Nie zgrywam się. Po prostu nie lubię tego modelu sprzedażowego coresetów. Myślę, ze mam prawo go nie lubić i mam prawo to powiedzieć.rattkin pisze:- atakowanie modelu wydawniczego brzmi dla mnie trochę naiwnie i nie wiem czy się zgrywasz, czy nie?
Jaki problem wyjaśnić kartę, której użycie sugeruje się w pierwszej rozgrywce, w podstawowych zasadach. Na cztery inne karty znaleziono miejsce w FAQ na końcu. A dla tej nie. Dla żadnej innej katy z tych używanych w pierwszej grze, nie trzeba szukać rozwiązania w sieci. To ma być "obniżanie progu wejścia"? Skoro i tak muszę szukać na starcie czegoś w innych dokumentach w Internecie?rattkin pisze:- bo sam takie zachowanie przejawiłeś: zezłościłeś się na podręcznik Learn to Play, że czegoś tam nie wyjaśnia. A podręcznik Learn to Play nigdzie nie obiecuje, że wyjaśni wszystko, a jedynie że da do ręki podstawowy framework zasad, by w ogóle zacząć. Bardzo lojalnie ostrzega na samym poczatku: "(...) That document addresses more advanced topics such as the interpretation of card text (...) It is recommended that new players become familiar with the game using the Learn to Play book and only look up details in the Rules Reference as they occur during play" (pogrubienie moje).
Masz tu całkowitą rację. To kawałek recenzji, w którym dałem ciała. Nie powiedziałem dlaczego mi się podoba.rattkin pisze:- zarzut ostatni: powiedziałeś, że Ci się podoba, ale nie powiedziałeś zupełnie dlaczego. Podoba się bo jest fajne. O ile może dowiedziałem się pokrótce jak się w tę grę gra, nie wiem w ogóle, dlaczego Ci się podoba. Co Ci się podoba, do czego jest podobne lub nie podobne, z czym są problemy, co jest genialnie rozwiązane i dlatego Cię kręci, itd itp. Szkoda, że nie pozwoliłeś sobie na jakieś dygresje o samej grze. Wiem, że potrafisz, jeśli gra naprawdę Ci się spodoba.