![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A żeby nie było, że u nas się nic nie dzieje:
W środę z Arkiem i Dominem posiedziałam nad fnordami (i trochę miałam wrażenie bycia do tyłu na niewyprawianiu świąt) oraz nad wyspą z turystami (gdzie podstawowym problemem była frustracja ostatnią rundą ze względu na ograniczenia planszy i niespójność rozstrzygania remisów - raz tak, raz inaczej), na innym stole kopały krasnoludy.
Krasnoludy "zmęczyliśmy" też w piątek, a potem się okazało, że dodanie trzeciej akcji na rundę znacząco zmniejsza downtime, bez zmniejszania taktyczności czy wydłużania kołderki. Tylko Srebrnobrody wymaga korekty, ale to zostało już chyba jakoś ustalone.