Osiem.
Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
- VivoBrezo
- Posty: 788
- Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 536 times
- Kontakt:
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Ja topowej setki nie zagrałem jeszcze w 25 gier. Z takich w które raczej nigdy nie zagram to:
- Clanc Legacy. Bo nie przekonuje mnie ten tytuł, a zwykłego Brzdeka średnio lubię.
- SW Imperial Assault. Bo kolega mnie zniechęcił.
- KDM z powodów które tutaj szanowni koledzy przytoczyli wcześniej.
- 7th Continent, bo nie przekonuje mnie granie w trochę bardziej skomplikowana paragrafowke za miliony monet.
- Uśpieni Bogowie (jak wyżej)
- Clanc Legacy. Bo nie przekonuje mnie ten tytuł, a zwykłego Brzdeka średnio lubię.
- SW Imperial Assault. Bo kolega mnie zniechęcił.
- KDM z powodów które tutaj szanowni koledzy przytoczyli wcześniej.
- 7th Continent, bo nie przekonuje mnie granie w trochę bardziej skomplikowana paragrafowke za miliony monet.
- Uśpieni Bogowie (jak wyżej)
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
z pierwszej 100 zagrałem w jakieś 24 tytuły. O wielu grach z pozostałej 76 nawet nie słyszałem i nie wiem jakiego typu grami są ale na pewno nie planuję grać w:
- Ark Nova - temat budowy zoo i umieszczania zwierząt w klatkach kompletnie mi nie leży.
- Great Western Trail - jak wyżej. Hodowla bydła kompletnie mnie nie rusza. Może trochę dlatego, że nie jem zwierząt i nie widzę najmniejszego sensu w temacie przewodnim gry
- Wysokie napięcie - kiedyś była okazja, czytałem instrukcję... pomimo tematu gry - nie zaiskrzyło na tym etapie. Raczej nie będzie drugiej próby.
- nic powiązanego tematycznie z Władcą Pierścieni
- Ark Nova - temat budowy zoo i umieszczania zwierząt w klatkach kompletnie mi nie leży.
- Great Western Trail - jak wyżej. Hodowla bydła kompletnie mnie nie rusza. Może trochę dlatego, że nie jem zwierząt i nie widzę najmniejszego sensu w temacie przewodnim gry
- Wysokie napięcie - kiedyś była okazja, czytałem instrukcję... pomimo tematu gry - nie zaiskrzyło na tym etapie. Raczej nie będzie drugiej próby.
- nic powiązanego tematycznie z Władcą Pierścieni
- PytonZCatanu
- Posty: 4565
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1701 times
- Been thanked: 2144 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Jeśli traktujecie gry planszowe jako hobby (a przecież nie jesteście na tym forum przypadkowo), to zwyczajnie nie jesteście ciekawi topowych tytułów? Nawet jeśli miałoby to być jednorazowe doświadczenie?
Jeszcze mogę zrozumieć gry z Legacy lub Twilight Imperium - tutaj są problemy natury "logistycznej". Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył
Jeszcze mogę zrozumieć gry z Legacy lub Twilight Imperium - tutaj są problemy natury "logistycznej". Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
To sugeruję się zebrać do kupy i przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem bo nigdzie czegoś takiego nie napisałem A odpowiadając na wcześniejsze pytanie: Tak, traktuję gry jako hobby i nie - nie jestem ciekawy topowych tytułów w tematyce, która w ogóle nie jest dla mnie interesująca (jak np. GWT, czy Ark Nova).PytonZCatanu pisze: ↑28 paź 2022, 09:39 ... Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył
- JollyRoger90
- Posty: 487
- Rejestracja: 28 lut 2020, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 878 times
- Been thanked: 209 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Do tej pory zagrane 30 pozycji. 4 czekają na półce wstydu
Generalnie w większość gier chciałbym zagrać chociaż raz, dla poznania. Definitywnie jednak nie chciałbym zagrać w:
- Gloomhaven - nie mam ekipy do grania fabularnie w to regularnie. Przy aktualnym tempie bym kończył fabułę w kilka lat, a że generalnie nie lubię czegoś zaczynać i nie kończyć, to nie dawałoby mi to spokoju
- War of the Ring: Second Edition - kompletnie nie jestem fanem WP, zatem szkoda by mi było czasu na ten tytuł
- The Lord of the Rings: Journeys in Middle-Earth - jak wyżej.
- Crokinole - dla mnie to gra zręcznościowa, a nie planszowa
-
Generalnie w większość gier chciałbym zagrać chociaż raz, dla poznania. Definitywnie jednak nie chciałbym zagrać w:
- Gloomhaven - nie mam ekipy do grania fabularnie w to regularnie. Przy aktualnym tempie bym kończył fabułę w kilka lat, a że generalnie nie lubię czegoś zaczynać i nie kończyć, to nie dawałoby mi to spokoju
- War of the Ring: Second Edition - kompletnie nie jestem fanem WP, zatem szkoda by mi było czasu na ten tytuł
- The Lord of the Rings: Journeys in Middle-Earth - jak wyżej.
- Crokinole - dla mnie to gra zręcznościowa, a nie planszowa
-
- Gizmoo
- Posty: 4122
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2672 times
- Been thanked: 2589 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Rozumiem, że temat gry, nie gra dla ciebie żadnej roli i chętnie zagrałbyś w grę o kanibalach, mordowaniu noworodków (na punkty), czy gwałceniu własnej rodziny w piwnicy?PytonZCatanu pisze: ↑28 paź 2022, 09:39 Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył
No spoko.
Mnie często tematycznie gry od siebie odrzucają i potrafię zrozumieć, dlaczego inni nie chcą zagrać w jakąś grę wyłącznie przez swoje poglądy. A już krytykowanie wegetarianizmu jest wyjątkowo słabe.
- PytonZCatanu
- Posty: 4565
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1701 times
- Been thanked: 2144 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Myślę, że porównanie pędzenia bydła przez kowbojów w XIX wieku do gwałcenia mojej rodziny zwalnia mnie z odpowiedziGizmoo pisze: ↑28 paź 2022, 11:13Rozumiem, że temat gry, nie gra dla ciebie żadnej roli i chętnie zagrałbyś w grę o kanibalach, mordowaniu noworodków (na punkty), czy gwałceniu własnej rodziny w piwnicy?PytonZCatanu pisze: ↑28 paź 2022, 09:39 Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył
No spoko.
Mnie często tematycznie gry od siebie odrzucają i potrafię zrozumieć, dlaczego inni nie chcą zagrać w jakąś grę wyłącznie przez swoje poglądy. A już krytykowanie wegetarianizmu jest wyjątkowo słabe.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- wrojka
- Posty: 477
- Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
- Has thanked: 234 times
- Been thanked: 217 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Jak każdy hobbysta mam gusta,opinie, skończoną ilość czasu i skończoną ilość hajsu.PytonZCatanu pisze: ↑28 paź 2022, 09:39 Jeśli traktujecie gry planszowe jako hobby (a przecież nie jesteście na tym forum przypadkowo), to zwyczajnie nie jesteście ciekawi topowych tytułów? Nawet jeśli miałoby to być jednorazowe doświadczenie?
Gusta/Opinia bez ogrania:
Jak czytam o Agricoli, Cavernie, Scythe, Viticulture to mam przed oczami grę nudną, żmudną i z małą ilością interakcji.
Jeżeli gracze 'skrobią swoją rzepkę' to niech to chociaż będzie dynamiczne i uwolni trochę endorfin. Dlatego nigdy raczej nie zagram w wyżej wymienione tytuły, bo czuję że bym umarł z nudów. Wolę chwycić Orleans/Szarlatanów/Cubitos.
Czas:
Dalej są gry z kategorii 'za dużo zasad, za mało uroku'.
Jestem w stanie przebrnąć przez grubą instrukcję, wysokie complexity i potrzebę rozegrania kilku partii zanim siądzie (TI4, Wojna o Pierścień, Root). Tylko coś musi mnie motywować, by zainwestować tyle czasu. TI4 ma legendarną opinię (pierwsze partie bardziej mi podeszły od późniejszych w zaawansowanym gronie), Wojna o Pierścień ma branding, ale odpada jako 4-5h dla dwóch graczy. Roota skusił asymetrią i kolorami, ale został tylko w formie TTS z wyjadaczami.
Są gry o dużym complexity, ale nie widzę w nich nic dla siebie i nigdy nie zagram w On Mars, Mage Knight, Food Chain Magnate, Through the Ages
Kasa/Dostępność.
Są gry, które chyba trafiają w gusta, byłbym skłonny wyłożyć hajs, ale często nie są dostępne, a jak już są to trzeba przepłacać. Czasami rozciągam to dalej na ich dodatki (nie kupię podstawki za 300-400zł, żeby potem polować na dodatek za 500zł jak mi podejdzie podstawka)
Project Gaia, Mansion of Madness, AH:LCG, Feast for Odin, Battlestar Galactica
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
>Scythe
>nudna, żmudna i z małą ilością interakcji
Gra polegająca w głównej mierze na szachowania przeciwników na planszy i wyganianiu ich jednostek grą z małą ilością interakcji. Iks de.
Jeszcze nudna i żmudna rozumiem, co kto lubi, ale z małą ilością interakcji? Bogowie!
>nudna, żmudna i z małą ilością interakcji
Gra polegająca w głównej mierze na szachowania przeciwników na planszy i wyganianiu ich jednostek grą z małą ilością interakcji. Iks de.
Jeszcze nudna i żmudna rozumiem, co kto lubi, ale z małą ilością interakcji? Bogowie!
- PytonZCatanu
- Posty: 4565
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1701 times
- Been thanked: 2144 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
I tym właśnie mówię.mineralen pisze: ↑28 paź 2022, 11:56 >Scythe
>nudna, żmudna i z małą ilością interakcji
Gra polegająca w głównej mierze na szachowania przeciwników na planszy i wyganianiu ich jednostek grą z małą ilością interakcji. Iks de.
Jeszcze nudna i żmudna rozumiem, co kto lubi, ale z małą ilością interakcji? Bogowie!
Scythe to bardzo uznana marka, ma grono fanów, wysoko na BGG. Partia trwa 2h.
Jeślibym nie znał, a kolega przyniósł i zaproponował, to nawet sekundy bym się nie wahał czy spróbować.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
chyba jako jedyny dopowiedziałeś sobie słowo "więcej" do tematu ...bo to nie o grach raczej, których nie lubisz po rozgrywce ...ale takich do których z jakiegoś powodu nie usiądziesz nawet nie grając...
oczywiście z jednej strony twój głos jest rozsądny, bo nie oceniasz po "okładce" ...ale jakoś mniej zabawnie się zrobiło:D
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1029 times
- Been thanked: 503 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Czy jesteś pewien, że chodzi o tę grę?? Rozumiałbym gdybyś napisał "po co mi plansza do książki".
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
No masz mnie we wszystkie z tych zagrałem i mi się nie podobały . Takich których faktycznie nie chce spróbować nawet jakbym przyszedł na rozłożone i ktoś mnie prosił i chciał wytłumaczyć to chyba nie ma.rastula pisze: ↑28 paź 2022, 14:28 chyba jako jedyny dopowiedziałeś sobie słowo "więcej" do tematu ...bo to nie o grach raczej, których nie lubisz po rozgrywce ...ale takich do których z jakiegoś powodu nie usiądziesz nawet nie grając...
oczywiście z jednej strony twój głos jest rozsądny, bo nie oceniasz po "okładce" ...ale jakoś mniej zabawnie się zrobiło:D
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Można być w hobby i naprawdę nie być zainteresowanym ograniem akurat aktualnie topowych gier z rankingu BGG. Popatrz na przykład naszego forumowego seniora w branżybisk pisze: ↑28 paź 2022, 10:42To sugeruję się zebrać do kupy i przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem bo nigdzie czegoś takiego nie napisałem A odpowiadając na wcześniejsze pytanie: Tak, traktuję gry jako hobby i nie - nie jestem ciekawy topowych tytułów w tematyce, która w ogóle nie jest dla mnie interesująca (jak np. GWT, czy Ark Nova).PytonZCatanu pisze: ↑28 paź 2022, 09:39 ... Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Ogólnie mam wrażenie, że ten wątek to takie „coś tam gdzieś kiedyś przeczytałem o grze X, więc się wypowiem jaka ta gra X jest słaba.”PytonZCatanu pisze: ↑28 paź 2022, 12:03I tym właśnie mówię.mineralen pisze: ↑28 paź 2022, 11:56 >Scythe
>nudna, żmudna i z małą ilością interakcji
Gra polegająca w głównej mierze na szachowania przeciwników na planszy i wyganianiu ich jednostek grą z małą ilością interakcji. Iks de.
Jeszcze nudna i żmudna rozumiem, co kto lubi, ale z małą ilością interakcji? Bogowie!
Scythe to bardzo uznana marka, ma grono fanów, wysoko na BGG. Partia trwa 2h.
Jeślibym nie znał, a kolega przyniósł i zaproponował, to nawet sekundy bym się nie wahał czy spróbować.
A potem wychodzą takie kwiatki „nie zagram w Gloomhaven, bo gra z aplikacją to nie gra” albo „nie zagram w SW: Rebelia, bo nie lubię sucharów”
Ja rozumiem nie kupić. Ale nie zagrać jak jest możliwość, żeby się przekonać czy moje uprzedzenia są słuszne?
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1029 times
- Been thanked: 503 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
NIgdy nie mów nigdy, ale pierwsze 10, które mnie nie zachęca do sięgnięcia po nie (zatem mała szansa, żebym zagrał):
1. Gloomhaven - po tym, jak Szczęki Lwa znudziły mi się po 6 misjach nie widzę powodu, aby grać w wersję pełną. Największym minusem jest podstawowa mechanika, która jest po prostu nudnawa (zagrywanie dwóch kart i wybór akcji z dołu i z góry).
2. Pandemic Legacy - Pandemic jedna z najnudniejszych gier, w jakie grałem, nie wiem po co miałbym grać w wersję Legacy (zwłaszcza że moi znajomi już grę przeszli, to mała szansa, abym się natknął gdzieś na nią)
3. Twilight Imperium: Fourth Edition - wizja grania w tego wielogodzinnego molocha (i to w klimacie kosmicznym) jest totalnie odpychająca
4. Star Wars: Rebellion - pierwsze dwa wyrazy załatwiają temat, jak to przetematowią na coś innego to może
5. Scythe - olbrzymie, na żywo jeszcze bardziej niż na obrazkach, dodatkowo mechy. Ogólnie: nic mnie tu nie zachęca
6. Eclipse: Second Dawn for the Galaxy - to chyba coś wielkiego w kosmosie. Nie brzmi zachęcająco
7. Marvel Champions: The Card Game - pierwsze słowo załatwia temat. No i mam (dużo) Arhkam LCG
8. Pandemic Legacy: Season 2 - po co grać w drugą część czegoś, skoro nie grało się w pierwszą
9. Crokinole - to w ogóle jest gra planszowa, a nie zręcznościowa?
10. Star Wars: Imperial Assault - mam Descenta, a poza tym patrz punkt 4
1. Gloomhaven - po tym, jak Szczęki Lwa znudziły mi się po 6 misjach nie widzę powodu, aby grać w wersję pełną. Największym minusem jest podstawowa mechanika, która jest po prostu nudnawa (zagrywanie dwóch kart i wybór akcji z dołu i z góry).
2. Pandemic Legacy - Pandemic jedna z najnudniejszych gier, w jakie grałem, nie wiem po co miałbym grać w wersję Legacy (zwłaszcza że moi znajomi już grę przeszli, to mała szansa, abym się natknął gdzieś na nią)
3. Twilight Imperium: Fourth Edition - wizja grania w tego wielogodzinnego molocha (i to w klimacie kosmicznym) jest totalnie odpychająca
4. Star Wars: Rebellion - pierwsze dwa wyrazy załatwiają temat, jak to przetematowią na coś innego to może
5. Scythe - olbrzymie, na żywo jeszcze bardziej niż na obrazkach, dodatkowo mechy. Ogólnie: nic mnie tu nie zachęca
6. Eclipse: Second Dawn for the Galaxy - to chyba coś wielkiego w kosmosie. Nie brzmi zachęcająco
7. Marvel Champions: The Card Game - pierwsze słowo załatwia temat. No i mam (dużo) Arhkam LCG
8. Pandemic Legacy: Season 2 - po co grać w drugą część czegoś, skoro nie grało się w pierwszą
9. Crokinole - to w ogóle jest gra planszowa, a nie zręcznościowa?
10. Star Wars: Imperial Assault - mam Descenta, a poza tym patrz punkt 4
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
khe khe ...chyba coś pomyliłem - w końcu nie grałem ...ok ...fakt, że to narracyjna gra ( myślałem że to ta gdzie story mamy na apce) też mnie nie zachęca...niemniej odszczekuję powód
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
weź nie psuj zabawy - liczą się emocje w "wkuf" fanboyów danego tytułu
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Zacząłem zabawę to podsumuję dotychczasowe głosy, wychodzi że największy opór w narodzie wzbudzają:
Twilight Imperium (6) - 6 głosów
Kingdom Death: Monster (59) - 6 głosów
Gloomhaven (1) - 5 głosów
Pandemic Legacy (2) - 5 głosów
Clank Legacy (25) - 5 głosów
Czyli chyba dominuje kwestia zaangażowania czasowego w dany tytuł jako czynnik odstraszający ?
Najwyżej sklasyfikowaną grą w BGG której nikt nie wymienił jest Terraformacja Marsa.
Twilight Imperium (6) - 6 głosów
Kingdom Death: Monster (59) - 6 głosów
Gloomhaven (1) - 5 głosów
Pandemic Legacy (2) - 5 głosów
Clank Legacy (25) - 5 głosów
Czyli chyba dominuje kwestia zaangażowania czasowego w dany tytuł jako czynnik odstraszający ?
Najwyżej sklasyfikowaną grą w BGG której nikt nie wymienił jest Terraformacja Marsa.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2022, 19:36 przez tomg, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ardel12
- Posty: 3379
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1054 times
- Been thanked: 2056 times
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Nie tylko czynnik czasowy, bo dla Pandemica i Clanka padały odpowiedzi, że nie wejdę w te tytuły, ponieważ grałem w zwykłą wersję i nie siadła(vide ja).tomg pisze: ↑28 paź 2022, 19:23 Zacząłem zabawę to podsumuję dotychczasowe głosy, wychodzi że największy opór w narodzie wzbudzają:
Twilight Imperium (6)
Kingdom Death: Monster (59)
Gloomhaven (1)
Pandemic Legacy (2)
Clank Legacy (25)
Czyli chyba dominuje kwestia zaangażowania czasowego w dany tytuł jako czynnik odstraszający ?
Najwyżej sklasyfikowaną grą w BGG której nikt nie wymienił jest Terraformacja Marsa.
Myślałem najpierw, że numerki w nawiasach to liczba oddanych głosów, ale to pozycja z BGG. Może w pierwszym poście dałoby się zrobić takie podsumowanie najbardziej niechętnych do sprawdzenia tytułów z liczbą głosów ? Bo stworzenie ankiety z 100 pozycji odpada.
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Ja Pandemica Legacy może bym nawet sprawdził. Kiedyś byłem napalony na tę grę, chociaż zwykłego Pandemica raczej nie lubię. Ale do Clanka Legacy raczej nie siądę. To jest gra, gdzie bawi mnie jedna-dwie partie raz na jakiś czas. Mam wrażenie, że konieczność grania w to wielu scenariuszy w krótkim czasie zabiłaby mi tę grę. Na pewnie nie zagram w duże Gloomhaven, bo mam problem z dokończeniem Szczęk Lwa.
Raczej odpadają wszystkie kampanijne Legacy, w których granie to zobowiązanie na dłuższy czas, bo zaczętej kampanii nie da się zresetować. Poza tym mogę grać we wszystko. Te dwie-trzy godziny na partię w crapa z pierwszej setki zawsze mogę poświęcić i jakoś się przemęczyć.
Raczej odpadają wszystkie kampanijne Legacy, w których granie to zobowiązanie na dłuższy czas, bo zaczętej kampanii nie da się zresetować. Poza tym mogę grać we wszystko. Te dwie-trzy godziny na partię w crapa z pierwszej setki zawsze mogę poświęcić i jakoś się przemęczyć.
Re: Topowe gry z rankingu BGG w które nigdy nie zagram
Ale napisales bzdure! Brawo, jedna z wiekszych glupot jakie widzialem.Gizmoo pisze: ↑28 paź 2022, 11:13Rozumiem, że temat gry, nie gra dla ciebie żadnej roli i chętnie zagrałbyś w grę o kanibalach, mordowaniu noworodków (na punkty), czy gwałceniu własnej rodziny w piwnicy?PytonZCatanu pisze: ↑28 paź 2022, 09:39 Ale tekst, że nie zagram nigdy w GWT bo jestem wegetarianinem mnie rozłożył