Nowości:
-Rajas of Ganges - (+) Bardzo przyjemne, lżejsze euro z kostkami. Dobra gra drugiego kroku, choć geek się przy niej nie wynudzi. Ciekawy sposób wyznaczenia końca gry (wyścig, choć gramy na punkty) i warunek wygranej. Na pewno kupię polską wersję.
-Exit: Chata w Lesie - (+) To bardziej seria zagadek logicznych niż gra, ale niemniej tytuł wyjątkowo dobry. Unlock nie dorasta mu do pięt. Zagadki trudne, satysfakcjonujące, a dwie-trzy również zaskakujące. Świetny system podpowiedzi, który nie psuje radości z gry. Kolejną część mam już zamówioną
-CO2 - (+) Jak na razie najlepsza gra Lacerdy, w jaką grałem. Podoba mi się dużo bardziej niż Vinhos i trochę bardziej niż Gallerist, a grałem jak na razie tylko we dwie osoby, przy trzech - czterech powinno być jeszcze lepiej.
-Projekt Gaja - (+) Terra Mystica była fajna, choć miała kilka upierdliwych problemów. W Gai zostały one poprawione, sama gra jest wygładzona i gra się wyśmienicie.
-Mistfall - (+/-) Bardzo przyjemne kombinowanie z kartami i świetny pomysł z talią będącą jednocześnie punktami życia danej postaci. Dla mnie taki Mage Knight lite, policzalna przygodówka. Za samą grywalność powinien być "czysty" plus, ale jednak próg wejścia jest ogromny, sporo małych zasad do pamiętania i niejasna miejscami instrukcja zmuszają do dostawienia małego minusika.
-Gloomhaven - (+/-) Przyszedł w końcu czas na zagranie w rzekomego mesjasza planszówek. Sama rozgrywka fajna, ciekawie kombinuje się ze swoimi kartami, zarządzanie discardem i lostem daje sporą frajdę. Z drugiej strony nie ma tu nic wyjątkowego (poza wielkością pudła), żadnego wow. Wszystko, co Gloomhaven robi fajnego z kartami, wspomniany wyżej Mistfall robi lepiej albo tak samo dobrze. Podobno największym plusem gry jest kampania i rozwój postaci. Przejrzałem opcje mojego bohatera i nie wygląda to jakoś szczególnie okazale. Na pewno jeszcze zagram i zweryfikuję opinię, ale na razie absolutnie nie widzę w tej grze niczego wyjątkowego.
-Vampire Empire - (+/-) Bardzo ciekawa, dwuosobowa gra blefu. Świetne wydanie (metalowa puszka!), bardzo klimatyczne grafiki, kilka ciekawych rozwiązań mechanicznych.
-Suburbia - (-/+) Lepsza (a w zasadzie mniej zła) od Zamków Sz. K. Ludwika, ale równie nijaka w rozgrywce.
Stali bywalcy:
- Zamki Burgundii, Harry Potter: Hogwarts Battle, Clank, Trajan, Nemesis, Merlin, Alchemicy, Pulsar 2849, Władcy Podziemi, Pupile Podziemi, Terraformacja Marsa.
Powroty:
- A Feast for Odin, Dominant Species, Imhotep, Mystic Vale, Najeźdźcy z północy, .
Wyróżnienia:
Nowość miesiąca: Rajas of Ganges - bardzo przyjemne, wręcz odprężające euro. Szybkie, z ciekawym warunkiem końca rozgrywki, bardzo przystępne.
Gra miesiąca: A Feast for Odin - To zabawne jak często w pogoni za nowościami zapominamy, co dobrego stoi już na półkach. Razem z żoną przypomnieliśmy sobie o Uczcie tak skutecznie, że gościła na naszym stole dwa dni z rzędu, co nie zdarza się często. Najlepsza gra Uwe Rosenberga.
Rozczarowanie miesiąca: Na szczęście tym razem mogę zostawić tę rubrykę pustą.
Planszowe wyzwanie 10x10 Drugi miesiąc wyzwania, wiersze powoli się zapełniają niedługo będzie trzeba pomyśleć o wyborze trzech brakujących gier: