Gra planszowa a'la The Settlers

[Acaraje]

Część z Was może kojarzy grę na kompa zatytułowaną : "The Settlers", w grze tej prowadziliśmy nacje: czy to rzymian, wikingów, chińczyków...
Strasznie w tej grze podobała mi się zależność pomiędzy wybudowanymi budynkami, czyli żeby na przykład wyprodukować broń, czy narzędzia potrzebowaliśmy metal, który z kolei był wytapiany z rud żelaza, która z kolei była wydobywana przez górników.
Mam nadzieję że rozumiecie o co chodzi mi z tą zależnością...

I teraz moje pytanie: czy jest jakaś gra planszowa, której mechanika bardzo fajnie by odzwierciedlała taką zależność? Do tego w fajnej otoczce, zarówno graficznej jak i fabularnej?

[lacki2000]

Hmm, mi się kojarzy nasz rodzimy Craftsmen ale to tylko z opowieści bo nie miałem okazji zbadać zawartości pudełka.

[garg]

Przyjrzyj się Anno 1701 - jest tam w ograniczonym stopniu ten element i nawet fajnie wykonany. Trochę podobnie do karcianych Osadników z Catanu.

A z poważniejszych, to na pewno Neuland, ale gra jest niemiłosiernie dłuuuuga.

[_Berenice_]

Neuland idealnie odzwierciedla ten mechanizm. Jednak jest to wybitnie mozgozerna pozycja, oprawa graficzna tez nie jest pozwalająca. Nie zgodzę się, ze jest niemiłosiernie długa- przynajmniej na dwie osoby, uwijamy się w dwie h.

[garg]

Neuland idealnie odzwierciedla ten mechanizm. Jednak jest to wybitnie mozgozerna pozycja, oprawa graficzna tez nie jest pozwalająca. Nie zgodzę się, ze jest niemiłosiernie długa- przynajmniej na dwie osoby, uwijamy się w dwie h.

Dwie osoby w dwie godziny to w moim pojęciu długo . Szczególnie, że jest to raczej dolna granica .

[bart8111]

W Le Havre występuje coś takiego ale w bardzo ograniczonym stopniu - początkowe budynki buduje się z podstawowych materiałów jak glina, żelazo, ale do postawienia późniejszych, bardziej zaawansowanych budynków będzie potrzebne przerobienie gliny w cegły a żelaza w stal, a przerobić będzie można jak ktoś postawi odpowiedni budynek, no ale to w zasadzie tyle. Na nieco wyższym poziomie coś takiego chyba występuje też w Roads & Boats, ale nie grałem.

[_Berenice_]

Neuland idealnie odzwierciedla ten mechanizm. Jednak jest to wybitnie mozgozerna pozycja, oprawa graficzna tez nie jest pozwalająca. Nie zgodzę się, ze jest niemiłosiernie długa- przynajmniej na dwie osoby, uwijamy się w dwie h.

Dwie osoby w dwie godziny to w moim pojęciu długo . Szczególnie, że jest to raczej dolna granica .

Niestety, bestialsko zniszczylam sens mojej wypowiedzi Chciałam napisać, ze w dwie osoby uwijamy się w 1h, a w wiecej osób to już bedzie 2h. Ale podtrzymuje to, ze wykonanie nie pozwala na kolana;)

[Perpetka]

To właśnie uwiodło mnie w instrukcji do Craftsmen, mam, ale jeszcze nie grane. Poczytaj recenzje.

[Acaraje]

Poczytam sobie na temat Craftsmen, dzięki za odpowiedzi

Poczytałem sobie o Craftsmen i chyba właśnie to jest to!!

No to chyba już mam kolejny zakup!