Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: RUNner »

Android Netrunner to gra genialna, ale ma jedną wadę, a mianowicie konieczność posiadania współgracza, któremu będzie się chciało manipulować własną talią.
Co do Brzdęku, to szkoda że od razu nie kupiłeś wersji w kosmosie. Ja zagrałem w Brzdęka dwa razy i gra wyleciała z kolekcji. Kilka miesięcy wstecz kupiłem kosmos i ta wersja u mnie zagości na dłużej. Mechanika została dopracowana, a plansza jest dużo bardziej atrakcyjna.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
tapczanik420
Posty: 328
Rejestracja: 26 kwie 2020, 12:15
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 22 times
Been thanked: 112 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: tapczanik420 »

tqbf123 pisze: 11 sie 2020, 15:31 Na Allegro dostępna jest tylko jedna sztuka podstawki, w dodatku od osoby prywatnej.
Na Rebelu jest tylko wersja EN, ale w sumie faktycznie mi to nie przeszkadza.
To bierz w ciemno, sam ma angielską wersję i gra jest niezależna językowo.
Na sprzedaż, a poza tym to szukam kafla promo do Dice Settlers ze Sierra West. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 868
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: Szewa »

tqbf123 pisze: 11 sie 2020, 15:24 (...), bo padło kilka fajnych tytułów, a od samego polecania mamy inny dział i nie chciałbym robić bałaganu. Dzięki jeszcze raz!
Sprawdź jeszcze Dominant spiecies, mnóstwo mozdzenia, czacha dymi,ozna kopać przeciwników :) tyle że to nie karcianka.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Cyel
Posty: 2591
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1234 times
Been thanked: 1453 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: Cyel »

Asurmar pisze: 11 sie 2020, 15:05
bogas pisze: 11 sie 2020, 14:42
tapczanik420 pisze: 11 sie 2020, 13:06


On jeszcze nie wie... :twisted:
...że to jeszcze większy badziew niż Brzdęk i Splendor razem wzięte :mrgreen:
Nie wie, że ta gra jest niedostępna i nie będzie dodruku. Jeszcze tylko brakuje żeby ktoś polecił "Blood Bowl", "Chaos w Starym Świecie" i "Świat Dysku: Ankh-Morpork".
Przecież Blood Bowl jest normalnie dostępny a wkrótce będzie jeszcze bardziej bo ma być nowa edycja.

Co innego Space Hulk.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
bowie
Posty: 489
Rejestracja: 01 mar 2017, 23:43
Has thanked: 225 times
Been thanked: 63 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: bowie »

Cyel pisze: 11 sie 2020, 19:17
Przecież Blood Bowl jest normalnie dostępny a wkrótce będzie jeszcze bardziej bo ma być nowa edycja.
Chodzi o karciankę Blood Bowl Menedżer Drużyny od FFG. Dostępna już tylko z rynku wtórnego.
Cyel
Posty: 2591
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1234 times
Been thanked: 1453 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: Cyel »

Ok, wyglądało że chodzi o prawdziwy Blood Bowl.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Fenrisek83
Posty: 817
Rejestracja: 30 maja 2018, 10:35
Has thanked: 121 times
Been thanked: 93 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: Fenrisek83 »

bowie pisze: 11 sie 2020, 21:27
Cyel pisze: 11 sie 2020, 19:17
Przecież Blood Bowl jest normalnie dostępny a wkrótce będzie jeszcze bardziej bo ma być nowa edycja.
Chodzi o karciankę Blood Bowl Menedżer Drużyny od FFG. Dostępna już tylko z rynku wtórnego.
Mam podstawkę do bb ani razu nie grana. Tylko nie wiem ile obecnie jest warta. ;)
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: Halloween »

tqbf123 pisze: 11 sie 2020, 15:24 No faktycznie, Five Tribes jest niedostępna. A już opis zaczynał mi pasować.
Czyli podobna sytuacja jak z Android Netrunnerem, który też mnie zachęcił opisem i recenzjami, a też go nie ma.
To najlepsza karcianka od FFG. ALE potrzeba bardzo duzo czasu i uwagi. Nie mam pewnosci czy to tego warte bo po tylu latach od premiery musialbys wychowac od zera oponenta.

Skoro tez jestes tak wybredny to moze planszowki nie sa najlepszym rozwiazaniem. Mi po latach jest juz w sporej mierze wszystko jedno w co gram, bo gry zlewaja mi sie ze soba. Wiadomo, ze gry rodzinne odpadaja z miejsca bo mam taki gust ale jak jest cos innego to bardziej mnie interesuje ile czasu to zabierze niz co to ma byc. Tak więc ustal tylko gatunki, które Ci sie podobają a wtedy dobór tytułów nie bedzie musial byc tak pieczolowity. To jak gry video: nie ma az tak drastycznej roznicy w jaka strzelanke grasz jesli generalnie je lubisz a jesli cos jest naprawde crapem to szybko znajdziesz ta informacje i go unikniesz.

Odnosnie Blood Bowl to sie lepiej wstrzymac te 2 miesiace bo wychodzi nowa edycja. Bardzo fajny team ludzki - Imperialna szlachta vs Black Orks w pudle.
tommyray
Posty: 1344
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 415 times
Been thanked: 572 times
Kontakt:

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: tommyray »

tqbf123 pisze: 10 sie 2020, 14:15 (...)
EDIT: A czy "Osadnicy" będą grą z negatywną interakcją, wymagającą planowania i strategizowania, zmuszającą do myślenia i intensywną?
(...)
Osadnicy nie są grą bazującą na interaktywnej interakcji. Jest jej ledwie ledwie. Gry planszowe z negatywną interakcją - na pewno wszelkie tytuły area control albo bitewniaki. Albo coś jak The Duke (dość bliskie szachom) lub NeuroshimaHex - jedna z lepszych konfrontacyjnych gier, którą zawsze polecam.
Area control: od Game of Thrones, przez Kemet, do Blood Rage i Rising Sun... i dziesiątki innych.
Nie konfrontacyjne tytuły ale angażujące zwoje mózgowe: Aeon's End, Mage Knight, Mistfall (tylko dla bardzo świadomych!)
Radzio
Posty: 33
Rejestracja: 09 kwie 2014, 14:01
Been thanked: 10 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: Radzio »

Wylądowałem przypadkiem w tym wątku i zauważyłem, że rozmawiacie w ostatnich postach sporo o Netrunnerze. Grałem wcześniej, w okolicach 2013-2016 turniejowo, około miesiąc temu kupiłem z powrotem kolekcję i wróciłem do gry. Gra jest prawdziwie genialna, arcymistrzostwo pod każdym możliwym względem, o którym nie mogłem zapomnieć przez te wszystkie lata, kiedy tej gry brakowało w moim życiu. Jeżeli ktoś z was by przypadkiem był z Wrocławia i chciał się wciągnąć, to staramy się rozruszać w jakiś kameralny sposób granie tutaj, można się do mnie odezwać. Nawet nie trzeba inwestować od razu, bo można przetestować na moich kartach, dzięki asymetrii tej gry.
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 798
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 409 times
Been thanked: 506 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: rav126 »

Widać, że autor posta oczekuje przede wszystkim bezpośredniej negatywnej interakcji i ciekawych decyzji w grze. Automatycznie nasuwają się tu gry area control, jedynie problemem jest tu to, że te zwykle słabo chodzą na dwie osoby. Ja sam wolę eurasy, gdzie interakcja polega głównie na blokowaniu i zajmowaniu pól przeciwnikowi, ale z area control najbardziej lubię Inis, które nawet we dwie osoby jest niezłe. No a z drugiej strony Inis jest na tyle specyficzną grą, że nie każdemu podchodzi. Jeżeli chcesz spróbować wymagającego eurasa, gdzie nie ma bezpośredniej negatywnej interakcji ale mózg paruje to na pewno polecam Projekt Gaja (no i znowu gra, której nakład się skończył...) :)
Ciężko stwierdzić czy Osadnicy Cię zadowolą, bo niby jest tu interakcja - możesz coś tam zburzyć przeciwnikowi, ale w zdecydowanej większości jest to pasjans - budujesz swoje tableau i kombisz akcje na wybudowanych kartach. Pomyśleć trzeba zdecydowanie więcej niż w takim Brzdęku, ale interakcji to nie oczekuj za dużo.
Co do Pojedynku - zależy jak podejdziesz do gry, ale może mieć sporo negatywnej interakcji - możesz niszczyć przeciwnikowi karty, czy po prostu rozwalić go militarnie :)
No i ode mnie też +1 do Neuroshimy Hex, genialna gra :)
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: RUNner »

tqbf123 pisze: 10 sie 2020, 14:15 Nie chcę nikogo urazić, ale nagromadziło się we mnie sporo frustracji i przepraszam jeśli ktoś uzna moją recenzję za mocno niesprawiedliwą.
Chyba nie ma na tym forum osoby, która by była zachwycona każdą grą. Często "dostaje się" tytułom naprawdę dobrym, bo wszystko przecież zależy od prywatnych preferencji i nie każdemu podoba się to samo. Warto o tym pamiętać, a że przejechałeś się na Splendorze czy Brzdęku, to nic niezwykłego. To są gry popularne i mocno przehajpowane, co wcale nie znaczy, że są totalnie do bani. Nic z tych rzeczy. Po prostu trzeba mieć do nich odpowiednie podejście i oczekiwania. Jeśli jesteś na początku przygody z planszówkami, to musisz mieć świadomość, że niejedno rozczarowanie przed Tobą. Droga nie będzie prosta i równa jak stół, a często będziesz się zastanawiać, dlaczego niektóre gry mają swoich zwolenników, a inne nie. Dlatego najlepiej skupić się na swoich potrzebach, testować, próbować i rotować grami. Być może po jakimś czasie stwierdzisz, że planszówki są "be" i kupisz sobie setkę gier na konsolę, ale ok, nadal nie powinien to być powód do frustracji. Po prostu... każdego może bawić co innego.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: BartP »

RUNner pisze: 13 sie 2020, 08:50przejechałeś się na Splendorze czy Brzdęku, to nic niezwykłego. To są gry popularne i mocno przehajpowane
Czy każda popularna gra, która tobie się nie podoba jest "przehajpowana"? Bo wiesz... tym, którym się podoba jest "słusznie polecana". Znam dużo ludzi, którzy bardzo lubią Splendor. Wg mnie gra jest słusznie popularna i polecana. Sam z chęcią zagram, co prawda nie za często i nie dwa razy z rzędu, bo wolę, gdy jest więcej interakcji, ale raz na jakiś czas z chęcią pyknę.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4565
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1701 times
Been thanked: 2144 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: PytonZCatanu »

BartP pisze: 13 sie 2020, 11:27
RUNner pisze: 13 sie 2020, 08:50przejechałeś się na Splendorze czy Brzdęku, to nic niezwykłego. To są gry popularne i mocno przehajpowane
Czy każda popularna gra, która tobie się nie podoba jest "przehajpowana"? Bo wiesz... tym, którym się podoba jest "słusznie polecana". Znam dużo ludzi, którzy bardzo lubią Splendor. Wg mnie gra jest słusznie popularna i polecana. Sam z chęcią zagram, co prawda nie za często i nie dwa razy z rzędu, bo wolę, gdy jest więcej interakcji, ale raz na jakiś czas z chęcią pyknę.
Po kilkuletnim doświadczeniu, tysiącach partii i prawie 400 poznanych grach stwierdzam, że można odróżnić subiektywne i obiektywne wartości gry. Nie wiem, czy bardziej doświadczeni w temacie koledzy i koleżanki się ze mną zgodzą, ale wydaje mi się, ze można zagrać w grę i ją docenić, mimo że nie jest zgodna do końca z moimi preferencjami i niekoniecznie mama ochotę często (o ile w ogole) w nią grać.

Mam kolegę, który zjadł zęby na planszówkach i ostatnio zagrał w Dominant Species. Zapytany o wrażenia, powiedział, ze to świetna gra, ale to był jego pierwszy i ostatni raz (jego domeną są gry euro w których nie ma, albo jest mało mechaniki area control, która mu nie lezy). Ja podobnie mam z kilkoma klasykami,, np. bardzo doceniam Blood Rage i Scythe, choć wystarczy mi, jak zagram w nie raz na rok albo i rzadziej. To po prostu dobrze zaprojektowane, przemyślane i ładnie wydane gry, które na pewno powinny być na radarze pewnego typu odbiorcy. Choć ja nim nie jestem, to absolutnie daleko mi do użycia słowa „przehajpowany”. Często sam je polecam, jeśli widzę, że leża w "profilu" danego gracza. Inny przykład: Nemesis. Przecież to koszmar dla eurooptymalizatora! Ale czy to słaba gra? Nie, został stworzony aby rozegrać wielką przygodę i fani klimatu i ameri uwielbiają ten tytuł.

W 2020 roku poznałem się zasadniczo z jedną grą, którą uważam za przehajpowaną. To Wingspan, który moim zdaniem nie zasługuje na miejsce w TOP100 BGG, choć właśnie tam już się usadowił. To to obiektywnie przeciętna gra.

Znam też przypadki odwrotne - gry lubiane przez ludzi obytych w temacie, co do których zdają sobie sprawę, że to szmiry, ale lubią je z subiektywnych powodów (bawią ich itp.).

Myślę jednak, że do wyrobienia sobie takiej perspektywy potrzeba więcej doświadczenia. Jak dużego? Nie wiem, trudno powiedzieć, ale myślę że po jakiś 100-200 rozegranych tytułach (mechanikach, klimatach, autorach itp) zaczyna się te rzeczy dostrzegać.

PS. nawiązując do nicka: tak, pomimo upływu lat nadal kilka razy w roku gram rodzinnie w Osadników z Catanu i mam z tego dużo funu :) A ile ludzie wciągnąłem w planszówki właśnie dzięki Osadnikom!
Awatar użytkownika
Tachion
Posty: 423
Rejestracja: 24 sty 2019, 00:16
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 168 times
Been thanked: 207 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: Tachion »

No to jest kwestia tego w jaki sposób podchodzimy do oceny gry. Czy oceniamy grę mechanicznie, czy nasze odczucia z rogrywki i jakie tak naprawdę czynniki uwzględniamy w ostatecznej opinii. Jeśli to jest ocena wyrażona liczbowo to w sumie nie wiemy co spodobało się recenzentowi. Lepsze są oceny opisowe.
Co do wspomnianych w pierwszym poście gier. Obie te gry wg mnie w dobry sposób egzekwują swoje założenia i wyciągam je na stół w określonych sytuacjach do gry w odpowiedniej grupie.
Taki Splendor mechanicznie i wykonaniem to spokojne w mojej opinii 7/10 - czyli za BGG: zagram, ale nie zaproponuję. Ale mam też King's Guild, które pomysł i mechanikę super rozwinęło i tej grze dam już 9/10. Jednakże biorąc pod uwagę w jakie gry gram najczęściej z moja grupa, a za tym idzie jaki fun mam z zabawy to ostateczna ocena to mocne 7.5. Bo o ocenie ostatecznej decyduje cała masa innych czynników i okoliczności.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4565
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1701 times
Been thanked: 2144 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: PytonZCatanu »

polwac pisze: 13 sie 2020, 12:02
Leser pisze: 07 cze 2020, 22:28
kurdzio pisze: 07 cze 2020, 22:17
Tak, podobno pod koniec tego roku.
Przy odrobinie szczęścia nawet ciut wcześniej - przełom września i października.
Ja nie wiem co jest z tą grą. Wczoraj pierwsza partia(pierwsza styczność z jakimkolwiek Brzdękiem), a dziś już szukam informacji kiedy wyjdą dodatki :mrgreen:
Bardzo przyjemna i na tyle lekka, że spokojnie można siąść do niej wieczorem po cieżkim dniu i świetnie się bawić w trakcie godzinnej rozgrywki :)

Co do Brzdęka w Kosmosie, przeklejam świeży post z wątku o tej grze, który pasuje do dyskusji :)
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: Trolliszcze »

Przehajpowana to może być gra, o której jest głośno przed premierą, a która później źle się sprzedaje. I tymi grami nie są ani Splendor, ani Brzdęk, bo obie sprzedają się świetnie i obie będą zapewne evergreenami (Splendor już jest). Indywidualna ocena gry recenzenta/gracza X nie ma tu nic do rzeczy. Te gry podobają się wielu ludziom - i naprawdę nie ma potrzeby wnikać, dlaczego tak jest, jeśli się ich samemu nie lubi. Prościej i bezpieczniej jest po prostu założyć, że się ma inny gust i przejść nad sprawą do porządku dziennego, bez zadawania absurdalnych pytań z gatunku "Czy coś jest ze mną nie tak". Nie, jeśli Tobie nie podoba się gra X, która sprawia przyjemność wielu innym ludziom, to nic nie jest z Tobą nie tak. Podobnie jak nic nie jest z Tobą nie tak, jeśli nie lubisz słuchać U2, czytać Twardocha albo oglądać Przyjaciół (wstaw dowolne inne nazwisko/tytuł).
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3378
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1052 times
Been thanked: 2056 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: Ardel12 »

Moim zdaniem obie gry są dobre w swoich kategoriach, ale nie można od nich oczekiwać zastąpienia tytułów ciężkich czy też z masą interakcji. Nie ten target. Ja sam hejtuje Splendor jako grę wydmuszkę i odradzam wszystkim znajomym jak leci. Dla mnie regrywalność jest żadna. Od Clanka się odbiłem, ale z chęcią sprawdzę wersję w kosmosie. Każdy ma swój gust i po prostu nie trafiłeś.

Ja ze swojej strony poleciłbym 7CŚ:P. Wyłącznie na 2 graczy, oferujący dobrą decyzyjność i sporą interakcję. Na pewno nie się odczucia grania solo. Choć jeśli preferujesz "chamskie" wejście w kogoś brutalną siłą i zniszczenie go to faktycznie NH będzie znacznie lepszym wyborem.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5311
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1091 times
Been thanked: 1717 times
Kontakt:

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: BOLLO »

Pamietam jak Trzewik w którymś zestawieniu "Planszowych Brzebojów" wymienił na którymś tam miejscu Carcassone. Padł śmiech na początku bo za nim była Neuroshima ale poświecił sporo czasu na omówienie Carcassona i na wychwalaniu właśnie tej gry w którą przyznał się że nie zagrał ani raz. Fenomen wśród gier do 2010r sprzedano ponad 10mln szt. Więc aktualnie strzelam będzie coś koło 20mln może więcej (razem z dodatkami aczkolwiek nie mam zielonego pojęcia). Dodatkowo co roku organizowane turnieje na dziesiątki tysięcy osób. Masa dodatków i gra dostępna generalnie w "warzywniaku" nawet. Śmiem powiedzieć że Carcassone jest niczym Monopolly (kazdy zna ale nie każdy lubi). U mnie w rodzinie Carcassone ma ocene 4/10 ale nie odmówię partii z moimi dzieciaczkami czy znajomymi. A po co to wszystko piszę? Trzewiczek wyraźnie podkreślał że ta gra nie jest żadnym grallem, nie jest nawet dobrą grą ale złego słowa na nią nie powie bo właśnie ona zrzeszyła i powiększyła grono potencjalnych planszówkowiczów o 20mln nowych graczy. I chwała jej za to! Czy to dobra gra? Nie moim zdaniem ale BARDZO dobrze że jest i że ludzie w nią graja. Podobnie jest ze Splendorem, Catanem i masą innych gier.
Gdybym był projektantem gier co bym wolał:
1) Wydać gre która jest TOP 350 i sprzedałem 5000szt?
2) Gra jest średnia ale sprzedałem 10 000szt?
3) Gra jest poza jakimiś oficjalnymi rankingiem ale grają w nią miliony ludzi?

Oczywiście chciałbym być na 3 miejscu bo i byłbym znany i byłbym zapewne bogaty? A takie trzy wspomniane przeze mnie gry Catan,Splendor, Carcassone są i 1/2/3...więc czapki z głów i nie narzekamy tylko się cieszymy że są.

Dla ciebie widocznie nie podeszło bo nie masz wyrobionego jeszcze swojego kierunku. Może lubić Area-control, może budowanie talii, może ameri , a może survival jakiś, zbieranie lew....musisz sam na własnych próbach się przekonać więc pozostaje sporo czytać/pytać/oglądać a przede wszystkim GRAĆ!
Anyway witamy na pokładzie planszówkowych GEEKÓW....to dobra łajba którą warto płynąć przez życie :mrgreen:
osaya
Posty: 36
Rejestracja: 19 wrz 2017, 14:30
Has thanked: 1 time

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: osaya »

Co racja, to racja. Odnaleźć swój gust, to ważne.
Oby ten gust pokrywał się jeszcze z gustem współgraczy ;)
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: rattkin »

BOLLO pisze: 13 sie 2020, 14:33 Gdybym był projektantem gier co bym wolał:
1) Wydać gre która jest TOP 350 i sprzedałem 5000szt?
2) Gra jest średnia ale sprzedałem 10 000szt?
3) Gra jest poza jakimiś oficjalnymi rankingiem ale grają w nią miliony ludzi?
To jest odwieczne pytanie: czy chcesz w życiu tworzyć pieniądze, czy piękno/wartość.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5311
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1091 times
Been thanked: 1717 times
Kontakt:

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: BOLLO »

rattkin pisze: 13 sie 2020, 15:17
BOLLO pisze: 13 sie 2020, 14:33 Gdybym był projektantem gier co bym wolał:
1) Wydać gre która jest TOP 350 i sprzedałem 5000szt?
2) Gra jest średnia ale sprzedałem 10 000szt?
3) Gra jest poza jakimiś oficjalnymi rankingiem ale grają w nią miliony ludzi?
To jest odwieczne pytanie: czy chcesz w życiu tworzyć pieniądze, czy piękno/wartość.
Masz rację .Przypomina mi się moja ongiś praca która była moją pasją ale nie mogłem z niej wyżywić rodziny. Aktualnie mam odwrotnie. Uczciwe pieniądze ale wstajesz z bólem brzucha....więc jak w życiu chciałbym stożyć ładną wartościową grę która przyniesie mi sławę i pieniądze....no sławę w sumie można skreślić.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1039 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: Trolliszcze »

rattkin pisze: 13 sie 2020, 15:17
BOLLO pisze: 13 sie 2020, 14:33 Gdybym był projektantem gier co bym wolał:
1) Wydać gre która jest TOP 350 i sprzedałem 5000szt?
2) Gra jest średnia ale sprzedałem 10 000szt?
3) Gra jest poza jakimiś oficjalnymi rankingiem ale grają w nią miliony ludzi?
To jest odwieczne pytanie: czy chcesz w życiu tworzyć pieniądze, czy piękno/wartość.
Można też przeplatać jedno z drugim - tylko się trzeba uodpornić na niekontrolowane emocje najbardziej zagorzałych fanów, którzy z jakiegoś powodu nie mogą znieść faktu, że Rosenberg zrobił kolejnego Patchworka, a Wallace - Świat Dysku.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4565
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1701 times
Been thanked: 2144 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: PytonZCatanu »

Knizia zrobił Ra, Tygrys i Eufrat i 100 innych gier, wiele z nich w kilku odsłonach :D Na kase nie narzeka, a miejsce w hall of fame ma :)
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

Post autor: BartP »

Ja autentycznie lubię Carcassonne, bodajże 8/10 u mnie na BGG. Wg mnie to wcale nie jest banalna gra, a porównywanie jej z Monopolem ("tłumy grają, ale geeki wiedzą, że to dno") uważam za wielce nietrafione. Zarezerwuj to porównanie dla innych tytułów, bo takie niewątpliwie są.
ODPOWIEDZ