Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: garg »

Jak pewnie część osób na forum wie, mam kolekcję liczoną setkach gier. Sporo z nich ogrywam, choć oczywiście nie mam możliwości zagrać we wszystkie i część czeka sobie na swoją kolej, a część czeka, aż dojrzeję do ich sprzedaży. Tak przynajmniej było do niedawna. A ulało mi się w tym tygodniu, kiedy odbierałem od Speedy'ego (wielkie dzięki za ogarnięcie zamówienia zbiorowego :) ) karton z Agemonią.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy dotarło do mnie kilka zaległych KS-ów:
  • Arkeis - normalny rozmiar kwadratowy, tylko trzy razy wyższy od zwykłego pudełka
  • Voidfall - typowy rozmiar Mindclash, czyli coś jak Anachrony
  • Fractal - podobnie, minimalnie większy
  • Anunnaki - krótszy od dwóch ostatnich, ale wysokości Arkeis
  • Chronicles of Drunagor - to nawet nie wiem, jak opisać, bo pudło jest w dziwacznym kształcie i ogromnym formacie
  • ISS Vanguard - coś jak Voidfall
  • Agemonia - 12(!)-kilogramowa trumna na nieduże zwierzątko, największe pudło z wymienionych
Jak widać, wszystkie powyższe gry łączy jeden wspólny mianownik - pudła się nie tylko niewymiarowe, ale też ogromne. Niektóre zajmują odpowiednik dwóch komór w Kallaxie. No żesz kurde :!: :evil:

Rozumiem, jeśli zamówię pledge All-In od CMON i przychodzą mi dwa wielkie kartony ze wszystkimi dodatkami. Potem je sobie jakoś przepakuję, ale wiem, na co się godzę i zamawiam te dodatki w nadziei, że wzbogacą mi podstawkę, a także w świadomości, że mogę wziąć tylko podstawkę i też mi wystarczy.

No i coraz częściej brałem same podstawki widząc, że dostarczą mi mnóstwo grania, a równocześnie nie przywalą mnie w domu pudła. To znaczy tak było do niedawna. Jeśli pojedyncza podstawka gry zajmuje więcej niż cały przedział w Kallaxie, to coś jest nie w porządku. Przecież nawet mając osobny pokój na gry, nie dam rady pomieścić wszystkiego, co chciałbym ograć.

Jasne, część z Was może mi odpowiedzieć "Kupuj mniej gier". Tak już robię (przynajmniej w stosunku do tego, co kupowałem wcześniej :mrgreen: ). Tylko że ta gigantomania pudełkowa jest w wielu przypadkach kompletnie nieuzasadniona obiektywnymi rozmiarami elementów. Anunnaki jest najsłynniejszym przykładem, ale takich grzeszników można znaleźć całkiem sporo. Pół biedy, jeśli wielkie pudło skrywa dobrze wykonane inserty, które przyspieszają rozkładanie i składanie gry. Gry Mindclasha czy Agemonia idą w tym kierunku. Tylko to nadal nie rozwiązuje problemu pod tytułem - jeśli nie posiadam hangaru do przechowywania gier, mogę kupić maksymalnie jedną grę w kwartale.

I to prowadzi mnie do konkluzji - przerośnięte pudła są w moim odczuciu strzałem w stopę, który popełniają wydawcy. Bo o ile wcześniej grę mógł kupić każdy, to teraz nie jest to tak oczywiste. Jasne, rynek się rozrósł i zróżnicował, więc mamy gry dla casuali i gry dla hardcorów. Casuale kupią kilka tytułów w roku, hardcorzy dużo więcej. No i tutaj rozumowanie wydawców się załamuje. Rozbudowane gry kampanijne kupowane są raczej przez hardcorów. Mogli oni składować je sobie na zapas, bo dawało się to wszystko jakoś pomieścić. Teraz muszą zredukować liczbę kupowanych tytułów niekoniecznie z powodów finansowych, lecz przestrzennych.

A do tego dochodzi jeszcze jeden czynnik - kiedy mam wyciągnąć na stół jakiś niegrany tytuł, chętniej wezmę pojedyncze pudełko, które nie onieśmiela swoim rozmiarem i nie zabija czasem setupu. W ten sposób wielkich pudeł będę kupował mniej i ogrywał mniej. A nie sądzę, żebym był odosobniony w swoich odczuciach.

Tak sobie ponarzekałem, choć pewnie niewiele to zmieni w sytuacji na rynku. Ale wyrzuciłem to z siebie i już mi lepiej. A jeśli ktoś będzie miał ochotę skomentować, chętnie poznam cudze spojrzenia na kwestię wykładniczo rosnących rozmiarów gier fundowanych na wspieraczkach :) .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
Arachion
Posty: 413
Rejestracja: 18 wrz 2016, 15:33
Has thanked: 407 times
Been thanked: 204 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: Arachion »

Pokaz jak to poupychales... znaczy, jak się prezentują te giganty w kolekcji.

Może wstałeś lewą nogą, jesteś markotny, a wygląda to pięknie.
Sucharzysta
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: BOLLO »

Imperial 2030....nie patrz tak na mnie. Widzę cie!
A ty Anachrony jak tam leci? Spoczko wszystko?
Star Trak Ascendancy....tak kiedyś cię zdejmę z półki.
O jest i pan The Edge....ciebie to nie dam rady z regału zdjąć bo mi kręgosłup się poskłada. Przykro mi.

A to co to? Poczekaj skoczę po lupę....a to ty giereczko tak o tobie mówię Papierowe Morze.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4514
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1669 times
Been thanked: 2091 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: PytonZCatanu »

Zauważyłem u sobie taki odruch, że jeśli gra wydana się w skromnym rozmiarowo pudełku, to biorę to pod uwagę jako argument, żeby to kupić.

Autor wątku porusza problem dużych gier. Średnie i małe cierpią jednak podobnie. Bardzo lubię nowa karciana Wojnę o Pierścień. Pudełko jednak jest tak puste w środku, że obok tej gry trzymam tam inna (Władcę Pierścieni Konfrontacje) - i w oryginalnym pudełku!

A małe gry? Zrobiłem ostatnio porządki. Małe gry mam popakowane po 2-3 w pudełko po jednej z nich. Przykładowo gry Moduko z tej serii że zwierzętami mają DWUKROTNIE za dużo pudełko i spakowałem je pod dwie.

Są przyjemne wyjątki. Pudełka jak SCOUT czy Papierowe Morza są idealne i aż mi się chce wesprzeć taka decyzję wydawnictwa goldem zakupić.

Ps. Aha, składowanie to oczywisty problem. Jestem jeszcze drugi - logistyka. Gram często poza domem, w różnych grupach ludzi, czasem idąc na spotkanie nie wiem na pewno co wejdzie. Jak to brać? 🤷
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3380
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: psia.kostka »

garg pisze: 03 mar 2024, 19:26 nawet mając osobny pokój na gry
Nie chce mi sie wklejac kallaxow w paint, ale moze i tak ktos sie usmiechnie ;)


Obrazek

Wlasnie, dawaj foty gigantow garg. A ten "dwa kubiki kallaxa" to albo tniesz na pol gre, albo jedna scianke dzialowa ("genius" :mrgreen: )
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: garg »

Arachion pisze: 03 mar 2024, 19:46 Pokaz jak to poupychales... znaczy, jak się prezentują te giganty w kolekcji.

Może wstałeś lewą nogą, jesteś markotny, a wygląda to pięknie.
Pięknie może i tak, tylko w stosie na podłodze :lol:
psia.kostka pisze: 03 mar 2024, 20:36 Wlasnie, dawaj foty gigantow garg. A ten "dwa kubiki kallaxa" to albo tniesz na pol gre, albo jedna scianke dzialowa ("genius" :mrgreen: )
Jestem bliski zrobienia sobie a garażu tymczasowego regału, ale to tylko odsunie w czasie konieczne decyzje :mrgreen: .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3380
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: psia.kostka »

Jestem bliski zrobienia sobie a garażu tymczasowego regału
garg pisze: 03 mar 2024, 20:49 Pięknie może i tak, tylko w stosie na podłodze :lol:
Regal w garazu i stos na podlodze, to daje "okejke hoardera", pod warunkiem, ze jest to podloga w pokoju, korytarzu lub kuchni. Wejscie do lazienki z kartonami gier niesie dwa powazne ryzyka:
- albo wilgoc dostanie sie do gier (ale to dlatego trzeba miec kolekcje w folii :lol: )
- albo przestaniesz uzywac prysznica "dla dobra gier" :twisted:
garg pisze: 03 mar 2024, 20:49 to tylko odsunie w czasie konieczne decyzje
Garg przyparty do muru, to musi dac dobre ceny w wątku sprzedazowym! ;)
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
basickak
Posty: 214
Rejestracja: 09 lip 2015, 12:32
Lokalizacja: R-ce, D-ca
Has thanked: 10 times
Been thanked: 4 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: basickak »

Właśnie w tym tygodniu miałam rozkminkę (z grami o wiele prostszymi ofc)
Wszyscy zachwycają się i zachwalają kallaxy do planszówek, ale on ma głębokość 39cm, więc biorąc pod uwagę pudełko standardowy kwadrat 30 to wpychacie do końca głębokości, czy dosuwacie do przedniej krawędzi (tak czy inaczej marnuje się kilka cm)? Jak przechowujecie inne pudełka rozmiaru np. Projekt L albo Reef oraz niekwadratowe np. rozmiaru Kakao, a jak mniejsze wykreślanki (gdzie np. Bukiet jest o ok 0,5 cm wyższy od Lost Cities ale o 0,5 cm niższy i węższy od W stronę słońca, a SMFG jeszko kolejne 0,7 cm i szersza?
Mnie właśnie te rozbieżności irytują najbardziej (wybuchowa mieszanka, Reef, Projekt L, Azul).
No gry, które nie mają regału i ustawione są na szafie mogły by robić za nuty na pięciolinii.

Idealny regał to ten na wymiar, ale i tak z biegiem czasu zmieni się standard/ popularnośc rozmiaru.
Awatar użytkownika
hipcio_stg
Posty: 1803
Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
Has thanked: 77 times
Been thanked: 334 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: hipcio_stg »

Ludzie w tych kallaxach to upychają półkę wstydu "na plecy" i przykrywają ją grami rotującymi. Ewentualnie trzymają tam kwarantanny przed żonami :P
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 860 times
Been thanked: 631 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: bajbaj »

hipcio_stg pisze: 03 mar 2024, 23:08 Ludzie w tych kallaxach to upychają półkę wstydu "na plecy" i przykrywają ją grami rotującymi. Ewentualnie trzymają tam kwarantanny przed żonami :P
Właśnie mniej więcej tak jest u mnie :D
Beerior
Posty: 70
Rejestracja: 26 maja 2020, 10:13
Has thanked: 136 times
Been thanked: 25 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: Beerior »

Mnie najbardziej irytuje lenistwo wydawców. Przelało mi się przy Cyberpunku, 6 pudełek od wydawcy w przerażającej większości zawartość to powietrze. Znajduję w necie insert od Tinkering Paws który ładnie mieści wszystko w jednym pudełku za cenę... Wyższą niż podstawka. Tymczasem wydawca kasował bardzo dużo $$ i dał bezużyteczne inserty. Jest dużo gier które można spokojnie zmieścić w jednym pudle po dokupieniu insertu, ale tu cena wywołała sporą frustrację.
K@mil
Posty: 291
Rejestracja: 03 cze 2020, 09:03
Been thanked: 69 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: K@mil »

psia.kostka pisze: 03 mar 2024, 20:36 albo tniesz na pol gre, albo jedna scianke dzialowa ("genius" :mrgreen: )
Powiększenie pomieszczenia poprzez wyburzenie ścianki działowej (nie nośnej!) na pewno rozwiąże problem. :mrgreen:
Beerior pisze: 04 mar 2024, 00:14 Mnie najbardziej irytuje lenistwo wydawców. Przelało mi się przy Cyberpunku, 6 pudełek od wydawcy w przerażającej większości zawartość to powietrze
To nie lenistwo lecz kalkulacja. Dopóki klienci chcą kupować powietrze, to producenci będą je sprzedawali. Logiczne.
Wielość pudełek daje ułudę "dużej zawartości" gry, a wtedy jest psychologiczne uzasadnienie wydania kilku tysięcy złotych :wink:
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2047
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 123 times
Been thanked: 337 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: walkingdead »

Ja mam niewiele gier i raczej trzymam się swoich ograniczeń w kolekcji, ale mam trochę inny problem z KS.
Wiele z tych gier cierpi na absolutny brak przemyślanego przechowywania elementów.
W takim Zombicide Invaderze mam kilkanaście dodatków. Oczywiście, że wymieszałam karty z abominacjami ( jest trudniej, ale i bardziej satysfakcjonująco). Natomiast, aktualnie, żeby zagrać to muszę mieć pod ręką niemal wszystkie pudła z dodatkami, bo nigdy nie wiem, która abominacja mi wyskoczy zza rogu. Dodatkowo, mieszam rowniez swoich bohaterów, więc i tutaj koniecznym jest zgromadzenie tych wszystkich dóbr przy stole. I tak, rozdzielanie, przepakowywanie, przekładanie mnie wkurza. Może jestem leniwą bułą i powinnam rozważyć jakąś sensowną wypraskę DIY, ale zupełnie nie mam pomysłu jak to wszystko optymalnie poplanować. No i pudła są dość niewielkie, więc ciężko mi sobie wyobrazić jakąkolwiek sytuację, w której to się ładnie mieści. Ktoś powinnien stworzyć jakąś klimatyczną skrzynię/box na wszystkie te dobra. Tylko...gdzie wówczas trzymać takiego giganta? :(

Podobny problem mam z kilkoma innymi grami, które za nic nie chcą się dać sensownie układać, a i chyba tylko niewielki procent moich pudeł się domyka :mrgreen:

Ps.
Jakiś czas temu Ignacy, rowniez opowiadał o pudłach:
Hrosskar
Posty: 355
Rejestracja: 30 cze 2020, 18:36
Has thanked: 73 times
Been thanked: 77 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: Hrosskar »

Ja osobiście jestem z tych, co raczej nie podróżują z grami, a jak już coś zabierają, to raczej te mniejsze, bo na większe i tak zwykle nie ma czasu, więc nie ma dla mnie znaczenia argument nieporęczności pudła. Nawet przy przeprowadzce myślałem, że będzie gorzej z transportem, ale torby z Ikei dały radę.

Bardzo lubię duże pudła - mam big boxa od Carcassonne, w którym zrobiłem własny insert i zmieściłem tam wszystkie duże dodatki i te mniejsze, które niemiecki wydawca wypuszcza co jakiś czas. Nie wyobrażam sobie mieć kilkanastu pudełek od Carcassonne, w którym jest po kilkanaście kafelków plus instrukcja. Podobnie mam z Dominionem - przerobiłem skrzynię (chyba pierwotnie była na 3 wina) i mam tam podstawkę plus dodatki, które wypuściło IUVI, a miejsca jeszcze trochę tam zostało. Skrzynia wygląda podobnie do tej od Redrewno. Skrzynia jest ciężkia, szczególnie jak karty są w koszulkach, ale gdybym chciał gdzieś wziąć Dominiona, to biorę same karty i tyle.

Pudełko od ISS Vanguard jest duże i u mieści się w Kallaxie. Czy dałoby się je zrobić mniejsze? Nie wydaje mi się. Czy to źle? Jak dla mnie to nie. Nie każdy musi kupować takie duże gry, większość osób, które znam na moją kolekcję 70 gier plus dodatki reaguje, jaką mam ogromną kolekcję, a sami mają w domu po kilka, kilkanaście gier. W ISS Vanguard, czy Tainted Grail, albo Etherfields od AR gram w domu sam, bo to nie klimaty żony, więc nie przeszkadza mi ilość i rozmiar tych pudełek, szczególnie, że mam duży stół, na którym może leżeć rozłożona gra. Te 3 gry od AR to też nie są pozycje na jeden wieczór, zapewniają kilkadziesiąt godzin rozgrywki, więc to też nie jest tak, że ogromne pudełko a w środku hula wiatr.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2019
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1494 times
Been thanked: 1142 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: Bruno »

Key words:
garg pisze: 03 mar 2024, 19:26 kolekcja liczona w setkach gier.
Branżowy żarcik :wink:

A serio, to rozumiem, że jakiejś (jednak nie przeważającej, skoro "big box sells") części graczy może się opisany przez Ciebie trend nie podobać, ale tak realnie najbardziej doskwiera on pewnie sklepikarzom, hurtownikom i ... kolekcjonerom.

W każdym razie, kupując cadillaki i pontiaki, trudno narzekać, że GM robi głównie wielkie gabloty. It's not a bug, it's a feature. Zawsze można chodzić na zakupy do FSO :wink:
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10923
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: japanczyk »

Bruno pisze: 04 mar 2024, 09:08 A serio, to rozumiem, że jakiejś (jednak nie przeważającej, skoro "big box sells") części graczy może się opisany przez Ciebie trend nie podobać, ale tak realnie najbardziej doskwiera on pewnie sklepikarzom, hurtownikom i ... kolekcjonerom.

W każdym razie, kupując cadillaki i pontiaki, trudno narzekać, że GM robi głównie wielkie gabloty. It's not a bug, it's a feature. Zawsze można chodzić na zakupy do FSO :wink:
Nie no, come on - nawet zwykli gracze narzekaja na trumny - Everdell Collection np. to jakies absolutne nieporozumienie tego jak ta gra jest rozdmuchana.
IMHO wyznacznikiem standardow powinien byc Kallax i jego rozmiarowka - to co np. Mythic czynil z Steamwatchers czy Super Fantasy Brawl, gdzie gry mialy ogromne pudla wypelnione powietrzem to bylo nieporozumienie
Big Box WIedzmina np. mi sie nie do konca podoba, ale szanuje, ze miesci sie w Kallaxie
Takie rzeczy jak np. Assasin's Creed, The Edge, HATE, Wolfenstein, Lowcy AD 2114, Mosaic Colossus czy w koncu jakies Burncycle mogly sie zmiescic w standardowej rozmiarowce
Albo wspomniane przez Garga Anunnaki...
Awatar użytkownika
Lart
Posty: 50
Rejestracja: 11 kwie 2023, 12:27
Has thanked: 6 times
Been thanked: 10 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: Lart »

Dla mnie w kategorii "niepozorne", ale nigdzie się nie mieści wygrywają... Wsiąść do Pociągu: Europa (edycja na 15 latek) oraz Palec Boży. Takie totalnie irytujące pudła ...

Jakoś do kolosów typu Mosaic czy Voidfall w max edycji się przyzwyczaiłem ...
Aleplanszówki: 3% / Planszostrefa: 10% / 3trolle: 6% | Moja półka
Darkstorm
Posty: 853
Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
Has thanked: 133 times
Been thanked: 212 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: Darkstorm »

Dla mnie nieporozumieniem jest pudło do MageKnight. Z powodzeniem można by je zmniejszyć tak by mieściło się w komorze kallaksa.
Żeby nie było ciągłego narzekania to na plus trzeba też powiedzieć, że są gry gdzie idealnie wymierzono pudło by się mieściło. Tu jako przykład w mojej ocenie można podać Wiedźmina. Widać, że ktoś tam o tym pomyślał.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: BOLLO »

Jak zatem i gdzie można robić taki bojkot aby wydawcy zaczęli się liczyć z naszym zdaniem? Bo takie jałowe żale na forum to raczej efektu nie przyniosą.
Barbarzyńca
Posty: 542
Rejestracja: 29 sie 2022, 10:24
Has thanked: 326 times
Been thanked: 172 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: Barbarzyńca »

Nie można
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4130
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 311 times
Been thanked: 343 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: tomb »

Aż dziw, że wydawcy nie wpadli jeszcze na pomysł kallax size gamebox jako stretch goal albo kickstarter excluzive.

Albo że nie wprowadzono nowego standardu pudełka, które jest o pół centymetra szersze od przestrzeni w kallaksie i następnie można by sprzedawać osobne geekowskie regały pod ten rozmiar. Potem już tylko zmienić mieszkanie pod wysokość regału i zdobyć microbadge na bgg do kompletu.

A poważnie to myślę, że można twórcom zawracać gitarę podczas kampanii, może ktoś zwróci uwagę.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
tomekmani3k
Posty: 600
Rejestracja: 29 lip 2015, 19:26
Has thanked: 59 times
Been thanked: 144 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: tomekmani3k »

Odnośnie pudełka ISS Vanguard to ja jestem zadowolony jak sprawnie mi się wyciąga i rozkłada wszystko w grze. Mam na razie tylko jedno pudełko to może przez to nie wygląda to tak źle. AR ma ogólnie gry zajmujące dużo miejsca, szczególnie jak się bierze figurki. TG z dodatkami ale bez figurek zajął mi całą półkę, a jakbym chciał mieć wszystko to pewnie wyszłoby 2 razy tyle.
Inny przykład kolosa: Isofarian Guard. Pudło wielkie ale tam największym problemem są zbyt wielkie elementy gry. Gdy rozłożyłem 4 plansze samych bohaterów to miałem zajęte ponad pół stołu na którym przeważnie grywam :D
Bardzo negatywnie zaskoczyła ostatnio paczka z dodatkiem Euthii. Pisałem w wątku o problemach z wygodnym magazynowaniem ale nawet same pudełka mają takie wymiary, że nie postawię jednego na drugim. Na wysokość zostaje miejsce i z boku jest dużo miejsca. Ale nie mam gier, które wepchnę po obu stronach. Muszę pokombinować wysokością półek to może jakoś to sensownie ogarnę.
Zgadzam się z przywołanymi przykładami Everdella i Wsiąść do pociągu że to nie pasuje nigdzie :D
Z innej strony to nie lubie jak dodatki nie mają chociaż jednego boku o długości jak podstawka. W odległej przeszłości, gdy jeszcze było miejsce na regale, chciałem ustawić wszystko żeby się ładnie prezentowało i trafił się np. Brzdęk gdzie podstawa, wesoła kompania, drużyny z figurkami, legacy maja różne rozmiary pudełek.
Miszon
Posty: 2515
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1015 times
Been thanked: 492 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: Miszon »

Ja mam na planszówki 2 "piony" w regale i jak przestaję się mieścić, to wtedy sprzedaję coś, żeby kupić coś nowego. Oczywiście nieco oszukuję, bo gry dla dzieci są w innym pokoju i one mają swoje półki ;-) . Ale tak czy inaczej - chcę coś kupić, to albo tak przemieszczam gry na półkach, że tworzy się miejsce na kolejną (to jest ciekawe, że zawsze da się to zoptymalizować! :-P ), albo niestety jestem zmuszony coś sprzedać.
Teraz niestety będzie problem, bo czekam na Łowców 1492 oraz Tainted Grail: Kings of Ruin i te się na 100% nie zmieszczą, musiałbym skasować chyba całą kolekcję Descenta (który też jest zresztą tak popakowany, że mieści się w mniej pudełek, niż mógłby, gdyby nie było takiej optymalizacji.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2320
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 913 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: Galatolol »

tomb pisze: 04 mar 2024, 16:30 Aż dziw, że wydawcy nie wpadli jeszcze na pomysł kallax size gamebox jako stretch goal albo kickstarter excluzive.
Wydaje mi się, że były już gry na wspieraczkach, których pudło idealnie się mieściło do przegródki w Kallaksie.
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3380
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Ponarzekam sobie na rozmiary pudełek od gier

Post autor: psia.kostka »

Zapraszam do Texasu, aby zrozumiec, gdzie nasze polskie miejsce w tym sporze :D

A nawet jak zapchasz games room pod sufit, i garaz, to wykupujesz storage unit i jedziesz dalej z zakupami amexem :mrgreen: YOLO!
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
ODPOWIEDZ