Wasabi!

[BloodyBaron]

Nowa gra ze stajni Z-mana, na pewno warta zainteresowania, nie tylko dla fanów sushi - do których się zaliczam, i który to fakt skłonił mnie do lektury instrukcji.

Gra ma bardzo ładne grafiki, a sama instrukcja zapowiada się nader ciekawie. Jedynym elementem losowanym są zadania: przepisy na różne warianty japońskiego przysmaku, za których realizację zdobywa się punkty i karty specjalnych akcji, które pomagają tworzyć kolejne dania na zapełniającej się macie kuchcika.

Sądząc z instrukcji gra wymagać będzie nieco móżdżenia - układanie kafelków i budowanie z nich pożądanych kombinacji, ale chyba krótsza. Temat nie wydaje się na siłę doklejony - w sumie robienie sushi rzeczywiście polega na układaniu różnych rzeczy na macie i na sobie nawzajem i dodawaniu Wasabi!

Ja oczekuję z niecierpliwością licząc, że któryś ze sklepów wciągnie Wasabi! na swą listę oferowanych produktów.

[Squirrel]

Dlugo nie moglam sie przekonac do sushi, ale teraz UWIELBIAM! Na pierwszy rzut oka wyglada ciekawie - w chwilce wolnego poczytam instrukcje

[draco]

Gier o sushi jest więcej, np. Sushi Express, który od dawna jest dostępny w Polsce.

[Squirrel]

Gier o sushi jest więcej, np. Sushi Express, który od dawna jest dostępny w Polsce.

Ale tam sie rozwozi sushi a tu mozna "robic" - oprocz gry mamy ciekawy zbior pomyslow do wlasnych przygod kulinarnych

[Amen]

Na BGG od kwietnia można ściągnąć instrukcje PL
http://boardgamegeek.com/file/info/31634

Pozdrawiam

[MsbS]

Ta gra (Wasabi!) od dawna jest na mojej wishliście Co więcej - nawet moja Szanowna Małżonka chce, żebym ją kupił (czyli MUSZĘ to mieć). Niestety - premiera ciągle się przesuwa... Najpierw miała być wiosna '08, potem maj/czerwiec, potem lipiec, teraz listopad. A ja czekam i się niecierpliwię, "no bo co w końcu, kurczę blade!" - cytując klasykę.

[MataDor]

Dla mnie to też "must buy".
Po przeczytaniu instrukcji zapowiada się bardzo fajnie.

[skanna]

Też mi się podoba

[bogas]

Wg informacji na BGG Wasabi! będzie na targach w Essen, więc niektórzy będą mieli grę już w październiku

[skanna]

No i jak wrażenia?
Mnie nie zawiodło - bardzo przyjemna, ślicznie wykonana. Grałam 3 razy, więc jeszcze nie wiem, na ile powtarzalna, ale chyba jednak nie będzie źle, biorąc pod uwagę, że układ na planszy jednak za każdym razem zależy od fantazji graczy i posiadanych przez nich przepisów. W dodatku wydaje mi się, że będzie niezła do wciągania ludzi w planszówki, jako, że zasady nawet ja potrafię wytłumaczyć, a to znaczy, że nie jest ich dużo i nie są skomplikowane

[aswiech]

jako, że zasady nawet ja potrafię wytłumaczyć, a to znaczy, że nie jest ich dużo i nie są skomplikowane

Co prawda po kilka - ale faktycznie;)
Potwierdzam - gra ladna i jak zwykle przeciwnikow stluklem, mimo ze zasady zmienialy sie co jakis czas, w miare przypominania sobie ich przez Ciebie;)

[skanna]

jako, że zasady nawet ja potrafię wytłumaczyć, a to znaczy, że nie jest ich dużo i nie są skomplikowane

Co prawda po kilka - ale faktycznie;)
Potwierdzam - gra ladna i jak zwykle przeciwnikow stluklem, mimo ze zasady zmienialy sie co jakis czas, w miare przypominania sobie ich przez Ciebie;)

Lub też w miarę uświadamiania sobie przez przeciwników, czego nie dosłyszeli i nie zarejestrowali

[Veridiana]

Lub też w miarę uświadamiania sobie przez przeciwników, czego nie dosłyszeli i nie zarejestrowali

dokładnie!
mało co mnie przy graniu denerwuje, ale pretensje, że czegoś niby "nie powiedziałam" i to "wszystko zmieeeeeeeniaaaaaaa" TAK
po pierwsze: zazwyczaj powiedziałam, ale się komuś zapomniało, albo dłubał w tym czasie w nosie
po drugie: jeśli ja grę znałam dotychczas tylko z instrukcji to mam prawo się chyba pomylić.
po trzecie: pierwsza rozgrywka służy głównie poznaniu gry a nie od razu walce o zwycięstwo. Hough!

[mst]

pierwsza rozgrywka służy głównie poznaniu gry a nie od razu walce o zwycięstwo

Ale w kolejnych, gdy przeciwnicy już bardziej świadomi mozliwości, jest o zwycięstwo dużo trudniej.

[skanna]

Mst, nawet jak przeciwnicy nieświadomi, to i tak łupią towarzystwo vide Andrzej, który najwięcej reklamacji do mojego tłumaczenia zgłaszał, bo mu się co chwila "coś zmieniało"

[mst]

Andrzej, który najwięcej reklamacji do mojego tłumaczenia zgłaszał, bo mu się co chwila "coś zmieniało"

Te reklamacje to jak znam Andre to tylko dla zmylenia przeciwnika były.

[aswiech]

Andrzej, który najwięcej reklamacji do mojego tłumaczenia zgłaszał, bo mu się co chwila "coś zmieniało"

Te reklamacje to jak znam Andre to tylko dla zmylenia przeciwnika były.

No nie:)
W dwoch przypadkach - przyznaje sie, bylo. Tym niemniej - niech przytocze kultowy temat, kiedy to skanna w polowie gry oznajmila iz "zmiana kolejnosci, znaczy przesuniecie":) I w wiekszosci przypadkow to bylo mniej wiecej tak;)
@Veridiana - akurat ja jestem z tych, co sluchaja. I - co najwyzej - wtracaja sie w trakcie, stad tlumaczenie zasad to raczej dyskusja:)

[skanna]

Tym niemniej - niech przytocze kultowy temat, kiedy to skanna w polowie gry oznajmila iz "zmiana kolejnosci, znaczy przesuniecie":) I w wiekszosci przypadkow to bylo mniej wiecej tak;)
@Veridiana - akurat ja jestem z tych, co sluchaja.

Jeśli Cię to pocieszy, uświadomiłam to sobie przy trzecim korzystaniu ze switcha - działałam również na swoją niekorzyść

[siepu]

Grałem na Pionku i nie byłem zachwycony, choć możliwe, że graliśmy ze złymi zasadami. Przede wszystkim, gdzieś tak w połowie gry kompletnie siadły emocje - miałem cały czas zrobione jeden lub dwa przepisy w menu i mogłem bez problemu wyłożyć coś w każdej turze w dodatku zostawiając sobie zapas. Pewnie wpłynął na to fakt, że w naszej grze blokowania było bardzo niewiele, a zdaje się to być istotnym elementem gry.
Bez szału, gra przyzwoita, bardzo przyjemnie wykonana i niewiele więcej.

[aswiech]

Jeśli Cię to pocieszy, uświadomiłam to sobie przy trzecim korzystaniu ze switcha - działałam również na swoją niekorzyść

Zupelnie mi nie przeszkadzalo:) Narzekalem dla idei;) To takie polskie:)

[bogas]

Cieszę się, że większości Wasabi! się podobało
Pewnie ucieszy Was informacja, że graliście bardzo niepowtarzalnym egzemplarzem. Otóż po Pionku układałem i sprawdzałem czy nic się nie pogubiło (w tym miejscu wielkie dzięki dla wszystkich, bo gry zostawiliście w jak najlepszym porządku ) i... niespodzianka! Okazało się, że w moim essenowym egzemplarzu jest 58 przepisów zamiast 52. Po prostu niektóre przepisy się dublują (głównie 'trójki').
Nie wiem na ile to wpływało na grę, ale pewnie w ogóle, albo w bardzo minimalnym stopniu.

[skanna]

Nie wiem na ile to wpływało na grę, ale pewnie w ogóle, albo w bardzo minimalnym stopniu.

Ha, Piterek, Twoja przewaga nade mną była w takim razie wynikiem błędu producenta

Ja się będę upierać, że wpłynęło, na samym początku szło mi jak z płatka kompletowanie wylosowanych zestawów, a w momencie, kiedy pięknie ułożyłam drugi z trzech składników, Piterek dołożył do moich avocado (które już miałam na ręce na następną kolejkę) i zrealizował stylowo MÓJ PRZEPIS A mnie się wszystko przystopowało, wrrrrrrrrrrrrrrr.

Bogas, ale wiesz, jakby co, to pamiętaj

[mst]

Podczas naszej partyjki zwróciliśmy uwagę, że jeden przepis się powtórzył - lekko zdziwieni myśleliśmy, że tak ma być. Zresztą i tak nie został drugi raz zrealizowany bo gra się skończyła.

[khaox]

Po prostu niektóre przepisy się dublują (głównie 'trójki').

Ej, to teraz musze ponownie przemyslec, czy mi sie bedzie podobalo Ale ogólnie gra super

[mst]

IMHO bez zdublowanych przepisów gra jest jeszcze lepsza.