Przekleję na potrzeby forum moją odpowiedź z Facebookawarlock pisze:Odpiszę to samo co na fejsie .A moim zdaniem Imperium wywraca Dominiona do góry nogami - same Krajobrazy powodujące, że możesz wygrać grę nie kupując Kart Zwycięstwa to postawienie głównych założeń gry na głowie. Wiele z zaproponowanych tu mechanik to jednak rewolucja (dług, podwójne stosy)."Wprowadzone w Imperium rozwiązania odświeżają grę, ale nie zmieniają jej drastycznie. To cecha, którą zauważam we wszystkich poznanych rozszerzeniach gry - zmiany to raczej powolna ewolucja niż nagły przewrót."
Jak dla mnie zmian i nowinek jest sporo, ale jednak wszystko łączy się z poprzednimi dodatkami, do rewolucji im daleko. Nie zdarzyła się nam partia, w której krajobrazy pozwoliłyby olać karty zwycięstwa - zawsze stanowiły raczej dodatek na kilka/kilkanaście punktów. Gdyby wprowadzono kości, planszę czy jakieś zasoby do zbierania zestawów, to byłaby rewolucja Tutaj reakcje były raczej "wow, fajny pomysł z tym długiem; te podwójne stosy to coś nowego, nieźle; ooo, dodatkowe cele do punktowania", niż "CO TO ZA GRA, TO JESZCZE DOMINION?". Aczkolwiek dużą rolę pełni tutaj pewnie kwestia podejścia do dodatków, wszystkie poznałem dość szybko po Intrydze, więc oczekuję od nich czegoś innego, nie tylko dodatkowych kart