jeśli mogę kupić grę za X zasobów, która daje mi - powiedzmy - 85% przyjemności, to osobiście pewnie nie wydałbym 3X zasobów, aby kupić grę dającą 90-95% przyjemności. Dodatkowy koszt, jaki musiałbym ponieść byłby dla mnie nieadekwatny do przyrostu przyjemności (


Przy czym za koszt uznać też należy czasochłonność, komplikację zasad, konieczną liczbę graczy etc.
Natomiast nie mam nic przeciwko temu, że ktoś dysponuje i czasem, i odpowiednią grupą graczy, i wreszcie zasobami finansowymi, pozwalającymi sięgnąć po te dodatkowe 5-10%. Jego wybór. Kto wie, czy w tych samych warunkach sam bym się nie zdecydował na zakup.
Nemesis jest w pewnym sensie towarem luksusowym.