Długa, potężna, rozbudowana
Długa, potężna, rozbudowana
Witam,
Szukam planszówki, która zajmuje sporo czasu i jeszcze więcej umysłu. Mamy ochotę pograć w paczce, raz na jakiś czas, w coś co nas niesamowicie wciągnie i pochłonie.
poza powyższymi wymagamy klimatu. Nie suchy machanizm, a coś, w co człowiek naprawdę ma ochotę wsiąknąć.
Coś Wam się nasuwa?
pozdrawiam,
Wajar
Szukam planszówki, która zajmuje sporo czasu i jeszcze więcej umysłu. Mamy ochotę pograć w paczce, raz na jakiś czas, w coś co nas niesamowicie wciągnie i pochłonie.
poza powyższymi wymagamy klimatu. Nie suchy machanizm, a coś, w co człowiek naprawdę ma ochotę wsiąknąć.
Coś Wam się nasuwa?
pozdrawiam,
Wajar
Sprzedałem na forum:
http://www.boardgamegeek.com/collection/user/Wajar
Spoiler:
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Przyznam, że myślałem o Twilight Imperium, przeczytałem cały temat o nim i jestem oczarowany. Jednak nie każdy u nas lubi te klimaty. I tu nasuwa się pytanie, czy przekonwywać, czy szukać czegoś innego? Może coś podobnego tylko nie sf?
a co do indonesii i roads n boats, da się to gdzieś kupić?; )
a co do indonesii i roads n boats, da się to gdzieś kupić?; )
Sprzedałem na forum:
http://www.boardgamegeek.com/collection/user/Wajar
Spoiler:
- wis
- Posty: 1231
- Rejestracja: 20 sty 2009, 18:01
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 24 times
- Kontakt:
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Szukasz Runewars (fantasy), ewentualnie Warrior Knights (~średniowiecze, mniej ciekawe walki). Obie gry krótsze od TI3. Obie można zacząć bez dodatku - jeśli się spodobają, to rozszerzyć. Runewars jest na tyle podobny do TI3, że można znaleźć dyskusje porównujące oba tytuły i spory, który tytuł jest lepszy.
@Maciejo. Indonesia to euro - jest klimat rozwijania własnego biznesu. Podobnie jak w zylionie innych euro
@Maciejo. Indonesia to euro - jest klimat rozwijania własnego biznesu. Podobnie jak w zylionie innych euro
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Proponuje Descenta wraz z dodatkami.
Mega gra.
Wsiąkniecie na długi czas. Czy to rozgrywając pojedyncze scenariusze czy też kampanie.
Mega gra.
Wsiąkniecie na długi czas. Czy to rozgrywając pojedyncze scenariusze czy też kampanie.
-----
gierki :)
gierki :)
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Troszkę poczytałem, poszukałem i udało mi się znaleźć takie tytuły:
-Runewars
-Twilight Imperium
-Descent
-Age of Conan
-Dominan Spieces
-Cywilizacja: Poprzez wieki
-Cywilizacja: Sida Meiera
-Dreadfleet
-Starcraft
-Eclipse
-Battlelore
-Earth Reborn
z tym, że najbardziej przekunują mnie do tej pory pierwsze dwa tytuły.
Czy moglibyście się podzielić wrażeniami z gry? Może ktoś miał okazję usiąść przy kilku z wymienionych tytułów i może podzielić się refleksją?
-Runewars
-Twilight Imperium
-Descent
-Age of Conan
-Dominan Spieces
-Cywilizacja: Poprzez wieki
-Cywilizacja: Sida Meiera
-Dreadfleet
-Starcraft
-Eclipse
-Battlelore
-Earth Reborn
z tym, że najbardziej przekunują mnie do tej pory pierwsze dwa tytuły.
Czy moglibyście się podzielić wrażeniami z gry? Może ktoś miał okazję usiąść przy kilku z wymienionych tytułów i może podzielić się refleksją?
Sprzedałem na forum:
http://www.boardgamegeek.com/collection/user/Wajar
Spoiler:
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 122 times
- Been thanked: 131 times
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Indonesie nową można jeszcze kupić a RB raczej tylko używaną (chociaż wątpie,że ktoś chciałby się pozbyć)Wajar pisze: a co do indonesii i roads n boats, da się to gdzieś kupić?; )
Czy założyciel wątku wykluczał gry bez napisów Nie wiem co miałeś na myśli pisząc "zylion".Przypuszczam,że miałeś na myśli "wiele".(ten młodzieżowy slang )wis pisze:@Maciejo. Indonesia to euro - jest klimat rozwijania własnego biznesu. Podobnie jak w zylionie innych euro
Jeśli porównujesz Indonesie do wielu innych gier euro tylko ze względu na brak napisów to pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 20 gru 2011, 12:12 przez maciejo, łącznie zmieniany 1 raz.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 122 times
- Been thanked: 131 times
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Myślałem,że tym razem ktoś mnie wyprzedzi ale jednak nie.
Szczerze i z całego serca polecam Szoguna-możesz kupować w ciemno.Nie spotkałem jeszcze nikogo na swojej planszówkowej drodze komu ta gra by się nie podobała.
Jeszcze jedną fajną propozycją do kilkuosobowego grania może być także Raiload Tycoon
Szczerze i z całego serca polecam Szoguna-możesz kupować w ciemno.Nie spotkałem jeszcze nikogo na swojej planszówkowej drodze komu ta gra by się nie podobała.
Jeszcze jedną fajną propozycją do kilkuosobowego grania może być także Raiload Tycoon
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 331 times
- Been thanked: 76 times
Re: Długa, potężna, rozbudowana
maciejo pisze:Myślałem,że tym razem ktoś mnie wyprzedzi ale jednak nie.
Szczerze i z całego serca polecam Szoguna-możesz kupować w ciemno.Nie spotkałem jeszcze nikogo na swojej planszówkowej drodze komu ta gra by się nie podobała.
Jeszcze jedną fajną propozycją do kilkuosobowego grania może być także Raiload Tycoon
No aż tak bardzo bym nie przesadzał
Mam i bardzo lubię Shoguna - ale niektórzy z moich współgraczy po jednej partii więcej nie chce do niego zasiadać...
- wis
- Posty: 1231
- Rejestracja: 20 sty 2009, 18:01
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 24 times
- Kontakt:
Re: Długa, potężna, rozbudowana
@Maciejo. Ja również pozdrawiam:)
"poza powyższymi wymagamy klimatu. Nie suchy machanizm, a coś, w co człowiek naprawdę ma ochotę wsiąknąć.". Może tylko ja nie dostrzegam emocji i klimatu rewolucji industrialnej Indonezji .
Gafik ma rację - sporo zależy od liczby osób.
Tak na szybko:
-Runewars. Mój nr 2 w grach. Max 4 graczy, da się grać nawet w 2 (rzadkość w area controlach).
-Twilight Imperium. Nie grałem, spore podobieństwa do ww tytułu. Czas gry zaporowy, a sugerowana liczba graczy to 4-6.
-Descent. Nie grałem. Przygodówka - zupełnie inny typ gry niż większość listy.
-Dominan Spieces. Area Control, ale dużo bardziej suche niż np RW. Mniej losowości i klimatu, więcej główkowania.
-Cywilizacja: Poprzez wieki. Mój nr 1 w grach, ale bynajmniej nie ze względu na klimat.
-Cywilizacja: Sida Meiera. Zupełnie mnie nie przekonała do siebie. Silny nacisk na rozwój, mały na walkę. Ma jednak swoich fanów.
-Starcraft. Odwrotnie niż powyżej - walkawalkawalka. Polecane z dodatkiem (nie miałem okazji spróbować).
-Eclipse. Miał zdetronizować TI3 w temacie kosmicznych 4X. Ponoć się nie udało, niemniej tytuł na pewno krótszy. Wg mnie tytuł nienajgorszy, ale i nie najlepszy. Zagrałem raz, mogę zagrać kolejne, ale bez ciśnienia.
-Shogun. Area control, który bym umiejscowiłbym koło DS. Bywa akceptowany przez eurograczy:). Główkowanie, trochę losowości (więcej niż w DS), klimat w ilościach eurotypowych
Jeśli nie chcecie wąchać próżni, mieć klimat i główkowanie, to zbiór Wam się mocno zawęża. Inne parametry, które powinniście wziąć pod uwagę, to liczba graczy i (często) konieczna znajomość języka angielskiego.
"poza powyższymi wymagamy klimatu. Nie suchy machanizm, a coś, w co człowiek naprawdę ma ochotę wsiąknąć.". Może tylko ja nie dostrzegam emocji i klimatu rewolucji industrialnej Indonezji .
Gafik ma rację - sporo zależy od liczby osób.
Tak na szybko:
-Runewars. Mój nr 2 w grach. Max 4 graczy, da się grać nawet w 2 (rzadkość w area controlach).
-Twilight Imperium. Nie grałem, spore podobieństwa do ww tytułu. Czas gry zaporowy, a sugerowana liczba graczy to 4-6.
-Descent. Nie grałem. Przygodówka - zupełnie inny typ gry niż większość listy.
-Dominan Spieces. Area Control, ale dużo bardziej suche niż np RW. Mniej losowości i klimatu, więcej główkowania.
-Cywilizacja: Poprzez wieki. Mój nr 1 w grach, ale bynajmniej nie ze względu na klimat.
-Cywilizacja: Sida Meiera. Zupełnie mnie nie przekonała do siebie. Silny nacisk na rozwój, mały na walkę. Ma jednak swoich fanów.
-Starcraft. Odwrotnie niż powyżej - walkawalkawalka. Polecane z dodatkiem (nie miałem okazji spróbować).
-Eclipse. Miał zdetronizować TI3 w temacie kosmicznych 4X. Ponoć się nie udało, niemniej tytuł na pewno krótszy. Wg mnie tytuł nienajgorszy, ale i nie najlepszy. Zagrałem raz, mogę zagrać kolejne, ale bez ciśnienia.
-Shogun. Area control, który bym umiejscowiłbym koło DS. Bywa akceptowany przez eurograczy:). Główkowanie, trochę losowości (więcej niż w DS), klimat w ilościach eurotypowych
Jeśli nie chcecie wąchać próżni, mieć klimat i główkowanie, to zbiór Wam się mocno zawęża. Inne parametry, które powinniście wziąć pod uwagę, to liczba graczy i (często) konieczna znajomość języka angielskiego.
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 122 times
- Been thanked: 131 times
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Po pierwszej partii jak ich konkretnie zlałeś to sie nie dziwie Cieniasyasiok pisze:maciejo pisze:Myślałem,że tym razem ktoś mnie wyprzedzi ale jednak nie.
Szczerze i z całego serca polecam Szoguna-możesz kupować w ciemno.Nie spotkałem jeszcze nikogo na swojej planszówkowej drodze komu ta gra by się nie podobała.
Jeszcze jedną fajną propozycją do kilkuosobowego grania może być także Raiload Tycoon
No aż tak bardzo bym nie przesadzał
Mam i bardzo lubię Shoguna - ale niektórzy z moich współgraczy po jednej partii więcej nie chce do niego zasiadać...
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Error: not enough data.Wajar pisze:Witam,
Szukam planszówki, która zajmuje sporo czasu i jeszcze więcej umysłu. Mamy ochotę pograć w paczce, raz na jakiś czas, w coś co nas niesamowicie wciągnie i pochłonie.
poza powyższymi wymagamy klimatu. Nie suchy machanizm, a coś, w co człowiek naprawdę ma ochotę wsiąknąć.
Coś Wam się nasuwa?
pozdrawiam,
Wajar
Ile osób liczy paczka i czy zna angielski?
Jak z relacją myślenie / klimat? Gra ma wciągać klimatem czy mózgożernością? Znam ludzi, których niesamowicie wciągają szachy i brydż... Mnie wciąga Agricola, Cywilizacja Poprzez Wieki, ale trudno je nazwać ociekającymi klimatem.
Idąc mniej więcej tropami, które podałeś, to nikt nie wspomniał jeszcze o Battlestar Galactica (znacie serial?).
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Trójka zawsze się znajdzie, często czwórka, rzadziej piątka, raz do roku ósemka.gafik pisze:A ile ludziów jest w tej Waszej paczce?
Celuję w przedział około 4 graczy. Większa liczba, czy to podstawowo, czy z dodatkami mile widziana, ale nie konieczna.
Liczba graczy, jw. Angielski każdy zna i operuje zadowalająco. Co do klimatu i główkowania. Cóż chciałbym to połączyć, część z nas uwielbia złożone mechanizmy, za to druga ustąpi każdej mechanice w zamian za klimat. Wyśrodkowana sprawa byłaby miła.wis pisze:Jeśli nie chcecie wąchać próżni, mieć klimat i główkowanie, to zbiór Wam się mocno zawęża. Inne parametry, które powinniście wziąć pod uwagę, to liczba graczy i (często) konieczna znajomość języka angielskiego.
Niestety, nikt z nas.Perpetka pisze:Idąc mniej więcej tropami, które podałeś, to nikt nie wspomniał jeszcze o Battlestar Galactica (znacie serial?).
Od siebie dodam jeszcze tyle, że każy miał podstawową styczność z planszówkami, ja największą. Grałem z chłopakami w przeróżne gry, od Once Upon a Time, przez Neuroshimę czy Nightfalla, aż po Cyklady. (te trzy ostatnie tytuły najbardziej weszł w krew). Gdzieś tam jeszcze przewinął się SmallWorld, ale nie zrobił furory.
Na plus mamy to, że entuzjazm jest spory i nikt nie boi się wsiąkać w trudne zaady i gryźć długich instrukcji.
Sprzedałem na forum:
http://www.boardgamegeek.com/collection/user/Wajar
Spoiler:
- Kornellious
- Posty: 103
- Rejestracja: 25 sie 2011, 23:06
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Z dłuższych:
-Civilization Sida Meiera: ciekawa gra o rozwoju, parę dróg do zwycięstwa, modułowa mapa, świetne wykonanie. Bardzo lubię w nią grać, pierwsze partie zajmują sporo czasu, ale po poznaniu zasad powinno się zejść do 3 godzin. W dziale Gry toczy się na jej temat dyskusja - poczytaj.
-Starcraft - grałem w podstawkę. Ogólnie spodobała mi się, ale kompletnie nie podszedł mi system walki. Interesujący pomysł z mapą układaną przez graczy, fajnie się rozwija, ale jak dochodziło do walki, cały urok pryskał.
Suche, bardziej mechaniczne:
gry ekonomiczne Wallace'a. Mam Steama i jestem z niego bardzo zadowolony, sporo decyzji do podjęcia, dobry mózgożer. Tematyka zgrabnie powiązana z mechaniką, ale klimatu tu nie uświadczysz.
-Civilization Sida Meiera: ciekawa gra o rozwoju, parę dróg do zwycięstwa, modułowa mapa, świetne wykonanie. Bardzo lubię w nią grać, pierwsze partie zajmują sporo czasu, ale po poznaniu zasad powinno się zejść do 3 godzin. W dziale Gry toczy się na jej temat dyskusja - poczytaj.
-Starcraft - grałem w podstawkę. Ogólnie spodobała mi się, ale kompletnie nie podszedł mi system walki. Interesujący pomysł z mapą układaną przez graczy, fajnie się rozwija, ale jak dochodziło do walki, cały urok pryskał.
Suche, bardziej mechaniczne:
gry ekonomiczne Wallace'a. Mam Steama i jestem z niego bardzo zadowolony, sporo decyzji do podjęcia, dobry mózgożer. Tematyka zgrabnie powiązana z mechaniką, ale klimatu tu nie uświadczysz.
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Mam dla Ciebie ciekawą propozycję.
Jak widzisz ciężko jest coś wybrać. Dużo dobrych i ciekawych gier jest. Wiadomo, że to co jednemu się podoba drugiemu może w ogóle nie pasować.
Proponuje Ci przejście się na konwent lub spotkania przy grach planszowych. Tam będziesz miał możliwość zagrania w kilka gier i wtedy na pewno będzie łatwiej wybierać.
Wszelkie informacje w sprawie spotkań, konwentów znajdziesz w dziale Spotkania, konwenty, kluby
Jak widzisz ciężko jest coś wybrać. Dużo dobrych i ciekawych gier jest. Wiadomo, że to co jednemu się podoba drugiemu może w ogóle nie pasować.
Proponuje Ci przejście się na konwent lub spotkania przy grach planszowych. Tam będziesz miał możliwość zagrania w kilka gier i wtedy na pewno będzie łatwiej wybierać.
Wszelkie informacje w sprawie spotkań, konwentów znajdziesz w dziale Spotkania, konwenty, kluby
-----
gierki :)
gierki :)
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Na szczęście znajomość serialu nie jest obowiązkowa, ja dopiero po planszówce obejrzałam Jednakowoż potrzebna większa liczba graczy - 5-6 - wariant na mniej też jest, ale chyba nie taki fajny.Wajar pisze:Niestety, nikt z nas.Perpetka pisze:Idąc mniej więcej tropami, które podałeś, to nikt nie wspomniał jeszcze o Battlestar Galactica (znacie serial?).
Nakreślam klimat: jesteście załogą statku kosmicznego Battlestar Galactica, prowadzącego flotę jednostek z ostatnimi ludźmi ocalałymi po zagładzie, którą zgotowali ludzkości niejacy Cyloni. Waszym celem jest dolecieć do bezpiecznej planety. Niestety, wśród Was ukrywa się jeden cylon, który zrobi wszystko, żeby Wam to uniemożliwić. Atakowani przez wrogie jednostki, walcząc o zachowanie zapasów paliwa i żywności, podejmując trudne decyzje, próbujecie wykryć, kto z Was jest zdrajcą...
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Nasuwa mi się the Republic of Rome Dużo zasad, zajmuje sporo czasu, klimat. Ostatnio hit mojej paczkiWajar pisze:Witam,
Szukam planszówki, która zajmuje sporo czasu i jeszcze więcej umysłu. Mamy ochotę pograć w paczce, raz na jakiś czas, w coś co nas niesamowicie wciągnie i pochłonie.
poza powyższymi wymagamy klimatu. Nie suchy machanizm, a coś, w co człowiek naprawdę ma ochotę wsiąknąć.
Coś Wam się nasuwa?
pozdrawiam,
Wajar
- Kornellious
- Posty: 103
- Rejestracja: 25 sie 2011, 23:06
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Długa, potężna, rozbudowana
W moim przypadku gra przed obejrzeniem serialu była słaba, nie wiadomo, czemu ta postać jest taka a nie inna itd. Natomiast po obejrzeniu gra się dobrze. Btw, Cylonów może być dwóch.Perpetka pisze:Na szczęście znajomość serialu nie jest obowiązkowa, ja dopiero po planszówce obejrzałam Jednakowoż potrzebna większa liczba graczy - 5-6 - wariant na mniej też jest, ale chyba nie taki fajny.Wajar pisze:Niestety, nikt z nas.Perpetka pisze:Idąc mniej więcej tropami, które podałeś, to nikt nie wspomniał jeszcze o Battlestar Galactica (znacie serial?).
Nakreślam klimat: jesteście załogą statku kosmicznego Battlestar Galactica, prowadzącego flotę jednostek z ostatnimi ludźmi ocalałymi po zagładzie, którą zgotowali ludzkości niejacy Cyloni. Waszym celem jest dolecieć do bezpiecznej planety. Niestety, wśród Was ukrywa się jeden cylon, który zrobi wszystko, żeby Wam to uniemożliwić. Atakowani przez wrogie jednostki, walcząc o zachowanie zapasów paliwa i żywności, podejmując trudne decyzje, próbujecie wykryć, kto z Was jest zdrajcą...
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Rzecz, której nigdy nie zrozumiem to zachwalanie systemu walki w RW a wieszanie psów na tym ze starcrafta. Oba wymienione systemy bazują na kartach, ale ten w RW jest okrutnie losowy i prowadzi do tego, że nie liczy się to, jakie mamy jednostki tylko to ile ich mamy.
W skrócie wygląda to tak:
Jednostki biorą udział w walce zgodnie z inicjatywą ( 1,2,3,4,5 ) przy czym im jednostka słabsza tym inicjatywa mniejsza. Oznacza to, że nasze podstawowe siły atakują jako pierwsze, a zapewne ich targetem będzie jednostka najlepsza ( o inicjatywie 5 ). Nietrudno się domyślić, że najmocniejsze jednostki czasami do głosu w ogóle nie dochodzą...Natomiast mechanizm zadawania obrażeń jest tragiczny. Losujemy liczbę kart ( fate jeśli mnie pamięc nie myli ) proporcjonalną do liczby jedności. Porównujemy jakieś wielokąty - mamy farta, zadajemy obrażenia, gdy brak nam szczęścia, trudno, trzeba będzie poczekać do następnej rundy. Tu właśnie dochodzi do tego absurdu, że lepiej mieć 6 footmanów niż jednego knighta, bo większa jest szansa, że wśród tych 6 karcioch znajdziemy odpowiedni symbol i tym samym uśmiercimy dobrą, wrogą jednostkę.
Z kolei w starcrafcie system walki prezentuje się następująco: mamy 18 kart, na łapie zwykle około 10. Dodatkowo niektóre jednostki są na 4 czy 5 kartach, więc losowość jest praktycznie wykluczona. Ponadto, kto na przykład ma takiego carriera ten jest panisko. Maszyna ma 11 ataku, co oznacza, że potrzeba około 5 marines do zrównoważenia sił. I to jest fajne...
Osobiście poleciłbym Ci Chaos in the old world, jak dla mnie najbardziej mózgożerna i najbardziej wciągająca plansza ever.
W skrócie wygląda to tak:
Jednostki biorą udział w walce zgodnie z inicjatywą ( 1,2,3,4,5 ) przy czym im jednostka słabsza tym inicjatywa mniejsza. Oznacza to, że nasze podstawowe siły atakują jako pierwsze, a zapewne ich targetem będzie jednostka najlepsza ( o inicjatywie 5 ). Nietrudno się domyślić, że najmocniejsze jednostki czasami do głosu w ogóle nie dochodzą...Natomiast mechanizm zadawania obrażeń jest tragiczny. Losujemy liczbę kart ( fate jeśli mnie pamięc nie myli ) proporcjonalną do liczby jedności. Porównujemy jakieś wielokąty - mamy farta, zadajemy obrażenia, gdy brak nam szczęścia, trudno, trzeba będzie poczekać do następnej rundy. Tu właśnie dochodzi do tego absurdu, że lepiej mieć 6 footmanów niż jednego knighta, bo większa jest szansa, że wśród tych 6 karcioch znajdziemy odpowiedni symbol i tym samym uśmiercimy dobrą, wrogą jednostkę.
Z kolei w starcrafcie system walki prezentuje się następująco: mamy 18 kart, na łapie zwykle około 10. Dodatkowo niektóre jednostki są na 4 czy 5 kartach, więc losowość jest praktycznie wykluczona. Ponadto, kto na przykład ma takiego carriera ten jest panisko. Maszyna ma 11 ataku, co oznacza, że potrzeba około 5 marines do zrównoważenia sił. I to jest fajne...
Osobiście poleciłbym Ci Chaos in the old world, jak dla mnie najbardziej mózgożerna i najbardziej wciągająca plansza ever.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Ooo, Chaos dla takiej ekipy może być dobrym pomysłem, ale on tylko do 4 graczy chodzi, nie?
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Troszkę to nie do końca prawda co piszesz. Owszem jednostki z inicjatywą 1 atakują pierwsze ale mają najmniejsze szanse na to, że zadadzą obrażenia. To jedno najważniejsze.ednostki biorą udział w walce zgodnie z inicjatywą ( 1,2,3,4,5 ) przy czym im jednostka słabsza tym inicjatywa mniejsza. Oznacza to, że nasze podstawowe siły atakują jako pierwsze, a zapewne ich targetem będzie jednostka najlepsza ( o inicjatywie 5 ). Nietrudno się domyślić, że najmocniejsze jednostki czasami do głosu w ogóle nie dochodzą...Natomiast mechanizm zadawania obrażeń jest tragiczny. Losujemy liczbę kart ( fate jeśli mnie pamięc nie myli ) proporcjonalną do liczby jedności. Porównujemy jakieś wielokąty - mamy farta, zadajemy obrażenia, gdy brak nam szczęścia, trudno, trzeba będzie poczekać do następnej rundy. Tu właśnie dochodzi do tego absurdu, że lepiej mieć 6 footmanów niż jednego knighta, bo większa jest szansa, że wśród tych 6 karcioch znajdziemy odpowiedni symbol i tym samym uśmiercimy dobrą, wrogą jednostkę.
I kolejna sprawa to fakt, że obrażenia przydziela gracz który oberwał - gdzie chce.
Więc nie ma takiej sytuacji jak opisałeś jeśli ma jakiś bufor ran zapewniony. (a więc inne jednostki poza elitami) to nie będzie zachodzić taka sytuacja.
Karty zastępują kości po prostu i mają określoną liczbę wyników dobrych i złych. Ale wynik walki jest zazwyczaj bardzo przewidywalny.
Znalezienie symbolu jest zdecydowanie istotne ale co z tego skoro aby uśmiercić dobrą jednostkę trzeba zadać jej 4 obrażenia a wynik zmuszenie do ucieczki jest jeszcze mniej powszechny i też wybieramy kto wieje.
6 Footmenów jest zdecydowanie lepszą armią od 1 Rycerza. Nie są aż tak od niego tańsi. Poza tym Footmeni atakują po Rycerzach
Więc troszkę to nie tak.
- wis
- Posty: 1231
- Rejestracja: 20 sty 2009, 18:01
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 24 times
- Kontakt:
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Z dodatkiem do 5. Ale raczej "nie chodzi" w mniej niż 4 osoby. Bardzo lubię tę grę, ale nie jest "długa, potężna" - dla mnie jest to jej zaleta, ale czy tego szuka autor wątku?Perpetka pisze:Ooo, Chaos dla takiej ekipy może być dobrym pomysłem, ale on tylko do 4 graczy chodzi, nie?
Re: Długa, potężna, rozbudowana
Wiesz, każdy ma inną definicję długa i rozbudowana [ gra planszowa ]. Dla kogos kto pyka w munchkina długi będzie starcraft, dla osoby grającej w starcrafta długi bedzie descent, dla tej ostatniej zajmujacy wiele czasu scenariusz w tide of iron itd. Analogicznie jeśli chodzi o rozbudowanie.
Wg mnie lepiej zagrac dwie dwugodzinne, pełne emocji partie citowa, w których umysł pracuje na maksymalnych obrotach niż jedną sześciogodzinna w twilight. Poza tym granie w twilight w czterech to pomysł raczej średni.
Wg mnie lepiej zagrac dwie dwugodzinne, pełne emocji partie citowa, w których umysł pracuje na maksymalnych obrotach niż jedną sześciogodzinna w twilight. Poza tym granie w twilight w czterech to pomysł raczej średni.