Martians: A Story of Civilization (Grzegorz Okliński, Krzysztof Wolicki)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2494
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 431 times
Been thanked: 126 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Coen »

Wersja na wspieram.to to wersja dwujęzykowa: polsko-angielska.
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Banan2
Posty: 2617
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Banan2 »

Marx pisze:To może pobieżnie podsumujmy zalety i główne cechy:
- 4 tryby rozgrywki: koop, semi-koop, rywalizacja, solo (zwróćcie uwagę jaka różnorodność i idąca za tym regrywalność!);
- temat i klimat;
- bycie trendy;
- duuuża plansza (osobiście kocham, koooocham!);
- fajne wydanie crowdfundingowe, a jak się te drewniane znaczniki ufundują, to już w ogóle bajka;
- złożone zasady, dużo możliwych ruchów do wyboru (wiem, że to względna zaleta, ale kto powiedział, że kolonizacja Marsa opierać się będzie na trzech polach WP);
- pierwsza z trzech gier z trylogii Marsjańskiej;
- satysfakcja ze wsparcia polskiego twórcy i wydawcy.
No fajnie, ale tylko pkt 1 i 6 mówi coś o samej grze. Reszta to otoczka. Pewnie, że ważna, ale tylko otoczka.

@MordimerMort, @IrasArgor - no fajnie, że Wam się gra podoba, ale dlaczego fajnie się grało? Bo dużo decyzji, bo przykrótka kołderka, bo presja czasu/zasobów, bo nie ma samca alfa w koopie, bo coś tam, coś tam? :wink: Do Tych na pokaz za daleko więc konkrety Panowie, konkrety :evil: Bo wiecie mnie np. bardzo się podoba i fajnie się gra w Magię i Miecz :wink:

Niby tyle osób grało a konkretów brak :wink: Powtórzę swoje pytanie. Co w sercu tej gry jest takiego, że warto ją wesprzeć? I nie chodzi mi o grafiki, elementy, lokalny patriotyzm, itd.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 28 lip 2016, 10:05 przez Banan2, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: detrytusek »

Banan2 pisze:Co w sercu tej gry jest takiego, że warto ją wesprzeć? I nie chodzi mi o grafiki, elementy, lokalny patriotyzm, itd.

Pozdrawiam
W punkt.
Od siebie jeszcze uprzejmie "zapytowywuje" czy ta gra ma jakiś fajny twist?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Veto
Posty: 160
Rejestracja: 09 gru 2006, 16:27
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 1 time

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Veto »

Podobnie jak MordimerMort - w grę miałem okazję zagrać (bodajże) siedmiokrotnie - w tym ostatnie cztery gry w wersję zbliżoną do ostatecznej.

Czym mnie kupiła ta gra ?
:arrow: Dużą regrywalnością.
:arrow: Dużą ilością ścieżek do wygranej.
:arrow: Niezłym trybem współpracy - bez lidera (choć IMAO w jednym z pierwszych prototypów był zastosowany GENIALNY pomysł na taki tryb gry - indywidualne karty celów. Który finalnie trafiły do gry w okrojonej wersji).
:arrow: Tryb rywalizacji który nie jest w stanie zablokować całkowicie gracza ("uwalić go").

Czy gra jest rewolucyjna ? Nie.
Czy wprowadza coś czego jeszcze nie było ? Nie. Ale bardzo sprawnie łączy elementy znane z innych gier.


pzdr
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: jax »

Gambit pisze: Pełne zasady zajęłyby mi jakieś 30 minut. Gdybym od początku miał zamiar zrobić wideoinstrukcję. Wtedy zupełnie inaczej zacząłbym tłumaczenie. Inaczej też bym je poprowadził. Jednak ja nie robię wideoinstrukcji. Ja po prostu gadam o grach :)
Ja wszystko rozumiem. Jednak siłą rzeczy jak się recenzja rozpada wyraźnie na 15 min. przedstawienia mechaniki i na 11 min. oceny, to ciężko uniknąć porównań z tak właśnie ukierunkowanymi prezentacjami innych.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Epyon »

Veto pisze:Podobnie jak MordimerMort - w grę miałem okazję zagrać (bodajże) siedmiokrotnie - w tym ostatnie cztery gry w wersję zbliżoną do ostatecznej.

Czym mnie kupiła ta gra ?
:arrow: Dużą regrywalnością.
:arrow: Dużą ilością ścieżek do wygranej.
:arrow: Niezłym trybem współpracy - bez lidera (choć IMAO w jednym z pierwszych prototypów był zastosowany GENIALNY pomysł na taki tryb gry - indywidualne karty celów. Który finalnie trafiły do gry w okrojonej wersji).
:arrow: Tryb rywalizacji który nie jest w stanie zablokować całkowicie gracza ("uwalić go").

Czy gra jest rewolucyjna ? Nie.
Czy wprowadza coś czego jeszcze nie było ? Nie. Ale bardzo sprawnie łączy elementy znane z innych gier.


pzdr
Ciężko się nie podpisać. Grałem w semi-coop (taki najbardziej wczesny) i rywalizację, natomiast wrażenia mam takie same. To nie jest wybitny tytuł, rewolucjonizujący gatunek, który będziemy wspominać przez wiele lat. Ale gra jest BARDZO udana. Do tego stopnia, że w sam tryb rywalizacji można zagrać spokojnie kilkanaście partii, a zostanie jeszcze cała masa nie ruszonych scenariuszy do coopa. W skali BGG dla mnie - 7/10 (good, usually willing to play). To nie jest kot w worku, na którym się ktoś przejedzie. Ale nie jest to też objawienie. ;)

Warto też dodać, że gra jest dość rozbudowana, zasad jest sporo, ale wszystko się ze sobą klei i za to trzeba docenić kunszt Krzyśka, który mam okazję obserwować od samego początku, czyli od czasu powstania Enclave. Każda kolejna gra jego autorstwa jest lepsza.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: jax »

Epyon pisze:W skali BGG dla mnie - 7/10 (good, usually willing to play). To nie jest kot w worku, na którym się ktoś przejedzie. Ale nie jest to też objawienie. ;)
I to jest właśnie sedno dylematu (mam wrażenie że nie tylko mojego) - my wiemy że to nie jest zła gra, że jest co najmniej dobra, ale czy na 'tyle dobra' żeby kupić, gdy na półkach już wiele gier dobrych i bardzo dobrych?...
Gdyby ktoś napisał: genialna albo fatalna - jasne, wiadomo co robić. Gdy ktoś napisze 'dobra' - zaczyna się dylemat...
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Banan2
Posty: 2617
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Banan2 »

jax pisze:
Epyon pisze:W skali BGG dla mnie - 7/10 (good, usually willing to play). To nie jest kot w worku, na którym się ktoś przejedzie. Ale nie jest to też objawienie. ;)
I to jest właśnie sedno dylematu (mam wrażenie że nie tylko mojego) - my wiemy że to nie jest zła gra, że jest co najmniej dobra, ale czy na 'tyle dobra' żeby kupić, gdy na półkach już wiele gier dobrych i bardzo dobrych?...
Gdyby ktoś napisał: genialna albo fatalna - jasne, wiadomo co robić. Gdy ktoś napisze 'dobra' - zaczyna się dylemat...
@Epyon, @Veto - Dziękuję za wcześniejsze posty. Wiele wyjaśniają.
@jax - racja. I ja bym to jeszcze ujął tak. Masz na półce dużo dobrych gier - nie wspierasz. Półki świecą pustkami, albo chcesz odświeżyć kolekcję - wspierasz :)
Ja pasuję. Półki i szafy są wystarczająco zapełnione. :D
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Epyon »

@jax - no to musisz sobie po pierwsze odpowiedzieć na pytanie, czy lubisz taki klimat. Po drugie, czy wykorzystasz wszystkie tryby, czy np. tylko rywalizacja Cię interesuje.

Ważnym aspektem jest też tutaj cena. Jakbym miał dać w tej chwili 190zł za sam tryb rywalizacji, to moim zdaniem nie warto. Jestem w stanie z półki ściągnąć 10 eurosów, które są podobnej lub wyższej klasy i kosztują mniej. Ale jak już wezmę pod uwagę coopa ze scenariuszami i semi, to rachunek jest korzystniejszy. Przy czym też nie wiadomo jak będzie ze scenariuszami, bo w takim Robinsonie z podstawki grywalne są dwa, może trzy, a reszcie brakuje szlifu lub balansu.

I to nie jest tak, że każdy musi wesprzeć. Gra będzie dostępna później w sklepach, albo w postaci egzemplarzy używanych...
Banan2 pisze:I ja bym to jeszcze ujął tak. Masz na półce dużo dobrych gier - nie wspierasz. Półki świecą pustkami, albo chcesz odświeżyć kolekcję - wspierasz :)
Ja pasuję. Półki i szafy są wystarczająco zapełnione. :D
Nic dodać, nic ująć.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: jax »

Epyon pisze:Ważnym aspektem jest też tutaj cena. Jakbym miał dać w tej chwili 190zł za sam tryb rywalizacji, to moim zdaniem nie warto. Jestem w stanie z półki ściągnąć 10 eurosów, które są podobnej lub wyższej klasy i kosztują mniej. Ale jak już wezmę pod uwagę coopa ze scenariuszami i semi, to rachunek jest korzystniejszy.
To dobry argument.
Akurat rywalizacja i coop (jeśli taki jak w Robinsonie) mi pasują.
Semi-coop nie. Nawet jeśli słabszy gracz nie uwali rozgrywki całkowicie, tylko wpadnie ona w kategorię 'minimalne zwycięstwo' (bardzo sztuczne i nic nie wnoszące rozwiązanie).

Z drugiej strony coop Robinsonowy będę miał w marsjańskiej produkcji Portalu, więc po co mi tu? Ach te dylematy :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5243
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1851 times
Kontakt:

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Gambit »

jax pisze:Semi-coop nie. Nawet jeśli słabszy gracz nie uwali rozgrywki całkowicie, tylko wpadnie ona w kategorię 'minimalne zwycięstwo' (bardzo sztuczne i nic nie wnoszące rozwiązanie).
Nie ma opcji uwalenia rozgrywki przez słabszego gracza. Nie wiem co musieliby robić inni, żeby jeden gość całkowicie położył grę w semi. Na pewno musieliby też chcieć ją położyć.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: jax »

@gambit
Przecież sam napisałem że nie ma opcji uwalenia.
Bazując na Twojej recenzji - można co najwyżej doprowadzić do sytuacji minimalnego zwyciestwa czy jak tam to sie nazywa. Co dla mnie jest sztuczne, bo to juz kwestia czystej terminologii czy cos nazwiemy minimalnym zwycięstwem czy porazką i inną wage bedzie miala indywidualna wygrana przy pelnym zwycięstwie a inna przy malym.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2016, 13:30 przez jax, łącznie zmieniany 1 raz.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Veto
Posty: 160
Rejestracja: 09 gru 2006, 16:27
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 1 time

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Veto »

jax pisze:Nawet jeśli słabszy gracz nie uwali rozgrywki całkowicie, tylko wpadnie ona w kategorię 'minimalne zwycięstwo' (bardzo sztuczne i nic nie wnoszące rozwiązanie).
Martiansy nie cierpią na tą przypadłość.
Gambit w swojej prezentacji mówił na ten temat.

Jak takie coś wyglądało w praktyce ?
Na Pionku graliśmy w 3 osoby. Jedna z nich wymyśliła sobie, ze nie będzie troszczyć sie o kolonię, a o Swój interes. Kolonią musieli zająć się pozostali gracze. Punktacja na końcu była bardo zbliżona.
Wniosek:
Grając z dużo słabszym graczem nie dojdzie do sytuacji gdzie jeden gracz będzie miał 20pkt na koniec, a pozostali będą mieli ich 60.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: jax »

@veto
Dlaczego inni 'musieli' sie zajac? Co by sie stalo gdyby sie nie zajeli kolonia?
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: detrytusek »

No właśnie gdyby druga osoba przestała dbać o kolonię to ten ostatni pociągnął by wózek sam? Dałby radę?
Jeśli jedna osoba może to olać i nic jej się za to nie dzieje (w pkt) to po co się ma starać? Jak dla mnie osoba przestająca dbać o kolonię powinna na tym stracić. Gry nie uwali ale będzie ostatni.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Veto
Posty: 160
Rejestracja: 09 gru 2006, 16:27
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 1 time

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Veto »

jax pisze:@veto
Dlaczego inni 'musieli' sie zajac? Co by sie stalo gdyby sie nie zajeli kolonia?

Semi-coop polega na tym, że gracze wspólnie muszą dbać o powietrze w koloni, wyżywienie kolonistów i o ich dobry stan zdrowia. Jeśli koloniści zaczną chorować - każdy z graczy zablokuje swojego meepla do czynności "workerplacementowych" - którego aby "wykupić" będzie musiał stracić czas. Jeśli nie wyżywią swoich kolonistów - zablokują po jednym z meepli - które wykupic trzeba będzie za $.
A jeśli nie zadbają o powietrze - stracą meeple na zawsze :twisted:

Co oznacza, że wspólnymi siłami gracze muszą dbać o kolonie - aby nie tracić meepli.
Ale wariant semi-coop polega również na zbieraniu punktów dla swojej korporacji. Dostarczenie jedzenia, lekarstw czy tlenu do koloni daje punkty w podobnym stopniu jak rozbudowa kolonii czy też badania naukowe w tej koloni przeprowadzane.

Więc - jeśli jakiś gracz nastawi się tylko na budowanie budynków oraz prace naukowe w laboratorium chcąc w ten sposób "nabijać" punkty - to inny gracz musi zadbać o te bardziej przyciemnie aspekty życia. I obaj gracze wyjdą na tym podobnie w końcowej klasyfikacji.

detrytusek pisze:Jeśli jedna osoba może to olać i nic jej się za to nie dzieje (w pkt) to po co się ma starać? Jak dla mnie osoba przestająca dbać o kolonię powinna na tym stracić. Gry nie uwali ale będzie ostatni.
tutaj autor wyjaśniał to w ten mniej więcej sposób:
W koloni - będzie wiele osób. Część z nich będzie skupiać się na badaniu ziemi marsjańskiej w poszukiwaniu minerałów a praca ta tak ich pochłonie, ze zapomną o prozaicznych czynnościach takich jak jedzenie. Jeśli któraś z korporacji wyspecjalizuje się w dostarczaniu jedzenia - to inna może wyspecjalizować się w prowadzeniu wykopalisk - a tylko od gracza prowadzacego daną korporację będzie zależało która w ostatecznym rachunku okaże się zwycięscą.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: jax »

Ok, teraz to juz jaśniejsze i rozumiem zamierzenie autora. Od szczegółów juz zalezy czy specyficzny meta-gaming nie złamie/zepsuje trybu semi-coop przy tych przyjętych założeniach.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
aaxxee
Posty: 233
Rejestracja: 08 wrz 2014, 17:14
Lokalizacja: Ciechocinek
Has thanked: 9 times
Been thanked: 19 times
Kontakt:

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: aaxxee »

Witam
Pytanie z innej beczki. Czy gra będzie dostępna w sprzedarzy detalicznej?
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: detrytusek »

aaxxee pisze:Witam
Pytanie z innej beczki. Czy gra będzie dostępna w sprzedarzy detalicznej?
:mrgreen:

Tak na 50% tak :)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4059
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 7 times
Been thanked: 24 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: AkitaInu »

Obejrzałem recenzję Gambita.

Też w sumie odczułem że gra jest dobra ale tam nie ma nic nowego, ciekawego, porywczego. Twistu też tam nie zauważyłem :) Po recenzji spodziewałem się że usłyszę 6.5/10 albo 7/10 :) Ale może frajda z gry jest tak wielka że zasługuje na 8/10.

Dla mnie raczej pass, mam za dużo gier a szukam raczej takich które wniosą coś oryginalnego do kolekcji :)
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Rocy7 »

Veto pisze: Więc - jeśli jakiś gracz nastawi się tylko na budowanie budynków oraz prace naukowe w laboratorium chcąc w ten sposób "nabijać" punkty - to inny gracz musi zadbać o te bardziej przyciemnie aspekty życia. I obaj gracze wyjdą na tym podobnie w końcowej klasyfikacji.
I to mi się podoba ;). Ale budynki bez malowania już mniej chyba odpuszczę.

Swoja drogą jakiej wielkości fizycznej beda te budynki, może by dało się je użyc jako teren do bitewniaka?
Awatar użytkownika
Muad'Dib
Posty: 1562
Rejestracja: 01 paź 2013, 20:53
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 65 times
Been thanked: 106 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Muad'Dib »

Rocy7 pisze:(...)Swoja drogą jakiej wielkości fizycznej beda te budynki, może by dało się je użyc jako teren do bitewniaka?
Tutaj masz informację o rozmiarach (wisi to zarówno na KS jak i w.to ;) ).
Spoiler:
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Pastorkris »

To ja może inaczej :)

Pytanie do tych co już grali:
W skali od 1 do 9, gdzie 1 to najsuchsze euro, a 9 typowy ameritrash to jaką notkę dalibyście Martians? :) Dodam, że Robinsona umieściłem dokładnie na środku tej skali, czyli na 5 pozycji.

1---5 (Robinson)---9
Veto
Posty: 160
Rejestracja: 09 gru 2006, 16:27
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 1 time

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: Veto »

Wpadnij za 1h do Tychów - sam ocenisz :)
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1282
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: MARTIANS: A Story of Civilization

Post autor: orzeh »

I jak pograł ktoś? Jakas relacja?
ODPOWIEDZ