Istotność tematu/klimatu gry

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
EVOCATVS
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2018, 22:20
Has thanked: 498 times
Been thanked: 156 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: EVOCATVS »

U siebie bym ustawił Temat->Mechanika->Klimat. Co do zaawansowania, to stawiałbym się raczej na średnim poziomie.
Ogólnie, to jakoś nie mogę się zmusić, do grania, jeśli temat mi nie podchodzi. Np gdyby Teotihuacan, nie zainteresowałby mnie indiańskim designem, to pewnie nie sprawdziłabym w ogóle jak się w to gra. Z drugiej strony, jeśli poznałbym tą mechanikę przy jakiejś okazji, a gra byłaby w temacie bardzo mi odległym, np budowa katedry w średniowiecznym mieście, to raczej bym odpuścił granie. Po trzecie jeśli aktualny temat by mnie zainteresował, a mechanika była słaba, też bym odpuścił. Ogólnie to ten schemat przy każdej grze mi się "aktywuje".
A co do klimatu, czyli połączenia tematu z mechaniką, to w niektórych grach jest bardziej potrzebny (przygodówki, strategie), a w niektórych jest raczej opcjonalny (ekonomiczne, abstrakcyjne), więc tu każdą grę oceniam indywidualnie.
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: AnimusAleonis »

U nas jedynie tematyka zombie i wszystko zombie podobne nie chodzi i gry które na tym bazują raczej omijamy - dla reszty tematyka ta po prostu nie jest interesująca a nawet odrzucająca, co też mogę zrozumieć, a dla mnie temat jest zmęczony i nudny, więc nie nalegam by na stół wciągać - ale poza tym rodzaj tematyki nie ma zbytnio znaczenia w wyborze gry, i tu prym raczej bierze mechanika, a ciekawa tematyka to taki miły dodatek. I nie zależnie jak dobra tematyka/klimat/grafika itd itp jeśli mechanika jest słaba gra raczej odpada.

Jednak jest jeden aspekt tematyki który jest dla nas kluczowy: jak tematyka współgra z mechaniką i vice versa.

I jak dobrze współgrają, lub jak słabo, determinuje jak bardzo nam gra się będzie podobać i jak często będziemy po nią sięgać i finalnie czy zostanie u nas w kolekcji. Oczywiście najbardziej tu chodzi o euro, i wiele tytułów które nawet mają ciekawe mechaniki które nam się podobały, z czasem poszły w niepamięć właśnie z tego powodu.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
feniks_ciapek
Posty: 2344
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1655 times
Been thanked: 991 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: feniks_ciapek »

Mnie w sumie temat i klimat też potrafi zniechęcić do grania - np. jestem całkowicie znudzony Cthulhu, więc nawet Arkham Horror LCG tylko kupiłem, zagrałem i sprzedałem, pomimo że gra jest dobra i może w innej otoczce sprawiłaby, że bym w nią wszedł rękami i nogami.

Z kolei mój tolerowany poziom suchości kończy się na grach pokroju Res Arcana. W momencie, jak mechanika za bardzo zaczyna wychodzić na pierwszy plan, to musi być naprawdę wybitna, żeby gra została w kolekcji (np. Tygrys i Eufrat, czy Hansa Teutonica).

Chociaż mam też i przykład przeciwny - ciekawa opowieść w Holding On niestety zostaje zabita kiepściutką grą, której mechanika niespecjalnie przystaje do opowiadanej historii.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4195
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2834 times
Been thanked: 2748 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: Gizmoo »

Obserwując siebie, mogę zdecydowanie powiedzieć, że coraz częściej sięgam po gry wybitnie klimatyczne. Mechanika, w pewnym momencie ogrania, staje się kompletnie powtarzalna (ciężko wymyślić coś wybitnie oryginalnego mechanicznie i co więcej - angażującego emocjonalnie graczy). Gry, w pewnym momencie ogrania/doświadczenia - stają się mechanicznie bardzo podobne do siebie. Mając za sobą rozgrywki w 999+ tytułów, nietrudno zauważyć "zapożyczone" patenty z innych gier.

Za to o wybór oryginalnej tematyki - jest dużo łatwiej. Największym wyzwaniem staje się więc prawidłowa implementacja mechaniczna owego oryginalnego tematu -> tak by poczuć KLIMAT. Jasne, być może przeszedłem nieco inną drogę niż szachiści, bo wywodzę się z kręgu gier fabularnych, gdzie clue rozgrywki stanowiła zawsze: opowiadana historia, przedstawiony/wykreowany świat i wczuwanie się w rolę, ale wydaje mi się, że bez zaangażowania wyobraźni i emocji - gry mogą stać się zwyczajnie nudne.

Sprawność mechaniczna, jakkolwiek by nie była ciekawa - kompletnie mnie nie angażuje emocjonalnie. Szkoda mi czasu, na gry, których partii nie będę wspominał, w których nie ma żadnej historii do opowiedzenia, podczas których wszyscy siedzą w ciszy i coś tam sobie klepią (Splendor :roll: ). I dlatego ze zdziwieniem czytam tu głosy w dyskusji o Teotihuacan. Gry bardzo ciekawej mechanicznie, ale jednocześnie z wtórnym tematem i mega wujowym klimatem. Dla mnie to wyjątkowo abstrakcyjna układanka. Puzzle z zerowym zaangażowaniem emocjonalnym, w którym powiązanie logiczne z tematem są wyjątkowo umowne. Łamigłówka, do której można by było dołączyć absolutnie dowolną tematykę. Od stawiania klocka w kosmosie, do hodowli żab na Jukatanie.

Powtórzę - im jestem starszy, im mam mniej czasu na hobby, tym bardziej szkoda mi czasu na gry, przy których gracze siedzą w ciszy, a rozgrywka stanowi jedynie nerdowską rywalizację, o to kto uzyska lepszy stosunek wymiany węgla do marchwi. :lol:
Awatar użytkownika
EVOCATVS
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2018, 22:20
Has thanked: 498 times
Been thanked: 156 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: EVOCATVS »

Gizmoo pisze: 02 wrz 2019, 23:09 I dlatego ze zdziwieniem czytam tu głosy w dyskusji o Teotihuacan. Gry bardzo ciekawej mechanicznie, ale jednocześnie z wtórnym tematem i mega wujowym klimatem.
Tu mnie zaciekawiłeś trochę. W sumie w planszówkach jakoś bardzo długo nie siedzę, ale tematyka Teo wydaje mi się dość unikalna, nie kojarzę innej gry w podobnym temacie. Co do klimatu to się zgodzę, bo go nie ma. To taki ładny "Excel" z indiańskimi obrazkami, ale działa i wygląda fajnie.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 70 times
Been thanked: 1043 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: Trolliszcze »

Tylko mechanika. Zdarza mi się złapać zajawkę na jakiś konkretny temat (np. zawsze chętnie sprawdzę grę w klimatach horroru), ale i tak potem następuje etap weryfikacji: czytanie zasad i opinii. I choćby temat był dla mnie najbardziej bajeczny pod słońcem, jeśli czuję, że mechanicznie jest średnio, kijem nie tknę. Z drugiej strony, jeśli mechanika mi leży, gra może być o czymkolwiek - zombie, rycerze, marchewki... wsio ryba. Jeśli więc grę wypuszcza autor, którego znam i cenię, sprawdzę zawsze, choćbym gier w tej tematyce miał w kolekcji dziesiątki (renesansowi kupcy, zarządzanie w starożytnym Rzymie itp.). Wynika to też po części z mojego modus operandi: gram w stałym gronie, wielokrotnie ogrywam tytuły. Ze wszystkich elementów składowych gry, z czasem mechanika (dla mnie) traci na aktualności najmniej. Fajny temat - przestaję zwracać uwagę po kilku grach i skupiam się na mechanice. Super oprawa graficzna? Przestaję się jarać w połowie pierwszej rozgrywki. Dlatego cenię niemiecką szkołę robienia gier: ma być czytelnie i za bardzo nie absorbować uwagi wyglądem (vivat Klemens!). I dlatego np. taki Trickerion mnie nie zachwycił, mimo że początkowo do tematu podchodziłem entuzjastycznie. Po dwóch, trzech partiach już mnie tylko irytowały barokowy styl graficzny, który moje żona określa frazą "Naje**** w ch** różyczek", a także, może przede wszystkim, niedoskonałości mechaniczne.
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: AnimusAleonis »

EVOCATVS pisze: 02 wrz 2019, 23:30
Gizmoo pisze: 02 wrz 2019, 23:09 I dlatego ze zdziwieniem czytam tu głosy w dyskusji o Teotihuacan. Gry bardzo ciekawej mechanicznie, ale jednocześnie z wtórnym tematem i mega wujowym klimatem.
Tu mnie zaciekawiłeś trochę. W sumie w planszówkach jakoś bardzo długo nie siedzę, ale tematyka Teo wydaje mi się dość unikalna, nie kojarzę innej gry w podobnym temacie. Co do klimatu to się zgodzę, bo go nie ma. To taki ładny "Excel" z indiańskimi obrazkami, ale działa i wygląda fajnie.
Chyba bardziej chodzi o to że tematyka z mechaniką tam mało ma wspólnego. Tylko kilka razy grałem więc nie wypowiadam się z pozycji eksperta, jednak z tego co pamiętam wiele akcji/czynności w grze wydawało mi się wymuszonych przez mechanikę "bo tak ma być" a sensu czy spójności z tematyką nie było w ogóle.

No i to prowadzi do dalszego pytania: kiedy można powiedzieć że gra rzeczywiście ma dany temat? Czy wystarczy grafika i opis na pudełku czy musi być coś więcej?
Wybierając tak bardziej skrajny przykład: Arboretum ma na okładce opis tematu sadzenia swego własnego arboretum, ale czy bym powiedział że rzeczywiście jest tam taki temat.... eh... no średnio. I dla nas wiele gier ma ten problem. Czasami to nie przeszkadza, jak w Arboretum, bo wiadomo że coś na kartach musi być więc dlaczego nie drzewa, ale czasami przeszkadza bardzo, dla przykładu takie Forum Trajanum.... no może i kilka ciekawych mechanicznie rzeczy tam jest, i każda z tych "mini-gierek" jest w porządku mechanicznie, i cała sałata punktowa też w porządku, ale co z okresem Trajana ma wspólnego co się robi podczas tej gry to ja dalej nie wiem :P
Gizmoo pisze: 02 wrz 2019, 23:09 Obserwując siebie, mogę zdecydowanie powiedzieć, że coraz częściej sięgam po gry wybitnie klimatyczne. Mechanika, w pewnym momencie ogrania, staje się kompletnie powtarzalna (ciężko wymyślić coś wybitnie oryginalnego mechanicznie i co więcej - angażującego emocjonalnie graczy). Gry, w pewnym momencie ogrania/doświadczenia - stają się mechanicznie bardzo podobne do siebie. Mając za sobą rozgrywki w 999+ tytułów, nietrudno zauważyć "zapożyczone" patenty z innych gier.
....
Powtórzę - im jestem starszy, im mam mniej czasu na hobby, tym bardziej szkoda mi czasu na gry, przy których gracze siedzą w ciszy, a rozgrywka stanowi jedynie nerdowską rywalizację, o to kto uzyska lepszy stosunek wymiany węgla do marchwi. :lol:
Podzielam sentyment.
Oczywiście są wyjątki, jak chyba wcześniej wspomniane Zamki, lub abstrakty itd, ale ogólnie się zgadzam.
Ujął bym to tak: dla nas przy wyborze dobra mechanika (nie koniecznie idealna, ale taka która nam pasuje) to warunek sine qua non, ale przy ilości wydawanych teraz tytułów co roku, ilość gier z dobra/ciekawą/dopracowaną/itd mechaniką jest tak duża że większości się nawet nie spróbuje, nie wspominając o dodaniu do kolekcji, i wtedy w decyzji przy wyborze tematyka/klimat i ich spójność z mechaniką grają bardzo ważną rolę.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
EVOCATVS
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2018, 22:20
Has thanked: 498 times
Been thanked: 156 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: EVOCATVS »

AnimusAleonis pisze: 03 wrz 2019, 00:11
No i to prowadzi do dalszego pytania: kiedy można powiedzieć że gra rzeczywiście ma dany temat? Czy wystarczy grafika i opis na pudełku czy musi być coś więcej?
Moim zdaniem to wystarczy, nawet jeśli mechanika jest w jakimś stopniu abstrakcyjna. W takich suchych euro, to jednak budujemy piramidę, zbieramy marchew, sprzedajemy krowy itp. Za to klimat w nich ciężko znaleźć, bo pewnie większość działałaby tak samo dobrze w różnych settingach bez zmian w mechanice.
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: AnimusAleonis »

EVOCATVS pisze: 03 wrz 2019, 00:29 ... W takich suchych euro, to jednak budujemy piramidę, zbieramy marchew, sprzedajemy krowy itp. Za to klimat w nich ciężko znaleźć, bo pewnie większość działałaby tak samo dobrze w różnych settingach bez zmian w mechanice.
Znaczy się trudno się nie zgodzić, ale to raczej dlatego że autorzy/wydawcy nas do tego przyzwyczaili, a nie dlatego że w euro nie może być spójności tematyki i klimatu z mechaniką - jakoby "suche euro" było akceptowalnym i jakimś odrębnym typem gry, przecież nie jest, jest "ciężkie euro", "lekkie euro"... a suche? jakby było ok że z góry mówimy że olewamy tematykę i klimat, bo to "suche euro" -
Dla mnie niektóre gry Lacerdy są dobrym przykładem że jak się chce to można, lub z nowszych to na przykład Reavers of Midgard pokazuje że można zrobić euro które ma sens tematycznie.... jak się chce :D

No ale o wiele łatwiej wymyślić jakąś tam mechanikę i po prostu maznąć coś tam na okładkę, niż się trudzić by to co się dzieje podczas rozgrywki miało sens z tematyką, a jak jeszcze znany autor i tak tak się wystarczająco sprzeda - Forum Trajanum na przykład. To jasna rzecz tylko moje odczucie, wiem że są osoby które w ogóle nie czują tematu/klimatu u Lacerdy, i też superfani Felda którzy w jego grach widzą tony klimatu, i daleko mi do przekonywania ich w jedną lub w drugą, to jedynie przykłady by opisać regułę o której myślę.

Oczywiście każdy będzie miał wyjątki, gdy jakaś mechanika akurat tak podejdzie danej osobie/grupie że nawet ledwo trzymający się temat nie będzie przeszkadzał, ale ogólnie takie gry, szczególnie te "suche euro" w których od założenia temat/klimat nie ma znaczenia, dla nas, o czym też Gizmoo pisał, po iluś rozgrywkach stają się ćwiczeniem mechanicznym z coraz mniejszym zaangażowaniem, po czym dość szybko znikają z naszych kolekcji.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Golfang
Posty: 1996
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 237 times
Been thanked: 314 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: Golfang »

Czytam i dorzucę swoje 2 drobne grosiki.

Dla mnie klimat czy tez tematyka jest o tyle ważna, że w niektóre gry jestem w stanie namówić córkę na grę lub też nie.
Kupiłem Nemesis i nie mam możliwości zagrania z córką, czy też w w Heroes of Normandie. Za to jak kupuję gry z tematów, które "jarają" córkę (np: Władca Pierścieni) to gra w ciemno...
Osobiście rozumiem córkę - np. Nemesis kupiłem w ciemno. Jest tematyka "obcego" - muszę to mieć. Ta gra w sumie mogłaby się odbywać na łodzi podwodnej, kutrze rybackim, samolocie czy ... może w budynku Urzędu Skarbowego i sama grywalność nie straciłaby - ale klimat TAK! Dlatego jest on ważny.
----------------
10% flamberg.com.pl
Awatar użytkownika
Neysmeey
Posty: 210
Rejestracja: 03 wrz 2019, 15:46
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 135 times
Been thanked: 78 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: Neysmeey »

Jako skrzywiony w stronę euro muszę przyznać, że to głównie mechanika decyduje o zakupie gry. Muszę jednak zaznaczyć, że temat gier też jest dla mnie istotny, nie zdecydowałbym się na kolekcję 50 tytułów w klimacie dajmy na to wikingów, choćbym nie wiem jak był nimi zafascynowany, gdyż to właśnie na różnorodności zarówno tematycznej jak i mechanicznej zależy mi najbardziej. W mojej kolekcji są oczywiście tytuły typowo ameri jak np. Zakazane Gwiazdy gdzie cieszę się na sam widok grafik, figurek, motywu osnowy... W takiej sytuacji złotym środkiem na obecnym rynku są hybrydy, które dają poczuć konkretny klimat, a przy tym pozwalają się wykazać niwelując losowość, która zawsze kojarzyła mi się z poczuciem bezsilności.
Mowa o tematyce, a ja tutaj o klasyfikacji, cóż jedno z drugim jest ze sobą według mnie powiązane, w ogólnym rozrachunku najważniejsza jest unikalność. Szukam gier, które mnie oczarują i zaoferują coś nowego, dlatego kwestia tematu, nawet dla gracza euro, jest tak istotna, gier wychodzi tysiące z czego 90% zapewne można zaliczyć do fantasy lub sci-fi. Po setkach filmów, książek, gier cyfrowych i planszowych tego typu klimat już nie jara jak kiedyś. Chociaż zapewne jak każdy i ja mam swoje ciągoty - patrz nowa edycja Diuny.
Profil na: Boardgamegeek
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1815
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 80 times
Been thanked: 172 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: Legun »

Człowieczy czyn jest iloczynem licznych czynników ;). Dla mnie temat, silnik i klimat są czynnikami, które się przemnażają, nie zaś kolejnymi punktami na "czekliście", które trzeba przejść, żeby zagrać. Każda musi mieć choć śladową wartość, żeby wynik był większy od zera. Jednak iloczyn trzech śladowych wartości nie jest wart uwagi. Przynajmniej dwa czynniki muszą mieć znaczące wartości, żeby wygrać z tymi grami, które są już sprawdzone. Modelową grą o śladowym udziale tematu jest dla mnie 6.Bierze (po zamianie krów na świnie, co umożliwia ich "podkładanie") - zawsze chętnie zagram, bo mechanika świetna i towarzyszące grze napięcie jest niepowtarzalne. Grą, której mechanika nie powala elegancją, lecz tworzy klimat wokół miłego tematu, jest "Carcassonne" (do tego opakowane w potężną dawkę sentymentu przełomu w sposobach spędzania wolnego czasu). Natomiast najbardziej ukochana gra ma wszystkie składowe na najwyższej skali - "Modern Art".
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
Grzdyll
Posty: 835
Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 77 times
Been thanked: 309 times
Kontakt:

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: Grzdyll »

No cóż, okazuje się, że przy odrobinie wyobraźni nawet w szachach można poczuć klimat... ;)

Obrazek
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: Blue »

Gizmoo pisze: 02 wrz 2019, 23:09 Powtórzę - im jestem starszy, im mam mniej czasu na hobby, tym bardziej szkoda mi czasu na gry, przy których gracze siedzą w ciszy, a rozgrywka stanowi jedynie nerdowską rywalizację, o to kto uzyska lepszy stosunek wymiany węgla do marchwi. :lol:
To chyba od graczy zależy nie od gry, ile mamy wybuchów śmiechu, docinek i pogadanek przy grach uchodzących za ciężkie ... panie :). Troyes, Caylus, Steam, a tu cały czas jakieś śmieszki.

Dla mnie - mechanika król. Mogę grać w abstrakta nawet, tyle że... to nie jest takie proste :). Tak naprawdę gra musi bawić, a może to robić na wiele sposobów. I tak jeżeli mówimy o eurogrze, to może być tak że sama mechanika mi grę sprzeda nawet jak to suchar niesamowity, może być tak że gra zyskuje dzięki fajnemu powiązaniu z interesującą mnie tematyką, może być też i tak że klimat się wylewa, a i też z ładną grą się po prostu dobrze obcuje. Dobry temat ma też jeden wielki plus w eurograch, nawet jak sam w sobie może nie jest najlepiej powiązany z tematyką, to po prostu pomaga tłumaczyć reguły, bo mamy charakterystyczne karty/zasoby/zbiory etc i wykonujemy na nich jakieś operacje, nawet jak nie wszystko jest tematycznie dobrze spięte, to po prostu jest łatwiej.

Skłamałbym twierdząc że wygląd nie ma dla mnie całkiem znaczenia w procesie zakupowym(mimo że nie mam problemu grać w coś brzydkiego jak ktoś zaproponuje). Jeżeli gry nie mam sprawdzonej, to chętniej wybiorę(abstrahując że to zupełnie inne gry) jednak Via Nebulę niż Króla Złodziei( z całym szacunkiem ale samo pudło jest tak szpetne że masakra).

Jakbym już zagrał i mi się spodobało, wtedy wygląd może nie mieć znaczenia, a temat ma znaczenie o tyle, że patrzę przez pryzmat graczy, z którymi będę potencjalnie grał, bo na nic mi kolejny zbieracz kurzu.

Także o ile nie postawię nic nad mechaniką, bo gra z samą dobrą mechaniką mnie kupi, tak gra z dobrym tematem, dobrym połączeniem tematu z mechaniką, dobrym klimatem, ale słabą mechaniką nie mają u mnie szans, ale każdy element ma jednak jakieś znaczenie.

Patrząc na ten biegun żaden ameritrash w którego grałem nie zyskał u mnie oceny ala BGG na poziomie 8 w górę, a że kosztują przy okazji 3* tyle co eurogry i do tego jest je ciężej odpalić, bo zajmują sporo czasu, to po prostu ich nie kupuję, nie mam u siebie żadnego klasycznego dużego ameri. Ale nadal mogę docenić to jak się gra w Posiadłość Szaleństwa(nawet jak się wnerwiam na kostki, które na szczęście są trochę kontrowane przez aplikację), ile klimatu wylewa się z Nemesisa, to są gry w które chętnie zagram ze znajomymi jak będą w to chcieli grać, ale sam raczej tego nie zaproponuję.

Najbardziej chciałbym dobre euro w którym rewelacyjna mechanika jest dobrze spięta z tematem, grafiki są piękne i klimat się wylewa wtedy jestem najbardziej kontent, ale ciężko o takie połączenie, zwykle coś tam słabuje i o ile to nie jest mechanika to mogę sie przy tytule bawić świetnie :).
Devon885
Posty: 20
Rejestracja: 24 wrz 2019, 13:38

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: Devon885 »

dla mnie klimat i tematyka nie ma większego znaczenia jeśli zainteresują mnie zasady gry, jak gra jest piękna i w moich klimatach ale nudna to po prostu nie chce mi się nawet po nią sięgać
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1276 times
Been thanked: 1311 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: rastula »

Zrobiłem sobie rachunek sumienia i choć chciałem napisać, że klimat nie jest ważny, to jednak czasem jest.


W grach euro to raczej niż "klimat" cenię sobie "wykonanie" czyli np fajne meaple , surowce , grafikę - temat może tu być dość dowolny - niewielką róznicę robi mi czy zarządzam produkcją komórek, sukienek czy marchewek - ważne żeby oprawa była w miarę adekwatna i estetyczna ...


Ale np w grach historycznych , wojennych czy opartych na licencjach klimat jest dość istotny - grę wojenną chętnie zagram, jeśli osadzona w interesującym mnie okresie i konflikcie ... na szczęście jest ich wiele - ale np. nowy C&C medieval wypadł z zainteresowania , bo takie wczesne średniowiecze jest u mnie so'so jako priorytet. Z drugiej strony Wojną Secesyjną w sumie zainteresowałem się dzięki zakupom gier na ten temat.

Podobnie z IP - jeśli już wybiorę grę z IP to raczej takim , które mnie interesuje - np X wing - jak najbardzie , wersja star treak - nawet koło koszyka nie stała... podobnie seria legendary - alien predator - po premierze - marvel firefly czy xfiles - mheeee ... mimo że w praktyce mechanicznie to samo , wręcz kompatybilne.

trudno więc określić to jednoznacznie ... choć na pewno przy dość rozbudowanej kolekcji gier , ciekawy , oryginalny temat pomaga przykuć uwagę...
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4797
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1859 times
Been thanked: 2303 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: PytonZCatanu »

Sam klimat w moim odczuciu wiąże się z wykonaniem samej gry (plansza, figurki, napisy na kartach).

Ja zwróciłbym uwagę na coś powiązanego z "klimatem", ale jednak będącego osobną kategorią. Wydaje mi się, że "nowoczesna" gra planszowa nie musi być bardzo klimatyczna, ale powinna w sposób spójny, logiczny, estetyczny łączyć mechanikę z tematem gry. Więc albo róbmy grę abstrakcyjną, albo (jeśli zdecydujemy się na nadanie tematu danej grze) uwzględnijmy go przy tworzeniu mechaniki - takie myślenie powinno przyświecać twórcom i pod tym kątem oceniam gry :)

Przykład: Na skrzydłach. Gra jest o ptakach, ale konkretnie o czym? Rywalizujemy kto jest najlepszym ptakiem, najszybszym? Ja do dziś nie wiem o czym jest ta gra. Jaki sens ma temat ptaków? Ładne grafiki robia "klimat", ale czy temat ma sens?

Przykład 2: Wyprawa do Eldorado. Klimat gry mógłby zostać pogłębiony przez kickstarterowe wydanie, ale chodzi o mechanikę - tematem jest wyścig (a więc ryzyko, szybkość, planowanie drogi) przez dżungle i pustynie do mitycznego miasta i ja ten temat czuję. On tam jest. Gra może nie jest "klimatyczna", ale spójna z tematem. :)
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1276 times
Been thanked: 1311 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: rastula »

PytonZCatanu pisze: 25 wrz 2019, 15:59
Przykład: Na skrzydłach. Gra jest o ptakach, ale konkretnie o czym? Rywalizujemy kto jest najlepszym ptakiem, najszybszym? Ja do dziś nie wiem o czym jest ta gra. Jaki sens ma temat ptaków? Ładne grafiki robia "klimat", ale czy temat ma sens?

pomogę - tworzysz rezerwat ptaków i starasz się go zapełnić najlepszym miksem gatunków :)...
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4797
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1859 times
Been thanked: 2303 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: PytonZCatanu »

rastula pisze: 25 wrz 2019, 16:35
PytonZCatanu pisze: 25 wrz 2019, 15:59
Przykład: Na skrzydłach. Gra jest o ptakach, ale konkretnie o czym? Rywalizujemy kto jest najlepszym ptakiem, najszybszym? Ja do dziś nie wiem o czym jest ta gra. Jaki sens ma temat ptaków? Ładne grafiki robia "klimat", ale czy temat ma sens?

pomogę - tworzysz rezerwat ptaków i starasz się go zapełnić najlepszym miksem gatunków :)...
W życiu bym się nie domyślił :D
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4743
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 392 times
Been thanked: 924 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: BartP »

Wystarczyło przeczytać instrukcję.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4797
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1859 times
Been thanked: 2303 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: PytonZCatanu »

BartP pisze: 26 wrz 2019, 09:59 Wystarczyło przeczytać instrukcję.
No widzisz, i ty mnie masz. Nie przeczytałem instrukcji, gra została mi wytłumaczona przed partią przez kolegę. Skoro jednak nie byłem w stanie tego wywnioskować po partii, to dla mnie duży minus. Sama "deklaracja" w instrukcji to za mało ;)
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5370
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 310 times
Been thanked: 946 times
Kontakt:

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: raj »

Ogólnie jak dla mnie, jeżeli po rozgrywce (bez czytania instrukcji) nie wiesz o czym była dana gra, to znaczy, że gra nie ma klimatu. :)
Nie wyobrażam sobie aby to było możliwe w Descencie, The Others czy HiSie. :)
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4821
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1142 times
Been thanked: 2168 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: warlock »

Ogólnie jak dla mnie, jeżeli po rozgrywce (bez czytania instrukcji) nie wiesz o czym była dana gra, to znaczy, że gra nie ma klimatu
O, bardzo fajnie ujęte :)
Leszy2
Posty: 555
Rejestracja: 05 kwie 2012, 10:50
Been thanked: 16 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: Leszy2 »

rastula pisze: 25 wrz 2019, 16:35
PytonZCatanu pisze: 25 wrz 2019, 15:59
Przykład: Na skrzydłach. Gra jest o ptakach, ale konkretnie o czym? Rywalizujemy kto jest najlepszym ptakiem, najszybszym? Ja do dziś nie wiem o czym jest ta gra. Jaki sens ma temat ptaków? Ładne grafiki robia "klimat", ale czy temat ma sens?
pomogę - tworzysz rezerwat ptaków i starasz się go zapełnić najlepszym miksem gatunków :)...
To jakieś szaleństwo! Tworzę rezerwat i zapełniam go ptakami? Ja myślałem, że rezerwaty tworzy się tam gdzie ptaki już są i co najwyżej dba się o utrzymanie stabilnego ekosystemu. Zapełniać miksem gatunków do można ptaszarnię.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1276 times
Been thanked: 1311 times

Re: Istotność tematu/klimatu gry

Post autor: rastula »

No to sobie rewitalizujesz tereny popegierowskie, żeby przyciągnąć tam zwierzątka...

wiadomo, że to nie jest Talisman - gdzie nawet nie trzeba grać, żeby poczuć "klimat" :P


jak pisałem wyżej w grze euro klimat to najcześciej oprawa, bo reszta to losowo generowany excell...


no ale jestem na forum gdzie odchodzi czołobicie, że mechaniki Lacerdy takie klimatyczna, a ptaszki to takie suchary - tja, mhm. talk to me more :)...
ODPOWIEDZ