Królowa gier jest tylko jedna
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
GIPF-y i Rój posiadam już od kilku lat i grywam regularnie (do Roju wydane zostały książki opisujące taktyki i strategie w grze)
Taluva i War chest - w odróżnieniu od GIPF-ów i Roju umożliwiają rozgrywkę w 3 i 4 osoby.
Taluva - zasady eleganckie i proste - mieszczą się na stronie, skaluje się świetnie. Nie spodziewałem się po tak "kolorowej" grze, że będzie tyle móżdżenia - gdzie rozpocząć budowę kolejnej osady, jak rozbudować wyspę.
Bardzo fajna gra logiczna z ładną szatą graficzną - ma chyba najgrubsze tekturowe kafle jakie widziałem.
Warchest - jak dla mnie odkrycie minionego roku. Grywam głównie w 2 osoby, słyszałem/czytałem porównania do szachów - może trochę na wyrost - ale faktycznie
mamy tutaj prawdziwy pojedynek umysłów - gra mocno taktyczna, w której ścierają się 2 armie. Należy dobrze przygotować i rozstawić siły, aby przejmować
punkty kontroli. Naprawdę polecam nie mam wielu partii ~40 - grę zakupiłem pod koniec roku - ale jak ktoś lubi szachy to pozycja obowiązkowa.
2019 rok pozwolił mi zweryfikować, że gry bitewne i systemu skirmish nie są dla mnie. Sporo poczytałem o różnych systemach, chciałem skupić się na jednym.
Padło na AoS, później zdecydowałem się na potyczki mniejszej ilości figurek - przyszedł KillTeam i ostatecznie Warcry-a z tym ostatnim wiązałem największe nadzieje,
Z tej całej trójki Warcry najbardziej się spodobał - pod względem klimatu jak i zasad. Gry te są pięknie wydane, zasady nie przytłaczają,
jednak czas jaki trzeba temu poświęcić zabił by dla mnie pozostałe tytuły - przygotowanie pola bitwy, malowanie itp.
Jednak nie ma tego złego. Przy okazji lektury gier bitewnych wpadłem na systemy wojenne. I to ten obszar gier będę chciał poznać w 2020 roku.
Inne poznane w 2019: Nemesis, Claustrophobia 1463, Tiny Towns, !Clank InSpace, Flamme Rouge.