Jeżeli argumentacja popierająca projekt ochrony na Zagramw.to będzie się sprowadzać zawsze do 'Wookie tego dopilnuje' to w moim odczuciu jest to za mało. A dlaczego? Ponieważ już teraz wiemy, że Wookie nie jest w stanie tego dopilnować. Śpieszę z wyjaśnieniem.
Gdy pierwotnie GF(P) miało wystartować ze swoją kampanią na platformie Wookiego podniosło się larum ze strony graczy, że GF(P) stanowi zagrożenie i nie jest rzetelną firmą - obawy uzasadnione. Co zrobił Wookie? Jak sam to określił, usiadł z chłopakami z GF(P) i mu wyłożyli dokładnie o co chodzi z opóźnieniami - czym są spowodowane i jak wygląda proces radzenia sobie z tym problemem.
Po aferze z GF(P) Wookie był zaskoczony i z jego wypowiedzi wynika, że nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Oczywiście sama afera nie ma(?) wpływu na produkcję Solar City ponieważ ta była bacznie pilnowana od początku przez GF(P) ze względu na niejako charakter 'być albo nie być' projektu - w zakresie CF rzecz jasna.
Co nam mówi ten przebieg wydarzeń? Jedną z dwóch rzeczy:
1. Wookie dokładnie wiedział o problemach finansowych GF(P) i pomimo tego zdecydował się na współpracę. Dodatkowo nie informując o tym wspierających i reklamując kampanie. Osobiście
nie wierzę w taki przebieg wypadków i uważam go za wysoce nieprawdopodobny. Po co pakować swój świeży biznes na taką minę bez ogromnych zysków?
Gdyby jednak tak było to chyba oczywistym jest, że Wookie przestaje być gwarantem czegokolwiek
2. GF(P) przedstawiło Wookiemu dowody które wskazywały na to, że wszystko idzie ku lepszemu - faktura z opłaconą zaliczką, zdjęcia pudełek/figurek z fabryki w Chinach. Przekazali swoje plany które mogły być bardziej podkoloryzowane niż rzeczywistość - co już w tej chwili wiemy, że GF(P) robiło. Biorąc pod uwagę to co Wookie otrzymał od GF(P) podjął decyzję o dopuszczeniu kampanii na platformę. Alternatywnie wszystko zostało załatwione tylko 'na gębę', bez konkretów. Co byłoby trochę dziwne. Ostatecznie jednak przeprowadził proces, bliźniaczo podobny do tego który jest planowany w ramach 'Programu Ochrony Wspierających' i zawiódł. Filtr nie zadziałał.
Nie chcę nikogo przekonywać, żeby nie wspierał na platformie Zagramw.to. Sam może kiedyś coś wesprę jeżeli będę uważać, że gra jest tego warta. Jedynie nie będę podejmował swojej decyzji w oparciu o renomę Wookiego - youtubera i autora gier planszowych, który w tym kontekście ma interes FINANSOWY aby ludzie dalej wspierali.
To tak jakby lecieć i kupować gry Portalu w ich przedsprzedażach bo Trzewik mówi, że gra jest awsome i on gwarantuje super zabawę
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
(5/20 gier w mojej kolekcji to gry Portalu, więc proszę mi nie wciskać, że jestem haterem
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
)
wis pisze:4) "Wookie też może zrobić wałek". Każdy może - najlepiej wymieniać się towarami z ręki do ręki
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
To nie był w żadnym wypadku fundament mojej argumentacji - co widać ewidentnie na przestrzeni postów. Nie moja wina, że ktoś wyciągnął to luźne stwierdzenie i je wielokrotnie powtarzał.
Kończąc tego przydługiego posta chce jedynie zaznaczyć, iż ja nie postuluję, że będziemy mieli teraz do czynienia z rozwojem mafii naciągaczy czyhających na pieniądze ze wspieraczki. Jedynie studzę nadzieje, bo do tej pory podjęte działania są jedynie post factum - ograniczenie z wspieram.to - bądź nie stanowią dodatkowego zabezpieczenia w rozumieniu przepisów prawa i opierają się na zaufaniu do jednej osoby - jak to ma miejsce na zagramw.to. Ci którzy zyskają na uspokojeniu nastrojów to ludzie do których płyną pieniądze. Nowych gier jest i tak nadto w trakcie roku - można każdego tygodnia zdjąć bardzo dobry tytuł z półki w sklepie i się świetnie bawić. CF to jedynie kropla, a może nawet i kropelka
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)