W poniedziałek Agora rusza z pionierskim projektem - półrocznym serialem internetowym "n1ckola" opartym na światowym megahicie "LonelyGirl15". I już na tym zarobiła
- To największa produkcja w historii spółki - mówił wczoraj na konferencji Maciej Wicha, dyrektor wydawniczy w segmencie internetowym Agory (wydawcy "Gazety Wyborczej"). - I nie tylko dlatego, że to pierwszy tego typu projekt w polskim internecie i że będzie trwał aż sześć miesięcy. Powstaje właśnie rynek dla reklamy, która nie będzie agresywna i nie odrzuci internautów - dodawał. - A my na tym rynku chcemy grać w pierwszej lidze.
Projekt Agory i spółki A2 Multimedia (powołanej przez Agorę i ATM) to nowy serial "n1ckola" - jego twórcy zapowiadają, że to koktajl dokumentu, reality i filmu fabularnego przetykany sensacyjnymi, zagadkowymi wątkami.
- Akcję serialu zaczynamy w Londynie, ale w pewnym momencie główna bohaterka będzie zmuszona do przyjazdu do Polski, do Wrocławia - mówi Kamil Przełęcki odpowiedzialny w Agorze za rozwój multimediów. Więcej nie chce zdradzić.
Tą bohaterką będzie 22-letnia Ola Polak, w świecie wirtualnym występująca jako "n1ckola" (w rzeczywistości to wybrana w castingu młoda aktorka).
Serial rusza w najbliższy poniedziałek, pierwszy odcinek pojawi się na stronie
http://www.n1ckola.pl. - Cała seria potrwa do lipca, będzie miała sto, może sto kilkanaście odcinków, po cztery-pięć tygodniowo - mówi Przełęcki. Jako że "n1ckola" to format internetowy, serial jest przykrojony do potrzeb tego medium: każdy z odcinków będzie trwał od 1 do 5 minut. Jego twórcy liczą też na to, że uda im się zaangażować internautów na tyle, by wokół serialu powstała społeczność.
- Na razie mamy napisanych czterdzieści odcinków. Celowo nie tworzyliśmy więcej, chcemy na bieżąco reagować na to, co się będzie działo z "n1ckolą" - dodaje Przełęcki.
Pierwsze tajemnicze wątki spółka już rozpuściła w internecie: "Pomóżcie proszę. zaplamiłam sobie bluzkę krwią (zadrapał mnie kot) i nie mogę sprać plamy. bardzo lubię tę bluzkę, piorę, piorę i nic, nie schodzi" - to wpis n1ckoli z grudnia z jednego z forów.
Na innym n1ckola włącza się w dyskusję o grach planszowych.
Niektóre z takich wpisów mają pomóc wykreować jej postać jako autentyczną, inne - pomóc internautom wpaść na trop rozwikłania tajemnicy.
- Większość z tych produkcji ma pewien wspólny element, gdzieś kryje się mroczna tajemnica, nadprzyrodzone siły - opowiada Michał Rutkowski, szef agencji reklamowej Tribal DDB. Przykład? - "Prom Queen" zaczynało się od tego, że główny bohater dostaje SMS-a: "U R going 2 kill the prom queen" - mówi Rutkowski.
Pierwowzorem serialu Agory jest "LonelyGirl15", który został obejrzany 130 milionów razy, a jego brytyjska odnoga "KateModern" - ponad 60 milionów (wczoraj w "Gazecie" publikowaliśmy wywiad z twórcami seriali Milesem Beckettem i Gregiem Goodfriedem - czytaj na Wyborcza.pl). To od ich wytwórni Eqal Agora kupiła licencję na "n1ckolę", podkreśla jednak, że to nie będzie po prostu polska wersja amerykańskiego hitu.
Ile kosztował projekt, spółka nie zdradza. - Już przed startem jest rentowny - przekonuje Maciej Wicha. Agora zastosowała bowiem identyczną strategię co Eqal - w „LonelyGirl” i „KateModern” pojawiały się m.in. marki Orange, Hershey's i Tampax. A kontrakty podpisano przed napisaniem scenariusza poszczególnych odcinków. Tu namówiono do współpracy czwórkę sponsorów: Microsoft, Samsunga, Polkomtela i
Hasbro (producent gier planszowych, m.in. Monopolu). - Dzięki temu to nie będzie product placement na siłę, jak choćby z „Operacji »Samum «”, a naprawdę z sensem zaplanowane miejsca dla marek i produktów - przekonują twórcy „n1ckoli”.
Czy ten format się sprawdzi?
- To eksperyment. Nikt nie wie, co tu zagra, a co nie - uważa Rutkowski. Na konferencji cytował amerykańskiego medioznawcę: "Internet jest na tym samym etapie co telewizja w 1946 r. i radio w 1921 r.". Ile takich produkcji powstało dotąd na świecie, trudno szacować. Część z nich bowiem to projekty niszowe, takich jak "LonelyGirl15" czy "KateModern", które mogą się pochwalić wielomilionową widownią, jest ledwie kilka (m.in. "Prom Queen" i "The Guild").
Jak mówi Wicha, spółka liczy na kilkadziesiąt tysięcy widzów, którzy z odcinka na odcinek będą śledzić, jak rozwija się fabuła. - Nadejdzie moment, kiedy internet zacznie odbierać widzów telewizji, my inwestujemy w to, by się na tym rynku liczyć.
Poprzednim projektem A2 Multimedia - serialem "Klatka B." - już zainteresował się Polsat. Odcinki serialu mają się pojawić w wiosennej ramówce kanału Polsat Play.
Źródło: Gazeta Wyborcza