Jesteśmy sympatyczną parą, która spędza urlop w okolicy Wyszkowa. Szukamy kogoś do naszych GIEREK. Wiek nie gra roli, przy czym dość słabo znamy czasy baroku. Preferujemy graczy, którzy wyglądają na geniuszy strategii, ale ostatecznie przegrywają straszliwie. Takie zwycięstwo sprawia nam największą przyjemność. Mamy ze sobą osiem planszówek i, przysięgam, to nie jest żart, siedem kotów. Jeśli ktoś między drugim a ósmym Sierpnia umiera z nudów w Wyszkowie, to my jesteśmy rozwiązaniem.
Nie jestem pewien, czy "Sierpnia" zapisać z małej, czy z wielkiej litery.
Gosia i Maciek