Nie gram w Kawernę, chociaż lubię, bo nie chce mi się jej rozkładać.

Zawsze można sprzedać prawa autorskie Scottowi i on to puści w n-tej fali.

Ale tu się ostatnio ożywiło w osiemnastkowym wątku! No a jeśli nie daj Boże komuś przypadnie do gustu gra mocno operacyjna to znaczy że taka osoba już nie jest godna miana rasowego gracza a jej pozytywne opinie, zamiast wzmacniać środowisko graczy, tylko psują wizerunek osiemnastek jako gier dla pra...

Nawet mistrz Feld poległ na mechanice roll&move (Merlin) podpatrując troszkę rondla mistrza Gerdtsa a ty tu z takim czymś do takich ludzi... :D Ja cały czas czekam, aż "1,2.3... Troll" napisze "dobra, wolny rynek jest bliski memu sercu, ale nie ma sensu już dłużej ciągnąć tego żar...

Czy tylko mnie mierzi jak czytam, że 1846 i 1848 to "operacyjniaki"? Ja tam czuję więcej giełdy niż w Chesapeake, 1849, 1882 czy 1889. Przy okazji podzielę się spostrzeżeniami odnośnie 1860 . Po długiej przerwie znów próbowałem przekonać się do tego tytułu, bo ktoś ostatnio wspominał, więc...

sliff pisze: ↑02 lut 2022, 23:50 Niestety widzę że gra zaliczyła 30% procentową przecenę.

Wolnorynkowe dostosowanie ceny do popytu Aż żal, że nie można shortować tych nakładów.

Chodzi o to, że 1889 zdecydowanie polecam kupić jako pierwsze 18xx, ale zupełnie z innych pobudek. Setting/klimat to rzecz absolutnie drugorzędna w tym gatunku. Niezależnie od tego nie zabraniam Ci przecież wąchać lawendy z papieru

Tak całkiem realnie jak ktoś jest pasjonatem gier planszowych i tatuaży, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby (niekoniecznie na czole) zrobił sobie planszową dziarę: meepla, rondelek Gerdtsa, osiemnastkowy kafelek czy tzolkinową kukurydzę. Może nie jest to materiał na osobny wątek, ale jak ktoś ma -...

Jak to ma się na tle Splotterów, Lacerd, Wallace'ów czy choćby Coffee Traders? YAEG czy zasługuje na miejsce w takim zacnym gronie?

A teraz wyobraźcie sobie, że jakiś fan 18xx sobie kupi, tylko żeby jego Iron Claysy się kurzyły, a bank mógł obsługiwać tymi epickimi pieniędzmi z tej aksamitnej wypraski

Niektóre 18xx mają całkiem ładne tło historyczne, czasem to w postaci napisu na specjalnym pociągu, a czasem w postaci znaczącej mechaniki. Natomiast kupowanie 1889 tylko dla klimatu Japonii, to trochę ja kupowanie papieru toaletowego, żeby się nawdychać lawendowego zapachu :) Jakby co, dajcie prosz...

A propos 1848 Australia. Miałem wczoraj okazję zagrać pierwszy raz, więc podzielę się kilkoma spostrzeżeniami. - przepięknie wykonane, grube kafle, tacki od RoB obowiązkowe, poza tym są jeszcze dodatkowe żetony funkcyjne są poza standardowymi - licytacja "kup albo obniż cenę" fajna, przeła...

Sam zaczynałem od 1889 i polecam jak najbardziej. Pewnie niektórzy ludzie się nie zgodzą, ale moim zdaniem właśnie od tej gry najlepiej zacząć przygodę z 18xx, a nie od 18Ch, 1830 czy 1846. Dlaczego? Bo ma najmniej udziwnień, jest prosta i szybka. Ja do niej nadal wracam co jakiś czas, pomimo doświa...

piton pisze: ↑18 sty 2022, 23:51 Czy znacie jakieś statki (firmy prywatne, promy etc.) w grach 18xx ? Tak na zaczepkę...
Bo ja znam statek co ma w sobie gry 18xx

To by było dość przewrotne: zrobic statkowe 18xx tylko na oceanie albo morzu, tylko trudniej by było historycznie oprzeć wyznaczanie szlaku po 1-2 hexy na OR

1889 Shikoku ale dopiero co sie ufundowała z końcem grudnia

Moim zdaniem dużo "giełdowych" 18xx jest tak bardziej 50:50 "operacyjno-giełdowych". Jest oczywiście niedoścignione 1817 ale to przecież inny kaliber. Jak już wspomniałem gdzieś wcześniej do 1846 chętnie zawsze siądę od czasu do czasu i jej giełdowy aspekt jest nieco bardziej sub...

Może jakiś remake na na 25 lecie? Kupowałbym, byle nie zrobili jak z Zamkami Burgundii

karmazynowy pisze: ↑08 sty 2022, 12:31 Na ostatnich planszowkach TV prezes puszcza oko, że będzie Keczup po naszemu.

Piekło zamarzło.

Świat 18xx zdecydowanie zdominował mój pandemiczny 2021. W uzupełnieniu troszkę Splottera.

FCM bez Ketchupu - płaczcie Ci, co wzięli wersję PL, gdy nieznane są losy dodatku PL :D 18xx bez żetonów pokerowych - kasa a'la eurobiznes nadaje się najwyżej do podcierania jak papieru zabraknie Concordia bez Salsy - czysta regrywalność za odrobinę losowości Dixit bez dodatkowych kart - masochizm g...

Pan_K pisze: ↑25 gru 2021, 16:27

orzeh pisze: ↑25 gru 2021, 15:14 berłem w koronie!

Spróbowałem sobie wyobrazić taką konstrukcję…

członek z ramienia partii wysunięty na czoło

Za pół roku nakład skupi jakiś Auchan albo Carrefour i będzie wystawi za 29.99. Tam znajdą się chętni na taką planszówkę.

jako że moja pierwsza gra to 1861/1867 Railways of Russia/Canada - i widzę, że mało kto poleca ten tytuł czy nawet wspomina o nim. To są teoretycznie tytuły dla średnio zaawansowanych osiemnastkowiczów. Nie są to wybitne tytuły, ale jednak oferują coś ponad to, co w 1836jr, 1882, 1830, 18Ch, 1889, ...

Przy takiej rekomendacji to w Decrypto tylko ze zmianą żon!

Ładna animacja i na pierwszy rzut oka może być całkiem średniawym suchym euro jakich setki, ale bez instrukcji trudno cokolwiek powiedzieć. Tekst na kartach uczonych i artefaktów to jedynie "lore", więc mechanicznie to chyba bedzie bardziej proste niż Glory to Rome. Do tego dochodzą losowe...