[W-wa] Poniedziałki w Smoczym Gnieździe (na Koszykowej)
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
To ja się jeszcze spytam czy wy wcześniej graliście w Shoguna?
- yosz
- Posty: 6377
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 496 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Ja w Shoguna jak coś z chęcia (jak zawsze). Mam jeszcze szatański pomysł. Zna ktoś Twilight Struggle i chce pomęczyć się te 3-4h? Gdybyśmy zaczęli grać o 17 do 21 dałoby radę 

ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Ja nie, ale jeśli nastawiamy się na Shoguna to łyknę dziś wieczorkiem instrukcję, więc jutro starczy 5 min wstępAthotis pisze:To ja się jeszcze spytam czy wy wcześniej graliście w Shoguna?

Inermis - Blog netrunner.znadplanszy.pl
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
ja dopiero jutro potwierdzę czy będę, tak więc jak chcesz dzisiaj czytać to czytaj
ale jutro dopiero będzie wiadomo 


Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Ja nie znam ale chciałbym poznać. Również nie posiadam jakby co więc tylko sępić mogę :Dyosz pisze:Ja w Shoguna jak coś z chęcia (jak zawsze). Mam jeszcze szatański pomysł. Zna ktoś Twilight Struggle i chce pomęczyć się te 3-4h? Gdybyśmy zaczęli grać o 17 do 21 dałoby radę :)
- yosz
- Posty: 6377
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 496 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
No ja posiadam, ale razem z tłumaczeniem zasad raczej się nie wyrobimy do 21waffel pisze:Ja nie znam ale chciałbym poznać. Również nie posiadam jakby co więc tylko sępić mogęyosz pisze:Ja w Shoguna jak coś z chęcia (jak zawsze). Mam jeszcze szatański pomysł. Zna ktoś Twilight Struggle i chce pomęczyć się te 3-4h? Gdybyśmy zaczęli grać o 17 do 21 dałoby radę


ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Dokładnie, w TS się gra jakieś 2 godzinkiyosz pisze:te 3h na pudelku to tylko teoria

- yosz
- Posty: 6377
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 496 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Za pierwszym razem? :>melee pisze:Dokładnie, w TS się gra jakieś 2 godzinkiyosz pisze:te 3h na pudelku to tylko teoria
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Za pierwszym razem z weteranem to partia powinna sie skonczyc Twoja porazka po 30 minutachyosz pisze:Za pierwszym razem? :>melee pisze:Dokładnie, w TS się gra jakieś 2 godzinkiyosz pisze:te 3h na pudelku to tylko teoria

Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Między innymi dlatego napisałem, że 2 godziny 
Ostatnio z Pędrakiem wyjątkowo nam zeszło ok. 3 godziny. Zazwyczaj gra się kończy w okolicach 5 rundy.

Ostatnio z Pędrakiem wyjątkowo nam zeszło ok. 3 godziny. Zazwyczaj gra się kończy w okolicach 5 rundy.
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 28 lip 2008, 11:42
- Lokalizacja: Warszawa
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
GralismyAthotis pisze:To ja się jeszcze spytam czy wy wcześniej graliście w Shoguna?

seba
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
A jak przeczytam zasady? Nie żebym się narzucał, nie chcesz to nie ale ja nie z tych co się modlą nad każdym ruchem nie wiadomo ile :)yosz pisze:No ja posiadam, ale razem z tłumaczeniem zasad raczej się nie wyrobimy do 21 :P bo te 3h na pudelku to tylko teoria :Pwaffel pisze:Ja nie znam ale chciałbym poznać. Również nie posiadam jakby co więc tylko sępić mogę :Dyosz pisze:Ja w Shoguna jak coś z chęcia (jak zawsze). Mam jeszcze szatański pomysł. Zna ktoś Twilight Struggle i chce pomęczyć się te 3-4h? Gdybyśmy zaczęli grać o 17 do 21 dałoby radę :)
- yosz
- Posty: 6377
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 496 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Ok - w zasadzie zasady nie są bardzo ciężkie
Sam grałem dopiero raz
Potwierdzę jeszcze jutro czy się zjawię bo mam troche napięty plan.
Biorę Twilight Struggle i będziemy walczyć o prawo posiadania garfieldowego avatara


Biorę Twilight Struggle i będziemy walczyć o prawo posiadania garfieldowego avatara

ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
myślę że dam radę zabrać Shoguna, ale max mam czas do 20:15, tak więc prosiłbym zainteresowanych o przyjście o 17tej- 17 z minutami 

- yosz
- Posty: 6377
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 496 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Gry wziąłem (TS, W roku smoka, Bluff) ale nie wiem jeszcze czy będę. Będę się starał to na pewno. Dam znać około 16
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
BędęAthotis pisze:myślę że dam radę zabrać Shoguna, ale max mam czas do 20:15, tak więc prosiłbym zainteresowanych o przyjście o 17tej- 17 z minutami


Inermis - Blog netrunner.znadplanszy.pl
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
- yosz
- Posty: 6377
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 496 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
będę. A ty waffel? bo nie wiem czy jak przyjadę a Ciebie np. nie będzie to grę rozkładać 

ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Przyszedłem o 17tej i zacząłem rozkładać Shoguna, gracze szybko się dołączyli i po szybkiej prezentacji reguł zaczęliśmy rozgrywkę.
Wybraliśmy wariant losowania prowincji. W miarę dobrze się to wszystkim udało. Najlepiej chyba miał Inermis w samym rogu planszy, chociaż jego pierwsze ataki nie za bardzo świadczyły o tym że sobie poradzi
Oczywiście chłopaki pozawiązywali jakieś pakty dyplomatyczne, a ja wojowałem z Pawłem (niebieski) moim ulubionym sąsiadem
. W sumie walczyliśmy przez całą grę co za bardzo nie owocowało nowymi budynkami tak jak chciałem. Dopiero w ostatnim roku pobudowałem parę budynków, ponieważ miałem spokój w moich dalszych prowincjach.
Po drugiej stronie planszy zauważyłem inwazję na Inermisa, ale jakoś dawał sobie radę. Najbardziej pasywnie grał Jędrek ale chyba było to spowodowane tym że była to jego pierwsza gra, a mógł tak ładnie zaszkodzić czerwonemu.
Przez to że musiałem się skupić przez całą grę na niebieskim nie miałem za bardzo możliwości osłabić Sebastiana (czerwony), który po pierwszej zimie wyszedł na prowadzenie. Nie sprawdziła się zasada bij lidera (to do Filipposa jakby czytał
) liczyłem na to że reszta graczy go osłabi ale dyplomacja dała górę i do końca gry nikt nie atakował przez co Sebastian mógł rozszerzać swoje terytorium i w ostatecznej punktacji wygrał. Ja byłem drugi, później Inermis (jeden pkt mniej), Paweł i Jędrek.
Szkoda że nie trafiliśmy na te fajne zimy, pierwsza mogła być -7 a druga -6
Wybraliśmy wariant losowania prowincji. W miarę dobrze się to wszystkim udało. Najlepiej chyba miał Inermis w samym rogu planszy, chociaż jego pierwsze ataki nie za bardzo świadczyły o tym że sobie poradzi

Oczywiście chłopaki pozawiązywali jakieś pakty dyplomatyczne, a ja wojowałem z Pawłem (niebieski) moim ulubionym sąsiadem

Po drugiej stronie planszy zauważyłem inwazję na Inermisa, ale jakoś dawał sobie radę. Najbardziej pasywnie grał Jędrek ale chyba było to spowodowane tym że była to jego pierwsza gra, a mógł tak ładnie zaszkodzić czerwonemu.
Przez to że musiałem się skupić przez całą grę na niebieskim nie miałem za bardzo możliwości osłabić Sebastiana (czerwony), który po pierwszej zimie wyszedł na prowadzenie. Nie sprawdziła się zasada bij lidera (to do Filipposa jakby czytał

Szkoda że nie trafiliśmy na te fajne zimy, pierwsza mogła być -7 a druga -6

Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
No niestety Jędrek wybrał sojusz z liderem, i atak na mnie, z czego najwięcej skorzystał Sebastian.
Armie J, zostały rozbite na moich terenach. Co mi dało szczególną satysfakcję, gdy wszyscy zdziwili się że w rundzie gdzie mogłem się jedynie bronić wziąłem +1 do ataku
Ale za to przed wojskami Seby jedynie się wycofywałem.
Przed ostatnią zimą, zdecydowałem się już tylko bronić budynków i budować. Prowincje za 1pkt, nie miały już znaczenia. J dogadał się z Sebą aby nie atakować, więc zrobiłem to samo, bo nie miałem szans zbić go o 10 pkt i samemu dogonić. Jednakże nie spodziewałem się że Athotis wyciągnie o 1 pkt więcej.
Cytat gry, po podbiciu przez Sebastiana mojej kolejnej prowincji.
Seba: "Jesteś bardzo agresywny dlatego muszę się bronić."
Ja: "Ale nie zaatakowałem cię ani razu!"
Seba: "No właśnie, bo działam prewencyjnie."
Dzięki za gre, świetnie się bawiłem.
Armie J, zostały rozbite na moich terenach. Co mi dało szczególną satysfakcję, gdy wszyscy zdziwili się że w rundzie gdzie mogłem się jedynie bronić wziąłem +1 do ataku

Ale za to przed wojskami Seby jedynie się wycofywałem.
Przed ostatnią zimą, zdecydowałem się już tylko bronić budynków i budować. Prowincje za 1pkt, nie miały już znaczenia. J dogadał się z Sebą aby nie atakować, więc zrobiłem to samo, bo nie miałem szans zbić go o 10 pkt i samemu dogonić. Jednakże nie spodziewałem się że Athotis wyciągnie o 1 pkt więcej.
Cytat gry, po podbiciu przez Sebastiana mojej kolejnej prowincji.

Seba: "Jesteś bardzo agresywny dlatego muszę się bronić."
Ja: "Ale nie zaatakowałem cię ani razu!"
Seba: "No właśnie, bo działam prewencyjnie."

Dzięki za gre, świetnie się bawiłem.
Inermis - Blog netrunner.znadplanszy.pl
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
Chętnie zagram: Android: Netrunner LCG, Mage Wars, Battlestar Galactica
Chętnie poznam: Rex
Kolekcja | Want to Trade
- yosz
- Posty: 6377
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 496 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Powiem krótko: gdybym w czasie zimnej wojny prowadził USA wszyscy mówilibyśmy po rosyjsku 
Mnóstwo błędów - za szybko zagrałem NATO i inne eventy (jako eventy) z wysoką ilością Operation pointów przez co później na ręcę miałem bardzo niskie karty. Jax który niestety nie miał żadnego kompana do gry z przerażeniem patrzył na naszą grę, bo wydawało się że karty całkowicie determinują kto wygra (w jednej rundzie miałem jeden swój event i 5 waffla z czego prawie wszystkie zabierały mi wpływ w europie)
Decydującym momentem był kiedy ze stanu -15 udało mi się wyjść na -5 / -6. Wtedy zagrałem kartę która ustawia devcon na 5, dostaję 5 punktów operacji militarnych. liczyłem że waffel nie będzie chcial nic przejmować (głupie nie?). Przejęcie w egipcie za 4 punkty, obniżony devcon. - nic nie dostałem. Następnie piękne combo w wykonaniu waffla - wyrzucił mnie z Egiptu plus inny kraj, scoring bliskiego wschodu, scroing afryki - game over

Mnóstwo błędów - za szybko zagrałem NATO i inne eventy (jako eventy) z wysoką ilością Operation pointów przez co później na ręcę miałem bardzo niskie karty. Jax który niestety nie miał żadnego kompana do gry z przerażeniem patrzył na naszą grę, bo wydawało się że karty całkowicie determinują kto wygra (w jednej rundzie miałem jeden swój event i 5 waffla z czego prawie wszystkie zabierały mi wpływ w europie)
Decydującym momentem był kiedy ze stanu -15 udało mi się wyjść na -5 / -6. Wtedy zagrałem kartę która ustawia devcon na 5, dostaję 5 punktów operacji militarnych. liczyłem że waffel nie będzie chcial nic przejmować (głupie nie?). Przejęcie w egipcie za 4 punkty, obniżony devcon. - nic nie dostałem. Następnie piękne combo w wykonaniu waffla - wyrzucił mnie z Egiptu plus inny kraj, scoring bliskiego wschodu, scroing afryki - game over

ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Znaczy się zmieniasz bo przegrałeś, tak?yosz pisze:Biorę Twilight Struggle i będziemy walczyć o prawo posiadania garfieldowego avatara

Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Wojna była trochę nieuczciwa - wszak urodziłem się tego samego dnia (tylko 79 lat później) co Breżniew :) A co do skróconego przebiegu rozgrywki - coup chyba nie był w Egipcie, bo stamtąd wyrzuciłem Cię Rewolucją Islamską, a drugi scoring w kombie był Azji a nie Afryki. Afryką dostałeś kilka tur wcześniej :)
Znowuż (podobnie jak ostatnio w Shogunie) nie uważam, że grałem dobrze (źle rozegrałem pierwszą walkę o Azję, za mało w kosmos wysyłałem) i bardzo pomogły mi kości - dwie 6 z rzędu przy przewrotach, 100% skuteczności w kosmosie. Najlepszą zagrywką, choć nieświadomą, było zablefowanie punktacji Bliskiego Wschodu - po prostu chciałem tam się trochę umocnić bo w ogóle mnie tam nie było :)
Znowuż (podobnie jak ostatnio w Shogunie) nie uważam, że grałem dobrze (źle rozegrałem pierwszą walkę o Azję, za mało w kosmos wysyłałem) i bardzo pomogły mi kości - dwie 6 z rzędu przy przewrotach, 100% skuteczności w kosmosie. Najlepszą zagrywką, choć nieświadomą, było zablefowanie punktacji Bliskiego Wschodu - po prostu chciałem tam się trochę umocnić bo w ogóle mnie tam nie było :)
- Tommy
- Posty: 1749
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 31 times
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
Czy będzie spotkanie w najbliższy wtorek? Będę w Warszawie wtedy i już wiem, że popołudnie będę albo siedział w hotelu albo sobie czegoś poszukam ciekawego. Oczywiście pomyślałem, o możliwości odwiedzenia kolegów ze stolicy "przy planszy" 

"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"
Re: [Warszawa] Smocze Gniazdo (w bibliotece na Koszykowej)
myślę że będzie jak zawsze, no ja na pewno będę 
