Czy ludzie naprawdę kochają te gry? Czy coś jest ze mną nie tak?

[PytonZCatanu]

W Zamek, czyli wariacje Carcasonne, mam na koncie ponad 50 partii z żoną.

[seki]

W Carcassonne lepiej się bawiłem w gronie dorosłych niż dzieci. To dynamiczne, agresywne i wredne kafelkowe area control. Dla mnie to również dobra gra (7/10)

[tapczanik420]

W Carcassonne lepiej się bawiłem w gronie dorosłych niż dzieci. To dynamiczne, agresywne i wredne kafelkowe area control. Dla mnie to również dobra gra (7/10)

Powiedziałbym raczej że jest flexible, możesz grać z dziećmi i każdy sobie radośnie będzie ciułał swoje punkty a może z dorosłymi tak jak piszesz agresywnie gdzie kładziesz kafle tak, żeby utrudnić im np. zamknięcie większych miast gdzie zaryzykowali więcej meepli i grali greedy zamiast zamknąć.

[RUNner]

przejechałeś się na Splendorze czy Brzdęku, to nic niezwykłego. To są gry popularne i mocno przehajpowane

Czy każda popularna gra, która tobie się nie podoba jest "przehajpowana"? Bo wiesz... tym, którym się podoba jest "słusznie polecana". Znam dużo ludzi, którzy bardzo lubią Splendor. Wg mnie gra jest słusznie popularna i polecana. Sam z chęcią zagram, co prawda nie za często i nie dwa razy z rzędu, bo wolę, gdy jest więcej interakcji, ale raz na jakiś czas z chęcią pyknę.

A gdzie ja napisałem że Splendor mi się nie podoba? Mam go w kolekcji więc nie jest z nim tak źle. To bardzo popularna gra, niedoskonała, obsypana różnymi nagrodami, a czy słusznie to już inna sprawa. Ja uważam, że warto mieć w kolekcji choćby po to, żeby pokazywać nowym graczom, że istnieje tutaj życie poza chińczykiem i monopoly.

[RUNner]

W Carcassonne lepiej się bawiłem w gronie dorosłych niż dzieci. To dynamiczne, agresywne i wredne kafelkowe area control. Dla mnie to również dobra gra (7/10)

Mam identyczne spostrzeżenia, ale dopóki nie trafiłem na rozgrywki online w duuużym gronie, to uważałem kafle ze grę głównie dla dzieci.

[Jareks1985]

Z regóły jak ktos nie lubi brzdęka polubi wyprawe do eldorado. Sprawdź "wsiąść do pociągu europa", Sprawdź gry R.Knizi

1. Pędzace żółwie dla znajomych, dziewczyny, dzieci - super gra
2. Samuraj - prosta a bardzo elegancka, logiczna area control
3. Wyprawa do eldorado - deckbuilding z optymalizają.w tle, prosta i przyjemna gierka.

Polecam, ja od tego zacząłem i wkręcilem sie na maksa. Też nie spodobal.mi się splendor i brzdęk.

[vder]

W Carcassonne lepiej się bawiłem w gronie dorosłych niż dzieci. To dynamiczne, agresywne i wredne kafelkowe area control. Dla mnie to również dobra gra (7/10)

Jeżeli Carcassonne jest agresywne i wredne, to chyba nie chciałbym grać z Tobą w Taluvę

[seki]

W Carcassonne lepiej się bawiłem w gronie dorosłych niż dzieci. To dynamiczne, agresywne i wredne kafelkowe area control. Dla mnie to również dobra gra (7/10)

Jeżeli Carcassonne jest agresywne i wredne, to chyba nie chciałbym grać z Tobą w Taluvę

W Taluve nie grałem ale większość area Control jakie znam to dość mozolne budowanie armii,.ruchy, licytacje, od czasu do czasu jakaś walka. A w Carcassonne cios za ciosem, nie odpuszcza się ani miast, ani długich dróg, tura za turą jest ostra walka na noże. Pewnie dla niektórych to bzdura, ale tak to widzę i tak w to gram.

[Seykan]

Zgadzam się z przedmówcą jeśli chodzi o Carcassonne. Dostałem grę na urodziny i byłem aż zdziwiony jaka ta gra potrafi być agresywna. Oczywiście bez przesady, ale na pewno można tutaj komuś przykręcić śrubę nie raz. Najbardziej w grze podoba mi się kombinowanie z chłopami. Jednakże ogólnie nie jestem wielkim fanem, ale jak ktoś poprosi to zagram

Ostatnio zamówiłem sobie zwykłego Brzdęka i mam nadzieję, że się sprawdzi. Jak nie to sprawdzę wersję w Kosmosie. Jedynie co mnie martwi to ta prostota w kartach, ale liczę, że aspekt planszy w grze mi to zrekompensuje