byl moj, ale sprzedali. zdrada, ot co. oczekuje ze przynajmniej w ramach rekompensaty wszyscy zamieszani mi zaklepia miejsce przy nowosciach (pancho odpracowal )Don Simon pisze:Jak to nakrecil? Przeciez to egzemplarz Bazika jest.Pancho pisze:Grrr, Szymon nakręcił, a ja jestem jak zwykle winien!
Pancho wszedl do trojki za Bazika, a Bazik mial sie dogadac z melee i od niego wziac swoja kopie Le Havre.
W Le Havre tez moge zagrac - chetnie zweryfikuje pierwsze, raczej letnie wrazenia.
(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
to Pancho coś Ci przywiózł, mimo zapowiedzi, że jest (cytuję) burakiem?
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Chętnie zagram w Agricolę (jak na razie grałem bez kart), Puerto Rico, Galactic Emperora, Fury of the dracula (nie grałem), a przynieść mogę to co w podpisie. Ewentualnie przyłączę się do Rice Wars jak ktoś przyniesie.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja, jako że jestem znany z płynięcia pod prąd ;) zaproponuję blast from the past jako kontrofensywa przeciw nowościom: Taj Mahal i Modern Art! Właśnie przyszła paczka a obie w ciemno więc chętnie przetestuję to, co kupiłem :D a reszta na żywioł, bo w nowościach orientuję się słabo i nie wiem, w co chcę zagrać.
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
ja się będę podczepiał pod wszystko (oczywiście zapisałem się na Cavum). Wezmę Senji pewnie jakieś inne gry (mam ochotę na Eufrat i Tygrys) i do trzech razy sztuka: chcę zagrać w Tichu
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
OK. To jeszcze jest jedno wolne miejsce do Cavum, mamy mnie, jaxa i yosha. Przyniose tez... One More Barrel, bo po wczorajszej lekturze instrukcji bardzo chce w nia zagrac. Tak mysle i planuje, ze chyba zostane tym razem do konca w Agresorze
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
szansa że się zjawię jest niestety mała, ale mimo wszystko rezerwuję miejsce przy Cavum i One More Barrel
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja z chęcią dołączę do One More Barrel, a co do reszty - to pewnie na żywioł...
Z powodu kryzysu finansowego światełko na końcu tunelu zostanie wyłączone...
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
W Gliwicach już wiemy, że Cavum na 3 osoby również działa bardzo dobrze.samur pisze:To jeszcze jest jedno wolne miejsce do Cavum
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Hehe super, ale pewnie zbiore sie te 4 osoby Ja w kazdym razie mam dzisiaj: One More Barrel i Cavum, w ktorego pudelku gosci takze 2 de Mayo Bede o 17:00!mst pisze:W Gliwicach już wiemy, że Cavum na 3 osoby również działa bardzo dobrze.samur pisze:To jeszcze jest jedno wolne miejsce do Cavum
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja się pojawię o 16:20 - 16:30. Wziąłem trochę gierek z Essen.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja będę chyba już od 16 z silnym nastawieniem na Essenowe nowości.
Na tak zwany wszelki wypadek mam ze sobą Metropolys, Chaos Arenę i Rój.
Na tak zwany wszelki wypadek mam ze sobą Metropolys, Chaos Arenę i Rój.
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Mam nadzieję że Essenowych nowości starczy dla wszystkich i że sale nas pomieszczą Będę po 16. W torbie nawet coś wylądowało (Senji, EiT, Uptown, Mykerinos, Tichu)
@Filip: czyli zdążyłeś przygotować się na weekend? :>
@Filip: czyli zdążyłeś przygotować się na weekend? :>
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Robiłem zakupy przed pracą o siódmej rano, ale zdażyłem Czego to człowiek nie zrobi dla planszówekyosz pisze:Mam nadzieję że Essenowych nowości starczy dla wszystkich i że sale nas pomieszczą Będę po 16. W torbie nawet coś wylądowało (Senji, EiT, Uptown, Mykerinos, Tichu)
@Filip: czyli zdążyłeś przygotować się na weekend? :>
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Dziś mnie niestety nie będzie, nagła sprawa.
Moge za to być w niedzielę. Jak ktoś ma ochotę na nowości z Essen, zapraszam do wątku niedzielnego.
Moge za to być w niedzielę. Jak ktoś ma ochotę na nowości z Essen, zapraszam do wątku niedzielnego.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Mam dwie gry, nie wiem o ktorej bede.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja dzis chwilke bede, nastawiam sie na nowosci z Essen, szczegolnie jeslsi ktos mialby Ghost Stories i cos z nowosci z FFG.
mam Ligretto Futball i Colossal Arena jakby co.
mam Ligretto Futball i Colossal Arena jakby co.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Raczej mnie nie będzie, ale jak będę, to będę Powalam konkretami
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Będę ok. 17 z Rice Wars, Manewrem i Napoleon's Triumph (już widzę te tłumy na Napoleona . Ale chętnie zagram w coś dobrego i znanego jak Brass czy Agricola.
Wiecie - jak w Rejsie - dobre są te gry, które znam, te których nie znam nie mogą być dobre
A jeśli będą tylko nowości esseńskie, to im bardziej coś wojennego tym chętniej.
Wiecie - jak w Rejsie - dobre są te gry, które znam, te których nie znam nie mogą być dobre
A jeśli będą tylko nowości esseńskie, to im bardziej coś wojennego tym chętniej.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Nikt z nas chyba nie ma ani GS ani nic z FFG (bo nic nie bylo wlasciwie).Klos pisze:Ja dzis chwilke bede, nastawiam sie na nowosci z Essen, szczegolnie jeslsi ktos mialby Ghost Stories i cos z nowosci z FFG.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
I raz dzieki za swietnie spedzony czas Szczegolnie wszystkim wytrwalym dzieki, ktorym moglem zagrac i lepiej poznac One More Barrel. Generalnie gra mi sie podobala do tego stopnia, ze bede chcial zagrac w nia raz jeszcze Aczkolwiek instrukcja wola o pomste do nieba Napisana tragicznie. Chyba bede musial sam sobie stworzyc jakas karte z uporzadkowanymi regulami. Jutro na pewno napisze relacje z naszej gry na bgg i zadam tez sporo pytan na forum gry... Udalo mi sie tez rozegrac dwie misje w Space Alert - intrygujaca gra
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Wieczór nowości Rozczarowaniem nr dwa wieczoru zostało Dominion... w które nie udało mi się zagrać. Na początku spóźniłęm się na rozgrywkę (głupia praca). Potem jak chłopaki dorwali się do karcianki to nie chcieli wstać od stołu. Słuchałem zasad, patrzyłem na rozgrywkę - wygląda smakowicie.
Stałem wystarczająco długo na sępa, żeby doczekać się końcówki partii i załapałem się na Comuni (Pancho, Bazik, Polaros, Filippos). Nie będę pisał o mechanice - Szymon mnie wyręczył: http://gamesfanatic.net/2008/10/27/comu ... t-z-wloch/ Gra jest bardzo ładna, kilka mechanik świetnie ze sobą się zazębiających. Bardzo mi się podobała - pewnie dlatego że wygrałem Reszty towarzysta aż tak chyba nie zachwyciła (oprócz Pancha). Faktem jest, że ostateczna wygrana zależy od zachowania przeciwników - gdyby podczas ostatniego najazdu na Włochy, Filip rzucił jednego żołnierza mniej na obronę Włoch, ja bym się nie obronił. 6 punktów zdobyłby Filip zamiast mnie, a ja bym dostał ujemny punkt za nieobronienie się. Szybka i ciekawa gra. Minusem jest długie tłumaczenie reguł - potem podczas gry wszystko idzie szybko i sprawnie.
Następnie było Nefertiti - gra licytcacyjna o kupowaniu prezentów tytułowej Nefretete. Chodzimy od rynku do rynku, licytując kolejność kupowania przedmiotów. Im mniej osób będzie posiadało takie same prezenty jak my, tym więcej punktów każda sztuka prezentu będzie na końcu warta. Mechina i wrażenia a'la Knizia (co potwierdza też Kris Hall na boardgamenews: http://www.boardgamenews.com/index.php/ ... knizia_do/)
Zrezygnowałem z Le Havre i załapałem się na W imię róży. I znowu o mechanice opowie wam więcej Michał Stajszczak: viewtopic.php?p=109438#p109438 . Niestety ta gra to dla mnie bardzo duży zawód. Podobały mi się zarówno Notre Dame (genialne) i W roku smoka (bardzo dobre) Stefana Felda. Tutaj nie poczułem żadnej iskierki. zagrywamy sobie te karty ruchu, w zasadzie nie mając wyboru. Najlepszą taktyką wydaje się być albo szkodzenie wszystkim albo pomaganie wszystkim i utrzymywanie stanu, w którym wszyscy mnisi są bardzo podobnie podejrzani. Nie polecałbym też raczej grania w 5 osób. Na 6 mnichów, 5 jest w posiadaniu graczy: nam zdarzyła się sytuacja gdy wszyscy oprócz Michała wskazali, że nie są szarym mnichem. Było 50% szans, że to Michał jest szarym mnichem i na koniec gry dostał 4 oskarżenia, zarabiając -12 punktów (bo oczywiście był szarym mnichem). Ja grając w zasadzie tak żeby szkodzić wszystkim, miałem taką sytuację że mój mnich był prawie ciągle najbardziej podejrzany (plus mnich którym nikt nie sterował). Dzięki temu tylko jedna osoba zgadła na koniec kim byłem i skończyłem na drugim miejscu. Wygrał Jacek, który nie dostał żadnego podejrzenia. Wydaje się żę grał bardzo dobrze, więc może się wypowie o strategii i wrażeniach z gry
Na koniec nie załapałem się na Domion, ale w pokoju obok cały wieczór był grany Space Alert więc załapałem się na dwie partie. Gra chaotyczna i ciekawa, kooperacyjna (a coopy nawet lubię), ślicznie wykonana, z pomysłem... a po dwóch partiach nie bardzo mam ochotę grać znowu :/ Znowu brak tej iskierki - zasiądę do niej jeszcze kiedyś, ale raczej nie kupię. Na moje oceny może mieć wpływ byłem coraz bardziej zmęczony, było mi też ciężej skupić się na grze (dobrze że nie zagrałem w Le Havre).
Jeszcze jedno takie spotkanie i będę miał obcykane nowości z Essen
Stałem wystarczająco długo na sępa, żeby doczekać się końcówki partii i załapałem się na Comuni (Pancho, Bazik, Polaros, Filippos). Nie będę pisał o mechanice - Szymon mnie wyręczył: http://gamesfanatic.net/2008/10/27/comu ... t-z-wloch/ Gra jest bardzo ładna, kilka mechanik świetnie ze sobą się zazębiających. Bardzo mi się podobała - pewnie dlatego że wygrałem Reszty towarzysta aż tak chyba nie zachwyciła (oprócz Pancha). Faktem jest, że ostateczna wygrana zależy od zachowania przeciwników - gdyby podczas ostatniego najazdu na Włochy, Filip rzucił jednego żołnierza mniej na obronę Włoch, ja bym się nie obronił. 6 punktów zdobyłby Filip zamiast mnie, a ja bym dostał ujemny punkt za nieobronienie się. Szybka i ciekawa gra. Minusem jest długie tłumaczenie reguł - potem podczas gry wszystko idzie szybko i sprawnie.
Następnie było Nefertiti - gra licytcacyjna o kupowaniu prezentów tytułowej Nefretete. Chodzimy od rynku do rynku, licytując kolejność kupowania przedmiotów. Im mniej osób będzie posiadało takie same prezenty jak my, tym więcej punktów każda sztuka prezentu będzie na końcu warta. Mechina i wrażenia a'la Knizia (co potwierdza też Kris Hall na boardgamenews: http://www.boardgamenews.com/index.php/ ... knizia_do/)
Zrezygnowałem z Le Havre i załapałem się na W imię róży. I znowu o mechanice opowie wam więcej Michał Stajszczak: viewtopic.php?p=109438#p109438 . Niestety ta gra to dla mnie bardzo duży zawód. Podobały mi się zarówno Notre Dame (genialne) i W roku smoka (bardzo dobre) Stefana Felda. Tutaj nie poczułem żadnej iskierki. zagrywamy sobie te karty ruchu, w zasadzie nie mając wyboru. Najlepszą taktyką wydaje się być albo szkodzenie wszystkim albo pomaganie wszystkim i utrzymywanie stanu, w którym wszyscy mnisi są bardzo podobnie podejrzani. Nie polecałbym też raczej grania w 5 osób. Na 6 mnichów, 5 jest w posiadaniu graczy: nam zdarzyła się sytuacja gdy wszyscy oprócz Michała wskazali, że nie są szarym mnichem. Było 50% szans, że to Michał jest szarym mnichem i na koniec gry dostał 4 oskarżenia, zarabiając -12 punktów (bo oczywiście był szarym mnichem). Ja grając w zasadzie tak żeby szkodzić wszystkim, miałem taką sytuację że mój mnich był prawie ciągle najbardziej podejrzany (plus mnich którym nikt nie sterował). Dzięki temu tylko jedna osoba zgadła na koniec kim byłem i skończyłem na drugim miejscu. Wygrał Jacek, który nie dostał żadnego podejrzenia. Wydaje się żę grał bardzo dobrze, więc może się wypowie o strategii i wrażeniach z gry
Na koniec nie załapałem się na Domion, ale w pokoju obok cały wieczór był grany Space Alert więc załapałem się na dwie partie. Gra chaotyczna i ciekawa, kooperacyjna (a coopy nawet lubię), ślicznie wykonana, z pomysłem... a po dwóch partiach nie bardzo mam ochotę grać znowu :/ Znowu brak tej iskierki - zasiądę do niej jeszcze kiedyś, ale raczej nie kupię. Na moje oceny może mieć wpływ byłem coraz bardziej zmęczony, było mi też ciężej skupić się na grze (dobrze że nie zagrałem w Le Havre).
Jeszcze jedno takie spotkanie i będę miał obcykane nowości z Essen
Ostatnio zmieniony 01 lis 2008, 18:45 przez yosz, łącznie zmieniany 1 raz.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Tu napisałem co myślę o tej grze - myślę podobnie jak yosz dosyć.yosz pisze:Wygrał Jacek, który nie dostał żadnego podejrzenia. Wydaje się żę grał bardzo dobrze, więc może się wypowie o strategii i wrażeniach z gry
http://gamesfanatic.net/2008/10/28/der- ... mment-6686
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Chcemy zorganizować spotkanie przy Napoleonic Wars ale tym razem w 5 osobowym składzie.
Chyba już co najmniej 3 chętnych znalazłoby się.
Szczególnie na Ciebie liczymy Dezerterze.
W piątek ja niestety mam czas do 21:00, ale może sobota (choć w moim przypadku nie cała).
A może dałoby się 10 lub 11 listopada?
Chyba już co najmniej 3 chętnych znalazłoby się.
Szczególnie na Ciebie liczymy Dezerterze.
W piątek ja niestety mam czas do 21:00, ale może sobota (choć w moim przypadku nie cała).
A może dałoby się 10 lub 11 listopada?
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Zagrałbym w Comuni i Nefertiti. Kogo nachodzić i o której