Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Bart Henry
- Posty: 976
- Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 688 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Mnie to IP nie interesuje, ale sama decyzja wydaje się być nie najgorsza. Przy każdym wycofanym z polskiego rynku LCG widzę komentarze typu "gdybym wiedział, od razu kupowałbym angielską wersję". Przy grach szybko dostających nowe dodatki jedyną opcją na długą grę jest niestety właśnie angielski. Dla każdego chcącego wejść poważnie w grę jest to najlepszy wybór od samego początku. Mamy zbyt mały rynek na to, by takie LCG utrzymały się w polskiej wersji przy tak dużym zalewie rynku nowymi grami. Mnie osobiście wkurzało rotowanie angielskimi i polskimi nazwami kart i umiejętności na grupach tematycznych. Dla osób siedzących mniej w temacie wymagało to sporego researchu do zrobienia aby zrozumieć poruszany wątek. Uspójnienie zrobi dużo dobrego. Wiadomo, gra przez to rzadziej będzie trafiała w ręce casuali.
Piszę to jako fan polskich wersji gier. Gdy tylko mogę, kupuję polskie, chociaż angielski mi nie straszny.
Piszę to jako fan polskich wersji gier. Gdy tylko mogę, kupuję polskie, chociaż angielski mi nie straszny.
-
- Posty: 1154
- Rejestracja: 03 sty 2015, 17:28
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Has thanked: 243 times
- Been thanked: 137 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Czaiłem się do LE:M, ale po tym co zobaczyłem na przykładowej rozgrywce, to jednak zdecyduję się na ten tytuł. Wiem że to dwa różne typy gier ale ten tytuł wygląda zachęcająco dla fana karcianek wszelakich
Niegdyś Azazelek, narodzony na nowo jako Kal-El83 ;)
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Czy jest gdzies spis wszystkich kart ze zdjeciami, zazwyczaj po premierze na genconie mozna bylo sobie zrobic proxy i potestowac gre na kilka mies przed wydaniem, tak bylo z kazdym lcg
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
W jednym z tematów na BGG był link ale trzeba by teraz wszystko przeglądać po kolei.
Edit
Znalezione
Edit
Znalezione
- eltadziko
- Posty: 364
- Rejestracja: 18 lis 2014, 22:05
- Lokalizacja: Oława
- Has thanked: 127 times
- Been thanked: 79 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Na BGG pojawiły się zdjęcia z instrukcji:
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... 5WQXVHVnd3
Podoba mi się rozróżnienie między Standard i Expert Mode scenariusza - zmienia się wtedy zarówno wróg jak i talia spotkań.
Jeśli chcemy mieć trudniejszego przeciwnika, możemy wywalić pierwszą formę przeciwnika, zacząć od razu od drugiej i dołożyć trzecią, jeszcze silniejszą.
Dodatkowo standardowe dla każdego scenariusza karty spotkań też są w dwóch wersjach - dla trybu standardowego i eksperckiego.
W instrukcji jest też napisane jaki stopień trudności mają talie kart, które są domyślnie przypisane do talii spotkań przy danym wrogu. Oprócz nich są jeszcze w pudełku dwie trudniejsze talie kart, którymi można zastąpić te domyślne. Podoba mi się to, że w takie różne sposoby można wpływać na poziom trudności.
PS. Z instrukcji wynika, że po Kapitanie Ameryce i Ms. Marvel w kolejnym dodatku będzie Thor
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... 5WQXVHVnd3
Podoba mi się rozróżnienie między Standard i Expert Mode scenariusza - zmienia się wtedy zarówno wróg jak i talia spotkań.
Jeśli chcemy mieć trudniejszego przeciwnika, możemy wywalić pierwszą formę przeciwnika, zacząć od razu od drugiej i dołożyć trzecią, jeszcze silniejszą.
Dodatkowo standardowe dla każdego scenariusza karty spotkań też są w dwóch wersjach - dla trybu standardowego i eksperckiego.
W instrukcji jest też napisane jaki stopień trudności mają talie kart, które są domyślnie przypisane do talii spotkań przy danym wrogu. Oprócz nich są jeszcze w pudełku dwie trudniejsze talie kart, którymi można zastąpić te domyślne. Podoba mi się to, że w takie różne sposoby można wpływać na poziom trudności.
PS. Z instrukcji wynika, że po Kapitanie Ameryce i Ms. Marvel w kolejnym dodatku będzie Thor
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Niech mnie ktoś oświeci. Nie widzę na wiekszości tych kart nazwisk rysowników. Czy to oznacza, że to wycinanki z produktów Marvel np. komiksów?c08mk pisze: ↑07 sie 2019, 09:32 W jednym z tematów na BGG był link ale trzeba by teraz wszystko przeglądać po kolei.
Edit
Znalezione
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Super, a wiadomo czy to wszystkie karty ?c08mk pisze: ↑07 sie 2019, 09:32 W jednym z tematów na BGG był link ale trzeba by teraz wszystko przeglądać po kolei.
Edit
Znalezione
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Artykuł o pierwszym scenario packu: https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... en-goblin/
Rebel 6% (trójmiasto)
- Ayaram
- Posty: 1577
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 207 times
- Been thanked: 605 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
No cóż... Kooperacyjne karcianki bardzo lubimy. Osobiście nie lubię podejścia do gier mocno fabularnych, tu wygląda na to że mamy powrót do Lotra gdzie można grać 20x ten sam scenariusz i dalej się dobrze bawić. Postacie wyglądają różnorodnie i w dodatku klimatycznie, a dodając do tego jak różnorodnym jest samo w sobie uniwersum marvela - jest potencjał. Odejście od "wysyp się ze stronników" gwarantuje, że będzie się grało inaczej niż w Lotra. Znana już z transformerów koncepcja "dwóch stron bohaterów" też wydaje się ciekawa. Wszystko fajnie.
Jedyne czego się obawiam to kwestia deckbuildingu... Jeśli dobrze zrozumiałem to:
FFG stara się tu tak naprawdę połączyć odmienne podejścia - czyli deckbuilding i gotowe talie. Boje się tylko, że z tego wyjdzie raczej "nie mieć ciastka i go nie zjeść"
Z jednej strony część kart jest przypisana do bohatera (niczym w grach z gotowymi taliami) dzięki czemu jeden bohater może być totalnie odmienny pod względem mechaniki od 2giego bohatera, co widzimy na gameplayu - jak najbardziej ma miejsce. A to dopiero zapewne początek.
Z 2giej strony mamy typowy deckbuilding - tylko, że dzięki tej odmienności mechanik każdej postaci, żeby to jakoś działało, ta część kart zapewne będzie mocno generyczna - w stylu "jeśli bohater ma trait x, to zadaj 2 dmg" czy coś takiego.
Innymi słowy - będziemy mieli stały core decku, który głównie odpowiedzialny będzie za odczucia płynące z graniem daną postacią + układamy sobie zestaw kart pomocniczych. I podejście te jak dla mnie na pierwszy rzut oka ma same wady. Z mojej perspektywy i w moim towarzystwie - Normalny, typowy deckbuilding jest znacznie lepszy do grania solo, gdzie w deckbuilderze siedzi się nawet dłużej niż w samej grze. Z drugiej strony - deckbuilding niemal wyklucza szansę na zachęcanie kogoś z moich znajomych do gry. Przerabiałem to przy Summoner Warsach, które mają chyba najprostszy element budowania talii we wszechświecie - i tak zawsze było "możemy zagrać, ale bez tego budowania talii, tylko gotowymi taliami, co?". W ogóle mam wrażenie, że ludzie mają strasznie czarno-białe podejście do deckbuildingu - albo kochają siedzieć i rozkminiać godzinami, albo nienawidzą go w każdej postaci i takie półśrodki wydają mi się dla nikogo. Jednocześnie tracimy większość plusów gier z gotowymi taliami...
Ciekawi mnie tu wasza opinia - jest ktoś kto faktycznie lubi budować talię, ale pod warunkiem, że jest ono znacznie ułatwione/ograniczone?
Ciekawi mnie jeszcze jak przy grze solo będą sobie radzić postacie przy trudniejszych questach. Czy nie będzie przypadków, że np. Iron Man nie będzie miał żadnych szans w przygodzie z dużym tempem na początku, niezależnie jak go nie zbudujemy itp.
Jedyne czego się obawiam to kwestia deckbuildingu... Jeśli dobrze zrozumiałem to:
FFG stara się tu tak naprawdę połączyć odmienne podejścia - czyli deckbuilding i gotowe talie. Boje się tylko, że z tego wyjdzie raczej "nie mieć ciastka i go nie zjeść"
Z jednej strony część kart jest przypisana do bohatera (niczym w grach z gotowymi taliami) dzięki czemu jeden bohater może być totalnie odmienny pod względem mechaniki od 2giego bohatera, co widzimy na gameplayu - jak najbardziej ma miejsce. A to dopiero zapewne początek.
Z 2giej strony mamy typowy deckbuilding - tylko, że dzięki tej odmienności mechanik każdej postaci, żeby to jakoś działało, ta część kart zapewne będzie mocno generyczna - w stylu "jeśli bohater ma trait x, to zadaj 2 dmg" czy coś takiego.
Innymi słowy - będziemy mieli stały core decku, który głównie odpowiedzialny będzie za odczucia płynące z graniem daną postacią + układamy sobie zestaw kart pomocniczych. I podejście te jak dla mnie na pierwszy rzut oka ma same wady. Z mojej perspektywy i w moim towarzystwie - Normalny, typowy deckbuilding jest znacznie lepszy do grania solo, gdzie w deckbuilderze siedzi się nawet dłużej niż w samej grze. Z drugiej strony - deckbuilding niemal wyklucza szansę na zachęcanie kogoś z moich znajomych do gry. Przerabiałem to przy Summoner Warsach, które mają chyba najprostszy element budowania talii we wszechświecie - i tak zawsze było "możemy zagrać, ale bez tego budowania talii, tylko gotowymi taliami, co?". W ogóle mam wrażenie, że ludzie mają strasznie czarno-białe podejście do deckbuildingu - albo kochają siedzieć i rozkminiać godzinami, albo nienawidzą go w każdej postaci i takie półśrodki wydają mi się dla nikogo. Jednocześnie tracimy większość plusów gier z gotowymi taliami...
Ciekawi mnie tu wasza opinia - jest ktoś kto faktycznie lubi budować talię, ale pod warunkiem, że jest ono znacznie ułatwione/ograniczone?
Ciekawi mnie jeszcze jak przy grze solo będą sobie radzić postacie przy trudniejszych questach. Czy nie będzie przypadków, że np. Iron Man nie będzie miał żadnych szans w przygodzie z dużym tempem na początku, niezależnie jak go nie zbudujemy itp.
- ShapooBah
- Posty: 1296
- Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
- Lokalizacja: Katowice/Gliwice
- Has thanked: 366 times
- Been thanked: 218 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Wydaje mi się, że będzie to raczej w stylu: konkretne postać ma 40 kart połączonych stricte z nią. Karty związane z jej umiejętnościami, przewagami i słabościami, ty składasz deck z X postaci, przy jednoczesnym limicie kart w ilości np. 60, albo 90. W efekcie twój deck building polega na tym, że musisz część umiejętności bohatera odrzucić z nadzieją, że w tej konkretnej misji Ci się raczej nie przyda.
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Z tego co rozumiem postać będzie miała 10-15 kart własnych i dodajesz do niego jedną sferę (Justice, Protection, Aggression, Leader). IMO daje to sporo możliwości deckbuildingu, ponieważ każdą postać można zbudować na minimum 4 sposoby.
-
- Posty: 1154
- Rejestracja: 03 sty 2015, 17:28
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Has thanked: 243 times
- Been thanked: 137 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Dka mnie te podejście do dc jest na plus. Może pomoże żonę (fanka Marvela) wciągnąć w ten tytuł. Póki co jedyne podejście do deckbuildingu przy Osadnikach (Trzewiczkowych) skończyło się na tum że sam zamieniałem tych kilka kart na krzyż. Tpz tym tytułem wiążę nadzieję na przemycenie nowej mechaniki do domu ;D
Niegdyś Azazelek, narodzony na nowo jako Kal-El83 ;)
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Pobawić się w deckbuilding można już tutaj: https://marvelcdb.com/
Rebel 6% (trójmiasto)
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 14 lis 2015, 14:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 56 times
- Been thanked: 20 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Na przykładzie mojej małżonki mogę stwierdzić, że gry z ograniczonym deckbuildingiem znacznie bardziej do niej przemawiają niż z pełnym. O ile we władcy LCG praktycznie zawsze sam musiałem składać talię, ona ograniczała się przeważnie do wyboru bohaterów i nakazu zmieszczenia paru kart, które chciała, to np. w Osadnikach, gdzie deckbuilding jest niewielki, już całkowicie sama przygotowuje swoją talię przed rozgrywką.
Szczerze mówiąc wolałbym znacznie bardziej całkowite usunięcie deckbuildingu i stałe talie bohaterów jak to mamy np. w Sentinels of the Multiverse, ale jego ograniczenie (mam nadzieję, że mocne), też jest dla mnie plusem. O ile lubię budować talie, to po prostu aktualnie wolałbym grać niż spędzać czas na przygotowywaniu się do rozgrywki w jakimś deckbuilderze.
Szczerze mówiąc wolałbym znacznie bardziej całkowite usunięcie deckbuildingu i stałe talie bohaterów jak to mamy np. w Sentinels of the Multiverse, ale jego ograniczenie (mam nadzieję, że mocne), też jest dla mnie plusem. O ile lubię budować talie, to po prostu aktualnie wolałbym grać niż spędzać czas na przygotowywaniu się do rozgrywki w jakimś deckbuilderze.
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 22 lis 2013, 15:22
- Lokalizacja: Festung Krakau
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 19 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Jak wyglada kwestia multi cs i grania w kilka osob ? Mozna np zgadac sie z znajomymi co rowniez posiadaja gre i przyjsc kazdy z deckiem iron mana czy sa jakies ograniczenia ?
Sprawdzajac zamieszczone wyzej zdjecia instrukcji trafilem wylacznei na ograniczenia pojedynczego decku ale nic co by wskazywalo ze musimy miedzy nimi sprawdzac legalnosc.
https://media.discordapp.net/attachment ... nknown.png
Sprawdzajac zamieszczone wyzej zdjecia instrukcji trafilem wylacznei na ograniczenia pojedynczego decku ale nic co by wskazywalo ze musimy miedzy nimi sprawdzac legalnosc.
https://media.discordapp.net/attachment ... nknown.png
- Ayaram
- Posty: 1577
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 207 times
- Been thanked: 605 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Nie można. Przy niektórych kartach (nie tylko bohaterów) jest taki znaczek plusika:aryss pisze: Mozna np zgadac sie z znajomymi co rowniez posiadaja gre i przyjsc kazdy z deckiem iron mana czy sa jakies ograniczenia ?
Co oznacza, że postać/rzecz jest unikatowa i może być tylko jedna taka karta w grze.
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 22 lis 2013, 15:22
- Lokalizacja: Festung Krakau
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 19 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Ale gdzie masz zapisane ze "w grze", na fragmencie z poprzedniego mojego posta jest to poruszane w kwestii wyłącznie budowy decku gracza ale nie udało mi się w całej instrukcji znaleźć informacji by unikalność obowiązywała również na stole a nie tylko deckbuildingu.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Ta instrukcja ze zdjęć to zdaje się wyłącznie "Learn to play", czyli niepełne zasady. Dopóki nie ukażą się pełne (Rules Reference), możemy sobie tylko spekulować. Ale przykładowo w AH LCG w instrukcji skróconej na temat kart unikalnych nie ma słowa, a w zasadach pełnych jest czarno na białym: "A card with the * symbol before its card title is a unique card. There can be no more than one instance of each unique card, by title, in play at any given time".
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 22 lis 2013, 15:22
- Lokalizacja: Festung Krakau
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 19 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
No własnie tez obawialem sie ze to tylko czesc zasad ale pewnosc czesci osob na BGG i powyzej troche sugerowala ze jednak gdzies to juz sprecyzowano.Trolliszcze pisze: ↑12 sie 2019, 14:50 Ta instrukcja ze zdjęć to zdaje się wyłącznie "Learn to play", czyli niepełne zasady. Dopóki nie ukażą się pełne (Rules Reference), możemy sobie tylko spekulować. Ale przykładowo w AH LCG w instrukcji skróconej na temat kart unikalnych nie ma słowa, a w zasadach pełnych jest czarno na białym: "A card with the * symbol before its card title is a unique card. There can be no more than one instance of each unique card, by title, in play at any given time".
A temat jest dla mnie dosc ciekawy bo dopuszczalnosc duplikowania unikatow w ramach roznych deckow niejako decydowac moze o zakupie cs/dodatkowego cs. I napewno to by ulatwilo granie w kilka osob posiadajacych gre wspolnie kampanii bo nie byloby potrzeby kazda karte weryfikowac czy jest opcja jej uzycia czy tez nie,
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
No to trzeba jeszcze poczekać na księgę zasad. Niemniej nie robiłbym sobie wielkich nadziei - chyba we wszystkich LCG ze stajni FFG, w które grałem, karta unikalna = maksymalnie jedna w grze.
- Ayaram
- Posty: 1577
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 207 times
- Been thanked: 605 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
W gameplayu pan z FFG o tym wspominał tłumacząc zasady.aryss pisze:Ale gdzie masz zapisane ze "w grze", na fragmencie z poprzedniego mojego posta jest to poruszane w kwestii wyłącznie budowy decku gracza ale nie udało mi się w całej instrukcji znaleźć informacji by unikalność obowiązywała również na stole a nie tylko deckbuildingu.
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 22 lis 2013, 15:22
- Lokalizacja: Festung Krakau
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 19 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Autorzy lcg z ffg potrafili blednie tlumaczyc zasady na oficjalnych streamach z worldsow dla juz wyzazonych gier (#brad) wiec nie bralbym takich streamow jako pewnik. Bedzie pewna wersja zasad bedzie mozna przyjmowac jako pewnik.Ayaram pisze: ↑12 sie 2019, 15:54W gameplayu pan z FFG o tym wspominał tłumacząc zasady.aryss pisze:Ale gdzie masz zapisane ze "w grze", na fragmencie z poprzedniego mojego posta jest to poruszane w kwestii wyłącznie budowy decku gracza ale nie udało mi się w całej instrukcji znaleźć informacji by unikalność obowiązywała również na stole a nie tylko deckbuildingu.
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
To jest jedna z podstawowych zasad, która do tej pory się nie zmieniła.Trolliszcze pisze: ↑12 sie 2019, 14:56 ...chyba we wszystkich LCG ze stajni FFG, w które grałem, karta unikalna = maksymalnie jedna w grze.
Gdyby faktycznie można grać 4 Iron Manami to jakby z decku wyszła karta Nemezis to pojawia się konflikt czyja to karta.
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Gra już się pojawiła w przedsprzedaży na Rebelu.
Obecnie kosztuje 225 PLN, co właściwie jest lepszą opcją niż ściąganie za 60 USD.
Obecnie kosztuje 225 PLN, co właściwie jest lepszą opcją niż ściąganie za 60 USD.
- Gromb
- Posty: 2833
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 849 times
- Been thanked: 364 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Nie tylko na Rebelu. W innych sklepach jest nawet za 215 PLN w przedsprzedaży, co po rabatach pozwala dołożyć ładną sumkę na nadchodzące dodatki.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father