Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Nigdzie nie mogę znaleźć instrukcji i poradnika taktycznego w języku polskim w .pdfie. W najbliższy weekend z kilkoma znajomymi planuję wypłynąć w końcu U-Bootem, ale chciałem im przesłać instrukcję, żeby zapoznali się mniej więcej z zasadami i zadaniami, które będą ich czekać na konkretnych stanowiskach. Dysponuje ktoś może linkiem?
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 22 lis 2015, 10:42
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
- Kontakt:
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
do pobrania z BGG
Instrukcja PL: https://www.boardgamegeek.com/filepage/ ... e-rulebook
Poradnik Taktyczny PL: https://www.boardgamegeek.com/filepage/ ... ical-guide
- hadrian
- Posty: 543
- Rejestracja: 18 sie 2012, 20:05
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 87 times
- Been thanked: 19 times
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Wczoraj dostalem naklejki do wersji z kickstartera pomimo ze nie skladalem reklamacji. Bardzo milo ze strony wydawnictwa, dziekuje i polecam
Large Hadrian Collider
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 22 lis 2015, 10:42
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
- Kontakt:
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
a ja dostałem, mimo że dostałem z reklamacji, więc jak ktoś ma potrzebę posiadania takowych naklejek to mogę przekazać jeśli ktoś jest z okolic Łęcznej lub Lublina, ew pocztą podesłać.
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Po dzisiejszej rozgrywce naszło nas pytanie.
Instrukcja mówi, że po usunięciu żetonu zagrożenia - morale wzrasta o 2.
Aplikacja natomiast przypomina o tym fakcie tylko podczas zwarcia i wycieku gazu, natomiast przy awarii oświetlenia nie ma przypominajki o wzroście morale. (pożaru nie mieliśmy więc nie sprawdziliśmy tego, zalanie co prawda było ale w tej chwili nie pamiętam czy była przypominajka).
Zatem czy można wnioskować, że naprawa oświetlenia nie powoduje wzrostu morale?
Instrukcja mówi, że po usunięciu żetonu zagrożenia - morale wzrasta o 2.
Aplikacja natomiast przypomina o tym fakcie tylko podczas zwarcia i wycieku gazu, natomiast przy awarii oświetlenia nie ma przypominajki o wzroście morale. (pożaru nie mieliśmy więc nie sprawdziliśmy tego, zalanie co prawda było ale w tej chwili nie pamiętam czy była przypominajka).
Zatem czy można wnioskować, że naprawa oświetlenia nie powoduje wzrostu morale?
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Hej,
to nie jest tak, że aplikacja zawsze przypomina o tej kwestii Już wyjaśniam - jeśli sprawa dotyczy usterek/awarii, to naprawiana jest w apce w menu napraw i wtedy pojawia się wspomniany komunikat (staraliśmy się ułatwić naukę gry gdzie tylko się dało). Natomiast jeśli zagrożenie wynikło z ataku wroga, to naprawa przebiega stricte na planszy, w związku z czym apka 'nie wie' o tym zajściu i komunikatu nie poda
A odpowiadając na pytanie - usunięcie żetonu zagrożenia zawsze powoduje wzrost morale o 2.
to nie jest tak, że aplikacja zawsze przypomina o tej kwestii Już wyjaśniam - jeśli sprawa dotyczy usterek/awarii, to naprawiana jest w apce w menu napraw i wtedy pojawia się wspomniany komunikat (staraliśmy się ułatwić naukę gry gdzie tylko się dało). Natomiast jeśli zagrożenie wynikło z ataku wroga, to naprawa przebiega stricte na planszy, w związku z czym apka 'nie wie' o tym zajściu i komunikatu nie poda
A odpowiadając na pytanie - usunięcie żetonu zagrożenia zawsze powoduje wzrost morale o 2.
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Po kilku partiach solo, paru ćwiczeniach procedur na samej aplikacji, zapoznawczej partii trzyosobowej, wreszcie rozegraliśmy patrol w pełnym czteroosobowym składzie. Wrażenia rewelacyjne! Gra wciąga jak bagno, angażuje, stawia włosy dęba i powoduje eksplozje radości. Sporo jeszcze było chaosu w naszych poczynaniach, ale widać bardzo wyraźny postęp w automatycznym wykonywaniu różnych procedur. Dotyczy to zwłaszcza rozkazu mobilizacji, w trakcie którego staraliśmy się przewidzieć następne konieczne do wykonania rozkazy i zgodnie z tymi przewidywaniami odpowiednio rozmieścić marynarzy. Patrol zajął nam ok. 4 godzin, w tym kilka przerw organizacyjnych.
Z niecierpliwością czekamy na następne wyzwania!
Na marginesie dwie uwagi o naklejkach z emblematami U-Bootów. Czy zwróciliście uwagę na dwa emblematy w prawym dolnym rogu? To loga Iron Wolf (twórców gry) i Phalanxa (wydawcy). Fajny pomysł!
Druga sprawa dotyczy naklejania ich na model. Jak sobie z tym radzicie? Wygląda na to, że arkusz nie ma żadnych nacięć, czy trzeba poszczególne emblematy wycinać nożyczkami? Nie chcę eksperymentować, może ktoś z Was ma już doświadczenie w tej kwestii?
Z niecierpliwością czekamy na następne wyzwania!
Na marginesie dwie uwagi o naklejkach z emblematami U-Bootów. Czy zwróciliście uwagę na dwa emblematy w prawym dolnym rogu? To loga Iron Wolf (twórców gry) i Phalanxa (wydawcy). Fajny pomysł!
Druga sprawa dotyczy naklejania ich na model. Jak sobie z tym radzicie? Wygląda na to, że arkusz nie ma żadnych nacięć, czy trzeba poszczególne emblematy wycinać nożyczkami? Nie chcę eksperymentować, może ktoś z Was ma już doświadczenie w tej kwestii?
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Jeśli chcecie dodać do klimatu
to wszystkie mapki, raporty można trzymać w szarej kopercie opatrzonej gustownym nadrukiem
plik PDF do pobrania tutaj
UWAGA jeśli ktoś ma problem z wyglądem historycznego symbolu Krigsmarine - niech nie pobiera tego pliku
pretensje możecie sobie...
enjoy!
to wszystkie mapki, raporty można trzymać w szarej kopercie opatrzonej gustownym nadrukiem
Spoiler:
UWAGA jeśli ktoś ma problem z wyglądem historycznego symbolu Krigsmarine - niech nie pobiera tego pliku
pretensje możecie sobie...
enjoy!
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Ja tam zwróciłem uwagę na swojego autorskiego trójgłowego kurczaka... narysowanego dla żartu w trakcie kampanii na KS, a który trafił finalnie do gry - pływać U-bootem oznakowanym własnym emblematem - to jest to!Andy pisze: ↑16 maja 2019, 10:58 Na marginesie dwie uwagi o naklejkach z emblematami U-Bootów. Czy zwróciliście uwagę na dwa emblematy w prawym dolnym rogu? To loga Iron Wolf (twórców gry) i Phalanxa (wydawcy). Fajny pomysł!
Druga sprawa dotyczy naklejania ich na model. Jak sobie z tym radzicie? Wygląda na to, że arkusz nie ma żadnych nacięć, czy trzeba poszczególne emblematy wycinać nożyczkami? Nie chcę eksperymentować, może ktoś z Was ma już doświadczenie w tej kwestii?
Co do wycinania - to normalnie, nożyczkami, zwróć tylko uwagę naklejając, który symbol ma być po lewej, a który po prawej stronie - grafika na naklejce odpowiada tej na modelu.
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
A jak rozpoznać, która naklejka jest na lewą burtę, a która na prawą?
Widziałem w czasie kampanii jakieś dyskusje o trójgłowym kurczaku, ale nie zapamiętałem szczegółów.
Ja skłaniam się do naklejenia uroczej uśmiechniętej świnki, czyli emblematu U-672: http://www.uboataces.com/ref-insignia53.shtml
Sprawdziłem, czy ten okręt nie ma na sumieniu jakichś brzydkich akcji, ale nie: odbył tylko cztery patrole, niczego nie zatopił, a kiedy sam poszedł na dno, to nikt z jego załogi nie zginął. Czyli akurat okręt dla kogoś o tak pacyfistycznej naturze jak ja.
https://www.uboat.net/boats/u672.htm
Widziałem w czasie kampanii jakieś dyskusje o trójgłowym kurczaku, ale nie zapamiętałem szczegółów.
Ja skłaniam się do naklejenia uroczej uśmiechniętej świnki, czyli emblematu U-672: http://www.uboataces.com/ref-insignia53.shtml
Sprawdziłem, czy ten okręt nie ma na sumieniu jakichś brzydkich akcji, ale nie: odbył tylko cztery patrole, niczego nie zatopił, a kiedy sam poszedł na dno, to nikt z jego załogi nie zginął. Czyli akurat okręt dla kogoś o tak pacyfistycznej naturze jak ja.
https://www.uboat.net/boats/u672.htm
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Mordka Twojej świnki powinna być skierowana w stronę dziobu tak z jednej, jak i z drugiej strony, no i zwróć uwagę na tło emblematu - obie naklejki z danym symbolem delikatnie się różnią, odpowiadając danej burcie okrętu, które wbrew pozorom nie są identyczne;)A jak rozpoznać, która naklejka jest na lewą burtę, a która na prawą?
- premek
- Posty: 362
- Rejestracja: 05 lis 2012, 14:23
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Cześć podwodniacy,
Gdzie odpalacie aplikację ? Chciałem odpalić na steamie i rzucić z laptopa na TV - graliśmy tak na Pyrkonie i było fajnie ale niestety na steamie nie ma możliwości odpalenia aplikacji - macie jakieś rady ?
Gdzie odpalacie aplikację ? Chciałem odpalić na steamie i rzucić z laptopa na TV - graliśmy tak na Pyrkonie i było fajnie ale niestety na steamie nie ma możliwości odpalenia aplikacji - macie jakieś rady ?
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Od czwartku aplikacja powinna być na Steamie, takie były zapowiedzi. Póki co gracze radzą sobie, używając emulatorów Androida.
Mirroring na TV wygląda zapewne efektownie, ale niewiele ma wspólnego z rzeczywistością: okręt podwodny (zwłaszcza zanurzony) kiepsko nadaje się do podziwiania przez całą załogę "widoków za oknem"
Mirroring na TV wygląda zapewne efektownie, ale niewiele ma wspólnego z rzeczywistością: okręt podwodny (zwłaszcza zanurzony) kiepsko nadaje się do podziwiania przez całą załogę "widoków za oknem"
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- premek
- Posty: 362
- Rejestracja: 05 lis 2012, 14:23
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Dzięki za info, spróbujemy z "bluestackiem". Wiem, że TV i to, że wszyscy będą na niego patrzeć nie będzie zgodne z rzeczywistością ale jak graliśmy w taki sposób to "robiło" klimat i planujemy w ten sposób grać.Andy pisze: ↑20 maja 2019, 10:35 Od czwartku aplikacja powinna być na Steamie, takie były zapowiedzi. Póki co gracze radzą sobie, używając emulatorów Androida.
Mirroring na TV wygląda zapewne efektownie, ale niewiele ma wspólnego z rzeczywistością: okręt podwodny (zwłaszcza zanurzony) kiepsko nadaje się do podziwiania przez całą załogę "widoków za oknem"
Chętnie wysłucham różnych opinii jak to się sprawdza u Was - czy gracie z dużym TV na który wszyscy patrzą czy tylko jedna osoba obsługuje Laptop/tablet ?
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
U nas pierwszy oficer obsługuje smartfona 6", ale na życzenie udostępnia go czasowo pozostałym graczom.
_________________________________
_________________________________
Moja świnka ma ryjek, nie mordkę , ale zrobiłem dokładnie tak jak radziłeś:mmag pisze:Mordka Twojej świnki powinna być skierowana w stronę dziobu tak z jednej, jak i z drugiej strony
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Lord Voldemort
- Posty: 866
- Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Nasza firmowa łajba ma właśnie taką naklejkę (z P). Osobiście wyciąłem i nakleiłemAndy pisze: ↑16 maja 2019, 10:58 Na marginesie dwie uwagi o naklejkach z emblematami U-Bootów. Czy zwróciliście uwagę na dwa emblematy w prawym dolnym rogu? To loga Iron Wolf (twórców gry) i Phalanxa (wydawcy). Fajny pomysł!
Druga sprawa dotyczy naklejania ich na model. Jak sobie z tym radzicie? Wygląda na to, że arkusz nie ma żadnych nacięć, czy trzeba poszczególne emblematy wycinać nożyczkami? Nie chcę eksperymentować, może ktoś z Was ma już doświadczenie w tej kwestii?
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Te naklejki to genialny pomysł! Nie wiedziałem, że można było własny design również mieć w zestawie (mmag ty szczęściarzu).
Ale nic straconego - odkurzyłem swój stary sygnet burtowy z innej gry (chyba nikt nie zgadnie jakiej) wydrukuję i nakleję
Ale nic straconego - odkurzyłem swój stary sygnet burtowy z innej gry (chyba nikt nie zgadnie jakiej) wydrukuję i nakleję
- Leviathan
- Posty: 2274
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1054 times
- Kontakt:
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Na Wojennik TV udostępniliśmy serię czterech filmów, w których opisujemy występujące w grze postaci. Wykorzystywane przez nie komponenty, zadania w trakcie rozgrywki.
Wojennik TV # 203: U-Boot: Gra Planszowa - Kapitan Okrętu
Wojennik TV # 207: U-Boot: Gra Planszowa - Starszy Mechanik
Wojennik TV # 210: U-Boot: Gra Planszowa - Pierwszy Oficer
Wojennik TV # 213: U-Boot: Gra Planszowa – Nawigator
Wojennik TV # 203: U-Boot: Gra Planszowa - Kapitan Okrętu
Wojennik TV # 207: U-Boot: Gra Planszowa - Starszy Mechanik
Wojennik TV # 210: U-Boot: Gra Planszowa - Pierwszy Oficer
Wojennik TV # 213: U-Boot: Gra Planszowa – Nawigator
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Nie zgadzam się z częścią stwierdzeń Gambita z jego Rewizji (https://www.youtube.com/watch?v=GtfAF3CdPmI), ale na ogół są to kwestie indywidualnych preferencji, podejścia do zastosowanych rozwiązań i ogólnie planszówkowego gustu, o którym wszak się nie dyskutuje. Np., że nie da się grać solo (da się, wiem bo grałem). Albo że to źle, że gra irytuje i męczy (to świetnie, bo gdyby gra o służbie na U-Boocie nie irytowała i nie męczyła, to by znaczyło, że jest kiepska ).
Ale w jednej sprawie jednak się wypowiem. Chodzi o zarzut, że system przygotowywania posiłków dla załogi w grze jest bezsensowny i zupełnie abstrakcyjny. To stwierdzenie wskazuje na pewien brak informacji na ten temat. Otóż U-Boot typu VII był niemiłosiernie, nieprawdopodobnie i niewyobrażalnie ciasnym okrętem. Załadunek prowiantu przed wyruszeniem na patrol wyglądał w ten sposób, że dostarczone w skrzynkach wiktuały wnoszono z nabrzeża na pokład okrętu, tam te skrzynki rozbijano, a wydobyte z nich puszki, pojemniki, pudełka i inne opakowania dosłownie upychano w każdym zakamarku okrętu. Standardem było wyłączanie z użytku jednej z toalet (tej naprzeciwko kambuza, żeby kuk miał bliżej do zapasów), której załoga nie "odzyskiwała" aż do momentu opróżnienia z żywności.
Do tego dochodził załadunek świeżego prowiantu, który na sam koniec przygotowań rozmieszczano wszędzie gdzie się dało: pęta kiełbasy i szynki wisiały między wyrzutniami torped i w centrali, chleb w hamakach pod sufitem, worki z kartoflami i owocami wpychano pod stół nakresowy w centrali i rzucano na podłogę w dziobowym przedziale załogi, tak że były kłopoty ze znalezieniem miejsca do spania.
Co z tego wynikało? Ano to, że w zależności od nawyków i kompetencji III oficera wachtowego (czyli właśnie nawigatora), który odpowiadał za załadunek i rozmieszczenie prowiantu, dostęp do różnych kategorii żywności następował na poszczególnych okrętach wcześniej lub później, w miarę zużywania zapasów. A sięgnięcie po prowiant do szafki w kambuzie w ogóle nie wchodziło w grę, bo w tych mikroskopijnych szafkach mieściły się co najwyżej talerze i sztućce.
Reasumując: sposób oddania w grze problemów z przygotowaniem posiłków, psuciem się prowiantu itp. uważam za rewelacyjny i lepszy od niektórych innych rozwiązań, przyjętych dla oddania pozostałych aspektów życia na U-Boocie.
Ale w jednej sprawie jednak się wypowiem. Chodzi o zarzut, że system przygotowywania posiłków dla załogi w grze jest bezsensowny i zupełnie abstrakcyjny. To stwierdzenie wskazuje na pewien brak informacji na ten temat. Otóż U-Boot typu VII był niemiłosiernie, nieprawdopodobnie i niewyobrażalnie ciasnym okrętem. Załadunek prowiantu przed wyruszeniem na patrol wyglądał w ten sposób, że dostarczone w skrzynkach wiktuały wnoszono z nabrzeża na pokład okrętu, tam te skrzynki rozbijano, a wydobyte z nich puszki, pojemniki, pudełka i inne opakowania dosłownie upychano w każdym zakamarku okrętu. Standardem było wyłączanie z użytku jednej z toalet (tej naprzeciwko kambuza, żeby kuk miał bliżej do zapasów), której załoga nie "odzyskiwała" aż do momentu opróżnienia z żywności.
Do tego dochodził załadunek świeżego prowiantu, który na sam koniec przygotowań rozmieszczano wszędzie gdzie się dało: pęta kiełbasy i szynki wisiały między wyrzutniami torped i w centrali, chleb w hamakach pod sufitem, worki z kartoflami i owocami wpychano pod stół nakresowy w centrali i rzucano na podłogę w dziobowym przedziale załogi, tak że były kłopoty ze znalezieniem miejsca do spania.
Co z tego wynikało? Ano to, że w zależności od nawyków i kompetencji III oficera wachtowego (czyli właśnie nawigatora), który odpowiadał za załadunek i rozmieszczenie prowiantu, dostęp do różnych kategorii żywności następował na poszczególnych okrętach wcześniej lub później, w miarę zużywania zapasów. A sięgnięcie po prowiant do szafki w kambuzie w ogóle nie wchodziło w grę, bo w tych mikroskopijnych szafkach mieściły się co najwyżej talerze i sztućce.
Reasumując: sposób oddania w grze problemów z przygotowaniem posiłków, psuciem się prowiantu itp. uważam za rewelacyjny i lepszy od niektórych innych rozwiązań, przyjętych dla oddania pozostałych aspektów życia na U-Boocie.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- Leviathan
- Posty: 2274
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1054 times
- Kontakt:
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Też nie bardzo rozumiem zarzutu, dotyczącego przygotowywania posiłków. To jeden z tych "smaczków", które sprawiają, że U-BOOT jest cenną symulacją.
Co do grania solo, to jestem zdania, że jak najbardziej jest to wykonalne i z autopsji wiem, że sprawdza się dobrze. Kwestia dobrego ogarnięcia rozkazów.
Co do grania solo, to jestem zdania, że jak najbardziej jest to wykonalne i z autopsji wiem, że sprawdza się dobrze. Kwestia dobrego ogarnięcia rozkazów.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6492
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 617 times
- Been thanked: 972 times
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Wkrótce moja recka UBoota na GF. Gambitowej i wojennikowej nie oglądałem, żeby się nie sugerować, natomiast w kwestii jedzenia - z tego co piszecie - mam podobne zdanie jak Gambit. Mechanicznie nie ma to żywienie żadnego znaczenia. Ot, dostaniemy najwyżej +1 morale (jeśli wydamy 1 rozkaz -prawie na to samo wychodzi) i zrobimy to dwa razy na misję. Spokojnie można grać bez tego. Owszem, dzięki jedzeniu jest ciut więcej klimatu (można trochę pogadać z oficerami, że dziś chleb z mięsem z puchy, a zjadłoby się jajecznicę...), natomiast w ogólnym rozrachunku widzę tu przerost formy nad treścią (dziesiątki żetonów, mini-układanka).
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)
Albo +5. Koniecznie przed opublikowaniem recenzji doczytaj najnowsze reguły poziomów trudności dla nawigatora!
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.