Rozegrałem solo 3 przygody z kampanii. Na razie wrażenia bez zmian. Bardzo mi się podoba mechanika oparta na kartach w tej grze. Świetnie to funkcjonuje, a do tego talia się może rozwijać z każdą przygodą. Dla mnie pomysł bombowy. Testy ostatniej szansy już mnie nie irytują tak jak na początku. Zresztą Gimli oblał drugi test

Z minusów. Przygoda nr 2, na planszy potyczki - nudna i bez polotu. Mam obawy czy na tak małej planszy można spodziewać się fajerwerków? Trochę za mało pól, żeby pobawić się w taktykę.
Rozważam przejście na 3 postacie, które spokojnie można samodzielnie ogarniać. Przy dwóch postaciach więcej z gry ma aplikacja niż gracz, takie odnoszę wrażenie. W aplikacji brakuje lektora i to bardzo. Mógłby czytać wstawki fabularne

Grając solo na tablecie jest ok, przeczytam sobie tekst, ale nie chce mi się tego robić na głos dla innych graczy, dlatego wyjście na tv obowiązkowe w większym gronie.