grupę trzymać na tym samym polu-łatwy przykład: Kończysz turę, dwa kafle od grupy zombie. Następuje tura zombiaków, te wykonują ruch do Twoich postaci, losujemy karty spawnu-dodatkowa aktywacja więc zombiaki kończą ruch na polu gdzie znajdują się Twoi bohaterowie. I teraz pytanie do wyjadaczy: łatwiej wybronisz się 3 postaciami czy 6?
Ad.5
Taki już urok tej gry ja w poprzednich częściach też uwielbiałem podwójne aktywacje zwłaszcza runnerów-płakać się chce jak rozwinięta postać wypakowana sprzętem po uszy nagle ginie ale wierz mi, że i takie sytuacje uczą odpowiednich zachowań w tej grze (typu trzymaj dystans, licz ruchy zombie, grupę staraj się trzymać razem bo jeśli trzeba będzie wybierać poświęcasz najsłabszego a nie ginie Ci koks, który ciągnie cała grupę do przodu)
Jest zwarcie owszem ale twórcy dali bohaterom o 1 ranę więcej. Jeśli chodzi o poprzednie Zombicide wierz mi lub nie ale własnie w zwarciu ta gra sprawia mi największą frajdę - jak to mówią moi znajomi "jak Gab wylosuje karny jeżyk to po mordzie od razu widać co się będzie działo" Więc tutaj raczej powiedziałbym, że to zależny od taktyki teamu oraz od buildu postaci (mój Chuck Norris klepie tylko z pół obrotu)
Ad.2
Tutaj tak jak pisałem-muszę zapoznać się z kartami spawnu ale wydaje mi się, że w poprzednich częściach zwłaszcza po ich połączeniu w całość też nie można było narzekać na brak grubasków już na poziomie niebieskim.
Ad.3
Tutaj pełna zgoda ta zasada z otwieraniem drzwi po Twoim przykładzie pokazuje, że nerwy można stracić w pewnych momentach (może zmieniać kości? Ja np. mam swój zestaw którego tykać nie może nawet żona )
Ad.4
A ja powiem w ten sposób: Jesli nie jesteś zmuszony to NIGDY nie rozdzielaj grupy-to wie każdy fan horrorów. A tak serio przynajmniej w tych początkowych fazach opłaca się cała grupę trzymać na tym samym polu-łatwy przykład: Kończysz turę, dwa kafle od grupy zombie. Następuje tura zombiaków, te wykonują ruch do Twoich postaci, losujemy karty spawnu-dodatkowa aktywacja więc zombiaki kończą ruch na polu gdzie znajdują się Twoi bohaterowie. I teraz pytanie do wyjadaczy: łatwiej wybronisz się 3 postaciami czy 6?
Ad.5
Taki już urok tej gry ja w poprzednich częściach też uwielbiałem podwójne aktywacje zwłaszcza runnerów-płakać się chce jak rozwinięta postać wypakowana sprzętem po uszy nagle ginie ale wierz mi, że i takie sytuacje uczą odpowiednich zachowań w tej grze (typu trzymaj dystans, licz ruchy zombie, grupę staraj się trzymać razem bo jeśli trzeba będzie wybierać poświęcasz najsłabszego a nie ginie Ci koks, który ciągnie cała grupę do przodu)
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 37 times
Re: Zombicide: Black Plague
Mam za sobą ponad 20 gier w Z BP, więc może też się odniosę
Taka ogólna uwaga na początek, że osobym, które więcej grały we współczesny Zombicide to powinny przestawić taktykę/myślenie. Tu jest po prostu inaczej. Nie wypowiem się czy gorzej czy lepiej, ale na pewno inaczej trzeba rozgyrać scenariusze pod kątem kolejności działań, chodzenia po mapie itp. Jak już się człowiek oswoi albo nie grał wczęśniej w żadne Zombicide to na niektóre z wymienionych rzeczy nawet nie zwróci uwagi
AD.1
Musisz po prostu grać ostrożniej. Nie ładujesz się na kafel z 3 zombiakami, jeśli nie masz broni z paroma kostkami. Spelle są fajne, ale robią dużo hałasu, co ma spore znaczenie. Kusze są lepsze i to często robi różnicę zwykle na SIlasie Swoją drogą umiejętność Iron Hide z dobrą zbroją sprawia, że stajesz się prawie nieśmiertelny
Ad.2
Fakt, jest ich więcej i trzeba albo uciekać albo chodzić w dwóch grupach po 3 (tak zwykle gramy), dzieląc dwie startowe bronie 2 dmg między te ekipy. Do ogarnięcia.
Ad. 3
Tutaj fakt, zdarza się, że jest to upierdliwe, co też rozwiązują bronie multikostkowe, bo wtedy rzucasz większą ilością kostek i już problemu nie ma
Ad.4
Przeszukiwanie nie jest powodem podziału moim zdaniem. Vide punkt 2. Natomiast warto się podzielić, aby otworzyć drzwi do największych pomieszczeń w momencie kiedy jesteśmy na niebieskim levelu doświadczenia, względnie na żółtym, po to aby nie bolało tak ilością zombi Akurat uważam, że chodzenie cały czas 6 blisko siebie nie jest wskazane w ZBP. Trudniej wtedy o dzielenie ekspa i marnujesz kolejki postaciom.
Ad. 5
Ja akurat lubię Double Spawn. Jest to bardzo losowe, ale potrafi też koloslanie odmienić sytuację na planszy co akurat jest moim zdaniem bardzo dobrym efektem
I nie zgodzę się, żę ZBP jest nastawione na walkę w zwarciu. Można walczyć w zwarciu, ale potem mając więcej broni można skutczenie atakować z dystansu kiedy trzeba przerzedzić szyki wrogów zanim wejdziesz tam z mieczem i zaczniesz ścinać te obleśne łby
Taka ogólna uwaga na początek, że osobym, które więcej grały we współczesny Zombicide to powinny przestawić taktykę/myślenie. Tu jest po prostu inaczej. Nie wypowiem się czy gorzej czy lepiej, ale na pewno inaczej trzeba rozgyrać scenariusze pod kątem kolejności działań, chodzenia po mapie itp. Jak już się człowiek oswoi albo nie grał wczęśniej w żadne Zombicide to na niektóre z wymienionych rzeczy nawet nie zwróci uwagi
AD.1
Musisz po prostu grać ostrożniej. Nie ładujesz się na kafel z 3 zombiakami, jeśli nie masz broni z paroma kostkami. Spelle są fajne, ale robią dużo hałasu, co ma spore znaczenie. Kusze są lepsze i to często robi różnicę zwykle na SIlasie Swoją drogą umiejętność Iron Hide z dobrą zbroją sprawia, że stajesz się prawie nieśmiertelny
Ad.2
Fakt, jest ich więcej i trzeba albo uciekać albo chodzić w dwóch grupach po 3 (tak zwykle gramy), dzieląc dwie startowe bronie 2 dmg między te ekipy. Do ogarnięcia.
Ad. 3
Tutaj fakt, zdarza się, że jest to upierdliwe, co też rozwiązują bronie multikostkowe, bo wtedy rzucasz większą ilością kostek i już problemu nie ma
Ad.4
Przeszukiwanie nie jest powodem podziału moim zdaniem. Vide punkt 2. Natomiast warto się podzielić, aby otworzyć drzwi do największych pomieszczeń w momencie kiedy jesteśmy na niebieskim levelu doświadczenia, względnie na żółtym, po to aby nie bolało tak ilością zombi Akurat uważam, że chodzenie cały czas 6 blisko siebie nie jest wskazane w ZBP. Trudniej wtedy o dzielenie ekspa i marnujesz kolejki postaciom.
Ad. 5
Ja akurat lubię Double Spawn. Jest to bardzo losowe, ale potrafi też koloslanie odmienić sytuację na planszy co akurat jest moim zdaniem bardzo dobrym efektem
I nie zgodzę się, żę ZBP jest nastawione na walkę w zwarciu. Można walczyć w zwarciu, ale potem mając więcej broni można skutczenie atakować z dystansu kiedy trzeba przerzedzić szyki wrogów zanim wejdziesz tam z mieczem i zaczniesz ścinać te obleśne łby
Rabaty:
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
- Gizmoo
- Posty: 4124
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2680 times
- Been thanked: 2590 times
Re: Zombicide: Black Plague
Ale to prawie nic nie zmienia. Ta jedna rana więcej jest tylko pozornym ułatwieniem. Co innego zbroja.Gab pisze:Ad.1Jest zwarcie owszem ale twórcy dali bohaterom o 1 ranę więcej.
Na początku gry nie jest łatwo ją zdobyć. Poza tym wSE1 jest więcej broni palnej, więc niemal zawsze jesteś oddalony o jedno pole. Tutaj MUSISZ wejść, by zaatakować. Ja nie twierdzę, że takie sytuacje są nagminne, ale są dużo częstsze. (o czym poniżej)olsszak pisze:Nie ładujesz się na kafel z 3 zombiakami, jeśli nie masz broni z paroma kostkami.
Mam porównanie wyłącznie do SE1, gdzie różnicę widać jak na dłoni. Nie chce mi się teraz liczyć, ale jak będę miał więcej czasu, to dokładnie podam ile jest grubasków w SE1 na poziomie niebieskim, a ile w BP.Gab pisze:Tutaj tak jak pisałem-muszę zapoznać się z kartami spawnu ale wydaje mi się, że w poprzednich częściach zwłaszcza po ich połączeniu w całość też nie można było narzekać na brak grubasków już na poziomie niebieskim.
W BP tak się nie da. Rozdzielenie na dwie grupy to najsensowniejsza strategia jaką możesz zrobić.Gab pisze:Jesli nie jesteś zmuszony to NIGDY nie rozdzielaj grupy-to wie każdy fan horrorów.
Dokładnie.olsszak pisze:Fakt, jest ich więcej i trzeba albo uciekać albo chodzić w dwóch grupach po 3 (tak zwykle gramy)
Dwie? Tylko krasnolud ma młotek z 2. Chyba, że mam jakiś misprint.olsszak pisze:dzieląc dwie startowe bronie 2 dmg między te ekipy. Do ogarnięcia.
Dokładnie. I częstokroć - bez podziału na dwie grupy nie da się zrealizować niektórych scenariuszy.olsszak pisze:Akurat uważam, że chodzenie cały czas 6 blisko siebie nie jest wskazane w ZBP. Trudniej wtedy o dzielenie ekspa i marnujesz kolejki postaciom.
No ja nie cierpię losowości. I w jedynce można mniej więcej przewidzieć liczbę zagrożeń. Gra jest przez to bardziej taktyczna. Tutaj DS wprowadza straszny chaos i nieprzewidywalność.olsszak pisze: Ja akurat lubię Double Spawn. Jest to bardzo losowe, ale potrafi też koloslanie odmienić sytuację na planszy co akurat jest moim zdaniem bardzo dobrym efektem
Tylko przez double spawn ciężko dokładnie zaplanować ruchy. Właśnie nasz przykład - stoimy pod drzwiami trójką. Każdy ma już tylko po 1 hp. Otwieramy drzwi. Pierwsze pomieszczenie - double spawn. Losujemy za drugie 3x Runner i kolejna karta - dodatkowa aktywacja wszystkich runnerów na planszy. Śmierć trzech postaci w jednym momencie. Takie akcje nie odpalały się w jedynce.Gab pisze:że i takie sytuacje uczą odpowiednich zachowań w tej grze (typu trzymaj dystans, licz ruchy zombie,
Krzychu, chyba nie grałeś dużo w SE1, bo wyciągnąłbyś inne wnioski. Tu przy okazji muszę wrócić do kilku elementów z BP, które miały znaczący wpływ na rozgrywkę w porównaniu do SE1. Zapomniałem o nich napisać wcześniej, bo tych zmian jest stosunkowo sporo:olsszak pisze:I nie zgodzę się, żę ZBP jest nastawione na walkę w zwarciu. Można walczyć w zwarciu, ale potem mając więcej broni można skutczenie atakować z dystansu
1. Walka na dystans. Teraz już nie trafiasz w pierwszej kolejności w ocalałych. W jedynce nie mogłeś dopuścić do sytuacji, gdy ktoś wchodzi w tłum zombie i sobie nie radzi, bo reszta z bronią palną nie miała jak mu pomóc. Tutaj to zmieniono i moim zdaniem (paradoksalnie) ta zmiana jest na minus. Rozwiązanie z SE1 było może upierdliwe, ale dodawało grze taktyki. I powodowało właśnie to, że wszyscy starali się bardziej grać na dystans, bo sytuacje w zwarciu często kończyły się śmiercią!
2. Double Spawn powoduje, że jeszcze bardziej trzymasz się z dala od spawning pointów. Po prostu musisz być oddalony min. o dwa pola. Tylko, że BP większość planszy ma umieszczone kluczowe budynki z celami obok, lub w pobliżu SP.
3. Zbroja. Jak ktoś ma świetne rzuty obronne - jest prawie nieśmiertelny. Totalnie nieklimatyczne! Była sytuacja w której nasz krasnolud został otoczony przez czterech runnerów. Nie mógł się ruszyć, ale cały czas rzucał kostką na 3+ odpierając ich wszystkie ataki. Nikt nie szedł mu z pomocą, bo stwierdziliśmy, że sobie poradzi. (i poradził) W jedynce nie można było dopuścić do takich sytuacji, bo to oznaczało pewną śmierć.
4. Nekromanci. Również pojawienie się nekromantów zmieniło rozgrywkę. Często nasze gry koncentrowały się wokół nich. Trzeba było ich jak najszybciej utłuc, by nie narobili większej ilości zombiaków. Wkurzające, upierdliwe i nudne.
Reasumując - w naszej playgrupie BP nie ma wzięcia. Wszyscy, zgodnie, uważają że lepsza jest jedynka. I choć wszyscy twierdzą, że klimat fantasy jest świetny, to niestety poproszono mnie, bym na kolejne spotkania przychodził z sezonem 1. Być może to kwestia przyzwyczajenia, bo sezon 1 mamy ograny i wszyscy uwielbiamy tą grę. Być może ciężko nam się przestawić, ale fakt pozostaje faktem - na kilkanaście gier w BP, żadna nie dała tylu emocji, frajdy i radochy co gra w sezon1.
- Gab
- Posty: 623
- Rejestracja: 15 maja 2013, 00:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 87 times
Re: Zombicide: Black Plague
Ja tak jak mówię ocenię dopiero jak dostanę w swoje niecne łapy tą grę
Jeśli gra nie ma wzięcia u Ciebie możesz śmiało odsprzedać ją na forum, myślę że znajdzie się grupa chętnych.
Jeśli gra nie ma wzięcia u Ciebie możesz śmiało odsprzedać ją na forum, myślę że znajdzie się grupa chętnych.
Re: Zombicide: Black Plague
Jeśli nasze gry płynęły statkiem z 23 maja to myślę, iż w tym tygodniu możemy się spodziewać swoich gier Jeśli tym drugim co ma przypłynąć w poniedziałek to tak do połowy czerwca przyjdzie jeszcze poczekać moim zdaniem
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 37 times
Re: Zombicide: Black Plague
Prędzej do początku lipca. Zobacz, że jakoś nie widać, aby ktoś dostał a już dwa tygodnie minęły prawie.lynwith pisze:Jeśli nasze gry płynęły statkiem z 23 maja to myślę, iż w tym tygodniu możemy się spodziewać swoich gier Jeśli tym drugim co ma przypłynąć w poniedziałek to tak do połowy czerwca przyjdzie jeszcze poczekać moim zdaniem
Rabaty:
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Re: Zombicide: Black Plague
olsszak pisze:Prędzej do początku lipca. Zobacz, że jakoś nie widać, aby ktoś dostał a już dwa tygodnie minęły prawie.
Nie jestem pewny, ale z tego co mi się wydaje to dwa tygodnie to te kontenery stoją w porcie (do którego dopłynęły) i po okresie dwóch tygodni zaczynają jakąkolwiek wysyłkę... Także zakładam, iż na początku tego tygodnia gry, które dotarły 23 maja będą rozsyłane do ludzi z Europy... (Zauważ, że Amerykanie i Kanadyjczycy zaczęli dostawać paczki jakoś w połowie tego tygodnia a tam statki dopłynęły 18 czy 17 maja ). Po komentarzach zobaczymy czy się sprawdzi ta teza
Edit.
Sprawdziło się i w UK już dziś dostają na maila trackID oraz odbierają paczki ^^ także nasze albo dostaniemy na dniach albo czekamy jeszcze nieco ponad dwa tygodnie na wysyłkę drugiego kontenera
Re: Zombicide: Black Plague
Kwestia tego czy Twój egzemplarz załapał się w tych 3 kontenerach, które przypłynęły 23 maja, chociaż mam pewne obawy czy aby nie będą one jedynie rozsyłane w UK... Nie pamiętam, jak to było z grudniowymi czy Anglicy też mieli je przed nami czy nie ?Gab pisze:No nic czekamy zatem ja liczyłem, że do piątku na zlot ekipy już będzie na półce ale szanse bliskie zeru.