Gra dla pary "początkującej w świecie planszówek"

[pietrucha6]

Witam wszystkich użytkowników. Na forum jestem nowy, chociaż od paru tygodni na bieżąco śledzę Wasze wypowiedzi. Wiem, że niedawno był poruszany podobny temat, ale tamta para miała jakiekolwiek doświadczenie . Na grę chciałbym przeznaczyć max 150-160zł. Tematyka dowolna. Nie chciałbym jednak na początek zbyt skomplikowanych tytułów żeby nie zniechęcić dziewczyny. Ostatnio zakupiliśmy sobie "Zombiaki" ale gra po paru partyjkach się nudzi więc chciałbym coś "regrywalnego" i nieco bardziej złożonego (ale nie za bardzo ). Czas rozgrywki 1-3h byłby optymalny. Myślałem nad paroma tytułami, ale mam pewne wątpliwości z nimi związane:

1) Innowacje- cena przystępna, dużo dobrych opinii, jedyny minus to taki że wolałbym zakupić planszówkę.
2) Talizman: Magia i Miecz- klasyk, grałem parę razy w życiu ale mało z tego pamiętam, obawiam się że szybko nam się znudzi.
3) Robinson- jak do tej pory mój faworyt, plusem jest to że można grać w pojedynkę czyli zabawa dla mnie niezależnie od humorów dziewczyny , duże zróżnicowanie rozgrywek, jedyną obawą jest to, że może być zbyt rozbudowana jak na początek.

Wasza pomoc i inne propozycje byłyby bardzo mile widziane .

[Perpetka]

A co lubicie jeśli chodzi np. o gry komputerowe? Kręci was interakcja negatywna czy raczej budowanie sobie swojego pasjansa? Będziecie grać tylko we dwoje, czy czasem w większym gronie? Dziewczyna gra, bo lubi, czy żeby sprawić Ci przyjemność?

Może Dominion?

[pietrucha6]

Perepetka, faktycznie paru informacji nie zamieściłem. Będziemy głównie grać w dwójkę, czasem ze znajomymi ale nie w więcej niż 4 osoby. Dziewczyna lubi grać, ale w Monopoly (zresztą ja czasami też lubię "porzucać kostką"), dlatego chciałem zacząć grać w coś bardziej ambitnego a na propozycje jest otwarta . Jeśli chodzi o temat to interesuje nas np. Fantasy, dziewczyna uwielbia Tolkiena. Lubi też rywalizację ale przeciwko kooperacyjenj grze nie ma nic przeciwko. Chciałbym znaleźć taki tytuł który ją wciągnie w planszówki i mnie przy okazji też, a nie zniechęci

[Neuvenen]

Byłem/jeszcze jestem w podobnej sytuacji, z tym, że pare tytułów już za nami
Z tutułów, w które graliśmy najlepiej podpasowało 7 Cudów, Stone Age, Dominion. Dużo zależy od pozostałych rzeczy takich jak to na ile osób chcecie (chociaż domyślam, się, że głownie na 2), jak zapatrujecie się na negatywną interakcję (chociaż po zombiakach sądze, że nie przeszkadza). W 7 Cudów ma to do siebie, że wariant 2 osobowy jest jednak dość specyficzny więc skłaniałbym się do Stone Age. Zwłaszcza, że SE jest ładnie wydany, nie kosztuje dużo, daje możliwości pomyślunku, ale zasady są łatwe do ogarnięcia. Dominion przypomina bardziej pasjansa, chociaż ma swoje uroki. Jest wersja online można przetestować, i w sumie tak też grać

1) i 2) nie znam, więc się nie wypowiem, co do 3) mogę się wypowiedzieć po jutrzejszej rozgrywce bo Robinson własnie przyszedł

[sirkozi]

K2. Zasady są proste, ale nie prostackie. Dobrze działa na dwie osoby i można też zagrać w więcej osób jeśli zaprosicie znajomych. Tematyka myślę, że podpasuje prawie każdemu. Podstawowa wersja pozwala na zmianę poziomu trudności - są 2 plansze. Po ograniu podstawki można kupić dodatek, czyli kolejne dwie plansze i zmienione część zasad. Zestaw podstawka + dodatek to około 120zł, więc spokojnie się zmieścisz w budżecie.

Talizman jeśli już to raczej na więcej osób. Robinson obawiam się, że będzie zbyt dużym skokiem rozbudowania względem Zombiaków

[pietrucha6]

Sirkozi, właśnie tego się bałem w Robinsonie
O K2 coś tam czytałem, wykonanie ponoć dosyć porządne ale (może z pozoru) wygląda na bardzo prostą grę. Z tego samego powodu nie biorę pod uwagę Carcassonne chociaż to też "klasyk planszówek".

Jeśli chodzi o Dominion to właśnie sprawdzam co to za cudo

[DarkSide]

- Seasons
- K2
- Innowacje
- Cytadela

Towarzyskie lekkie (czyli w większym gronie):
- Dobble
- Time's Up
- Pictomania

Lekkie tylko dla 2 osób:
- Rój
- Schotten-Totten
- Mr Jack

Trochę ambitniejsze:
- Puerto Rico
- Zamki Burgundii
- Tzolkin

[Bea]

Polecam Dominiona (wciąga i uzaleznia) i Agricolę: Chłopi i ich zwierzyniec (proste zasady trochę kombinowania, fajna gra, uproszczona wersja znanej i lubianej Agricoli), Carcassonne (klasyk), Tokaido (piękna i przyjemna gra, proste zasady), Mały książę (też proste zasady, fajna gierka z elementami blefu).

Robinson owszem, ale może nie na pierwszy ogień. Jest dość złożony, instrukcja jest strasznie długa (ponad 20 stron chyba) i długo się go rozkłada. Dla wytrwałych graczy, na początku dziewczynę może zniechęcić.

[djedi gamer]

A ja zdecydowanie polecam Ticket to ride vel Wsiąść do pociągu. Dziewczyny wprost uwielbiają tego typu gry. Zasady bardzo proste, ale nie jest to gra stricte dla dzieci. Rozgrywka dająca wiele satysfakcji. Gra jest bardzo ładnie wydana, więc inwestycja opłacalna. Myślę, że to pozycja must have każdego planszowkowicza.
Następna pozycja to Carcassone. I znów gra "pod dziewczynę". Ale to już gra kafelkowanie, a nie planszowa.
Obie pozycje to mniej więcej ten sam poziom kombinowania.

[pietrucha6]

Dzięki za tak liczny odzew . Teraz muszę dokładnie się przyjrzeć każdemu z tytułów przez Was podanych, trochę tego jest

[Draconnor]

z takich lżejszych tytułów z nieagresywną negatywną interakcją to Carcassone bym polecił.

[Rune]

Oprócz tych, co już poprzednicy podali: Hawana, Zombicide, CLASH: Jihad vs McWorld, Vampire Empire, Ascension: Immortal Heroes, Rune Age + dodatek.

[rastula]

Dzięki za tak liczny odzew . Teraz muszę dokładnie się przyjrzeć każdemu z tytułów przez Was podanych, trochę tego jest

padło już ale zniknęło w morzu propozycji lepszych i gorszych
Moim zdaniem tylko Seasons, no może nie tylko , ale dla początkujących będzie super


1) kostki - duże, ładne, niebanalne
2) klimat fantasy (czyli pasuje)
3) bardzo dobrze gra się w dwójke (3 i 4 osoby też git)
4) łączy kilka mechanik (budowanie talii, kostki, karciane combosy...) co wprowadzi was w świat nowoczesnych planszówek


szczerze polecam

[Ruben$]

pietrucha6 nie bój się Robinsona! Tym bardziej, że nowe wydanie przynosi dużoooo przyjemniej napisaną instrukcję i dodatkową kartę pomocy ze skrótem najważniejszych zasad. Na stronie portalu http://portalgames.pl/pl/robinson-crusoe/ masz pdf z nową instrukcją i materiały video z przykładową rozgrywką. Gwarantuje Ci, że po przeczytaniu nowej instrukcji i obejrzeniu filmiku nie będzie dużych kłopotów. Poza tym Robinson jest złożony tylko na papierze. Tak naprawdę, to bardzo fajna gra i bardzo poukładana w swojej mechanice. Wszystkie akcje wykonujesz od lewej do prawej i ciężko jest coś pominąć. W tym momencie masz już 2 dodatkowe scenariusze na stronie wydawcy. 8 bardzo zróżnicowanych scenariuszy gwarantuje Ci rozgrywkę na długi czas. To kooperacja, ale klimat wylewa się z planszy i ciągłe poczucie zagrożenia sprawia, że siedzimy i kombinujemy przez cały czas. Dodatkowym atutem jest to, że jak już ogarniecie tytuł to w miarę łatwo będzie wprowadzić znajomych bo zasady Wy będziecie pamiętać, a kumple będą spokojnie przeżywać przygody To była moja druga nowoczesna gra planszowa (pierwszą było Carcassonne) i wcale nie było tak strasznie Pozdrawiam

[pietrucha6]

A więc rozejrzałem się po tytułach które podaliście i kilka odrzuciłem a nad kilkoma się nadal zastanawiam. Zainteresowały mnie:

1) Ticket to ride: Europe
2) Seasons
3) K2

Czy ktoś jeszcze mógłby się wypowiedzieć na temat Ticket to ride? Jeśli chodzi o Seasons to gra wydaje się ciekawa (przeczytałem instrukcję) i grafika na kartach jest naprawdę super. K2 zapewne będzie dodatkiem do jednej z tych gier jak uda się coś nadszarpnąć z budżetu .

Dominion też wydaje się ciekawy, ale jak już pisałem wcześniej na razie skłaniam się ku planszówce. Może następnym razem..

Ruben$, teraz mi zamąciłeś głowę tym Robinsonem bo przestałem go brać pod uwagę

[Ruben$]

Bo to naprawdę świetna gra i nie wiem dlaczego nie jest polecana dla początkujących planszówkowiczów. Nie jest prosta na pierwszy raz, ale jak już ogarnie się wszystkie szczegóły (co zajmie pewnie pierwszą grę) to wszystko układa się w logiczną całość. W nowej instrukcji podanych jest mnóstwo przykładów i schemat przykładowej rozgrywki co ułatwi wejście w grę w dużym stopniu. Na pewno warto ja rozważyć bo daje naprawdę dużo zabawy

[metyu]

Neuroshima Hex

[sirkozi]

Ticket to Ride, zwany też Pociągami. Mam wrażenie, że kobiety uwielbiają tę grę Zdecydowanie jest najprostsza z tych trzech podanych. Jak dla mnie ma za mało elementu strategiczno-taktycznego, przez co niezbyt za nią przepadam. Interakcja między graczami jest podobna jak w K2 - nie ma tak, że bezpośrednio coś Ci zrobię, tylko na zasadzie blokowania poczynań przeciwnika. W K2 można kogoś przyblokować przed wejściem wyżej, w Pociągach zajmujesz linię, którą bardzo chciałby przeciwnik.

Seasons moim zdaniem oprócz ładnego i klimatycznego wykonania nic nie oferuje. Jest prostacka, karty są słabo zbalansowane, spora losowość. Interakcji prawie nie ma, z wyjątkiem kilku kart. Początkującym może się spodobać.

[Bea]

Bo to naprawdę świetna gra i nie wiem dlaczego nie jest polecana dla początkujących planszówkowiczów.

Dlatego, że początkujący nie zawsze maja ochotę dwa dni spędzić na studiowaniu instrukcji, oglądaniu filmików i czytaniu długaśnego wątku na forum oraz obszernego Faq. Były już takie przypadki, że ktoś polecił początkującemu Nową Erę a potem pojawił się post na forum "kto mi powie jak się w to gra, bo nie rozumiem instrukcji". Gra jest naprawdę świetna, ale ze względu na mnogość zasad długość setupu i charakter gry (kooperacja), nie polecam na sam początek przygody z planszówkami. Lepiej za tą cenę kupić dwie prostsze, chwytliwe gry, tzw klasyki, które na bank zarażą początkujących tym hobby.

[Shubgami]

Dla dwójki:

Mr. Jack Pocket, Mr. Jack, Rój, Agricola: Chłopi i ich zwierzyniec, Basilica, Zimna Wojna: CIA vs KGB.

Dla dwójki i dla czterech osób:

Lords of Waterdeep (wydaje się rozbudowana, ale naprawdę zasady są mega proste), Zakazana Wyspa, Dolina Królów (wyzwaniem może być instrukcja, która jest nieprzystępnie napisana, ale jak się już przez nią przebrnie to naprawdę jest prosto), Mały Książę, Qwirkle.

[sirkozi]

Bo to naprawdę świetna gra i nie wiem dlaczego nie jest polecana dla początkujących planszówkowiczów.

Dlatego, że początkujący nie zawsze maja ochotę dwa dni spędzić na studiowaniu instrukcji, oglądaniu filmików i czytaniu długaśnego wątku na forum oraz obszernego Faq. Były już takie przypadki, że ktoś polecił początkującemu Nową Erę a potem pojawił się post na forum "kto mi powie jak się w to gra, bo nie rozumiem instrukcji". Gra jest naprawdę świetna, ale ze względu na mnogość zasad długość setupu i charakter gry (kooperacja), nie polecam na sam początek przygody z planszówkami. Lepiej za tą cenę kupić dwie prostsze, chwytliwe gry, tzw klasyki, które na bank zarażą początkujących tym hobby.

Duże +1. Co prawda nowa instrukcja jest dobrze napisana i po jednym przeczytaniu nie mam większych zastrzeżeń, to dla "świeżych" graczy 20 stron może być zbyt dużo do ogarnięcia.

[Ruben$]

Do czego to doszło, żeby mówić, że przeczytanie i zrozumienie 20 stron tekstu to za dużo? Niech autor tematu sam zdecyduje czy jest na tyle ambitny, aby zmierzyć się z takim "kolosem"

[Draconnor]

1) Ticket to ride: Europe
2) Seasons
3) K2

Seasons raczej nie - wygląda świetnie ale interakcji jest tylko minimum a i złożonośc spora - więc w tej samej pewnie byłby i Robinson.

K2 jest nawet ciekawe w sumie, choć nie wiem co Ci dziewczyna powie jak jej zablokujesz i zamrozisz alpinistów na śmierć ;P

[Bea]

Do czego to doszło, żeby mówić, że przeczytanie i zrozumienie 20 stron tekstu to za dużo? Niech autor tematu sam zdecyduje czy jest na tyle ambitny, aby zmierzyć się z takim "kolosem"

To nie chodzi o przeczytanie i zrozumienie 20 stron jakieś powieści na przykład, tylko przeczytanie i zapamiętanie, oraz stosowanie się w praktyce do zasad gry zawartej aż na 20 kilku stronach instrukcji. W kontekście gry planszowej to dużo. I nie wiem czy sama instrukcja wystarczy. Może ta po liftingu tak Ale faktycznie niech sam autor tematu zdecyduje. Instrukcja jest dostępna w necie, nie trzeba kupować gry, żeby się z jej regułami zapoznać i zdecydować czy się to ogarnie czy nie.

[pietrucha6]

Jeśli chodzi o Robinsona to przejrzałem tą instrukcję. Myślę, że powoli, na spokojnie dałoby się to ogarnąc ale na razie z niego zrezygnuje. Szkoda żeby gra leżała na półce bo jakiś tam początkujący się jej przestraszył

Pooglądałem jeszcze trochę recenzji i do możliwości doszło Carcassonne w tej edycji jubileuszowej. Teraz pozostaje pytanie czy:
1) Ticket to ride + Carcassonne
2) K2+ Carcassonne

Dominiona i Robinsona odkładam na dalszy plan

A jeśli chodzi o dziewczynę i blokowanie alpinistów to pewnie nie będzie zachwycona ale to dobrze. To mściwa bestia i będzie się chciała odegrać