Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Nie, karty narzędzi i celów publicznych są jawne więc osoby znające angielski mogą je wytłumaczyć reszcie, a karty celów prywatnych punktują u wszystkich za sumę kostek w danym kolorze, więc można wytłumaczyć ich działanie zawczasu.
No i szczęśliwie Sagrada do nas dotarła. Urząd celny był łaskawy i załatwił temat w jeden dzień
Dziś ruszamy z wysyłką do części sklepów, więc niektórzy z Was będą mieli grę przed weekendem.
Ja może tylko dodam dla zainteresowanych, że na merlinie można zakupić Sagradę za niecałe 85 zł z uwagi na promocję Masterpass. Grzech nie kupić za taką kwotę
Largo pisze: ↑07 lis 2018, 21:18
Ja może tylko dodam dla zainteresowanych, że na merlinie można zakupić Sagradę za niecałe 85 zł z uwagi na promocję Masterpass. Grzech nie kupić za taką kwotę
Jakiś link - mi wyszukiwarka na merlinie nic nie pokazuje
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
To jest wątek o grze a nie o okazyjnych możliwościach zakupienia jej. Do informowania o okazjach jest odpowiedni wątek. Prosiłbym abyście jednak już tutaj nie podawali już kolejnych miejsc z taką czy inną ceną.
Jedna super okazja, ok rozumiem, ale podawanie kolejnych miejsc to już przesada.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
I jak wrażenia? Gra u wielu z Was powinna już być. Ja na swój egzemplarz jeszcze czekam, merlin.pl mocno przekładał wysyłkę.
Swoją drogą, jakoś wyjątkowo mam wrażenie, że o ile Sagrada na FB była bardzo szeroko reklamowana i "nakręcali" na nią, tak żadnych recenzji wideo na YouTube z oglądanych przeze mnie kanałów nie widziałem - ciekawy jestem, co jest tego powodem.
#Edit: ah, Planszą Po Kostkach z tych większych kanałów nagrali. Jakim cudem dopiero teraz dowiaduję się o tym kanale - nie mam pojęcia
Zefireq pisze: ↑16 lis 2018, 20:16
Swoją drogą, jakoś wyjątkowo mam wrażenie, że o ile Sagrada na FB była bardzo szeroko reklamowana i "nakręcali" na nią, tak żadnych recenzji wideo na YouTube z oglądanych przeze mnie kanałów nie widziałem - ciekawy jestem, co jest tego powodem.
Po zamówieniu w merlinie gra dotarła do mnie w czwartek rano. Ogólnie rzecz biorąc gra jest świetna moim zdaniem. Dla mnie ta sama półka, co Azul, ale zdecydowanie więcej kombinowania i każda partia wydaje się znacząco inna przez różne karty witraży, różne narzędzia i różne cele. Bardzo dobrze lata w każdym składzie osobowym. Wykonanie stoi na wysokim poziomie. Gra zdecydowanie warta swojej ceny i jeżeli ktoś polubił Azula to wg mnie powinien, też spróbować Sagrady
Ode mnie 9/10 bez zastanowienia.
P. S. Gra ze względu na świetny design, szczególnie po ułożeniu witraży mocno przyciąga płeć piękna, także polecam do gry z drugą połówką
Gra ma jedną wadę. Losowość. Czasem po prostu bywa to frustrujące,gdy ktoś kosi 6 w swoim kolorze, a ja dostaję same niskie wyniki. Mam Sagradę od ładnych paru miesięcy i po pierwszym zachwycie, zaczynam coraz bardziej odczuwać, że w grze jest mało gry. Że ta gra to takie kombinowanie z tego co dał nam los, że wynik w żaden sposób nie odzwierciedla tego, czy graliśmy dobrze czy niekoniecznie. Najwięcej punkciorów zdobędziemy za kostki w naszym kolorze i jeśli los będzie łaskawy, to nie trzeba wielkich wysiłków, żeby osiągnąć dobry wynik. Z tych pięknych abstraktów zdecydowanie wolę Zamek Smoków. Azula chyba też.
Po prostu czasem chcielibyśmy ładnie wyglądającej i nahajpowanej grze przypisać cechy które by nam odpowiadały a potem się okazuje że to jednak przedszkole a nie szkoła średnia.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
mikeyoski pisze: ↑17 lis 2018, 14:24Że ta gra to takie kombinowanie z tego co dał nam los, że wynik w żaden sposób nie odzwierciedla tego, czy graliśmy dobrze czy niekoniecznie.
Wypadałoby raczej powiedzieć, że wynik jest wypadkową obu tych rzeczy. Jeśli masz co do tego wątpliwości, graj celowo źle i sprawdź, czy statystycznie wygrywasz tak samo często, czy jednak rzadziej. Mnie się zdaje, że raczej to drugie To nie jest z pewnością ambitna gra abstrakcyjna - to jest zdecydowanie przyjemny tytuł rodzinny, gdzie czasem podejdzie, a czasem nie, ale twierdzenie, że wszystko zależy od losu, jest mocno przesadzone.
Ale jak mam grać źle? Mam nie brać swoich kostek z wysokimi wynikami a wybierać jedynki i dwójki? No, w takim wypadku na pewno nie wygram. To nasze kostki dają najwięcej punktów. W przypadku braku szczęścia, nie jestem w stanie nadrobić punktów wykonaniem zadań (tutaj też kostki dyktują warunki).
Ja lubię Sagradę, ale po kilkudziesięciu partiach ta losowość czasem frustruje.
Muszę spróbować. Nie wiem tylko czy czekać na foxy, czy kupić originał. BTW, czy polskie wydanie Sagrady różni się jakościowo od oryginału, czy tylko językiem?
A ja po kilku partiach głęboko się zastanawiam jaki jest sens wybierania na początku trudniejszego witraża (poza wewnętrzną satysfakcją, która jednak nijak się nie przekłada na punkty końcowe). Aż się prosi o niepisaną zasadę, że wszyscy gracze układają witraż o tym samym poziomie złożoności.
Koziełło pisze: ↑17 lis 2018, 21:58
A ja po kilku partiach głęboko się zastanawiam jaki jest sens wybierania na początku trudniejszego witraża (poza wewnętrzną satysfakcją, która jednak nijak się nie przekłada na punkty końcowe). Aż się prosi o niepisaną zasadę, że wszyscy gracze układają witraż o tym samym poziomie złożoności.
Grając z osobami na podobnym poziomie traktowałbym to wręcz jako oczywistość. Natomiast grając z kimś mniej ogranym możesz wziąć trudniejszy witraż niż przeciwnik, żeby trochę wyrównać szanse - mało co zniechęca nowych graczy tak, jak srogi łomot w pierwszej rozgrywce.
mikeyoski pisze: ↑17 lis 2018, 14:24
Gra ma jedną wadę. Losowość. Czasem po prostu bywa to frustrujące,gdy ktoś kosi 6 w swoim kolorze, a ja dostaję same niskie wyniki. Mam Sagradę od ładnych paru miesięcy i po pierwszym zachwycie, zaczynam coraz bardziej odczuwać, że w grze jest mało gry. Że ta gra to takie kombinowanie z tego co dał nam los, że wynik w żaden sposób nie odzwierciedla tego, czy graliśmy dobrze czy niekoniecznie. Najwięcej punkciorów zdobędziemy za kostki w naszym kolorze i jeśli los będzie łaskawy, to nie trzeba wielkich wysiłków, żeby osiągnąć dobry wynik. Z tych pięknych abstraktów zdecydowanie wolę Zamek Smoków. Azula chyba też.
Dlatego my gramy bez tych celów za kolory kostek. Są badziewne. Gramy tak, że wystawiamy 3 cele publicznych, a z pozostałych każdy dostaje dwa i wybiera i zachowuje jeden. Taki hołmrul po paru rozgrywkach wymyśliliśmy z żonką i działa dużo ciekawiej niż te badziewne za kolory.