Strona 2 z 3

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 27 paź 2022, 20:54
autor: Ciuniek
Gizmoo pisze: 27 paź 2022, 12:41 Tylko na samą myśl, że mam siedzieć sześć godzin przy JEDNEJ grze, to robi mi się słabo.
Osiem.

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 27 paź 2022, 21:46
autor: VivoBrezo
Ja topowej setki nie zagrałem jeszcze w 25 gier. Z takich w które raczej nigdy nie zagram to:
- Clanc Legacy. Bo nie przekonuje mnie ten tytuł, a zwykłego Brzdeka średnio lubię.
- SW Imperial Assault. Bo kolega mnie zniechęcił.
- KDM z powodów które tutaj szanowni koledzy przytoczyli wcześniej.
- 7th Continent, bo nie przekonuje mnie granie w trochę bardziej skomplikowana paragrafowke za miliony monet.
- Uśpieni Bogowie (jak wyżej)

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 09:25
autor: bisk
z pierwszej 100 zagrałem w jakieś 24 tytuły. O wielu grach z pozostałej 76 nawet nie słyszałem i nie wiem jakiego typu grami są ale na pewno nie planuję grać w:

- Ark Nova - temat budowy zoo i umieszczania zwierząt w klatkach kompletnie mi nie leży.
- Great Western Trail - jak wyżej. Hodowla bydła kompletnie mnie nie rusza. Może trochę dlatego, że nie jem zwierząt i nie widzę najmniejszego sensu w temacie przewodnim gry :D
- Wysokie napięcie - kiedyś była okazja, czytałem instrukcję... pomimo tematu gry - nie zaiskrzyło :lol: na tym etapie. Raczej nie będzie drugiej próby.
- nic powiązanego tematycznie z Władcą Pierścieni

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 09:39
autor: PytonZCatanu
Jeśli traktujecie gry planszowe jako hobby (a przecież nie jesteście na tym forum przypadkowo), to zwyczajnie nie jesteście ciekawi topowych tytułów? Nawet jeśli miałoby to być jednorazowe doświadczenie?

Jeszcze mogę zrozumieć gry z Legacy lub Twilight Imperium - tutaj są problemy natury "logistycznej". Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył 🙂

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 10:42
autor: bisk
PytonZCatanu pisze: 28 paź 2022, 09:39 ... Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył 🙂
To sugeruję się zebrać do kupy i przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem bo nigdzie czegoś takiego nie napisałem :wink: A odpowiadając na wcześniejsze pytanie: Tak, traktuję gry jako hobby i nie - nie jestem ciekawy topowych tytułów w tematyce, która w ogóle nie jest dla mnie interesująca (jak np. GWT, czy Ark Nova).

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 11:02
autor: JollyRoger90
Do tej pory zagrane 30 pozycji. 4 czekają na półce wstydu :)
Generalnie w większość gier chciałbym zagrać chociaż raz, dla poznania. Definitywnie jednak nie chciałbym zagrać w:
- Gloomhaven - nie mam ekipy do grania fabularnie w to regularnie. Przy aktualnym tempie bym kończył fabułę w kilka lat, a że generalnie nie lubię czegoś zaczynać i nie kończyć, to nie dawałoby mi to spokoju :)
- War of the Ring: Second Edition - kompletnie nie jestem fanem WP, zatem szkoda by mi było czasu na ten tytuł
- The Lord of the Rings: Journeys in Middle-Earth - jak wyżej.
- Crokinole - dla mnie to gra zręcznościowa, a nie planszowa
-

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 11:13
autor: Gizmoo
PytonZCatanu pisze: 28 paź 2022, 09:39 Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył 🙂
Rozumiem, że temat gry, nie gra dla ciebie żadnej roli i chętnie zagrałbyś w grę o kanibalach, mordowaniu noworodków (na punkty), czy gwałceniu własnej rodziny w piwnicy?

No spoko. :?

Mnie często tematycznie gry od siebie odrzucają i potrafię zrozumieć, dlaczego inni nie chcą zagrać w jakąś grę wyłącznie przez swoje poglądy. A już krytykowanie wegetarianizmu jest wyjątkowo słabe.

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 11:17
autor: PytonZCatanu
Gizmoo pisze: 28 paź 2022, 11:13
PytonZCatanu pisze: 28 paź 2022, 09:39 Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył 🙂
Rozumiem, że temat gry, nie gra dla ciebie żadnej roli i chętnie zagrałbyś w grę o kanibalach, mordowaniu noworodków (na punkty), czy gwałceniu własnej rodziny w piwnicy?

No spoko. :?

Mnie często tematycznie gry od siebie odrzucają i potrafię zrozumieć, dlaczego inni nie chcą zagrać w jakąś grę wyłącznie przez swoje poglądy. A już krytykowanie wegetarianizmu jest wyjątkowo słabe.
Myślę, że porównanie pędzenia bydła przez kowbojów w XIX wieku do gwałcenia mojej rodziny zwalnia mnie z odpowiedzi 🙂

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 11:17
autor: wrojka
PytonZCatanu pisze: 28 paź 2022, 09:39 Jeśli traktujecie gry planszowe jako hobby (a przecież nie jesteście na tym forum przypadkowo), to zwyczajnie nie jesteście ciekawi topowych tytułów? Nawet jeśli miałoby to być jednorazowe doświadczenie?
Jak każdy hobbysta mam gusta,opinie, skończoną ilość czasu i skończoną ilość hajsu.

Gusta/Opinia bez ogrania:
Jak czytam o Agricoli, Cavernie, Scythe, Viticulture to mam przed oczami grę nudną, żmudną i z małą ilością interakcji.
Jeżeli gracze 'skrobią swoją rzepkę' to niech to chociaż będzie dynamiczne i uwolni trochę endorfin. Dlatego nigdy raczej nie zagram w wyżej wymienione tytuły, bo czuję że bym umarł z nudów. Wolę chwycić Orleans/Szarlatanów/Cubitos.

Czas:
Dalej są gry z kategorii 'za dużo zasad, za mało uroku'.
Jestem w stanie przebrnąć przez grubą instrukcję, wysokie complexity i potrzebę rozegrania kilku partii zanim siądzie (TI4, Wojna o Pierścień, Root). Tylko coś musi mnie motywować, by zainwestować tyle czasu. TI4 ma legendarną opinię (pierwsze partie bardziej mi podeszły od późniejszych w zaawansowanym gronie), Wojna o Pierścień ma branding, ale odpada jako 4-5h dla dwóch graczy. Roota skusił asymetrią i kolorami, ale został tylko w formie TTS z wyjadaczami.
Są gry o dużym complexity, ale nie widzę w nich nic dla siebie i nigdy nie zagram w On Mars, Mage Knight, Food Chain Magnate, Through the Ages

Kasa/Dostępność.
Są gry, które chyba trafiają w gusta, byłbym skłonny wyłożyć hajs, ale często nie są dostępne, a jak już są to trzeba przepłacać. Czasami rozciągam to dalej na ich dodatki (nie kupię podstawki za 300-400zł, żeby potem polować na dodatek za 500zł jak mi podejdzie podstawka)
Project Gaia, Mansion of Madness, AH:LCG, Feast for Odin, Battlestar Galactica

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 11:56
autor: mineralen
>Scythe
>nudna, żmudna i z małą ilością interakcji

Gra polegająca w głównej mierze na szachowania przeciwników na planszy i wyganianiu ich jednostek grą z małą ilością interakcji. Iks de.
Jeszcze nudna i żmudna rozumiem, co kto lubi, ale z małą ilością interakcji? Bogowie!

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 12:03
autor: PytonZCatanu
mineralen pisze: 28 paź 2022, 11:56 >Scythe
>nudna, żmudna i z małą ilością interakcji

Gra polegająca w głównej mierze na szachowania przeciwników na planszy i wyganianiu ich jednostek grą z małą ilością interakcji. Iks de.
Jeszcze nudna i żmudna rozumiem, co kto lubi, ale z małą ilością interakcji? Bogowie!
I tym właśnie mówię.

Scythe to bardzo uznana marka, ma grono fanów, wysoko na BGG. Partia trwa 2h.

Jeślibym nie znał, a kolega przyniósł i zaproponował, to nawet sekundy bym się nie wahał czy spróbować.

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 14:17
autor: kamiya
Dopiero skojarzyłem, że tego wątku nie założył BOLLO :lol:

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 14:21
autor: rastula
Ciuniek pisze: 27 paź 2022, 20:54
Gizmoo pisze: 27 paź 2022, 12:41 Tylko na samą myśl, że mam siedzieć sześć godzin przy JEDNEJ grze, to robi mi się słabo.
Osiem.
w mojej grupie strzelam , że to by było z 19 :D...

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 14:28
autor: rastula
Blue pisze: 27 paź 2022, 15:41 Tak na szybko:
1. Wingspan - umierałem jak w to grałem
Spoiler:
chyba jako jedyny dopowiedziałeś sobie słowo "więcej" do tematu ...bo to nie o grach raczej, których nie lubisz po rozgrywce ...ale takich do których z jakiegoś powodu nie usiądziesz nawet nie grając...

oczywiście z jednej strony twój głos jest rozsądny, bo nie oceniasz po "okładce" ...ale jakoś mniej zabawnie się zrobiło:D

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 14:45
autor: Miszon
rastula pisze: 26 paź 2022, 22:59 Tainted Grail bo po co mi plansza do gry komputerowej?
Czy jesteś pewien, że chodzi o tę grę?? Rozumiałbym gdybyś napisał "po co mi plansza do książki".

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 14:49
autor: Blue
rastula pisze: 28 paź 2022, 14:28 chyba jako jedyny dopowiedziałeś sobie słowo "więcej" do tematu ...bo to nie o grach raczej, których nie lubisz po rozgrywce ...ale takich do których z jakiegoś powodu nie usiądziesz nawet nie grając...

oczywiście z jednej strony twój głos jest rozsądny, bo nie oceniasz po "okładce" ...ale jakoś mniej zabawnie się zrobiło:D
No masz mnie ;) we wszystkie z tych zagrałem i mi się nie podobały ;). Takich których faktycznie nie chce spróbować nawet jakbym przyszedł na rozłożone i ktoś mnie prosił i chciał wytłumaczyć to chyba nie ma.

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 14:53
autor: tomg
bisk pisze: 28 paź 2022, 10:42
PytonZCatanu pisze: 28 paź 2022, 09:39 ... Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył 🙂
To sugeruję się zebrać do kupy i przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem bo nigdzie czegoś takiego nie napisałem :wink: A odpowiadając na wcześniejsze pytanie: Tak, traktuję gry jako hobby i nie - nie jestem ciekawy topowych tytułów w tematyce, która w ogóle nie jest dla mnie interesująca (jak np. GWT, czy Ark Nova).
Można być w hobby i naprawdę nie być zainteresowanym ograniem akurat aktualnie topowych gier z rankingu BGG. Popatrz na przykład naszego forumowego seniora w branży ;-)

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 15:22
autor: mineralen
PytonZCatanu pisze: 28 paź 2022, 12:03
mineralen pisze: 28 paź 2022, 11:56 >Scythe
>nudna, żmudna i z małą ilością interakcji

Gra polegająca w głównej mierze na szachowania przeciwników na planszy i wyganianiu ich jednostek grą z małą ilością interakcji. Iks de.
Jeszcze nudna i żmudna rozumiem, co kto lubi, ale z małą ilością interakcji? Bogowie!
I tym właśnie mówię.

Scythe to bardzo uznana marka, ma grono fanów, wysoko na BGG. Partia trwa 2h.

Jeślibym nie znał, a kolega przyniósł i zaproponował, to nawet sekundy bym się nie wahał czy spróbować.
Ogólnie mam wrażenie, że ten wątek to takie „coś tam gdzieś kiedyś przeczytałem o grze X, więc się wypowiem jaka ta gra X jest słaba.”

A potem wychodzą takie kwiatki „nie zagram w Gloomhaven, bo gra z aplikacją to nie gra” albo „nie zagram w SW: Rebelia, bo nie lubię sucharów” :D

Ja rozumiem nie kupić. Ale nie zagrać jak jest możliwość, żeby się przekonać czy moje uprzedzenia są słuszne?

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 15:58
autor: Miszon
NIgdy nie mów nigdy, ale pierwsze 10, które mnie nie zachęca do sięgnięcia po nie (zatem mała szansa, żebym zagrał):

1. Gloomhaven - po tym, jak Szczęki Lwa znudziły mi się po 6 misjach nie widzę powodu, aby grać w wersję pełną. Największym minusem jest podstawowa mechanika, która jest po prostu nudnawa (zagrywanie dwóch kart i wybór akcji z dołu i z góry).
2. Pandemic Legacy - Pandemic jedna z najnudniejszych gier, w jakie grałem, nie wiem po co miałbym grać w wersję Legacy (zwłaszcza że moi znajomi już grę przeszli, to mała szansa, abym się natknął gdzieś na nią)
3. Twilight Imperium: Fourth Edition - wizja grania w tego wielogodzinnego molocha (i to w klimacie kosmicznym) jest totalnie odpychająca
4. Star Wars: Rebellion - pierwsze dwa wyrazy załatwiają temat, jak to przetematowią na coś innego to może
5. Scythe - olbrzymie, na żywo jeszcze bardziej niż na obrazkach, dodatkowo mechy. Ogólnie: nic mnie tu nie zachęca
6. Eclipse: Second Dawn for the Galaxy - to chyba coś wielkiego w kosmosie. Nie brzmi zachęcająco
7. Marvel Champions: The Card Game - pierwsze słowo załatwia temat. No i mam (dużo) Arhkam LCG
8. Pandemic Legacy: Season 2 - po co grać w drugą część czegoś, skoro nie grało się w pierwszą ;-)
9. Crokinole - to w ogóle jest gra planszowa, a nie zręcznościowa?
10. Star Wars: Imperial Assault - mam Descenta, a poza tym patrz punkt 4

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 16:33
autor: rastula
Miszon pisze: 28 paź 2022, 14:45
rastula pisze: 26 paź 2022, 22:59 Tainted Grail bo po co mi plansza do gry komputerowej?
Czy jesteś pewien, że chodzi o tę grę?? Rozumiałbym gdybyś napisał "po co mi plansza do książki".

khe khe ...chyba coś pomyliłem - w końcu nie grałem ...ok ...fakt, że to narracyjna gra ( myślałem że to ta gdzie story mamy na apce) też mnie nie zachęca...niemniej odszczekuję powód ;)

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 16:35
autor: rastula
mineralen pisze: 28 paź 2022, 15:22
Spoiler:
weź nie psuj zabawy - liczą się emocje w "wkuf" fanboyów danego tytułu :)

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 28 paź 2022, 19:23
autor: tomg
Zacząłem zabawę to podsumuję dotychczasowe głosy, wychodzi że największy opór w narodzie wzbudzają:

Twilight Imperium (6) - 6 głosów
Kingdom Death: Monster (59) - 6 głosów
Gloomhaven (1) - 5 głosów
Pandemic Legacy (2) - 5 głosów
Clank Legacy (25) - 5 głosów

Czyli chyba dominuje kwestia zaangażowania czasowego w dany tytuł jako czynnik odstraszający ?
Najwyżej sklasyfikowaną grą w BGG której nikt nie wymienił jest Terraformacja Marsa.

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 29 paź 2022, 09:43
autor: Ardel12
tomg pisze: 28 paź 2022, 19:23 Zacząłem zabawę to podsumuję dotychczasowe głosy, wychodzi że największy opór w narodzie wzbudzają:

Twilight Imperium (6)
Kingdom Death: Monster (59)
Gloomhaven (1)
Pandemic Legacy (2)
Clank Legacy (25)

Czyli chyba dominuje kwestia zaangażowania czasowego w dany tytuł jako czynnik odstraszający ?
Najwyżej sklasyfikowaną grą w BGG której nikt nie wymienił jest Terraformacja Marsa.
Nie tylko czynnik czasowy, bo dla Pandemica i Clanka padały odpowiedzi, że nie wejdę w te tytuły, ponieważ grałem w zwykłą wersję i nie siadła(vide ja).

Myślałem najpierw, że numerki w nawiasach to liczba oddanych głosów, ale to pozycja z BGG. Może w pierwszym poście dałoby się zrobić takie podsumowanie najbardziej niechętnych do sprawdzenia tytułów z liczbą głosów :D ? Bo stworzenie ankiety z 100 pozycji odpada.

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 29 paź 2022, 15:58
autor: arian
Ja Pandemica Legacy może bym nawet sprawdził. Kiedyś byłem napalony na tę grę, chociaż zwykłego Pandemica raczej nie lubię. Ale do Clanka Legacy raczej nie siądę. To jest gra, gdzie bawi mnie jedna-dwie partie raz na jakiś czas. Mam wrażenie, że konieczność grania w to wielu scenariuszy w krótkim czasie zabiłaby mi tę grę. Na pewnie nie zagram w duże Gloomhaven, bo mam problem z dokończeniem Szczęk Lwa.

Raczej odpadają wszystkie kampanijne Legacy, w których granie to zobowiązanie na dłuższy czas, bo zaczętej kampanii nie da się zresetować. Poza tym mogę grać we wszystko. Te dwie-trzy godziny na partię w crapa z pierwszej setki zawsze mogę poświęcić i jakoś się przemęczyć. :)

Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram

: 30 paź 2022, 06:29
autor: Luko_b
Gizmoo pisze: 28 paź 2022, 11:13
PytonZCatanu pisze: 28 paź 2022, 09:39 Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył 🙂
Rozumiem, że temat gry, nie gra dla ciebie żadnej roli i chętnie zagrałbyś w grę o kanibalach, mordowaniu noworodków (na punkty), czy gwałceniu własnej rodziny w piwnicy?
Ale napisales bzdure! Brawo, jedna z wiekszych glupot jakie widzialem.