autopaga pisze: ↑07 lut 2020, 08:32
garg pisze: ↑07 lut 2020, 00:24
Sarachiel pisze: ↑07 lut 2020, 00:19
5. Splendor - Na początku gra była spoko, do momentu, kiedy okazało się, że jest tylko jedna skuteczna taktyka zwycięstwa, czyli ciśnienie w niskie karty by zdobywać gości. Splendor szybko się przerodził w grę, gdzie losowość decydowała o zwycięstwie. [...]
Nie dyskutuję z Twoją opinią na temat gry, bo każdemu podoba się co innego i to jest OK. Natomiast całkowicie nie zgadzam się z opinią o strategii wygrywającej - wejdź sobie na któryś z portali i pograj z wymiataczami. Większość wygrywa w inny sposób, a mają za sobą tysiące rozgrywek
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
Dokładnie moja strategia wygrywająca polegała na kupowaniu wyłącznie kart drugiego rzędu
Z perspektywy rozgrywek 2 osobowych. Ja najczęściej patrzę na stół początkowy i teraz dużo zależy od rozdania, może być tak że ta moja strategia nie ma sensu, ale jak się dobrze rozlosuje, to jest miód
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
1. Patrzę na tych szlachciców po prawej
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
. Szukam dwóch takich którzy są w miarę podobni w wymaganiach.
2. Patrzę na górny rząd kart i szukam takiej, która by ładnie "skończyła" dojście do jednego z nich i dojście do której przynajmniej częściowo pokrywa się z dojściem do szlachcica. To powoduje że w ostatnim ruchu możesz mieć 6, albo więcej punktów, przeciwnicy się często nie spodziewają jeszcze końca gry.
3. Staram się przed zebraniem comba ostatecznego ugrać odpowiednią ilość mniej punktowanych kart, ale cały czas z celem do którego zmierzam przed oczami. Trzeba mieć trochę elastyczności, bo losowość w tej grze potrafi namieszać.
4. Oczywiście cały czas trzeba śledzić przeciwnika, warto patrzeć na co go stać/na co go będzie stać w kolejnym ruchu/w co pewnie będzie szedł i albo samemu go ubiec albo czasem zarezerwować, czasem odpuścić, tak czy owak przy 2 osobach śledzenie drugiej osoby może być istotniejsze dla wygranej od samej obranej strategii własnej
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
Może jest strategia bijąca tę, ta jest mocno zależna od rozłożenia i czasem jak widzę, że to co jest na początkowym stole się nie combi to w ogóle odpuszczam takie podejście, tak czy owak dużo tym wygrałem.