Strona 7 z 15

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 16 lut 2024, 20:02
autor: Goldberg
uyco pisze: 16 lut 2024, 18:26 W pierwszym projekcie produkcyjnym - Narzędzia sekcji, instrukcja na drugiej stronie karty mówi, żeby dodać 2 apteczki, niestety w moim egzemplarzu gry jest tylko jedna apteczka. czy to jest błąd, czy faktycznie powinny być 2 apteczki?
A sprawdzałęs co jest w kopercie? Bo ja sobie liczyłem wszystko i o zgrozo brakowało troche (stron statku i segregatora) i było w kopercie
A te apteczki sprawdze - dopiero skonczyłem wszystko segregowac i dzis w nocy ogarne sobie samouczek to napisze ci pw

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 17 lut 2024, 07:49
autor: Polo15
Do sprawdzania zawartości polecam ten link: https://boardgamegeek.com/thread/296027 ... 1#41053771
Można tam znaleźć listę numerów kart, które występują w kilku kopiach, a także przerwy w numeracji.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 18 lut 2024, 00:01
autor: Thanes
Ja bym chciał skonfrontować z wami lekki zawód grą. Przeszedłem samouczek i pierwszą misję. W mojej opinii gra nie ma startu np. Do tainted grail tego samego wydawcy. Klimatu tylko troszkę i to głównie jakieś deafultowe pogadanki przez intercom, ciągłe rzucanie kostkami, których nie ma- może coś robię źle? Kości tak schodzą, że praktycznie zawsze 1 z 2 akcji to odpoczynek. I bardzo dużo przeskakiwania i wertowania różnych książek. Sporo też minimechanik, które de facto sprowadzają się do tego samego- rzuć kostką i sprawdź wynik. Emocje jak na grzybach. Przez to skakanie tempo jest takie, że grałem solo. Boję się, Że jakbym zaproponował żonie to by umarła z nudów. Macie podobne wrażenia? Gra się potem rozpędza?

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 18 lut 2024, 00:54
autor: Miszon
Nie grałem, ale jak ruszała kampania i prezentowano jakieś fragmenty rozgrywki, to doszedłem do takiego samego wniosku ;) - kości kości kości, szukanie czegoś po różnych stronach w wielu segregatorach, znowu kości kości kości i między tym parę zdań z fabuły. Czyli chyba od czasu prototypu niewiele się zmieniło ;) .

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 18 lut 2024, 16:47
autor: maciejo
Kurcze nie straszcie, czekam na swój egzemplarz a po tych wszystkich ohach i ahach kolegów recenzentów spodziewam się fajnej gry :roll:

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 18 lut 2024, 20:08
autor: jediwolf
maciejo pisze: 18 lut 2024, 16:47 Kurcze nie straszcie, czekam na swój egzemplarz a po tych wszystkich ohach i ahach kolegów recenzentów spodziewam się fajnej gry :roll:
Bo gra jest super, ale nie każdemu podejdzie. Mnie np. Tainted Grail średnio się podobał, gra wiecznego grindu. Zaś w ISS bardzo lubię mechanikę opartą na kościach. No i jest prosta zasada - wszystkiego zrobić się nie da i trzeba się liczyć np. z porażkami. Dla mnie to jedna z najlepszych plansz w jaką grałem, dla innego będzie sporym zawodem. Kto co lubi :)

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 18 lut 2024, 20:27
autor: maciejo
jediwolf pisze: 18 lut 2024, 20:08
maciejo pisze: 18 lut 2024, 16:47 Kurcze nie straszcie, czekam na swój egzemplarz a po tych wszystkich ohach i ahach kolegów recenzentów spodziewam się fajnej gry :roll:
Bo gra jest super, ale nie każdemu podejdzie. Mnie np. Tainted Grail średnio się podobał, gra wiecznego grindu. Zaś w ISS bardzo lubię mechanikę opartą na kościach. No i jest prosta zasada - wszystkiego zrobić się nie da i trzeba się liczyć np. z porażkami. Dla mnie to jedna z najlepszych plansz w jaką grałem, dla innego będzie sporym zawodem. Kto co lubi :)
No to nadzieja jest, mnie TG też nie podszedł a Etherfields męczę i męczę i czuję się coraz bardziej zmęczony :?

Może w końcu będzie to ta gra, która mnie chociaż na chwilę oderwie od Baseball Highlights 2045 :mrgreen:

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 19 lut 2024, 07:19
autor: tomekmani3k
Wczoraj udało mi się skończyć pierwszą planetę kampanii (oraz wczesniej samouczek). Co do zarzutu o skakaniu po elementach to pierwsza planeta dalej wprowadza w zasady, które nie były omówione w samouczku. Jest trochę skakania po książkach ale dla mnie nie jest to za dużo. Dodatkowo mamy puste planety to chyba nikt nie spodziewa się opisów fabularnych podnoszenia każdego kamyka :D Gra jest oparta na kościach i oczywiste jest, że będzie dużo rzucania :D ja to lubię, dodatkowo mamy wiele możliwości urozmaicenia tego rzucania. Po pierwsze decyzja, które kości użyjemy. Czy jest sens brać więcej jak mogą być niepowodzenia, czy symbole się w ogóle przydadzą? Czy mam karty na ewentualne przerzuty? Potem jakie kości odświeżyć, gdzie chcę iść a co odpuścić.
Na razie jestem zadowolony (mimo że zawsze wolałem fantastyczne klimaty jak TG niż kosmos),chcę grać dalej tylko będę musiał czekać na jakieś wolne bo jednak kilka godzin musi być.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 20 lut 2024, 16:33
autor: MowMiStefan
Hrosskar pisze: 15 lut 2024, 09:14
shahiye pisze: 15 lut 2024, 09:08 A jest sens zaczynac granie bez stretch goalsow?
SG to jest nowa kampania, rozgrywająca się ileś lat po kampanii ISS Vanguard plus chyba tam są chyba jeszcze pojedyncze misje.
jak patrze na opis SG, to na zawartosc sklada sie:

Kod: Zaznacz cały

- new campaign (The Lost Fleet)
- new scenarios (Lone Wolf, Tartarus, Cryptobiosis, The Pilgrimage, Deeper Horizon)
- new characters
- new threats
- new alien dice
- new skills
- new abilities
- new technologies
- new discoveries
- new projects
- new landers
- new modules
- ship book upgrades
- Modular Turrets module
- 3D 1st player marker
- secret envelope (unlockable content for the campaign)
nowe scenariusze i kampania pewnie moga poczekac, ale brak pozostalych elementow na mozliwe ze jedyny playthrough to slabe jest…. kiedy ma przyjsc fala z SG?

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 20 lut 2024, 16:34
autor: japanczyk
MowMiStefan pisze: 20 lut 2024, 16:33 nowe scenariusze i kampania pewnie moga poczekac, ale brak pozostalych elementow na mozliwe ze jedyny playthrough to slabe jest…. kiedy ma przyjsc fala z SG?
Ale wiesz, ze te SG to sa juz w core uwzglednione?

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 20 lut 2024, 16:44
autor: MowMiStefan
japanczyk pisze: 20 lut 2024, 16:34
MowMiStefan pisze: 20 lut 2024, 16:33 nowe scenariusze i kampania pewnie moga poczekac, ale brak pozostalych elementow na mozliwe ze jedyny playthrough to slabe jest…. kiedy ma przyjsc fala z SG?
Ale wiesz, ze te SG to sa juz w core uwzglednione?
No teraz to juz wiem :) Kuba zrobiles mi dzien, dzieki :)

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 21 lut 2024, 23:15
autor: Hardkor
Czy samouczek naprawdę trwa aż 3-4h? Bo pamiętam z Etherfields jak i Tainted Grail, że były one krótkie, a chcemy jutro z kolegą zacząć porządkować pudełko, więc jak mamy potem jeszcze 3-4h grać to nam wieczora nie starczy.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 22 lut 2024, 00:04
autor: jediwolf
Hardkor pisze: 21 lut 2024, 23:15 Czy samouczek naprawdę trwa aż 3-4h? Bo pamiętam z Etherfields jak i Tainted Grail, że były one krótkie, a chcemy jutro z kolegą zacząć porządkować pudełko, więc jak mamy potem jeszcze 3-4h grać to nam wieczora nie starczy.
Z tłumaczeniami zasad, czytanie instrukcji, często będziecie szukać dodatkowych wyjaśnień, pojawią się wątpliwości, które będzie trzeba rozwiać zejdzie ze 3h jak nic, może nawet więcej. Chyba, że macie obcykane już zasady i wiecie co i jak to samouczek wtedy jest formalnością.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 22 lut 2024, 10:28
autor: FretkaFantastyczna
Hardkor pisze: 21 lut 2024, 23:15 Czy samouczek naprawdę trwa aż 3-4h? Bo pamiętam z Etherfields jak i Tainted Grail, że były one krótkie, a chcemy jutro z kolegą zacząć porządkować pudełko, więc jak mamy potem jeszcze 3-4h grać to nam wieczora nie starczy.
Tak, trzeba liczyć 3-4 godziny, bo będziecie dużo czytać i chociaż wiele ruchów jest "wymuszonych" przez tutorial, to żeby spokojnie każdą czynność wykonać i zrozumieć ideę danych zasad, trzeba jednak chwilę poświęcić. Podejrzewam, że ze 2-3 pierwsze cykle zarządzania-eksploracji-raportu też zajmą ciut więcej czasu. Dlatego zarezerwowałam sobie weekend już na granie i czytanie instrukcji :P

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 22 lut 2024, 11:01
autor: Kitshu
Thanes pisze: 18 lut 2024, 00:01 Ja bym chciał skonfrontować z wami lekki zawód grą. Przeszedłem samouczek i pierwszą misję. W mojej opinii gra nie ma startu np. Do tainted grail tego samego wydawcy. Klimatu tylko troszkę i to głównie jakieś deafultowe pogadanki przez intercom, ciągłe rzucanie kostkami, których nie ma- może coś robię źle? Kości tak schodzą, że praktycznie zawsze 1 z 2 akcji to odpoczynek. I bardzo dużo przeskakiwania i wertowania różnych książek. Sporo też minimechanik, które de facto sprowadzają się do tego samego- rzuć kostką i sprawdź wynik. Emocje jak na grzybach. Przez to skakanie tempo jest takie, że grałem solo. Boję się, Że jakbym zaproponował żonie to by umarła z nudów. Macie podobne wrażenia? Gra się potem rozpędza?
mam zgoła inne odczucia. Mi się zarządzanie kościami podoba, warstwa fabularna rozbudowana na poziomie TG, klimat eksploracji kosmosu mi pasuje. Co do przerzucania kartami w skoroszycie statku to tak samo przerzucasz karty w deckbuildingach tylko odkładasz je na kupke albo sklep a nie do klasera, żadna różnica. Mi sie rozwój statku podoba nawet bardzo bo dodaje nam nowe rzeczy do zbrojowni ( typu namioty termiczne, łaziki, bronie ) które mocno wpływają na gameplay i feeling gry. Ocena gry po 2 misjach to troche słaba praktyka bo gra ma naprawdę mocną kampanię która im dalej tym mocniej i lepiej robi graczowi. Oczywiście jak ktoś nie lubi dicemenagmentu to może się odbić. Porównywanie do TG też IMO nietrafione ( bo takie posty sie tu pojawiły ) bo jedyne co łączy te dwie gry to to że są kampanijne, jednak TG ma gorsze mechaniki które irytują ( np. diale menchirów ) które wymagają naprawy homerulesami ( i tak są one dość powszechnie stosowane ). ISS natomiast korekty takiej nie potrzebuję i za to plus. Rozumiem natomiast że ktoś może mieć gorszy feeling bo tu sterował swoim jednym jedynym Arevem czy kimś innym a w ISS ma całę ekipy na głowie i nie ma takiego zżycia z postacią jak w TG. Ja jednak lubie taką skalę makro. IMO ISS jest lepszy do grania w ekipie a TG lepszy do grania solo ( MAX 2 osoby, ale dajel solo jest lepsze ) przy zaznaczeniu że wprowadzamy homerulsy.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 22 lut 2024, 11:07
autor: mr_pepeush
Hardkor pisze: 21 lut 2024, 23:15 Czy samouczek naprawdę trwa aż 3-4h? Bo pamiętam z Etherfields jak i Tainted Grail, że były one krótkie, a chcemy jutro z kolegą zacząć porządkować pudełko, więc jak mamy potem jeszcze 3-4h grać to nam wieczora nie starczy.
Instrukcja sugeruje, by samouczek przeszła jedna osoba, która pozna zasady, a dopiero w trakcie rozgrywania pierwszej misji dołączyli pozostali gracze, którzy krok po kroku będą wprowadzani w grę.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 22 lut 2024, 11:23
autor: Polo15
mr_pepeush pisze: 22 lut 2024, 11:07 Instrukcja sugeruje, by samouczek przeszła jedna osoba, która pozna zasady, a dopiero w trakcie rozgrywania pierwszej misji dołączyli pozostali gracze, którzy krok po kroku będą wprowadzani w grę.
Nie polecam takiego podejścia, bo pozostali gracze pominą początek fabuły gry i nie będą wiedzieli o co chodzi. No i każdy gracz kieruje jakąś sekcją, więc fajnie, jeśli to on od początku podejmuje decyzje na jej temat (chociażby jakich załogantów wybrać).
Moim zdaniem, jak ktoś jest ograny, to najlepiej rozegrać samemu kilka tur samouczka, żeby załapać ogólny schemat rozgrywki (głównie jak działają testy) a następnie rozegrać ponownie samouczek (który jest jednocześnie pierwszą misją w kampanii) z docelową ekipą, zgodnie z zasadami szybkiego startu z instrukcji.

Ja osobiście rozegrałem solo cały pierwszy scenariusz a potem z ekipą zagrałem go jeszcze raz, tak, jak to wyżej opisałem. Ale takie podejście polecam tylko komuś, kto nie poczuje, że ogarnia grę po tych kilku turach. Tak naprawdę samouczek się nie kończy po pierwszym scenariuszu, bo potem gra jeszcze dorzuca nowe elementy w kolejnych scenariuszach.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 22 lut 2024, 11:40
autor: tomekmani3k
A jakie są wasze opinie o liczbie postaci? Gram w dwie osoby i mogę na planete wysłać tylko dwie sekcje (na razie tak robiłem) ale mam obawy czy jakbym chciał spróbować wszystkich sekcji na raz to czy nie byłoby ciężej. Z jednej strony jest więcej kości, łatwiej żeby ktoś pomagał. Z drugiej strony każde przejście między sektorami coś kosztuje. Wypełnienie wszystkich misji pewnie wymaga zwiedzenia większości miejsc na planecie więc czy za szybko nie straci się zapasów na przemieszczanie? Wydarzenie dobiera się dla każdego więc też nie ma korzyści z większej liczby sekcji.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 22 lut 2024, 12:07
autor: sortirus
tomekmani3k pisze: 22 lut 2024, 11:40 A jakie są wasze opinie o liczbie postaci? Gram w dwie osoby i mogę na planete wysłać tylko dwie sekcje (na razie tak robiłem) ale mam obawy czy jakbym chciał spróbować wszystkich sekcji na raz to czy nie byłoby ciężej. Z jednej strony jest więcej kości, łatwiej żeby ktoś pomagał. Z drugiej strony każde przejście między sektorami coś kosztuje. Wypełnienie wszystkich misji pewnie wymaga zwiedzenia większości miejsc na planecie więc czy za szybko nie straci się zapasów na przemieszczanie? Wydarzenie dobiera się dla każdego więc też nie ma korzyści z większej liczby sekcji.
Ja moją drugą rozgrywkę na drugiej planecie zagrałem solo 4 sekcjami. Nie wiem jak to jest dalej, być może opłaca się na niektóre planety mniej wysłać, ale na tą wolałem wysłać 4 bo z tego co rozumiem - awansują tylko te postacie które uczestniczą w misji, jeśli chcemy szybciej wylevelować naszą załogę to warto użyć wszystkich sekcji. Wydarzeń jest więcej, zapasy szybciej się kończą, ale też eksploracja szybciej idzie z racji tego, że można iść parami i szybciej wykonywać dane testy. Póki co wydaje mi się, że nie ma za dużego znaczenia czy wyślemy 4 sekcje czy 1 oprócz tego awansu i ran.
Hardkor pisze: 22 lut 2024, 12:01 1. Czy do misji są jakieś polecane sekcje do wysyłania?
Tak i nie, w samouczku jest wyznaczone których masz użyć (chyba jedna lub dwie są wymagane). Dalej to wszystko będzie zależeć, a od czego to zobaczysz ;).
Hardkor pisze: 22 lut 2024, 12:01 2. Planujemy grać na 2 osoby, czyli po 2 sekcje. W takim wypadku jak na każdą misję mają iść po 2 sekcje to po prostu sprawiedliwie powinniśmy iść, że każdy wybiera 1 ze swoich?
Można wysłać na misje wszystkie sekcje, więc możecie wybrać dwie albo możecie wszystkie wysłać, to już od Was zależy.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 27 lut 2024, 08:02
autor: ZygfrydDeLowe
Thanes pisze: 18 lut 2024, 00:01 Ja bym chciał skonfrontować z wami lekki zawód grą. Przeszedłem samouczek i pierwszą misję. W mojej opinii gra nie ma startu np. Do tainted grail tego samego wydawcy. Klimatu tylko troszkę i to głównie jakieś deafultowe pogadanki przez intercom, ciągłe rzucanie kostkami, których nie ma- może coś robię źle? Kości tak schodzą, że praktycznie zawsze 1 z 2 akcji to odpoczynek. I bardzo dużo przeskakiwania i wertowania różnych książek. Sporo też minimechanik, które de facto sprowadzają się do tego samego- rzuć kostką i sprawdź wynik. Emocje jak na grzybach. Przez to skakanie tempo jest takie, że grałem solo. Boję się, Że jakbym zaproponował żonie to by umarła z nudów. Macie podobne wrażenia? Gra się potem rozpędza?
Dla mnie się nie rozpędziła, po prostu więcej tego samego. Ale też nie jestem fanem gier kościanych.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 27 lut 2024, 11:59
autor: Hrosskar
VonBarnaky pisze: 27 lut 2024, 11:36 Jak myślicie będzie ISS Vanguard - 2? (Skoro nemesis x 3 wyszedł) bo odpuściłem patrząc na kota w worku w tej grze, teraz stwierdziłem że fajna i szkoda, że nie mam ;/
Wszystko zależy od sprzedaży. Dopiero dostarczają 2 falę po angielsku ISS. Tainted Grail doczekał się kolejnej części, ale dopiero po dłuższym czasie. Dzisiaj chyba AR ogłasza swoje plany na ten rok, dowiemy się, jakie będą wspieraczki w tym roku.

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 27 lut 2024, 12:33
autor: Curiosity
Galaktyczne kości są w pytę :mrgreen:

Obrazek

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 27 lut 2024, 12:36
autor: Hrosskar
Spoiler:
Są ładne, nie da się ukryć, ale żałuję, że są tak trudno rozróżnialne kostki zielone i niebieskie. Zacząłem grę ze standardowymi i mocno się zastanawiam, czy chcę te galaktyczne, bo były w moim pledge'u, bo różnica w czytelności jest ogromna :)

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 27 lut 2024, 12:42
autor: Luko_b
Spoiler:

Obrazek

Nie sa. Jak nie masz mocnego swiatla nad plansza to nie widac ktora niebieska a ktora zielona. Czekam za zestaw do wymiany. Wtedy poskladam sobie zestawy we wlasciwych kolorach (wszystkie na foto sa „zielone”).

Re: ISS Vanguard (M. Oracz, K. Piskorski, P. Samborski, M. Świerkot)

: 27 lut 2024, 13:00
autor: brazylianwisnia
Luko_b pisze: 27 lut 2024, 12:42
Spoiler:

Obrazek

Nie sa. Jak nie masz mocnego swiatla nad plansza to nie widac ktora niebieska a ktora zielona. Czekam za zestaw do wymiany. Wtedy poskladam sobie zestawy we wlasciwych kolorach (wszystkie na foto sa „zielone”).
Nie mam u siebie mocnego światła i nie mam żadnego problemu odróżnić zielone od niebieskich. Nie wiem skąd się bierze ta nagonka. Jeszcze jakby to chodziło od odróżnienie turkusowego od seledynowego to jeszcze bym zrozumiał.