- dodatek do Road to El Dorado - ta gra błaga o zestaw kart z ciekawszymi efektami; tu wchodzą jakieś demoniszcza i bohaterowie, zobaczymy; (i niech to ktoś w końcu wyda PL)
- Yellow and Yangtze - heksowe podejście do Eufratu i Tygrysa - gra dzieje się tym razem na planszy złożonej z sześciokątów, niby niewiele, ale więcej boków oznacza więcej kierunków łączenia się różnych królestw... teoretycznie może być dynamiczniej, albo bardziej chaotycznie; poza tymi dorzucono chyba nieco zmodyfikowane zigguraty - jednokolorowe pagody, które mogą migrować (utrudnia żółwiowanie-okopywanie się gdzieś w narożniku), oraz co najważniejsze zmodyfikowano walkę. Teraz gracz niebiorący udziału w konflikcie może opowiadać się po którejś ze stron i dorzucać jej kafelki. Konflikty wewnętrzne są na czarne kafle, nie czerwone. Przegrany konflikt wewnętrzny daje punkty w kolorze walczącego władcy (a nie tylko czerwone... czy czarne). Konflikty zewnętrzne - siła idzie tylko od czerwonych kafelków-żołnierzy (a nie od koloru konfliktowego jak w T&E). Mało tego - konflikty różnych kolorów rozgrywane są na raz, a nie kolejno. Do tego dochodzi kilka małych bonusów do walk w zależności od tego czy mamy lidera za zasłonką (to akurat fajne, bo powinno działać jak handicup). Wygrany również niszczy pewną liczbą swoich czerwonych kafelków. Dzięki temu powinien być mniejszy efekt kuli śnieżnej, co powinno pomóc przy rozgrywkach 2 i 3-osobowych, mających tendencję do chwiania się w kierunku okopanego cwaniaka.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Co więcej - zamiast kafelków katastrof możemy zagrać 2 niebieskie żeby zniszczyć dowolny leżący na planszy. Coś jak niedorobiona katastrofa wielokrotnego użytku (bunt chłopski). Doszedł żółty kolor kafelków - dających żółte kosteczki - jokery, jak skarby w T&E. Grafika od Vincenta Dutrait'a niespecjalnie mnie tu pociąga. Wolę stonowaną klasykę E&T.
Instrukcja
Chętnie zagram. Ciekaw jestem czy całość będzie działać lepiej na 2 i 3 niż E&T.
Wrażenia z rozgrywki - ENG
- Blue Lagoon - coś jak połączenie pomysłów z Przez Pustynię (ciągi kafelków startujące od wybranych punktów), Amuna-Re (2 ery, po pierwszej pozostają jakieś elementy na planszy), poza tym punkty za zdobywanie zestawów. Niby nic, a wygląda cholernie fajnie i klasycznie Kniziowo.
Wideło z prezentacją zasad (a'la Kapitan Crabtree)
- Forbidden City - wygląda na sympatyczną większościówkę przez układanie kafelków. Niestety brak informacji o mechanice... pierwsze skojarzenie to zagrody z owcami z Wilków i Owiec.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)