RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
killgore
Posty: 18
Rejestracja: 19 maja 2009, 17:51
Has thanked: 7 times
Been thanked: 2 times

RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: killgore »

... przy czym "i kolegów" ma tu kluczowe znaczenie, gra musi być w miarę przystępna dla "ludzi z zewnątrz" :)
Syn grał w wiele gier, z przygodowych podoba mu się "Eldritch Horror", więc zapewne ogarnąłby coś bardziej skomplikowanego, ale tu partnerem będzie raz kolega, raz kuzyn na rodzinnej imprezie - zakładamy, że nie stała grupa.
Czyli bez godzinnego setupu, miliona mikrozasad itd.
Oczywiście będziemy też grali rodzinnie.

Na czym mi zależy: rozwój postaci, walka z przeciwnikami, ładna, pobudzająca wyobraźnię, plansza.

I teraz zastanawiam się czy cokolwiek poza Talizmanem spełnia te wymagania?

W Talizman grałem u kolegi po dłuuuugiej przerwie i niestety nie byłem zachwycony. Pytanie, czy moje spojrzenie jest miarodajne w sprawie gry dla 10-latków.

Stąd pytam Was o doświadczenia. Czy Relic rzeczywiście jest znacząco lepszy? Czy Runebound nadaje się jeszcze jako pozycja dla dzieciaków? Coś innego?

EDIT: Może być kooperacja, byleby była bez apki.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2019, 22:02 przez killgore, łącznie zmieniany 1 raz.
justtadream3
Posty: 96
Rejestracja: 05 lis 2019, 18:13
Has thanked: 32 times
Been thanked: 9 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: justtadream3 »

Cześć,

Nie mam wielkiego doświadczenia, Relic i Runebound nie grałem, ale ja bym Ci polecił Zombicide Black Plague. Generalnie chodzisz razem z drużyną po planszy z kafelków (jest 10 scenariuszy w książce + dodatkowe w necie), możecie rozegrać dowolny scenariusz, możesz stworzyć własny - plansza z kafelków dwustronnych więc się nie powtarza z każdą grą.
Moim zdaniem niski próg wejścia - graliśmy z osobami które w ogóle prawie nie grają w planszówki i nie miały problemu ze zrozumieniem zasad.
Masz 3-4 akcje w każdej swojej turze, akcje w skórcie ograniczają się do : przeszukaj pomieszczenie żeby zdobyć broń, walcz z zombiakami (z dystansu magami łucznikami lub wręcz), rusz się o jedno pole, spróbuj wyważyć drzwi.
Do gry potrzeba tylko jednej troszkę bardziej ogarniętej osoby żeby zrozumieć zasady ruchu zombie na początek ale to też jest dosyć proste.
Rozwój postaci - jest, łapiesz nowy itemy, za zombiaków dostajesz XP (masz przy każdej postaci suwak z XP) i wchodzisz na następne poziomy (nowa zdolność, ale też więcej zombich się pojawia)
Walka z przeciwnikami - jest, troche losowości bo kości, no ale tutaj musi być losowo, różne rodzaje przeciwników, jedne są szybsze, drugie bardziej wytrzymałe + boss.
Plansza - musiałbyś sam ocenić, mi się podoba, gra ma ogólnie fajny klimat.
Setup dosyć szybki, 2 talie kart - zombie + ekwipunek, rozstawiasz kafelki wedle instrukcji, dorzucasz drzwi do pomieszczeń, cele i gotowe, także spokojnie w 5-10 min jesteś gotowy do gry.

Minus jest taki że gra jest przeznaczona na 6 osób, ale po zagraniu parę razy większość scenariuszy da sie przejść 4 postaciami zamiast 6, więc nawet na 2 osoby można spokojnie zagrać jeśli każdy kontrolowałby 2 postacie (można i 3 ale wtedy można się zacząć trochę gubić która już sie ruszała która nie). Także w sumie możesz grać w dowolnej liczbie osób 1-6.

Pod koniec robi się naprawdę fajnie, jak spełnisz wszystkie cele i musisz dojść do wyjścia ale zagradza Ci drogę chmara zombich, których wszystkich i tak nigdy nie zabijesz.
Plus myślę że dziesięciolatek na pewno zainteresuje się zombie :)
killgore
Posty: 18
Rejestracja: 19 maja 2009, 17:51
Has thanked: 7 times
Been thanked: 2 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: killgore »

@justtadream3
Dzięki za typ i bardzo szerokie omówienie. Nie natknąłem się na to wcześniej, a wygląda fajnie. Cała seria wygląda ciekawie.
Mam tylko dwie wątpliwości:
1. Czy to jest bardziej klimat epickiej przygody, czy dungeon crawlera, gdzie wycina się kolejne grupki zombiaków? Bo zależy mi bardziej na tym pierwszym.
2. Estetyka - już na okładce jest krwawa dekapitacja, nie wiem jak jest dalej. Nie chciałbym, żeby koledzy wracając do domu opowiadali, że bawią się u nas w szlachtowanie zombiaków. :) Mówiąc wprost: wolałbym coś w klimatach sci-fi lub fantasy.
justtadream3
Posty: 96
Rejestracja: 05 lis 2019, 18:13
Has thanked: 32 times
Been thanked: 9 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: justtadream3 »

Cześć,
Będzie to bardziej klimat dungeon crawlera mimo wszystko - przygody są opisane, jest cała fabuła do kampanii, ale raczej ogranicza się do zdobycia celów i pozabijania zombiaków, co do estetyki możesz spróbować zombicide invader, to w zasadzie to samo tylko że w kosmosie, bardziej w klimacie sci-fi.
Przychodzi mi do głowy jeszcze parę gier, ale nie wiem czy będą odpowiednie, aczkolwiek może akurat Ci podpasuje
Gloomhaven - za 2-3 tygodnie wychodzi wersja PL, koszt ok 500zł, ma klimat epickiej przygody ale to bardziej gra dla stałej grupy, z "godzinnym setupem" (lepiej jak sie ma stół gdzie gra jest rozłożona i po prostu się jej nie sprząta), jest sporo mikro-zasad, rozwój postaci jest super, ale raczej nie nadaje się do tego żeby grać co raz w innym składzie, na początku trzeba wybrać postać, dobrać karty, po sceniaruszach na kartkach notuje sie ile zebrało się złota, xpka, po każdym scenariuszu odwiedzasz miasto, gdzie kupujesz nowy sprzęt, modlisz sie o pomyślność itp. Potem wyruszasz do jednego ze scenariuszy (po każdym scenariuszu masz 2-3 drogi w które możesz pójść, także ze 100 scenariuszy w rzeczywistości gra się ok połowy), typowa gra legacy. Ja po kilkunastu partiach jeszcze czasem muszę sięgać do internetu/instrukcji żeby doprecyzować jak niektóre zasady powinny działać, także nie wiem czy będzie to dobry wybór (w BGG pierwsze miejsce).
Nemesis - uciekasz ze statku razem z grupą bohaterów, walczysz z obcymi, co raz pojawia się jakiś kosmita, a Ty musisz sprawdzić czy silniki działają, czy kurs statku jest odpowiedni + osiągnąć jakieś indywidualne/kooperacyjne cele nie dając sie zabić kosmitom, klimat Obcego. Gra z założenia jest semi-coop, bo może być tak że Twoim celem jest wysłać sygnał sos i ustawić kurs na ziemię, a celem drugiego gracza jest zabić Cię i uciec w kapsule ratunkowej - ale jest opcja full-coop gdzie cele są wspólne. Brakuje tutaj tylko wspomnianego rozwoju postaci, + gra kosztuje około 500-600zł (500zł w reatail, ale już skończyła się kampania kickstartera, gra już raczej wyprzedana więc pozostaje kupienie jej na allegro za np. 650zł)
Mage Knight - nie chce mi się opisywać więc skopiuje tekst z recenzji :) "Jak widzicie w Mage Knight jest wiele elementów: walka z potworami, rozwój postaci (a warto zaznaczyć, że dzięki ich specjalnym zdolnościom, każdą z postaci gra się trochę inaczej), eksploracja krainy. Możemy postępować jak na prawdziwych bohaterów przystało – honorowo i uczciwie, albo… palić i grabić. To jakie podejście wybierzemy, będzie miało wpływ na naszą reputację, a co za tym idzie, będzie nam pomagać lub przeszkadzać w negocjacjach z ludnością. ". Główny minus - trudna gra, duża ilość zasad, dla osób które nie są "doświadczonymi planszówkowiczami" może wydać się nudna bo jest trudna, klimat przygody jest, rozwój postaci jest, ale rozgrywka potrafi być naprawdę długa, myślę że to gra na maks 3 osoby jeżeli nie planujesz grać po 5 godzin. No i wysoki próg wejścia - dużo zasad, dużo myślenia, trzeba sporo czasu spędzić z instrukcją.

Poza tym wspomniane Runebound/Relic myślę że będą ok, runebound jest ok 12+, relic 10+ więc powinno być ok :)
Miszon
Posty: 2523
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1021 times
Been thanked: 494 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: Miszon »

Nie no, wrzucanie jako propozycji dla 10-letnich chłopaków niegrających/grających z doskoku Gloomhaven, Nemesis , czy Mage Knight to jakieś nieporozumienie. Nawet grający 10-latkowie potrzebowaliby pewnie pomocy starszych żeby poznać grę, takie propozycje brzmią tak, jakbyś albo nie znał tych gier i skopiował z google losowe tytuły, albo nie przeczytał warunków wstępnych...
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: Kin@a »

Ja polecam jednak Talisman z jakimś dodatkiem. Albo Górą i Dołem (ma wyjść też Blisko i Daleko) z uwagi na paragrafowe książki z przygodami.
Awatar użytkownika
vegathedog
Posty: 227
Rejestracja: 18 sty 2010, 17:51
Been thanked: 37 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: vegathedog »

Mój syn ma 10 lat i jest całkiem nieźle ograny, lecz nie wyobrażam sobie, żeby mógł zagrać świadomie w Mage Knight. Byłbym bardzo ostrożny z tym tytułem.
Za to mój syn całkiem nieźle sobie radzi z Descent, Defenders of the realm ( tą grę rozłożył sam i grał razem z kuzynem i chłopaki bawili się świetnie) oraz Magia i Myszy. Mimo wszystko czym innym będzie granie w gry z dość skomplikowanymi zasadami i scenariuszami z dorosłymi, a czym innym z rówieśnikami. Pewnie coś takiego jak Talizman, Relic czy Karak bardziej sprawdzą się w grze z kolegami. Runebound natomiast, raczej z kimś dorosłym.
justtadream3
Posty: 96
Rejestracja: 05 lis 2019, 18:13
Has thanked: 32 times
Been thanked: 9 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: justtadream3 »

No dobra, Mage Knight to była przesada, ale opisałem wprost grę jako bardzo trudną i długą :) Te 3 tytuły raczej jak pisałem nie będą odpowiednie, ale może akurat któryś się mega spodoba.
Golfang
Posty: 1985
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: Golfang »

Ja mogę za to polecić Descenta 2 - fajne jest to że można grać w kampanię przeciwko żywemu przeciwnikowi, albo grać w pełni kooperacyjnie przeciwko komputerowi (albo nawet samemu grać na dwie postacie). Ja ostatnio gram tylko w ten tytuł.
Masz tutaj wszystko - przygodę fabularną + częste awanse postaci (poprzez dodawanie nowych umiejętności) + częste zmiany ekwipunku.
----------------
10% flamberg.com.pl
Awatar użytkownika
vegathedog
Posty: 227
Rejestracja: 18 sty 2010, 17:51
Been thanked: 37 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: vegathedog »

Golfang pisze: 12 lis 2019, 09:55 Ja mogę za to polecić Descenta 2 - fajne jest to że można grać w kampanię przeciwko żywemu przeciwnikowi, albo grać w pełni kooperacyjnie przeciwko komputerowi (albo nawet samemu grać na dwie postacie). Ja ostatnio gram tylko w ten tytuł.
Masz tutaj wszystko - przygodę fabularną + częste awanse postaci (poprzez dodawanie nowych umiejętności) + częste zmiany ekwipunku.
Wszystko się zgadza, tylko że nie wyobrażam sobie żeby dwóch czy trzech 10-latków miało samych przejść przez scenariusz, ustawienia planszy, zasady specjalne, zasady wygranej MG czy bohaterów, etc. Tych mikrozasad i ustawień jest cała masa. Scenariusze zajmują po 2 strony A4 i akurat ta gra będzie świetna do gry ze starszą osobą (podobnie zresztą jak Magia i Myszy). Obawiam się jednak, że młodziaki sami tego tytułu nie dźwigną. Dorosły musiałby im pomóc przy ustawieniach początkowych. Później powinno już pójść.
Golfang
Posty: 1985
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: Golfang »

vegathedog pisze: 12 lis 2019, 11:36
Golfang pisze: 12 lis 2019, 09:55 Ja mogę za to polecić Descenta 2 - fajne jest to że można grać w kampanię przeciwko żywemu przeciwnikowi, albo grać w pełni kooperacyjnie przeciwko komputerowi (albo nawet samemu grać na dwie postacie). Ja ostatnio gram tylko w ten tytuł.
Masz tutaj wszystko - przygodę fabularną + częste awanse postaci (poprzez dodawanie nowych umiejętności) + częste zmiany ekwipunku.
Wszystko się zgadza, tylko że nie wyobrażam sobie żeby dwóch czy trzech 10-latków miało samych przejść przez scenariusz, ustawienia planszy, zasady specjalne, zasady wygranej MG czy bohaterów, etc. Tych mikrozasad i ustawień jest cała masa. Scenariusze zajmują po 2 strony A4 i akurat ta gra będzie świetna do gry ze starszą osobą (podobnie zresztą jak Magia i Myszy). Obawiam się jednak, że młodziaki sami tego tytułu nie dźwigną. Dorosły musiałby im pomóc przy ustawieniach początkowych. Później powinno już pójść.
No chyba że granie ze wspomnianą aplikacją - ale tak, możesz mieć rację - zwłaszcza przy czytaniu i zrozumieniu opisu scenariusza.
----------------
10% flamberg.com.pl
maruniewicz
Posty: 31
Rejestracja: 08 maja 2013, 22:36
Has thanked: 13 times
Been thanked: 20 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: maruniewicz »

Do twojego opisu (może prócz ładnej planszy, bo kafelki w tych grach piękne nie są) dobrze pasowałyby gry z serii Dungeons & Dragons Adventure Game System, a konkretnie 3 pierwsze- Castle Ravenloft, Wrath of Ashardalon i Legend of Drizzt. Są scenariusze, które można rozgrywać w dowolnej kolejności, setup zajmuje dosłownie kilka minut, rozgrywka jest bardzo płynna i dynamiczna, pełna kooperacja bez aplikacji i mistrzów gry jak w Descencie. Poza tym gry kosztują poniżej 200 zł i mają wg mnie najkorzystniejszy stosunek ceny do zawartości wśród dungeon crawlerów.
Poleciłbym bezwględnie, jest tylko jedne ale. Gry są po angielsku. Zasad nie ma co prawda dużo, a język w nich użyty nie jest skomplikowany, ale sam musiałbyś ocenić czy syn podoła.
Polecam Ci zapoznać się z instrukcją
https://media.dnd.wizards.com/Castle_Ra ... leBook.pdf
i zdecydować.
killgore
Posty: 18
Rejestracja: 19 maja 2009, 17:51
Has thanked: 7 times
Been thanked: 2 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: killgore »

@justtadream3
Taaak, "Gloomhaven" - obserwuję tę grę na 1 miejscu rankingu BGG i chyba na razie tak pozostanie. "lepiej jak sie ma stół gdzie gra jest rozłożona i po prostu się jej nie sprząta" - rewelacyjny charakterystyka, która zawiera w sobie powody dla których chętnie bym ją kupił i dla których długo jeszcze tego nie zrobię :) .
Natomiast widzę, że ludzie od Zombicide stworzyli dungeon crawlera stricte w klimatach fantasy - Massive Darkness, ale z jakiegoś powodu nie wydano tego po polsku.

@Kin@a
A jakie dodatki do Talizmana i dlaczego? Są jakieś, które dają graczowi poczucie większego wpływu na wydarzenia?
Co do Górą i Dołem oraz Blisko i Daleko - dzięki za zwrócenie uwagi, z jakiegoś powodu myślałem, że to są bardziej gry strategiczno - ekonomiczne.
Tutaj dwa pytania:
- oprawa jest nieco cukierkowa - jak 10-latki odbierają te gry?
- patrząc na sam opis wydaje mi się, że Blisko i Daleko ma bardziej przygodowy klimat niż Górą i Dołem - czy tak jest rzeczywiście?

@vegathedog
MiM brałem pod uwagę, ale niestety już niedostępna, widzę że Defenders podobnie. Dzięki za info o Runebound - właśnie na takich doświadczeniach z pierwszej ręki najbardziej mi zależy. Wiadomo, że chciałbym kupić coś przy czym sam będę się dobrze bawił, ale priorytetem jest jednak w miarę niski próg wejścia. Ja im mogę nawet wszystko wytłumaczyć, ale jeśli podczas grania będą musieli co chwilę zaglądać do instrukcji, to sfrustrują się i porzucą grę.

@maruniewicz
Widziałem tytuły D&D i nawet byłem zainteresowany, ale w przygodówkach zrozumienie tekstu jest jednak kluczowe dla satysfakcji z rozgrywki. A pomimo pięcioletnich wysiłków pań od angielskiego znajomość tego języka u mojego syna jest na baaardzo podstawowym poziomie :) .
Swoją drogą to dziwne, że ta seria nie jest tłumaczona na inne języki.
Arsen
Posty: 66
Rejestracja: 21 mar 2019, 19:38
Has thanked: 19 times
Been thanked: 20 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: Arsen »

Talizman aka Magia i Miecz, czyli hit młodzieży w latach 90. Ta gra ma przede wszystkim klimat, czuć tutaj przygodę, jest dobro i zło. Moim zdaniem idealna gra przygodowa dla 10-cio latków do samodzielnej gry z rówieśnikami. Ma być przyjemnie i przystępnie.
Awatar użytkownika
vegathedog
Posty: 227
Rejestracja: 18 sty 2010, 17:51
Been thanked: 37 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: vegathedog »

Arsen pisze: 13 lis 2019, 00:06 Talizman aka Magia i Miecz, czyli hit młodzieży w latach 90. Ta gra ma przede wszystkim klimat, czuć tutaj przygodę, jest dobro i zło. Moim zdaniem idealna gra przygodowa dla 10-cio latków do samodzielnej gry z rówieśnikami. Ma być przyjemnie i przystępnie.
Absolutnie się z tym zgadzam. Sam mając 10 lat ciąłem w magię i miecz na klatkach schodowych, razem z młodszymi i starszymi kumplami z bloku.
killgore
Posty: 18
Rejestracja: 19 maja 2009, 17:51
Has thanked: 7 times
Been thanked: 2 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: killgore »

@Arsen @vegathedog
Od tamtych czasów wiele się zmieniło. Nie mieliśmy tylu innych wabików, a gry (komputerowe i planszowe) były proste. Zastanawiam się, czy współczesne 10-latki usiedzą kilka godzin przy grze, w której ich wpływ na akcję jest tak niewielki.
Będę musiał zrobić eksperyment. Kolega ma Talizman - pożyczę i zobaczę jak się będą bawili :) .
alpha
Posty: 1001
Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 310 times
Been thanked: 128 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: alpha »

Również uważam, że Talisman jest świetnym tytułem, gdzie gracze nastawiają się na przygodę, a nie na zmyślne mechaniki.
Spokojnie dzieciaki w takim wieku sobie poradzą.

Proponuję na początku nie dodawać dodatków, tylko sprawdzić czy będzie im się to w ogóle podobać.
Każdy dodatek mocno powiększa ilość kart, ale ma to swoje plusy i minusy.
Plusy są takie, że karty nie będę się tak szybko (lub w ogóle) powtarzać (stos kart odrzuconych jest potem tasowany) i każda rozgrywka jest totalnie inna.
Minusy są takie, że rozgrywka może się przez to niemiłosiernie ciągnąć bez widoków na koniec.
Drugi minus to taki, że złoto (jako karty) zaczyna wypadać rzadko, i są problemy z kupnem droższych przedmiotów.
Oczywiście wszystko można wylosować z kart lub poświęcić więcej czasu na zdobycie tego, ale wiąże się to z wydłużeniem czasu gry.
Mam wszystkie dodatki do Talismana, i wiem co mówię :)
Kolekcja: BGG
Sprzedam / wymienię: BGG lub forum
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1293
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 363 times
Been thanked: 216 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: ShapooBah »

Jak masz dużo czasu, możesz po prostu kupić jakiś zestaw startowy do dowolnego RPGa i wczuć się w Mistrza gry dla syna i kolegów. Tłumacząc zasady i sprawiając, że wciągną się w RPG na planszy — Tutaj Polecam Zestaw Startowy DnD oraz jakieś pojedyncze figurki, żeby mieć wspomnianą w temacie planszę. ;)

Wspomniany już tutaj Zombicide bardzo byłby na plus, przy czym jest to raczej prostsza naparzanka.
Niedawno na wyprzedażach można było nabyć Zombie 15' - bardzo prosty, scenariuszowy system przygód opartych o presję czasu (15-minutowe interwału na spełnienie większości celów potęgowały napięcie).

W Wymaganiach widzę, że wolałbyś brak apki, co niejako przekreśla wręcz pierwszy nasuwający się typ — Podróże przez śródziemie. Warto jednak przemyśleć sprawę, zwłaszcza że używanie Tabletu stanowczo pomaga we wcielaniu się w przygodę, a nie jest grą samą w sobie.
Arsen
Posty: 66
Rejestracja: 21 mar 2019, 19:38
Has thanked: 19 times
Been thanked: 20 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: Arsen »

killgore pisze: 13 lis 2019, 11:28 @Arsen @vegathedog
Od tamtych czasów wiele się zmieniło. Nie mieliśmy tylu innych wabików, a gry (komputerowe i planszowe) były proste.
Spróbuj z Talizmanem, jak masz możliwość. Czasy się zmieniły, ale dzieci dalej pozostały dziećmi. Dam sobie rękę uciąć, że żaden z nich grając nie powie "eee... zbyt losowe, nie wyciągajmy tego więcej". Z bardziej współczesnych gier to jeszcze Magia i Myszy oraz Pluszowe Opowieści, a także TIME Stories.

Pomysł ShapooBah z sesją RPG bardzo fajny. Pamiętam, że jak właśnie byłem w podobnym wieku to mama wynajmowała pokój studentowi, który mi i moim kolegom zrobił sesje RPG w Oko Yrrhedesa. Jako harcerz znałem już Warhammera i Cyber Punka, ale starsi nie grali z nami tylko w swoim gronie, już sam fakt, że mogliśmy oglądać podręczniki albo przysłuchiwać się sesjom to było coś ;). Dążę do tego, że dzieci mniej analizują niż dorośli, siłą rzeczy mają mniej filtrów narzuconych przez dorastanie, są bardziej emocjonalne, a przynajmniej takie powinny być. Niech zadziała wyobraźnia :)

Z innego klucza, nieprzygodowego, ale gry, które powinny spodobać się łebkom to dopisałbym jeszcze Brzdęk!, Colt Express i Potwory w Tokio/Nowym Jorku.
killgore
Posty: 18
Rejestracja: 19 maja 2009, 17:51
Has thanked: 7 times
Been thanked: 2 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: killgore »

@ShapooBah
Na pełnego RPG przyjdzie jeszcze czas, w tym przypadku kompletnie minąłbym się z założeniami - chodzi o grę, w którą będą w stanie sami zagrać w przypadkowym składzie. To także (oprócz apki) wyklucza "Podróże przez Śródziemie" - z tego co wiem jest tam tylko kampania.

@Arsen
Ha, ha, "Oko Yrrhedesa" - pamiętam to! Kupiłem ten numer Magii i Miecza i strasznie zajarany chciałem zagrać w to z moimi kuzynami - po przydługawym wprowadzeniu w zasady czas skończył nam się gdzieś na początku scenariusza. Tak zakończyła się moja przygoda z RPG :) .

Magię i Myszy z chęcią bym kupił, ale już dawno nie ma (podobnie jak np. Legend Krainy Andor), Pluszowe trochę zbyt infantylne (chodzi mi o oprawę), a TIME zbyt skomplikowane. Generalnie jest kiepsko z dostępnością średnio skomplikowanych gier przygodowych w języku polskim.
Natomiast Brzdęk! bardzo mnie kusi tak ogólnie (myślę, że kupię go jako grę rodzinną), a Potwory w Tokio sam polecałem w sąsiednim wątku o luźnej grze dla 3/5 graczy :) .

Ale tutaj szukam dłuższej gry przygodowej dla dzieciaków. Widzę, że Talizman ma spore poparcie. Spróbuję, jak się spodoba, to może kupię Relica.

Dziękuję Wam wszystkim za wiele cennych uwag. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie, to oczywiście zachęcam.
Awatar użytkownika
vegathedog
Posty: 227
Rejestracja: 18 sty 2010, 17:51
Been thanked: 37 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: vegathedog »

Brzdęk zarąbisty do gry rodzinnej. Gra się z wypiekami na polikach i przy pełnym brechcie obserwuje się jak to niektórym smok smoli podszewki.;) Nie mam swojego egzemplarza ale graliśmy we trójkę razem z synem na planszówkach w Spodku i bawiliśmy się mega przednio. Jestem pewien, że grupa 10-latków spokojnie by tą grę ogarnęła. Bardziej bym się martwił tym, jak będą wyglądały karty po kilku partiach 4-ch młodziaków z ad-hd.;) Konieczne koszulkowanie, żeby za szybko nie zniszczyć.

Mam jeszcze jeden tytuł, który się mega sprawdza u dzieciaków... Wojownicy Podziemi. Mega śmieszny, wymaga zręczności, czasem kooperacji, zasady są bardzo fajnie skrojone, a z gry wycieka klimat dungeon crawlingu. Są potwory, są obrażenia, są tunele, critical hity, jest ekwipunek i cała masa stylów walki. Polecam. Za każdym razem mój syn czerpie masę frajdy z grania w ten tytuł.
killgore
Posty: 18
Rejestracja: 19 maja 2009, 17:51
Has thanked: 7 times
Been thanked: 2 times

Re: RPG na planszy dla 10-latka i kolegów

Post autor: killgore »

"Wojowników" mamy - to rzeczywiście sympatyczna gierka, ale jest z nią taki problem, że potrzebuje dużego stołu, a w pokoju mojego syna takiego nie ma.

To mi przypomniało, że obiecałem sobie nie kupować na razie kolejnych gier, za wyjątkiem tej przygodówki dla dzieciaków :) .
ODPOWIEDZ