maciejo pisze:
Jak zwykle dobrze się Ciebie czyta.
Wszystko fajnie wygląda tylko ten czas 17 min w opcji solo
No ale z drugiej strony jeszcze tej wielkości filerka o Obcym nie mam więc w przerwach pomiędzy Onirimem a King od Tokyo może się przydać
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dziękuję
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Co do czasu gry solo, to jednak bardziej bym się oswajał z tymi trzydziestoma minutami. 17 to był absolutny rekord, kiedy decyzje podejmowałem błyskawicznie. Trzeba też pamiętać, że obsługę gry mam w małym palcu i nieźle znam mechaniki. Podałem też tutaj jedynie czas samej rozgrywki, bez setupu i sprzątania. Nie wiem, jak będzie to rozwiązane w wersji finalnej więc nie chciałem tego zawierać. Po zagraniu jednej partii połowę setupu mamy zrobione, więc kusi żeby zagrać ponownie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
ja w jeden wieczór machnąłem 4 partie solo pod rząd, bez uczucia znużenia.
ariser pisze:Mam wrażenie, że po przeczytaniu tego samego tekstu doszliśmy do skrajnie różnych wniosków. Twoje mijają się z intencją autora i po prostu odwracają kota ogonem. Lepsze jest 20-30 min konkretów czy dwugodzinne posiedzenie, sztucznie przeciągane przez mechanikę? Bo dla mnie kunszt robienia trybu solo to właśnie wyciągnięcie kwintesencji rozgrywki wieloosobowej i upakowanie jej w taki sposób, żeby dostarczała równie silnych emocji przy grze samemu.
Dokładnie, bardzo dziękuję za tę wypowiedź. Sam miałem coś takiego pisać.
YoYo pisze:
W tych video recenzjach co podałem wyżej, chłopaki mówią, że w grze wychodzi około 30 min rozgrywki na gracza, czyli jak np. jest 4-ech to rozgrywka zajmuje około 120 min. To by się nieco pokrywało z czasem rozgrywki z tym co napisał mat_eyo w swoim tekście.
Tak, wychodzi około pół godziny na gracza, choć bywa też dłużej. W grze solo jest krócej również dlatego, że odpada ponowne wymyślanie ruchów, kiedy ktoś wejdzie z buciorami i narobi szmerów albo ściągnie Intruza właśnie tam, gdzie chcieliśmy iść.