Scythe (Jamey Stegmaier)

[Michał M]

Czy ktoś, kto kupił grę w Planszostrefie, dostał już brakujące karty lub odpowiedź, co z nimi?

[Muad'Dib]

Napisz do Phalanx, jak tak zrobiłem, czy przesyłka na pewno wyszła (kupowałem w 3T). Okazało się, że nie Podobno już wysłali, może dojdzie po świętach, przy tym całym bałaganie na poczcie.

[crsunik]

Dodatek zmieścił się w pudle od podstawki - duży plus. Mechy mają ułamane antenki - mały minus. Grafiki jak zwykle ładne;)

[buhaj]

Wczoraj (raczej dzisiaj) fajna gra na 5 osób. Gra jest świetna ale mój koszmar wrócił. Grałem jak noga, nic mi się nie zazębiało (grałem Roswietją) . Krym zmasakrował nasze towarzystwo (brawo). Tak czy siak grało się świetnie. Dzięki Jaworzno - za możliwość zagrania w fajnej grupie. Jest chęć na rewanż .

[Wincenty Jan]

Wczoraj (raczej dzisiaj) fajna gra na 5 osób. Gra jest świetna ale mój koszmar wrócił. Grałem jak noga, nic mi się nie zazębiało (grałem Roswietją) . Krym zmasakrował nasze towarzystwo (brawo). Tak czy siak grało się świetnie. Dzięki Jaworzno - za możliwość zagrania w fajnej grupie. Jest chęć na rewanż .

To @the_ka jest mistrzem Scythe ja mogę tylko żałować , że mnie nie było. Mam nadzieję, że załapie się na rewanż!

Ile Wam zajęła partia na pięć osób?

[buhaj]

Hej. około 3 h. Ja do gry jestem chętny . Dajcie znać to zagramy. The ka nas rozwalił w drobny mak. Zresztą w Mare Nostrum też wygrał

[ciamoslaw]

Patrzyłem sobie ostatnio na kartę osiągnięć i u nas po kilkunastu partiach większość tabelek na drugiej stronie jest całkiem pusta. Mamy tylko 2 wpisy na całej drugiej stronie. Jak to u Was wygląda?

[the_ka]

Patrzyłem sobie ostatnio na kartę osiągnięć i u nas po kilkunastu partiach większość tabelek na drugiej stronie jest całkiem pusta. Mamy tylko 2 wpisy na całej drugiej stronie. Jak to u Was wygląda?

Udało się tylko zrealizowac zwycięstwo nie posiadając mechów 2 razy i tyle - reszta póki co pusta.

[warlock]

Zagrałem dzisiaj w Keyflower - wow, rewelka, byłem zachwycony po pierwszej partii.

Poźniej zagraliśmy w Scythe i... klapa . Znaczy się, to nie jest zła gra, ale daleko mi do wielkiego zachwytu . Trzeba włożyć masę wysiłku, żeby ruszyć z czymkolwiek w tej grze, a ilość funu jaka z tego płynie jest raczej znikoma (oczywiście imo ). Mam wrażenie, że rozwijanie swojej planszetki szybko może stać się dość nudne (całe szczęście frakcje są asymetryczne). Mogę w to jeszcze pograć, ale jeśli nigdy nie wrócę do tej gry to nie będę płakać . 6/10 - ok, ale szału nie ma .

[tomb]

Też jestem po pierwszej partii i miałem na razie nic nie pisać, ale że opinię

Znaczy się, to nie jest zła gra, ale daleko mi do wielkiego zachwytu . Trzeba włożyć masę wysiłku, żeby ruszyć z czymkolwiek w tej grze

mogę częściowo podmienić na swoją, to napiszę parę zdań.

To nie jest zła gra, ale daleko mi do wielkiego zachwytu. Zaskakująco niewiele potrzeba wysiłku, żeby ruszyć z czymkolwiek w tej grze i do końca gra nie okazuje się specjalnie ciasna, ani mózgożerna.

Nie odczułem problemów ze żmudnym startem - grając Roswiecją konsekwetnie wykonywałem akcje, które pozwoliły mi wybudować wszystkie mechy (w międzyczasie jednego dostałem w wyniku spotkania), zdobyłem kartę Fabryki, dzięki której za pół darmo wystawiałem budynki. Produkcję mechów miałem złożoną ze zdobywaniem siły i popularności, więc szybko mogłem wygrać dwie bitwy i było po zawodach.
Grałem w 3 osoby, więc na planszy nie było specjalnie tłoczno, zatem z rzadka brałem pod uwagę ruchy rywali na planszy. Podejrzewam, że w większym tłoku jest znacznie więcej spraw do skalkulowania. U mnie nie było specjalnej potrzeby.

Gra jest szybka, płynna i lekka. Oczywiście jeśli wszyscy będą ograni, to wzrośnie potrzeba precyzyjniejszych, cięższych kalkulacji, ale też nigdy nie będą one pełne. Nie wyobrażam sobie analizowania możliwych akcji rywala, zwłaszcza przez zastosowany system losowo kompilowanych planszetek graczy. Odbywałoby się to zresztą kosztem płynności rozgrywki, a na tym polu Scythe bryluje - naprawdę gra idzie sprawnie. Nawet w pierwszej partii z zamulaczami zagraliśmy niemal w pudełkowym czasie.

Klimatu nie ma prawie wcale - tylko ja czytałem karty spotkań i odtwarzałem odgłosy poruszających się mechów, a i to niewiele pomagało. Kalkulacje pochłaniały uwagę przeciwników bardziej od rysunków Różalskiego.

Zastanawia mnie jedno - autor wyjaśnia wiele detali, w tym fakt, że zaczynający ma łatwiej, więc ma słabszą planszetkę. No to dlaczego w ogóle nie gra się w kolejności numerów na plaszetkach? Bo teraz można grać np. w kolejności 1, 5 i 2. Nie, żeby mnie to uwierało - dziwi tylko cyzelowanie balansu, ale ograniczone wyłącznie do gracza rozpoczynającego.

Edycja: Aha, to jest wyścig. Trzeba pilnować torów, rozwoju wydarzeń, być stale z przodu, w dobrym momencie zakończyć grę lub trafnie przewidzieć jej koniec.

[warlock]

Ja grałem "Polską" przeciwko Roswiecji - Roswiecja może wykonać dwa razy pod rząd tę samą akcję, a przez to masz wrażenie pełnej swobody. Grając inna frakcją nie jest już tak różowo. Mam masę oleju, ale nie mogę dwa razy zrobić ulepszenia, bo nie wolno mi powtórzyć tej samej akcji. I to co Ty Roswiecją zrobisz w dwóch ruchach, ja zrobię dopiero w trzech . Chciałem mieć Mechy, ale nie mogłem szybko zdobyć stali (a moja planszetka wymagała 4 stali do budowy mecha). I męczyłem się strasznie. Może to wynikało z tego, że chciałem zagrać "Polską" mocno "pod prąd", zamiast iść w to, w czym jest "naturalnie" mocna.

[tomb]

Możliwe. Na pewno bardziej mi leżała zdolność czerwonych, niż cecha Nordyjczyka, czyli przełażenie ludkami przez rzeki.

Mam nadzieję, że gra okaże się czymś w rodzaju planszowego RftG - czyli dużo opcji i szybka realizacja celów z uwzględnieniem posunięć rywali. Bo w przeciwnym razie nie wiem, czym ona miałaby być. Na razie stawiam ją ciężarem w okolicach Ticket to Ride. W Scythe opcji jest więcej, ale przy TtR napięcie odczuwam dużo większe.

[kraken]

Pytanie chyba trochę off top: czy można kupić same karty promo ? I jeśli ktoś może sprzedać to ile mogą kosztować ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kraken]

Pytanie chyba trochę off top: czy można kupić same karty promo ? Ile mogą kosztować ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Toomek]

Pytanie chyba trochę off top: czy można kupić same karty promo ? Ile mogą kosztować ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Były (są?) w Aleplanszowkach i (po angielsku) na BGG Store.

[ozy]

Pytanie chyba trochę off top: czy można kupić same karty promo ? Ile mogą kosztować ?

Już nie, ale w styczniu będą znów dostępne, z okazji przedsprzedaży dodatku.

[hsiale]

Czy przy tej albo jakiejś innej okazji będzie też dostępna karta #38 Jezioro w wersji polskiej?

[crsunik]

#38? A czym jest #37?

[Padre_W_stare_konto]

#38? A czym jest #37?

Tu masz wszystkie dodatki rozpisane

[ozy]

Czy przy tej albo jakiejś innej okazji będzie też dostępna karta #38 Jezioro w wersji polskiej?

Niestety nie. 37 i 38 to unikatowe karty dla blogerów, będą dostępne w BGG shopie gdzieś w 2017 r. Nam się na arkuszach nie zmieszczą.

[mat_eyo]

Wczoraj w końcu jakaś przyjemna partia w Scythe. Nawet nie dlatego, że wygrałem, ale moja gra miała w końcu sens i wszystko się zazębiało. Nareszcie wypaliło mi granie na max 3 robotników przez całą grę Grałem Polanią, szybko dotarłem do fabryki i później korzystałem z jej karty, aby bohaterem hasać o 3 pola i podnosić spotkania. Miałem 6 gwiazdek, 18 popularności. Gwiazdki dały mi 30 punktów, a hexy (wraz z kontrolą Fabryki, którą uzyskałem w przedostatnim ruchu) - 40. Razem miałem 81. Przeciwnicy grali pierwszy raz i chyba trochę nie ogarnęli, ale ja bawiłem się ze swoim silniczkiem przednio.

[weejet]

Przeciwnicy grali pierwszy raz i chyba trochę nie ogarnęli, ale ja bawiłem się ze swoim silniczkiem przednio.

fakt, ale trzeba uczciwie przyznać, że 50% tych przeciwników w ogóle nie lubi euro, a drugie 50% przy pierwszej rozgrywce nie ogarnęło o co chodzi Ale to właśnie euro... z trzech osób dwie nie ogarniają, a ta trzecia i tak się świetnie sama bawi budując silniczek

[mat_eyo]

O proszę, forum zyskało kolejnego trola! Zawsze obawiałem się tej chwili i w końcu nadeszła. No cóż, witaj na forum Wee

To była moja 3 partia, więc wyjadaczem nie jestem. Nie uważam jednak, żeby akurat Scythe było ciężke do ogarnięcia przy pierwszym kontakcie.

[weejet]

O proszę, forum zyskało kolejnego trola! Zawsze obawiałem się tej chwili i w końcu nadeszła. No cóż, witaj na forum Wee

To była moja 3 partia, więc wyjadaczem nie jestem. Nie uważam jednak, żeby akurat Scythe było ciężke do ogarnięcia przy pierwszym kontakcie.

No siema!

Scythe nie jest ciezkie do ogarniecia. Jest jak euro, jak kazde inne euro. Wiec odzierajac gre z pieknych grafik Różalskiego zostaje to, co kazdy fan euro doskonale zna (i lubi). Ja nie lubie wiec dla mnie to jak kartkowka z matematyki po 2tyg nieobecnosci w szkole

ale zeby nie bylo ze hejt i w ogole, to wykonanie jest naprawde solidne. No i te art worki...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AkitaInu]

O proszę, forum zyskało kolejnego trola! Zawsze obawiałem się tej chwili i w końcu nadeszła. No cóż, witaj na forum Wee

To była moja 3 partia, więc wyjadaczem nie jestem. Nie uważam jednak, żeby akurat Scythe było ciężke do ogarnięcia przy pierwszym kontakcie.

No siema!

Scythe nie jest ciezkie do ogarniecia. Jest jak euro, jak kazde inne euro. Wiec odzierajac gre z pieknych grafik Różalskiego zostaje to, co kazdy fan euro doskonale zna (i lubi). Ja nie lubie wiec dla mnie to jak kartkowka z matematyki po 2tyg nieobecnosci w szkole

ale zeby nie bylo ze hejt i w ogole, to wykonanie jest naprawde solidne. No i te art worki...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Obrazasz powazne ciezkie euro porownujac scyhte do nich. I nie zgadzam się z mysla ze scythe to euro jak kazde inne

Wysłane z telefonu