Po ponad rocznym pobycie na półce w końcu zagrane
Doprawdy nie wiem co powstrzymywało mnie od zagrania w Terramarę ...
Tytuł autorów gier , których/które sobie bardzo cenię , graficzki miszcza Menzla , tak że ten tego
Pewnie zalew wszelakich dobroci atakujących co rusz to spowodował , być może też fakt , że pomimo sporych oczekiwań gra ta przeszła nieco bez echa , no i co widać po tym wątku nie wzbudziła specjalnych emocji.
Jeżeli chodzi o moje wrażenia z wczorajszej (2osobowej) rozgrywki : dla mnie bomba
Gra idealnie wpisuje się w moje upodobania zbieracza/przerabiacza/kupca/ogrodnika
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
jak mnie określił swego czasu jeden mój kolega
Poziom gry , kategoria lekkopółśrednia , czyli to co lubię najbardziej. Sporo do kombinowania , jednak nie na tyle , żeby zlasowało mózg.
Oczywiście , co często powtarzam (i nie tylko ja , takie mam wrażenie przeglądając forum) nie ma tu nic odkrywczego , jednak ta gra sprawiła mi kupę frajdy , o zbieraniu/przerabianiu surowców już wspomniałem , do tego rozwój trzech tracków i co rusz spływające z tego tytułu bonusy ... Miodzio. Do tego podliczanie punktów na koniec z kart jako żywo przypomniało mi nieśmiertelnego Le Havra.
Czekam z niecierpliwością na kolejne rozgrywki ...