(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Odp. a) czyli obie prowincje.
Przy okazji: graliście z erratą? (lekko zmienia setup + zasady zagrywania karty specjalnej)
Przy okazji: graliście z erratą? (lekko zmienia setup + zasady zagrywania karty specjalnej)
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 572 times
- Been thanked: 279 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
graliśmy wg setupu z zasad ściągniętych z sieci (miały czerwone wstawki tekstowe) więc pewnie to był ten poprawiony setup, co do zmiany zasad zagrywania karty specjalnej to .. hm.... może czegoś nie wychwyciliśmyWolf pisze:Odp. a) czyli obie prowincje.
Przy okazji: graliście z erratą? (lekko zmienia setup + zasady zagrywania karty specjalnej)
Wolf , ty powinieneś zostać pastorem , skutecznie nawracasz owieczki na właściwą drogę tj na " wir..."
Bez twojej propagandy na tym forum nawet bym nie spojrzał na tę grę. Wielki dzięki za wskazanie tego tytułu, jest świetny.
Gdyby ktoś chciał uzupełnić "klasykę" polskiej fantsy & SF to właśnie w Emiku pojawia się seria książek (chyba co 2 tyg) polskich autorów.
Teraz można kupić "Pan lodowego ogrodu" TOM 1 w szalonej cenie 8,99pln.
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Tak, to są te zmienione już. Także zapewne graliście dobrze. Przy karcie specjalnej odrzuca się kartę z ręki lub pozwala graczowi RFN dobrać kartę.Markus pisze:graliśmy wg setupu z zasad ściągniętych z sieci (miały czerwone wstawki tekstowe) więc pewnie to był ten poprawiony setup, co do zmiany zasad zagrywania karty specjalnej to .. hm.... może czegoś nie wychwyciliśmy
Chyba jednak bardziej pasuję na lidera sektyMarkus pisze:Wolf , ty powinieneś zostać pastorem
- Muad
- Posty: 704
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 66 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
To jakie plany na jutro? Ja zabieram do plecaka: Next War:India-Pakistan z priorytetem i zapewne Labyrinth:Awakening. Dorzucę 2deMayo dodatkowo.
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 572 times
- Been thanked: 279 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Ja bym zagrał w WSDV ale on kurka nie jest wojenny
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Mi miłość do WSdW już przeszła. Mózgożerność przesłania mi przyjemność z gry.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
To moze my z Jankiem w Pacyfik, a Paweł z Rafałem WsdV? Albo na odwrót? Choc ja bym wolał Pacyfik niz WsdV, zeby nie nabrac zbyt duzej praktyki przed rozgrywkami domowymi...
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 572 times
- Been thanked: 279 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
A może na 4 osoby zagrać QG. Daaawno nie było tego na stole
- Muad
- Posty: 704
- Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 66 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Albo Janek skusi się na Next War:India-Pakistan? Bo w Labyrinth możemy grać zawsze w inne dni Maciek będziesz może? To T&T? Cywili..?
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Niestety nie. Delegacja.Muad pisze:(...) Maciek będziesz może? (...)
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Janek pogibł. Jest chory i go nie będzie:/
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
No to QG odpada.
Kto o której przyjdzie, żebyśmy wiedzieli jak się próbować ustawiać? Muad 17, Markus 17.30?
Skoro trójka, to albo Churchill, albo T&T, albo Ciwka, jeśli bardzo bardzo chcecie.
Kto o której przyjdzie, żebyśmy wiedzieli jak się próbować ustawiać? Muad 17, Markus 17.30?
Skoro trójka, to albo Churchill, albo T&T, albo Ciwka, jeśli bardzo bardzo chcecie.
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 572 times
- Been thanked: 279 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
nie chcę was martwić ale ja dziś odpadam, nie wyrobię się z zaległościami
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
W co było grane???
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Udało się wczoraj z Pawłem poznać dwie gry: Pacific Victory i Next War: Pakistan.
Do Pacific Victory zaliczyłem drugie podejście i tym razem zupełnie bezproblemowe. Poprzednio na szybko czytałem zasady i miałem wrażenie pewnego zagubienia, a wczoraj wszystko było klarowne. Paweł chyba też szybko poczuł się z grą komfortowo i zaczął czerpać przyjemność z rozgrywki. Oczywiście nie skończyliśmy, ale wreszcie miałem wrażenie czystej przyjemności. Po męczarniach z EotS (podtrzymuję chęć zagrania z kimś przez Vassala), tutaj usiedliśmy, rozłożyliśmy siły i po prostu zaczęliśmy się bawić. Gra przypomina mi nieco Holdfasta, choć jest nieco bardziej złożona.
Jak to na Pacyfiku - wszystko dzieje się w oparciu o bazy zaopatrzeniowe. Są one kluczem do utrzymania jednostek w dobrej formie, umożliwiają prowadzenie i wspieranie działań w danym regionie, a część z nich zapewnia także punkty zwycięstwa (patrzymy jedynie na postępy Japończyków w zagarnianiu punktów zaopatrzenia - na tej podstawie ustalamy zwycięzcę). Są tez charakterystyczne dla gier pacyficznych różne rodzaje ruchu (operacyjny, przebazowanie, strategiczny w kilku odmianach). Kilka rzeczy potraktowano w wybitnie uproszczony sposób (wojna podwodna i strategiczne bombardowania), kilka aspektów jest nieco "gamey" (rozpoznanie sił zgromadzonych na heksie własnymi okrętami podwodnymi, działania w rejonie Alaski), ale ogólna wymowa działań pacyficznych wydaje się być zachowana: tworzymy sieć baz z wzajemnie wspierającymi się siłami, które mają utrzymać zdobyte punkty zasobów (perspektywa japońska). Skuteczny atak na wyspy wymaga odpowiednich przygotowań (zebranie sił osłony, ataki rozpraszające siły obrońców na sąsiednich heksach, wykorzystanie lotniskowców), zasobów jest za mało, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby... Ciekawa opcją są działania strategiczne (ruch strategiczny, działania OP, naloty, rajdy lotniskowców, inwazje sił piechoty) których realizacja kosztuje jeden step bloczka strategicznego dowództwa. Odnowienie jego stepów jest drogie, więc trzeba dobrze przemyśleć na co te drogocenne zasoby wykorzystamy. Bardzo grywalna gra - to na pewno.
W naszej rozgrywce, w scenariuszu 1942, wykorzystałem okienko pogodowe, żeby zająć Anchorage, a potem zająłem się przegrupowaniem sił do obrony na kierunku wschodnim i zaczepnie w rejonie Nowej Gwinei. Chcieliśmy z Pawłem swobodnie się pobawić, więc pozwalaliśmy sobie na różne ryzykowane manewry. Doszło do kilku bitew, m.n. nieudanego amerykańskiego desantu na Wake i bitwy z udziałem japońskich lotniskowców wokół Guadalcanalu.W Birmie do przodu posuwały się wojska indyjskie. Ogólnie rozgrywki nie skończyliśmy, ale było fajnie. Myśle, że jak najbardziej całą wojnę można by "pyknąć" w 4-5 godzin, akurat w trakcie spotkania. Będzie grane.
A tu coś specjalnie dla Rafała...
Potem przyszedł czas na krótki, wprowadzający scenariusz do Next War Pakistan. Przyznam szczerze, że jak zobaczyłem instrukcję (40 str zasad ogólnych całej serii plus szczegółowe dla konkretnego rejonu działań, czyli Pakistanu w tym wypadku), to byłem sceptyczny. Szacun dla Pawła, że to dobrze ogarnął. Tak naprawdę w takcie krótkiego (ukończonego) scenariusza i działaniach w Kaszmirze skupiłem się nie tyle na zasadach, ile na intuicyjnym dowodzeniu. I nawet dobrze wyszło, bo obroniłem tęn piękny zakątek przed pakistańsko-chińskimi agresorami
Next War, to typowa żetonówka, która rozbudowywać można zasadami dodatkowymi do granic możliwości (dowodzić można chyba każdym apsektem współczesnej wojny lądowo-powietrznej, są też tabele na określenie zachowania... uchodźców ze strefy wojennej). W pełnej wersji prawdziwy kolos, ale też po tym pierwszym scenariuszu czuję się na siłach, żeby wejśc poziom wyżej i rozegrać drugi, z większą liczbą jednostek, większym obszarem, kolejnymi zasadami... Paweł ma to dobrze rozpoznane, więc na instrukcje w ogóle nie patrzcie tylko słuchajcie jego i będzie dobrze
W naszej rozgrywce dowodziłem siłami indyjskimi, broniącymi się w Kaszmirze przed kombinowaną operacją pakistańsko-chińską (Chińczycy zrobili desanty w dolinie). Atakujące jednostki pakistańskie napotkały na swojej drodze opór granicznych posterunków. Powstrzymało je to zaledwie na moment, a tymczasem chińskie jednostki aeromobilne pojawiły się w samym Kaszmirze, grożąc dużym bałaganem na tyłach. Ostatecznie udało mi się zniszczyć całkowicie dwa desanty chińskie (trochę ryzykując osłabienie obrony przed Pakistańczykami), odblokować drogę, którą dotarły do mnie z posiłki i zmontować linię obrony na przedpolu Srinagaru, największego miasta regionu.
Gdy indyjskie lotnictwo zdobyło wreszcie przewagę, obrona stężała i stało się jasne, że nie dla Pakistańczyków ciepłe swetry z kaszmiru - wciąż musza się zadowolić importem z Turcji
Wygrałem na punkty, a całość, z tłumaczeniem i rozkładaniem, zajęła nieco ponad 2 godz. Przyjemnie spędzony czas i na pewno będe jeszcze próbował scenariusza drugiego. Kto wie, może kiedyś, krok po kroku, dojdziemy do pełnej wersji?
Za tydzień prawdopodobnie będę nieobecny.
Do Pacific Victory zaliczyłem drugie podejście i tym razem zupełnie bezproblemowe. Poprzednio na szybko czytałem zasady i miałem wrażenie pewnego zagubienia, a wczoraj wszystko było klarowne. Paweł chyba też szybko poczuł się z grą komfortowo i zaczął czerpać przyjemność z rozgrywki. Oczywiście nie skończyliśmy, ale wreszcie miałem wrażenie czystej przyjemności. Po męczarniach z EotS (podtrzymuję chęć zagrania z kimś przez Vassala), tutaj usiedliśmy, rozłożyliśmy siły i po prostu zaczęliśmy się bawić. Gra przypomina mi nieco Holdfasta, choć jest nieco bardziej złożona.
Jak to na Pacyfiku - wszystko dzieje się w oparciu o bazy zaopatrzeniowe. Są one kluczem do utrzymania jednostek w dobrej formie, umożliwiają prowadzenie i wspieranie działań w danym regionie, a część z nich zapewnia także punkty zwycięstwa (patrzymy jedynie na postępy Japończyków w zagarnianiu punktów zaopatrzenia - na tej podstawie ustalamy zwycięzcę). Są tez charakterystyczne dla gier pacyficznych różne rodzaje ruchu (operacyjny, przebazowanie, strategiczny w kilku odmianach). Kilka rzeczy potraktowano w wybitnie uproszczony sposób (wojna podwodna i strategiczne bombardowania), kilka aspektów jest nieco "gamey" (rozpoznanie sił zgromadzonych na heksie własnymi okrętami podwodnymi, działania w rejonie Alaski), ale ogólna wymowa działań pacyficznych wydaje się być zachowana: tworzymy sieć baz z wzajemnie wspierającymi się siłami, które mają utrzymać zdobyte punkty zasobów (perspektywa japońska). Skuteczny atak na wyspy wymaga odpowiednich przygotowań (zebranie sił osłony, ataki rozpraszające siły obrońców na sąsiednich heksach, wykorzystanie lotniskowców), zasobów jest za mało, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby... Ciekawa opcją są działania strategiczne (ruch strategiczny, działania OP, naloty, rajdy lotniskowców, inwazje sił piechoty) których realizacja kosztuje jeden step bloczka strategicznego dowództwa. Odnowienie jego stepów jest drogie, więc trzeba dobrze przemyśleć na co te drogocenne zasoby wykorzystamy. Bardzo grywalna gra - to na pewno.
W naszej rozgrywce, w scenariuszu 1942, wykorzystałem okienko pogodowe, żeby zająć Anchorage, a potem zająłem się przegrupowaniem sił do obrony na kierunku wschodnim i zaczepnie w rejonie Nowej Gwinei. Chcieliśmy z Pawłem swobodnie się pobawić, więc pozwalaliśmy sobie na różne ryzykowane manewry. Doszło do kilku bitew, m.n. nieudanego amerykańskiego desantu na Wake i bitwy z udziałem japońskich lotniskowców wokół Guadalcanalu.W Birmie do przodu posuwały się wojska indyjskie. Ogólnie rozgrywki nie skończyliśmy, ale było fajnie. Myśle, że jak najbardziej całą wojnę można by "pyknąć" w 4-5 godzin, akurat w trakcie spotkania. Będzie grane.
A tu coś specjalnie dla Rafała...
Potem przyszedł czas na krótki, wprowadzający scenariusz do Next War Pakistan. Przyznam szczerze, że jak zobaczyłem instrukcję (40 str zasad ogólnych całej serii plus szczegółowe dla konkretnego rejonu działań, czyli Pakistanu w tym wypadku), to byłem sceptyczny. Szacun dla Pawła, że to dobrze ogarnął. Tak naprawdę w takcie krótkiego (ukończonego) scenariusza i działaniach w Kaszmirze skupiłem się nie tyle na zasadach, ile na intuicyjnym dowodzeniu. I nawet dobrze wyszło, bo obroniłem tęn piękny zakątek przed pakistańsko-chińskimi agresorami
Next War, to typowa żetonówka, która rozbudowywać można zasadami dodatkowymi do granic możliwości (dowodzić można chyba każdym apsektem współczesnej wojny lądowo-powietrznej, są też tabele na określenie zachowania... uchodźców ze strefy wojennej). W pełnej wersji prawdziwy kolos, ale też po tym pierwszym scenariuszu czuję się na siłach, żeby wejśc poziom wyżej i rozegrać drugi, z większą liczbą jednostek, większym obszarem, kolejnymi zasadami... Paweł ma to dobrze rozpoznane, więc na instrukcje w ogóle nie patrzcie tylko słuchajcie jego i będzie dobrze
W naszej rozgrywce dowodziłem siłami indyjskimi, broniącymi się w Kaszmirze przed kombinowaną operacją pakistańsko-chińską (Chińczycy zrobili desanty w dolinie). Atakujące jednostki pakistańskie napotkały na swojej drodze opór granicznych posterunków. Powstrzymało je to zaledwie na moment, a tymczasem chińskie jednostki aeromobilne pojawiły się w samym Kaszmirze, grożąc dużym bałaganem na tyłach. Ostatecznie udało mi się zniszczyć całkowicie dwa desanty chińskie (trochę ryzykując osłabienie obrony przed Pakistańczykami), odblokować drogę, którą dotarły do mnie z posiłki i zmontować linię obrony na przedpolu Srinagaru, największego miasta regionu.
Gdy indyjskie lotnictwo zdobyło wreszcie przewagę, obrona stężała i stało się jasne, że nie dla Pakistańczyków ciepłe swetry z kaszmiru - wciąż musza się zadowolić importem z Turcji
Wygrałem na punkty, a całość, z tłumaczeniem i rozkładaniem, zajęła nieco ponad 2 godz. Przyjemnie spędzony czas i na pewno będe jeszcze próbował scenariusza drugiego. Kto wie, może kiedyś, krok po kroku, dojdziemy do pełnej wersji?
Za tydzień prawdopodobnie będę nieobecny.
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 572 times
- Been thanked: 279 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Widzę że ładnie zaszaleliście wczoraj. 2 gry na 1 spotkaniu.
otworzył się obrazek i najpierw pojawiło się "bikini" i...zonk , co koledzy chcieli mi przekazać , dopiero po przesunięci go na środek ukazał się markusA tu coś specjalnie dla Rafała...
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Świetny AAR, dzięki OdiOdi pisze:Udało się wczoraj z Pawłem poznać dwie gry: Pacific Victory i Next War: Pakistan.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Myślę o wsparciu KS U-Boota...
Tak tylko zostawiam
Tak tylko zostawiam
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 572 times
- Been thanked: 279 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
A tak serio w jakim celu?Odi pisze:Myślę o wsparciu KS U-Boota...
Tak tylko zostawiam
Mało masz nieogranych gier?
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Ja również. Jan też wspominał, że zainteresowany...Odi pisze:Myślę o wsparciu KS U-Boota...
Może się okazać, że każdy przyjdzie z własnym egzemplarzem
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
To będzie wtedy tzw. Wilcze Stado.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Highlander
- Posty: 1635
- Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 152 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Chodzi o tę hybrydę planszowo-komputerową? Czytałem ostatnio recenzję, umiarkowanie przychylna była.
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Zapodaj link.
pzdr
pzdr
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
Po prostu każdy chce być kapitanemMoże się okazać, że każdy przyjdzie z własnym egzemplarzem
Zastanawiam się nad tym U-Bootem przede wszystkim ze względu na zainteresowanie tematem. O wojnie podwodnej czytam od dzieciaka, a to jest gra pasjonatów dla pasjonatów. Nie może być kiepska.
Natomiast tak bardziej na chłodno, to mam pewne wątpliwości:
- zarządzanie załogą (choroby, zmęczenie, morale, pożywienie) - to na pewno jest super w jednej rozgrywce, może w drugiej, ale czy przy kolejnych, gdy nam będą wyskakiwały jakieś dezynterie czy inne katatonie, to gracze będą to postrzegać jako wyzwanie podnoszące trudność misji, czy może jako upierdliwe przeszkadzajki? nieistotne dla głównego wątku? Pamiętam, że w Eldritch Horror statusy postaci miały być fajną mechaniką (choroby psychiczne, traumy, klątwy itp.), ale w rzeczywistości postrzegałem je właśnie jako upierdliwości, nie tyle przeszkadzające, co odrywające od głównej narracji. Jak będzie w U-Boocie, trudno stwierdzić bez rozgrywki.
- generalnie boję się o pewną różnorodność misji i regrywalność. Bo misja misją, ale koniec końców mam wrażenie, że gros czasu poświęcać będziemy na zarządzanie załogą (zrób jajecznicę, tego wylecz, z tamtym porozmawiaj), zamiast na decyzje taktyczne.
- aplikacja - czy aby na pewno jest dobra na tyle, żeby odzwierciedlać prawidłowo zachowanie konwojów i eskorty? W rozgrywce widziałem, że konwoje zygzakują. To już coś, ale na ile agresywna jest eskorta? Uwzględniono w grze postęp technologiczny i taktyczny? (wprowadzenie radarów, flar, asdicu, grup poszukiwawczych).
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk]
A ja właśnie chce być kucharzem i lekarzem!
Też obawiam się małej regrywalności w wersji kooperacyjnej. Przeczucie mi mówi, że fajnych będzie kilka pierwszych gier, będzie radosny chaos, żarty zabawa a potem będę tym znużony i będę chciał w to zagrać samemu, na spokojnie.
ps. ma ktoś z Was czapkę kapitańską? Ja z gadżetów potrzebnych do gry posiadam: sztormiak, matroskę, kilka klimatycznych swetrów i fajkę
Też obawiam się małej regrywalności w wersji kooperacyjnej. Przeczucie mi mówi, że fajnych będzie kilka pierwszych gier, będzie radosny chaos, żarty zabawa a potem będę tym znużony i będę chciał w to zagrać samemu, na spokojnie.
ps. ma ktoś z Was czapkę kapitańską? Ja z gadżetów potrzebnych do gry posiadam: sztormiak, matroskę, kilka klimatycznych swetrów i fajkę
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980