Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Bardzo chciałem, żeby ci którzy krytykowali tę grę, nie mieli racji. Niestety, mieli. W połowie czwartej rozgrywki złożyłem wszystko do pudełka i już chyba tam zostanie na wieki.
To nie tak miało wyglądać. Celem powinno być ukończenie głównego zadania a nie zdobywanie punktów wpływów. Dlaczego nikt nie odwiódł autora od tego pomysłu (testerzy, wydawca).
Jestem mocno zawiedziony.
To nie tak miało wyglądać. Celem powinno być ukończenie głównego zadania a nie zdobywanie punktów wpływów. Dlaczego nikt nie odwiódł autora od tego pomysłu (testerzy, wydawca).
Jestem mocno zawiedziony.
Instrukcja PL dla
Welcome To...: Collector's Edition
Welcome To...: Collector's Edition
- ArnhemHorror
- Posty: 527
- Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
- Lokalizacja: NibyLandia
- Has thanked: 373 times
- Been thanked: 170 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Czy to twój jedyny zarzut wobec tej gry? Bo jeśli tak, to dość łatwo "zhomerulować" tę regułę, przynajmniej w rozgrywce 1- lub 2-osobowej. Wystarczy przypisać gracza do danej frakcji i po prostu grać do ukończenia głównego zadania. Trochę gorzej na 3 lub 4 osoby, ale istnieje też dość dużo alternatywnych wariantów końca gry na bgg...woytas pisze: ↑13 sty 2019, 02:32 Bardzo chciałem, żeby ci którzy krytykowali tę grę, nie mieli racji. Niestety, mieli. W połowie czwartej rozgrywki złożyłem wszystko do pudełka i już chyba tam zostanie na wieki.
To nie tak miało wyglądać. Celem powinno być ukończenie głównego zadania a nie zdobywanie punktów wpływów. Dlaczego nikt nie odwiódł autora od tego pomysłu (testerzy, wydawca).
Jestem mocno zawiedziony.
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Nie, punkty wpływów to nie jedyna wada tej gry, która mi doskwiera.
Kolejna rzecz, do której się przyczepię to walka. Dlaczego jest taka słaba? Jest zbyt prosta i nie daje żadnej satysfakcji a jak już ktoś ma całkowitego pecha do kości, to może nawet nie otwierać pudełka.
Przyczepiłbym się też do rozwoju postaci, chociaż tutaj już jest lepiej i można to przełknąć.
Dlaczego na tak dużej mapie, mogę robić tak niewiele? Zmarnowany potencjał.
Żeby nie było, w grze jest też coś, co bardzo mi się podoba. Są to karty spotkań i zadań. Dzięki nim, w trakcie gry plecie się fajna historia, dodatkowo możliwość wyborów jakie one dają, powoduje u mnie dylemat w którą stronę pójść. Dzięki temu gra zyskuje trochę na regrywalności.
Nie chodzi o to, żeby na siłę szukać plusów czy domowych rozwiązań. Gra jest jaka jest i niestety, nie spełnia oczekiwań wielu graczy. Żeby nie było że tylko marudzę to dodam, że widzę ogrom pracy jaki autor włożył w stworzenie tytułu i czuję klimat, ale czegoś jednak zabrakło i tego "czegoś" brakuje tak bardzo, że nie mam już ochoty na kolejne rozgrywki. Przynajmniej na razie.
Kolejna rzecz, do której się przyczepię to walka. Dlaczego jest taka słaba? Jest zbyt prosta i nie daje żadnej satysfakcji a jak już ktoś ma całkowitego pecha do kości, to może nawet nie otwierać pudełka.
Przyczepiłbym się też do rozwoju postaci, chociaż tutaj już jest lepiej i można to przełknąć.
Dlaczego na tak dużej mapie, mogę robić tak niewiele? Zmarnowany potencjał.
Żeby nie było, w grze jest też coś, co bardzo mi się podoba. Są to karty spotkań i zadań. Dzięki nim, w trakcie gry plecie się fajna historia, dodatkowo możliwość wyborów jakie one dają, powoduje u mnie dylemat w którą stronę pójść. Dzięki temu gra zyskuje trochę na regrywalności.
Nie chodzi o to, żeby na siłę szukać plusów czy domowych rozwiązań. Gra jest jaka jest i niestety, nie spełnia oczekiwań wielu graczy. Żeby nie było że tylko marudzę to dodam, że widzę ogrom pracy jaki autor włożył w stworzenie tytułu i czuję klimat, ale czegoś jednak zabrakło i tego "czegoś" brakuje tak bardzo, że nie mam już ochoty na kolejne rozgrywki. Przynajmniej na razie.
Instrukcja PL dla
Welcome To...: Collector's Edition
Welcome To...: Collector's Edition
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Zasadę wygranej łatwo zignorować. Możesz pozwolić cieszyć się pierwszym miejscem i dać odejść od stolika graczowi, który nabije dosyć punktów. Pozostali gracze mogą grać dalej, co więcej mogą zignorować moment, kiedy któraś z frakcji "wyjdzie" poza planszetkę scenariusza. Fallout można grać, na pierwsze, drugie i trzecie miejsce. W pierwszym przypadku to 1,5-2 godziny, w pozostałych po pewnym czasie trudno będzie zapanować nad odkrytymi kartami scenariusza, a figurki staną się niepokonane i frajda z pokonywania karaluchów spadnie do zera. A mi się to kulanie kostkami podoba btw.
Podczas pierwszej rozgrywki nie dopatrzyliśmy i nie dołożyliśmy jakiejś karty. W pewnym momencie gra utknęła w martwym punkcie. Może kiedyś FFG posłucha graczy i wypuści apkę zastępującą karty. Z nowymi scenariuszami itp.
Podczas pierwszej rozgrywki nie dopatrzyliśmy i nie dołożyliśmy jakiejś karty. W pewnym momencie gra utknęła w martwym punkcie. Może kiedyś FFG posłucha graczy i wypuści apkę zastępującą karty. Z nowymi scenariuszami itp.
Zwykły marsjanin
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Fallout - FFG & Bethesda
Tactics nie był częścią serii, tylko taktycznym shooterem osadzonym w realiach i na silniku Fallouta. Ocenianie go jako erpega to nieporozumienie, bliżej mu do Jagged Alliance.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
- Quba40
- Posty: 734
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 158 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
W Poniedziałek zagrałem na 2 osoby pierwszą partię. Długo zastanawiałem się nad tym tytułem, po przejrzeniu wszelkich możliwych recenzji, gameplayów i opinii zdecydowałem się na zakup.
Wydaje mi się, że kluczem do tego aby polubić Fallouta jest wcześniejsza świadomość jego ograniczeń i wad. Szukałem przygodowego sandboxa, nastawionego na opowieść i eksplorację a nie gry będącej krwawym wyścigiem o zwycięstwo. Oczywiście, że system punktowania jest delikatnie mówiąc źle zbalansowany, interakcja między graczami praktycznie nie występuje, walka jest trywialnie prosta i nie ma nic wspólnego z taktycznym pierwowzorem. Gra wymaga kilku kosmetycznych przeróbek - np. karty osiągnięć w których liczy się przewaga pomiędzy frakcjami można punktować tylko raz pozostałe niech dają tylko 1 punkt; można też wprowadzić wariant kooperacyjny korzystając z zasad z dodatku New California. Jeśli przełkniemy pewne niedociągnięcia i sami wprowadzimy kilka kosmetycznych zmian to otrzymamy klimatyczną przygodówkę, która powala jakością i ilością komponentów.
Wydaje mi się, że kluczem do tego aby polubić Fallouta jest wcześniejsza świadomość jego ograniczeń i wad. Szukałem przygodowego sandboxa, nastawionego na opowieść i eksplorację a nie gry będącej krwawym wyścigiem o zwycięstwo. Oczywiście, że system punktowania jest delikatnie mówiąc źle zbalansowany, interakcja między graczami praktycznie nie występuje, walka jest trywialnie prosta i nie ma nic wspólnego z taktycznym pierwowzorem. Gra wymaga kilku kosmetycznych przeróbek - np. karty osiągnięć w których liczy się przewaga pomiędzy frakcjami można punktować tylko raz pozostałe niech dają tylko 1 punkt; można też wprowadzić wariant kooperacyjny korzystając z zasad z dodatku New California. Jeśli przełkniemy pewne niedociągnięcia i sami wprowadzimy kilka kosmetycznych zmian to otrzymamy klimatyczną przygodówkę, która powala jakością i ilością komponentów.
Grupa Facebookowa Horror w Arkham Gra Karciana
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Tak trochę z innej beczki, mam pytanie do posiadaczy polskiej wersji, czy u Was tez dwa zielone kafelki (obóz bandytów i farma Hofmanna) maja inny kolor obwoluty, znaczy jest ona w ciemniejszym brązie i odróżnia sie od reszty?
- Quba40
- Posty: 734
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 158 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Wczoraj zagrałem z żoną w jeden ze scenariuszy z podstawki na zasadach kooperacyjnych z dodatku New California i grało nam się bardzo przyjemnie, była dobra równowaga pomiędzy presją czasową na wykonywanie zadań naszej frakcji a ściganiem żołnierzy wrogiej frakcji (jeśli się to zaniedba to można szybko zakończyć grę). Ponoć na więcej graczy jest za łatwo a solo za trudno, więc znowu powinno się zbalansować zasady na własną rękę. W końcu nie przeszkadzało nam podbieranie sobie zadań, ponieważ graliśmy dla wspólnego dobra, przyjemne też było wspólne planowanie co kto robi i gdzie idzie, oraz wreszcie wymiana przedmiotami miała sens.
Grupa Facebookowa Horror w Arkham Gra Karciana
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
- maciejo
- Posty: 3374
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 129 times
- Been thanked: 132 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Zdecydowanie odradzam grę jeśli zamierzacie kupić ją stricte pod rozgrywkę solo.
Po pierwszej rozgrywce mam dosyć.
Gra min oparta jest na akcji rozpatrywania Kart Spotkań, których tekst powinna czytać osoba postronna ( czytaj: nie zaangażowana bezpośrednio w tę akcję).
Przy grze Solo jest to praktycznie niewykonalne,po prostu widzimy choćby nie wiem jak uciekać wzrokiem rezultaty poszczególnych wyborów.
To idiotyczne rozwiązanie moim zdaniem jednoznacznie wyklucza rozgrywkę Solo.
Gdyby chociaż tekst opisujący był odwrócony lub znajdował się w dolnej części karty przypisany do odnośników mogłoby to w jakimś niewielkim stopniu pomóc.
Według instrukcji powinniśmy czytać tylko tekst na białym tle a niebieskie tło olewać.
Przykładowa karta :

Szkoda, jestem zniesmaczony,gra idzie do żyda.
Po pierwszej rozgrywce mam dosyć.
Gra min oparta jest na akcji rozpatrywania Kart Spotkań, których tekst powinna czytać osoba postronna ( czytaj: nie zaangażowana bezpośrednio w tę akcję).
Przy grze Solo jest to praktycznie niewykonalne,po prostu widzimy choćby nie wiem jak uciekać wzrokiem rezultaty poszczególnych wyborów.
To idiotyczne rozwiązanie moim zdaniem jednoznacznie wyklucza rozgrywkę Solo.
Gdyby chociaż tekst opisujący był odwrócony lub znajdował się w dolnej części karty przypisany do odnośników mogłoby to w jakimś niewielkim stopniu pomóc.
Według instrukcji powinniśmy czytać tylko tekst na białym tle a niebieskie tło olewać.
Przykładowa karta :

Szkoda, jestem zniesmaczony,gra idzie do żyda.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2019, 17:57 przez maciejo, łącznie zmieniany 4 razy.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- vinnichi
- Posty: 2437
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1379 times
- Been thanked: 839 times
- Kontakt:
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Haha myślałem że tylko w naszym gronie używa się tak niepoprawnie politycznego zawołania sprzedażowego 

kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
you tube
- Trolliszcze
- Posty: 4785
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 1043 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
To zdecydowanie jedna z tych gier, która aż prosiła się (moim zdaniem) o aplikację. Cóż, najwyraźniej uznali, że to na tyle ryzykowny projekt, że nie będą inwestować. A szkoda. Ja sam zamierzałem kupić z zamysłem gry solo, ale zauważyłem ten problem i ostatecznie zrezygnowałem.
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 197 times
- Been thanked: 646 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Dla kontrapunktu powiem, że grałem solo i nie przeszkadzało mi to zbytnio 

- maciejo
- Posty: 3374
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 129 times
- Been thanked: 132 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Szacundonmakaron pisze: ↑08 maja 2019, 15:37 Dla kontrapunktu powiem, że grałem solo i nie przeszkadzało mi to zbytnio![]()

Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
-
- Posty: 2535
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 320 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Mi też to nie przeszkadza przy grze jednoosobowej. Co więcej mogę dodać to, że po 10+ rozgrywkach sporą część kart i tak już pamiętam i wiem jakie są opcje bez omijania wzrokiem tekstu.donmakaron pisze: ↑08 maja 2019, 15:37 Dla kontrapunktu powiem, że grałem solo i nie przeszkadzało mi to zbytnio ;)
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Strasznie dużo rzeczy irytuje mnie w tej grze - na czele z tym, że jeśli chcę wygrać, to powinnam robić zadania pod tę frakcję, która najbardziej mi zaowocuje punktowo, A NIE te, które bym wybrała dla wyborów moralnych. Żal... Zresztą, przez te punkty zdobywane przez frakcje gra się najczęściej urywa, gdy zaczyna być ciekawie
Mam o tyle szczęście, że gram z maniakiem Fallouta, a sama rozgrywka potrafi wytworzyć mnóstwo kosmicznych sytuacji (np. mnie przez ileś rund pod rząd ścigał i klepał bezlitośnie jeden robot, podczas gdy przeciwnik zabił JEDNĄ MUCHĘ... i zdobył status "ubóstwiany" plus mnóstwo cennych fantów - innym razem miał jakąś falę zabijania i bez trudu rozwalał największych przeciwników na planszy, aż w końcu... dostał obrażenia od kotka Węgiełka
)

Mam o tyle szczęście, że gram z maniakiem Fallouta, a sama rozgrywka potrafi wytworzyć mnóstwo kosmicznych sytuacji (np. mnie przez ileś rund pod rząd ścigał i klepał bezlitośnie jeden robot, podczas gdy przeciwnik zabił JEDNĄ MUCHĘ... i zdobył status "ubóstwiany" plus mnóstwo cennych fantów - innym razem miał jakąś falę zabijania i bez trudu rozwalał największych przeciwników na planszy, aż w końcu... dostał obrażenia od kotka Węgiełka

„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Jeżeli komuś podoba się pomysł companion app to niebawem na Fallout Companion pojawi się polski interfejs. Gdybym miał polskie karty to zacząłbym dodawać kompletną podstawkę. Jak komuś czasu i chęci na takie bohaterskie zajęcie wystarcza to niech sobie ściągnie xls z Google docs i zacznie podmieniać zawartość pod to co jest na polskojęzycznych kartach. Kiedy plik będzie gotowy dodamy go do systemu.
Strona pokazuje się jako niebezpieczna ale nie widzę zagrożeń. Wstrzymałbym się z przypinaniem na ekran tytułowy w telefonach/tabletach z android.
Strona pokazuje się jako niebezpieczna ale nie widzę zagrożeń. Wstrzymałbym się z przypinaniem na ekran tytułowy w telefonach/tabletach z android.
Zwykły marsjanin
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
- Trolliszcze
- Posty: 4785
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 1043 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
...a teraz bądź tak miły i napisz, ile trwa jedna pełna rozgrywka w Fallouta komputerowego, a ile w planszowego.
W Fallouta komputerowego nawet jedna pełna rozgrywka jest warta ceny gry.
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
*sprawdzić czy nie Fallout 4Trolliszcze pisze: ↑26 maja 2019, 21:08 W Fallouta komputerowego nawet jedna pełna rozgrywka jest warta ceny gry.

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać.
- Trolliszcze
- Posty: 4785
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 1043 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Chciałbym jednak zauważyć, że to Ty porównałeś te dwie rzeczy. I owszem, jest to kompletnie bez sensu - co właśnie miał wykazać mój post.
- Goldberg
- Posty: 1515
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 82 times
- Been thanked: 177 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
I jak panowie, gral ktos uzywajac ww strony? Rozwiazuje to lroblem kart?
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Osobiście nie mam problemu z pomijaniem fragmentów tekstu na kartach ale potrzebuję okularów, ile razy mam rozszyfrować tekst z zadania. Poza tym w pełni rozwinięta kampania wiąże się ze sporą ilością wyłożonych na stół kart i trudno nad tym zapanować. Sprawę komplikuje zasada, że progres jednego gracza w zadaniu dotyczy wszystkich, więc łatwo zgubić wątek fabularny.
Następnym razem na pewno zagramy z aplikacją. Wstawiłem to z nadzieją, że ktoś podmieni teksty z kart na polskie odpowiedniki. Ja mam angielską grę i angielski dodatek
Następnym razem na pewno zagramy z aplikacją. Wstawiłem to z nadzieją, że ktoś podmieni teksty z kart na polskie odpowiedniki. Ja mam angielską grę i angielski dodatek
Zwykły marsjanin
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
- Gromb
- Posty: 2973
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 932 times
- Been thanked: 412 times
Re: Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)
Dodatek Nowa Kalifornia już w sklepach. Czy ktoś już dopadł polską wersję i może powiedzieć coś więcej? Jak z tłumaczeniem i jakością komponentów?
The Corps Is Mother, the Corps Is Father