Dzięki. Pierwszej trójki nie należy traktować jako rzeczywistej kolejności bądź rankingu. Ot, po prostu trójka.
Powiem koledze skąd moje decyzje, chociaż, jak to w życiu bywa, mogą ulec zmianie.
Przede wszystkim poszukuję gier (być może nie do końca określiłem to w pierwszym poście albo nie zdawałem sobie sprawy), które będą trochę inne od tych, co już posiadam.
1) Inis, ponieważ nie mam żadnej gry tzw. „dude map”. Wraz z narzeczoną nie jesteśmy nastawieni na jakąś „bijatykę”, wojowanie, raczej Nas to nie kręci. Jeśli są lepsze, chętnie rozważę.
2) Concordia, ponieważ to mój taki mały faworyt. Zanim tutaj założyłem wątek, to skusiła mnie najbardziej ze wszystkich gier (stosunek jakości do ceny). Po paru wypowiedziach utwierdziłem się w przekonaniu, że tą grę muszę mieć.
3) Troyes, ponieważ chcę wprowadzić negatywną interakcję do naszej rywalizacji. Bardzo lubimy rzucanie kośćmi w Zamkach Burgundii, podoba mi się również specyficzna szata graficzna w Troyes. Chcę też cięższej pozycji od obecnych.
4) Pandemia jest tym czarnym koniem, bo przydałaby się Nam również gra kooperatywna. Póki co mamy Robinsona Crusoe (Magnatów nie ma co liczyć). Zaciekawiła mnie tematyka „ratowania świata”, ale okazuje się być bez klimatu. Inaczej jest z Czasem Cthulhu, dlatego też o nią dopytałem. Czy jest sens grać we dwoje i czy poziom trudności jest przyzwoity?
Jak więc widać,
1) dude map (Inis),
2) kooperatywność (Pandemia),
3) negatywna interakcja, na dodatek kościana (Troyes),
4) Concordia
Myślę, że stąd się wzięły moje rozważania. Pozycji jest multum. Są gusta i guściki. Jednym się podoba, innym już nie. Mimo to, utworzyłem temat, aby mieć jakiś pogląd. Jeśli chodzi o Five Tribes, to nawet nie wątpię, że jest grą ciekawą. Po prostu nie chcę kolejnej suchej rozgrywki z planszą na poziomie Concordii, więc postanowiłem wybrać jedną z dwojga.