brazylianwisnia pisze: ↑28 gru 2018, 12:34
Myślę że sensem dyskusji jest czy gra jest dłuższą na dwóch graczy a tu doświadczenia pokazują że tak. Mowa tu nie o 5 min a 45-60min w stosunku do gry na 4-5 graczy. Dodałbym jeszcze kolejny powód. Wystarczy że jeden gracz będzie ignorowal terrafoemowanie bo daje mu mniej punktów i już tylko połowa graczy zbliża grę do końca..
Jeśli chodzi o rzeczy policzalne to pamiętaj że mówimy tutaj o etapowosci. Czyli jeśli akcja kończąca grę nie jest ostatnia akcja w etapie(pokoleniu) to mówimy o dodatkowych akcjach. Do tego nie zgodzę się że liczna akcji jest stała bo nie każda akcja daje nam terrafoemowanie. Jako że na dwóch graczy każdy na stole ma multum kart to z każdym pokoleniem coraz większy procent akcji bedzie szedł na coś innego niż terraformowanie. To nie jest tak że 4 graczy wykona 8 akcji terraformowaniw a 2 wykona 16.
Do tego zwiekszona ilość pokoleń przesuwa balans strategii mocno w kierunku budowania silnika.
Ciągle skręcasz w niepoliczalność. Nie możesz na potrzeby swojej teorii zakładać, że jeden gracz skręci w budowanie silniczka i wtedy to ło panieee.. a jak nie skręci? A jak przy grze 5 osobowej, wszyscy oleją terraforming? To do niczego nie prowadzi.
Liczba akcji jest stała jeśli gracze skupią się na tym samym. Założenie, którego nie można pomijać w dyskusji. To tak jakbyś się zastanawiał, który z dwóch równie silnych biegaczy dobiegnie szybciej do mety, a potem rozstrząsał, że przecież jeden się może zatrzasnąć w kiblu
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
Jak wytłumaczyć, że Tomb zamyka partię w mniej niż godzinę? Z kolei Gizmoo grał 5 h.
Gdyby było tak jak piszesz to Tomb nie mógłby grać tak krótko bo było by to niemożliwe. Po prostu wszystko zależy od stylu gry.
Zgodzę się, że w początkowej fazie może dojść kilka pokoleń więcej przy grze w 2 os. i to pochłonie trochę czasu i tyle.
@Lothrain - chyba ślepy i kulawy się dogadali
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)